Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Zszokowana bezmyślnościa

Złamane żebra u dwu latki

Polecane posty

Gość Zszokowana bezmyślnościa

Dzisiaj się dowiedziałam że córka mojej koleżanki spadła z drabinki na placu zabaw i połamała żebra. Najlepsze że byli przy tym oboje rodziców. Nie rozumiem jak w takiej sytuacji można dziecka nie upilnowac? Moja szwagierka ma dwójkę a jakoś sama umi się nimi zająć a tu dwoje rodziców nie widzi co robi jedno dziecko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie przesadzaj, na prawdę. Nawet najlepszym rodzicom zdarzają się takie rzeczy :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak można? a normalnie
nawet jak jesteś obok, to takie rzeczy dzieją się w sekundę i choćbyś chciała, nie zawsze zdążysz chwycić dziecko w porę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zszokowana bezmyślnościa
Rozumiem się się zdarzają, ale żeby żadne z rodziców nie zdążyło? Co innego jak jesteś sama z dzieckiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ty chyba dzieci nie masz i zielonego pojęcia o ich wychowywaniu. Więc jak nie wiesz, to nie zakładaj głupich topików.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zdecydowanie kobieto nie masz pojęcia o tym co piszesz. Zapewne nie masz dzieci i dlatego nie rozumiesz tego zdarzenia. I jak ten swiat ma byc normalny jak chodza po nim tacy jak ty . Zajmij sie soba i swoim bałaganem w życiu a nie cudzymi sprawami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zszokowana bezmyślnościa
Tu nie chodzi o wychowanie tylko o upilnowanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
od razu widać że nie masz dzieci. pozcekaj to pewnie zmienisz zdanie. wiesz, można dziecku zabronić wszystkiego - wspinania bo spadnie, biegania bo się przewróci, huśtania itp. ale chyba chodzi o to że dziecko ma się rozwijać a wypadki zdarzają się nawet jak dziecko trzymasz za rękę - tak właśnie, trzymałam syna za ręke i mino to potknął, przewrócił się i zdarł kolano. i co jestem nieodpowiedzialna bo dziecko się przewróciło?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość troche przesadzasz
może akurat się zagadali, poza tym dziecko jest bardzo szybkie itd, kurczę ja przy wpadłam pod samochód przy mojej mamie wyrwałam się jej i wpadłam, i nawet gdybym była z mamą i ojcem żadne nic by nie mogło zrobić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak można? a normalnie
proponuję żebyś autorko popilnowała trochę dzieci, a potem zakładała takie tematy. my byliśmy z 1,5 roczną córką na basenie i byliśmy tam obaj z mężem i pilnujemy bardzo naszej małej a zdarzyło się że zrobiła dosłownie jeden kroczek sama i się przewróciła ( na szczęście nic wielkiego się nie stało, tylko siniak) i mąż był tuż przy niej, brakło mu może kilku centymetrów żeby ją złapać. to naprawdę jest moment.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zszokowana bezmyślnościa
Zdarcie kolana a złamane żebra to dwie różne sprawy. Tak trzeba dziecku dać swobodę ale nie puszcza się takiego małego dziecka samego na drabinki tylko jest się obok i w razie czego asekuruje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
eternal --> Jestem zszokowana Twoją bezmyślnością! :D Jak mogłaś nie upilnować dziecka, które trzymałaś za rękę! Straszne! To ja w ogóle przekraczam granice bezmyślności, bo moje dziecko się potknęło i rozbiło głowę nie cały metr ode mnie :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No i niech będzie, że upilnowanie. Ja mówię, że pojęcia o dzieciach nie masz, więc nie odwracaj kota ogonem. I zajmij się sobą, a nie ocenianiem i obrabianiem dupy innym. Swoją drogą to ładna z ciebie "koleżanka". Idź i jej to powiedz, że jest nieodpowiedzialną, wyrodną matką, a nie tutaj dyskusję zaczynasz. A najlepiej to od razu zgłoś to na policji albo kuratorowi. Może im dziecko odbiorą dzięki takim "życzliwym".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zszokowana bezmyślnościa
Może cię to zaskoczy ale powiedziałam jej od razu co o tym myślę. Tak to jest jak się puszcza dziecko sąmopas

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość różana Marta
dobra,wez juz spadaj mądralino,wroc jak dorobisz sie dziecka..byee:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zszokowana bezmyślnościa
Uderz w stół a nożyce się odezwą. Widać jakie z was idealne mamuski skoro uważacie że normalne jest że dziecka się nie upilnuje. Żal mi waszych dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość storczykowy świat
nam ciebie tez zal, tyle w temacie:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
o boże , wiadomo szkoda dzieciaczka , złamane żebra to poważna sprawa, ale wszystkie tutaj próbujemy ci powiedzieć , ze pomimo wszelkich staran moze się zdarzyć tak , że dziecka nie upilnujesz , nie będziesz chodzić za nim krok w krok z podusią żeby ją podrzucić w razie upadku .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zdarcie kolana a polamanie zeber to co innego? moze w sensie medycznym, ale nie wychowawczym. to gdyby ta mała zdarła sobie kolano spadając z tej drabinki wg Ciebie byłoby wszystko ok? i jedno boli i drugie boli. Ja mam córkę, we wrześniu skonczy dwa lata. jest bardzo żywym, energicznym dzieckiem. Oczy muszę mieć dookoła głowy, ale niestety nie raz zrobila sobie krzywdę. Ostatnia wybiła sobie pół ząbka bo się potknęła i przewróciła. i nie uważam, ze przez to jestem gorszą matką. Eternal dobrze napisała, najlepiej dziecku wszystkiego zabronic, wsadzić w OP1 i trzymać do czasu aż zniknie z nas odpowiedzialność za nie. Ty autorko jak bylas mala oczywiscie nigdy sie nie uderzylas, nie zdarlas kolana, nie zlamalas ręki czy nogi. tak wnioskuję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość buhahahhahahahahah!
Proponuję wnieść skargę do władz miasta, że drabinki łamią dzieciom żebra :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cvvuyiop[]
ty mysliz ze to tak latwo upilnowac? co miala za nia krok w krok chodzic? no wez przestan!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dfrgthjkl;
Pewnie nie masz dzieci i dlatego tak łatwo oceniasz :O:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zszokowana bezmyślnościa
Wróżko chrzestna. Przez Zdarcie kolana dziecko nie ląduje w szpitalu więc różnica chyba jest. Po za tym dobra niech wam będzie że niemożliwe jest upilnowanie dziecka ale trzeba przewidywać sytuację. Jeżeli dziecko nie potrafi jeszcze samo dobrze wejść gdzieś (drabinka) to NIE NALEŻY PUSZCZAĆ GO TAM SAMEGO. To chyba jasne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zszokowana bezmyślnościa
Wróżko chrzestna. Przez Zdarcie kolana dziecko nie ląduje w szpitalu więc różnica chyba jest. Po za tym dobra niech wam będzie że niemożliwe jest upilnowanie dziecka ale trzeba przewidywać sytuację. Jeżeli dziecko nie potrafi jeszcze samo dobrze wejść gdzieś (drabinka) to NIE NALEŻY PUSZCZAĆ GO TAM SAMEGO. To chyba jasne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hm, to jak się ma nauczyć
skoro się go nie będzie puszczać, trzeba asekurować ale i to czasem nie wystarczy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Umiesz czytać ze zrozumieniem? Napisalam przecież, że jest różnica w pod względem medycznym, ale i jedno i drugie boli. Ciekawe czy będziesz tak samo śpiewała i tak samo pewna siebie za kilka lat kiedy Tobie przyjdzie być matką. Czytając Twoje posty wnioskuję, że nawet piardnąc nie będziesz mogła (czyt. skorzystać z toalety) bo dziecku coś może się stać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Autorko, kazdy jest mądralą jesli chodzi o cudze dzieci...polecam najpierw te madrosci pocwiczyc na swoim dziecku w przyszlosci,a potem tu wrocic i odszczekac te głupoty:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sweet Rose w piękne zdanie ujęłaś to co chciałam wydukać :) No jeśli autorka będzie tak postępować ze swoim dzieckiem tak jakie tu zlote rady daje to potem wyrośnie społeczna kaleka nie umiejąca sobie poradzić w życiu bez mamusi. i można będzie nakręcić kolejną serię reklam "Jacusiowi mama zalatwi kredyt hipoteczny".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×