Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

SmileEveryday

Mamy dzieciaczków z LUTEGO 2011:)

Polecane posty

Oliwka tu jest bardzo podobnie, w ciaży bardzo mało badań 2 razy badanie krwi, a na wizytach oczywiscie u lekarza ogolnego cisnienie, posłuchanie serduszka i zwazenie. Usg mialam tylko 3 razy. Zero badania szyjki, jakiegos wymazu na bakterie itp. A ja przez cala ciaze tylko sie martwilam czy jest wszystko ok jak widzialam tabele badan w ciazy z polskiej gazety!!ja mialam moze polowe. na szczescie wszystko bylo ok. za to opieka na porodowce super, polozna byla świetna. i epidural za darmo. Po porodzie po 24h do domu a potem wizyty poloznych, przez 5 dni. Mi sie to podobalo bardzo bo pomagaly w karmieniu, wazyly dzidziusia i odpowiadaly na kazde pytanie, jak czegos nie wiedziala jedna to pytala lekarza w szpitalu i potem dzwonila mi powiedziec co i jak. Sprawdzaly tez szwy. Jesli chodzi o lekarzy rodzinnych to nie jest za dobrze bo trzeba prywatnie chodzic a kazda wizyta to 50 euro, a ja juz bylam w ciagu 2 mcy 3 razy, nie podoba mi sie ta sprywatyzowana służba zdrowia. :-/ Pomaranczo z puzzlami chodzi o to http://www.familie.pl/Forum-5-176/m439935-1,Puzzle-piankowe-rakotworcze.html

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja mialam tylko raz krew i mocz .. To wszystko .. Pod koniec ciazy musialam naklamac poloznej ze wogole nie czuje ruchow dziecka i laskawie mnie wyslala do gina na usg i ktg ..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oliwka, mój syn ma dość stały harmonogram posiłków a wygląda on tak śniadanie 200ml mleka śniadanie II owoce ok 120 ml obiad zupka ok 180ml podwieczorek 200ml mleka kolacja 200ml mleka zagęszczonego kaszką Czasami w nocy jeszcze zje ok 120ml mleka ale robię mu wtedy rzadsze. Zamiast 4 miarek proszku daje mu 3. Co do zupek to sama robię. Po zmiksowaniu, warzywa są dość gęste więc rozrzedzam je mlekiem modyfikowanym z dodatkiem kaszki ryżowej. Razem wychodzi ok 180ml zupki i zjada wszystko. Jako składnik tłuszczowy do zupek dodaję troszkę oliwy z oliwek. Ja spędziłam troszkę czasu w UK i też wiem jak tam wygląda służba zdrowia dlatego złości mnie jak ktoś mówi, że tak źle jest u nas w Polsce a nigdy nie był na zachodzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U nas noc masakryczna!!! Szymon ma straszny katar, w nocy jak chciał cyca to nie mógł jeść bo miał nos zapchany i ciężko mu było oddychać, zaczynał płakać i było jeszcze gorzej. Prawie całą noc nie spal, dopiero ok 4 zasnął i spał ciągiem do 8. Katar spływa mu do gardła i przez to kaszle i się krztusi, próbuje mu odciągać ale tak się wyrywa i krzyczy że nie daje rady sama:( Smaruje maścią majerankową i wpuszczam sól fizjologiczną. Mam w domu jeszcze Nasivin ale posiałam gdzieś pudełko i nie pamiętam jak dawkować. My taż teraz mieliśmy szczepienie i następne dopiero 22 lutego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kamila bardzo ładnie je Twój Natanek, mój się zawziął i zupkami pluje zaciska buzie i az ma odruch wymiotny, tak mu nie smakują. Kaszke i owoce lubi ale też najwiecej to 100ml tego zje. Dziś mu ugotuje tylko ziemniaka i zmiksuje dodam kaszki bo nie moze na samym słodkim jechać. Gotujesz tylko z tych ekologicznych warzyw czy zwykle kupujesz??? no i czy robisz papke gładka czy zostawiasz grudki ??? Nova wspólczuje cięzkiej nocy, nawilżaj powietrze w pokoju, ustaw miski z wrzatkiem i niech to paruje, mozna dodac soli albo rumianek zaparzyc. No i duzo soli fizj. do noska. Juz teraz nie tak latwo nosek wyczyscic ja dziecko jest wieksze i sie wyrywa. Spróbuj sposobem, zabaw go jakos i z nienacka. Moj lub czyszczenie noska i psik psik solą, ale jak ma katar to sie przy tym złości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nova odciągaj mimo krzyku..nam katar skończył sie na zap.oskrzeli:(:( kurcze wszystko przez pogode bo taka zmienna:O U nas jemy tak: 7 mleko 180 11 kaszka 150 13 obiadek-mały słoiczek(na razie daje słoiki) 15 mleko z kleikiem 180 17 jogurcik 19-20 Kaszka na dobranoc albo mleko z dodatkiem kaszki 180 Dziewczyny jak piszecie 200 mleka to macie na mysli tyle dodanej wody? czy gotowego posilku? bo jak dam 180 wody+mleko to tez wychodzi 200 Maks w nocy nie je,ale dzisiaj cos mu sie porobiło i zaczął ryczec o 2 ze głodny...zjadł butle i spał dalej...Rano mimo to tez jadł..nie wiem co to bylo..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale juz pisalam kiedys o tycg oskrzelach..to było jak Maks miał 5 tyg.. Nova nam pomógł nasivin ale juz w szpitalu jak wylądowaliśmy...dawałam na własna reke bo tam to ich nie obchodziło ze dziecko oddychac nie moze:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nasz Szymonek też ma uporządkowany plan jedzenia 8: 180ml mleczka 13: 180g obiadku 16: 70g owocow 17: 180ml mleczka 21: 220ml mleczka a podane ilości mleczka to już gotowa poracja wody z mieszanka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Danielek je okolo 7 mleczko zageszczone kaszka ... 225 ml Około 11 caly sloiczek owoców albo jogurcik ... Około 14 obiadek - też caly sloiczek od 6 miesiąca albo tyle samo zupki które mama gotuje ... Okolo 17 biszkopcik i Okolo 20 mleczko zageszczone kaszka ... 250 ml. A w nocy jak sie obudzi to Okolo 150 ml herbatki. U nas w nocy 2 razy pobudka i usypianie raz poltorej godz drugi raz godz. I muszę Sie pochwalić . Dziś Aniolek powiedział mmaamma a teraz caly czas bla bla bla . I mamy drugiego zęba.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nova ja mam maxi cosi model tobi.godny polecenia.na katar dobrze dziala inhalacja z soli fizjologicznej.warto zainwestowac w inhalator bo czesto pomaga na drobne klopoty i jest ratunkiem przy zapaleniu oskrzeli i pluc. moj maly zjada 3x210 mleka z dodatkiem kaszki ryzowej smakowej(samego mleka nie ruszy bo jest na pepti a ono jest ochydne) duzy sloiczek obiadku-dodajemy juz zoltko sloiczek owocow albo czasem zmiksowane swieze owoce no i ciagu dnia wypije troche soczku ok 100 ml. i wode wrecz litrami tak lubi pic. co do stania na nozkach to pytalam ortopedy od kiedy wolno i powiedzial ze jezeli dziecko samo probuje to znaczy ze jest gotowe i nie ma co sie bac.co do chodzika to mowil ze chwila dziennie nie zaszkodzi.my mamy taki stolik edykacyjny z doczepionym chodzikiem i czasem maly tam sie bawi.zreszta ma w nim zdjecie w naszej galerii ale tam mial 4 miesiace i siedzial w nim pierwszy raz na 5 min jak go kupilismy.a jak sie cieszy jak tam stoi:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
HEJ Smiley mam pytanko :) Twoj synio nie ma "już" skazy bialkowej??? Bo widze ze podajesz mu jogurcik :) a jakie mleczko teraz je??? jak to bylo u was ze stwierdzili skaze a teraz nie ma jej??/ Sorki za tyle pytan :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc dziewczyny:) Rany jestem taka zestresowana ze nie radze sobie z sama soba!!!! Wszystko wyprowadza mnie z równowagi i bardzo łatwo wpadam w furie i ryczec mi sie chce co 5 minut a to wszystko przez to ze jutro na dobre wracam do pracy!!!!!! Martwie sie o Ole!!!! niby wiem ze bedzie oki ale rozumiecie, ten strach gdzies sie czai w srodku:( ale wasze smyki duzo jedzą!!!! Nasza Ola to niejadek!!!! niestety!!! owocow nie lubi jak zje pol słoiczka to sukces!!! obiadek czasami zje cały a czasami 3/4 kaszka róznie 60 do 90 ml!!! i badz tu człowieku madry.... nie wiem moze cos robie zle????? podaje jej posiłki mniej wiecej tak: 7 - 8 piers (niestety nie wiem ile wypija) 10 kaszka 14 obiadek 16 piers 18 owoce 20 piers i potem nocny sajgon czyli cycanie ile wlezie dzisiaj na noc sprobuje dac jej kaszke do picia, zobaczymy co zrobi?! W ogóle doszłam do wniosku ze musze ja odstawic od cyca!!! Duzej tak nie moze byc!!!! To nie prowadzi do niczego dobrego, 7 miesiecy karmienia piersia wystarczy!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gloria witaj🌻 Nam wmawiali skaze od 6 tyg życia kiedy Maksa wysypało na buzi...pił nutramigen do 5m-ca..(mimo,że buzia była ładna)Pozniej na szczepieniu jedna lekarka kazała przejsc powoli na mleko ha..wybralismy bebilon. Maks pił go prawie 2 m-ce i nic sie nie pojawialo na buzi...w końcu od nie dawna jesteśmy na zwyklym bebilonie 2:D Nic sie nie dzieje...a mały jogurty uwielbia i placze zawsze kiedy sie konczy kubeczek;) Daje na zmiane z owocami..tzn jeden dzien jogurt drugi owoce.. A Twój synek dalej na nutramigenie? Anulka widocznie małej tyle wystarcza...nie wszystkie dzieci jedza tak jak w schemacie żywienia...U nas tez bywają dni ze Maks je mniej i takie ze przechodzi sam siebie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Roksana, wszystko kupuję w normalnych sklepach tylko gotuję na parze. Jak na razie miksuję na papkę, myślę że ok 7/8 miesiąc zacznę zostawiać większe kawałki. Natan od początku zasmakował w owocach ale z warzywami też mieliśmy problem. Teraz zazwyczaj ładnie zjada zupkę ale też zdarzają się gorsze dni. Wtedy stosuje patent, który z kolei stosował mój brat na swoim synu a mianowicie, łyżeczka zupki i smoczek do buzi. Natan toleruje smoczek gryzak więc u nas świetnie się sprawdziło. Czasem zje kilka łyżek i zaczyna marudzić to wtedy daje smoczek. Pociągnie ze dwa razy i znowu trochę zupki. Ale było par takich dni gdzie jedna łyżka zupy i smoczek, znowu jedna łyżka i znowu smoczek.A do picia podajemy tylko i wyłącznie niesłodzoną wodę. Oliwka, gratuluję zęba do pary :) Anulka, nie stresuj się, dasz rade :) Oli też nic nie będzie. A pod czyją opieką ją zostawiasz ? Co do nocnego budzenia to pewnie dlatego, że w dzień tak mało je i wtedy w nocy nadrabia. Może spróbuj dawać lekkostrawne jedzenie typu pierś czy owoce z rana a coś treściwszego jak kaszkę wieczorem. Możesz też dawać jej jeden posiłek na śpiąco zanim Ty pójdziesz spać. Nova, współczuję, oby przeszło jak najszybciej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Szymon marudny cały dzień:( Przed chwilą zasną, mało co jadł przez dzień bo ciężko mu przez ten zapchany nosek. Dzwoniłam do pielęgniarki, kazała nawilżać powietrze, wpuszczać sól i Nasivil, ale tylko cztery dni, nie dłużej, no i odciągać co dla mnie jest katorgą, nie mogę patrzeć jak on płacze i się wyrywa. Szymon też dużo nie je, przeważnie nie zjada całego słoiczka. Anulka ja tez już powoli chciałabym odstawiać małego od piersi ale zupełnie nie wiem jak! On często upomina się o cyca, nawet jak już nie jest głodny to chce chociaż potrzymać bo inaczej nie zaśnie, czasami jest taki śpiący że już ledwo na oczy patrzy ale choćbym go bujała, lulała czy robiła inne cuda to bez cycka w buzi nie zaśnie. Traktuje go jak smoczka, w nocy jak się przebudza to tylko weźmie bo buźki i już śpi, nie zrobi nawet kilku łyczków. Jest to strasznie męczące bo budzi się często, nie wiem jak będzie zasypiał jak przestane karmić:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Anulka - to będzie nas dwie pracujące. Ja co prawda w niedzielę miałam kryzys i mówiłam, że nie pójdę do roboty po weekandzie z małym, ale już wczoraj było lepiej.Tylko nianię musimy znaleźć chociaż na dwa, trzy dni, bo mama nie da rady tyle jeździć. Dziś jestem u rodziców i to ja będe jutro jechac do pracy półtorej godziny pewnie, bo to pierwszy. Zobaczymy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oliwka - no to rzeczywiście dziwnie z tą opieką lekarską. Już od dawna twierdziłam, że Ci co narzekają u nas nie byli nigdy "na zachodzie". To jeszcze z dawnych czasów pokutuje. A o porodach w domu to fakt - słyszałam że w Holandii najwięcej. Akurat pomysł sam mi się podoba, ale ja bym się nie odważyła chyba. Ja się ledwo urodziłam, ledwo mnie odratowali i mój synek po ciężkim porodzie i tak był w końcu "wyciągnięty" bo groziła mu zamartwica. A w domu to co - roślinkę bym urodziła, albo i nawet by nie przeżył!. Co oni robia w takich przypadkach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nova ciazka sprawa z tym katarem, dajesz małemu nasivin???? jak nie masz ulotki to wstukaj w google na pewno wyskoczy! Kropelki na noc na pewno zdałyby egzamin i lepiej by oddychał! Jest jeszcze olejek eteryczny który pomaga przy katarze tylko za zadne skarby nie moge sobie przypomniec który to, jak znajde info na ten temat to szybko Ci napisze. Co do podawania owoców i persi rano to jest to nie mozliwe bo codziennie poza tym piatkiem jestem w pracy od 9 do 16, z Ola zostają dziadkowie:) przez 8 godzin jak mnie nie bedzie mama nie chce zeby była głodna, stąd rano kaszka a potem obiadek, jakby mała piła mleko z butli to sprawa była by rozwiazana a tak..... Dałam córci przed snem butle tak jak pisałam wczesniej i wyobrazcie sobbie ze wypiła 190 ml!!!!!!! szok!!!! Światełko w tunelu, jutro znowu dostanie flache moze uda sie oddzielic ja od piersi:) Nova mnie tak wzieło na odstawianie po rozmowie z kobieta ktora wychowała 3 dzieci, powiedziała zebym to nocne wiszenie na cycu, klejenie sie do cyca, zasypianie z cycem jak najszybciej skonczyła poki Ola ma 7 miesiecy bo potem bedzie juz tylko gorzej!!!! Opowiadała mi jak ona meczyła sie z synem do 3 roku zycia!!! była w ciazy z corka a on nie chciał przestac cycać podobno przezyła horror. Dlatego postanowiłam spróbowac zrobic z Oli butelkowe dziecko:) hmmmm pozyjemy zobaczymy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam babeczki z rana :) Jak u Was nocka ? Ja zawsze chwale Natana, że ładnie śpi w nocy a tu klops. Nawet jak był niemowlakiem to nie wstawałam do niego tyle razy co dzisiejszej nocy :( Nie wiem co mu się stało ? Od 1.30 budził się co pół do półtorej godziny i ostatecznie wstał o 6.45. Nawet 2 razy go karmiłam w nocy bo myślałam, że może jest głodny, a od rana grzeczny jak aniołek. Albo kolejny skok rozwojowy albo górne jedynki dają o sobie poznać. Ale przynajmniej ładny dzień się nam zapowiada :) agdr, nie wiedziałam, że miałaś taki ciężki poród ? Mnie też groził poród kleszczowy bo parłam już 40 min a on jak zszedł do kanału rodnego do dalej nie mogłam go wypchnąć. Nosze rozmiar 34 a Natan ważył 3800 przy urodzeniu. Bardzo fajny lekarz odbierał poród i on mnie zmobilizował do silniejszego parcia bo po 11 godzinach porodu nie miałam już siły.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Anulka trzymam kciuki, nie martw sie bedzie dobrze, masz jeszcze popołudnie i wieczor dla OLi więc napewno sie to ze pracujesz zle na niej nie odbije. Abgr, Anulka dobrze ze pracujecie, wiec sie juz tak nie zamartwiajcie. Ja ostatnio myslalam o tym ze chcialabym pojsc do pracy, ale na pol etatu, narazie synek mysle ze jest za maly na zostawanie z obca osobą. tez chce go juz odstawic od piersi, w nocy jest poprawa, budzi sie ze 3 razy i nie chce jesc!! bylo juz tak 2 noce obudzil sie myslalam ze głodny chcialam mu dac piers ale nawet raz nie pociagnął, odwrócil sie na drugi bok i zasnął. Mam nadzieje ze na dobre skonczylo sie to nocne ciumkanie, bo kręgosłup mi wysiada. Zaluje ze nie nauczylam go picia z butelki jak byl malusi. Nova trzymaj sie jak nie daje czyscic noska to napsikaj soli i polóż na brzuszku, samo splynie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U nas nocka w miarę ok, katar dalej jest ale trochę rzadszy i tak nie zapycha noska bo bardziej wypływa. Daje mu Nasivin Soft dwa razy dziennie po jednej dawce, dzwoniłam wczoraj do pielęgniarki i powiedziała że można podać ale nie dłużej niż cztery dni. Martwię się trochę bo zaczął kaszleć:( Przejdę się chyba jutro do lekarza, niech go osłucha, będę spokojniejsza. Anulka i jak Ola wytrzymuje te 7 godz? Nie płacze, nie marudzi? A jak zasypia? Szymon dwa tyg temu został z moją mamą na 6 godzin i po 3 strasznie marudził, chciało mu się już spać ale nie zasną nawet na spacerze w wózku. Jak tylko weszłam do domu to już rozpłakał się na dobre, dałam cyca i po 5 min spał jak zabity. Anulka a twoja Ola ciąga smoczka? Bo myślę że jak Szymon by ciągał to nie chciałby do usypiania cyca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u nas noc taka sobie.maly spal cala noc ale co chwile sie przewracal a ja wstawalam patrzec czystko czy wszystko ok. kojec okazal sie super sprawa.maly robi w nim akrobacje i jest bezpieczny a ja nie musze sie martwic czy w cos sie nie udezy. Olivier jest na etapie bania sie obcych.jak my jestesmy to jest ok,smieje sie,zagaduje innych ale jak tylko znikniemy mu z oczu to robi minke i leca mu lzy.do tej pory moglismy go zostawic z moja mama i pojsc np do kina ale teraz to juz pewnie koniec swobody:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka! U nas w końcu święty spokój :) Brzydkie kupki skończyły się wraz ze zmianą mleka- wróciliśmy do nan, biegunka jak ręką odjął a i apetyt się polepszył. Więc śmiem śmiało twierdzić, że wbrew opinii, że bebiko powoduje zatwardzenia u nas było zupełnie na odwrót. Może dlatego, że nan ma dużą dawkę żelaza, a to ponoć wpływa na twardsze kupki. Chodzik już jest spakowany- tak szybko jak teściowa go przyniosła tak szybko odniesie. Wczoraj wkładałam go do chodzika i ten materiał normalnie się odpiął... :o dobrze, że jeszcze nie puściłam Daniela do końca bo wylądował by pod chodzikiem... Jednak nie ma co oszczędzać i brać od kogoś byle co... Za dwa tygodnie wraca teściu z zagranicy i zgodnie z obietnicą da na chodzik- już upatrzyłam chicco dj walker czy coś takiego- a moja siostra dla swojego synka miała go i nie narzekała :) Tyle, że od niej brać nie będę bo kurier za przewóz woła tyle co za nowy na allegro- też mu się już w tej bani poprzewracało... ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam:) no i pierwszy dzien pracy za mna!!!! Jakos przezyłam i ja i Ola:) tak w ogole okazało sie ze nie bede pracowac 7 godzin tylko 7 i poł bo jeszcze nie wliczana w czas pracy przerwa:/:/ do tego praca w wekendy! ehhhh teraz to dopiero nie bede miała na nic czasu..... zapierdziel jak sie patrzy sie szykuje!!!! no ale cóz pracowac trzeba, nie ma darmowych bułek;) Nova Ola smoczek lubi bardzo ale tylko i wyłacznie gryźć o ciumkaniu nie ma mowy!!! Idz z małym do lekarza, lepiej niech go zbada zeby nie dostał jakiegos zapalenia oskrzeli albo czegos podobnego:/ Pod moja nieobecnosc Ola podbno była super grzeczna,nie płakała, jadła tak jak zwykle, jak wrociłam do domu to spała w najlepsze:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Anulka to super że jakoś przeżyłyście ten dzień:) Teraz będzie już tylko lepiej... Kurcze i mnie chyba łapie jakieś choróbsko, gardło boli, katar i strasznie mi zimno... Jeszcze tego by brakowało żebym i ja się rozchorowała, idziemy jutro do lekarza. Dostałam od znajomych krzesełko do karmienia, Szymon wypróbował i chyba mu się podobało:) Siedzi w nim fajnie ale wydaje mi się że ta tacka jest trochę za wysoko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nova nie daj sie, lecz sie szybciutko!!! My tez mamy krzesełko i tez blat jest troche za wysoko ale radzimy sobie bez niego:( Ola juz spi, juz albo dopiero bo przeciez juz 22.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×