Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość mieszkanka samotna

nie umiem być w związku,męczę się

Polecane posty

Gość mieszkanka samotna

chyba jestem skazana na bycie singlem, no....nie oznacza to że tak doslownie :) czasami kogoś mam :) ale nie umiem byc z nikim na stałe, jak robi się powaznie to zaczynam sie poprostu męczyć mam faceta, w zasadzie mieszkamy osobno, często mówi o wspólnym zamieszkaniu a ja ciągle zwlekam, jest zgodny i bezproblemowy ale...ja nie umiem zyc z kims na stałe, lubie pobyc sama,miec czas na czytanie ksiązki albo siedzenie nad wodą z mp4 w uszach, lubie spać sama i rozpychac się w łóżku od ponad miesiąca mój przyjaciel jest u mnie non stop, wkurza mnie że w nocy chrapie, męczy mnie że musze chodzic kolo niego,obiadki-sratki-i pierdatki, wiecznie mnie by tulil,całował,ściskał no...i kochał codziennie ja jestem poprostu zmęczona jego obecnościa,co jest nie tak? facet jest naprawdę spokojny i milutki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam 25lat i mam tak samo
dokladnie identycznie....przylazi do mnie facet po godzinie poczytałabym ksiazke albo posiedziała pograła w gre na kurniku.poszła spać wyszła sama zjeść to co lubie..a tak ciagle trzeba sie zkis liczyć,rozmawiać itp... Jestem załamana swoim podejściem,ale mysle ze to wynika z faktu ze mamy problem z zakochaniem się.gdybys sie zakochala nie widziłabys swiata poza facetem i nie byłoby problemu.Po prostu to nie to...Tylko ze ja zakochana bylam raz 4 lata temu od tego czasu nie kocham nikogo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam 25lat i mam tak samo
to ściskanie całowanie tez mnie rozwala..to patrzenie w oczki doprowadza do szału....Jak nachodzi taki etap koncze kazdy zwiazek nie umiem sie zmuszac do niczego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość SamboRM
chyba każda kobieta tak ma.. wy po prostu nie jesteście stworzone do związków wolicie życie bez zobowiązań aby flirtować z każdym lepszym facetem, robić co chcecie itp jednym słowem jesteście bezuczuciowymi szmatami-taka prawda

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mieszkanka samotna
no właśnie, coś w tym jest, zastanawiam się czasami dlaczego tak sie dzieje, wczoraj np.jak szłam się kąpać wieczorkiem to najpierw musiałam wytłumaczyc xsińskiemu że mam ochotę sama poleżec w pianie (a nie kąpać się we dwójkę), po drugie najpierw musiałam umyc ta wannę po panu x dostałam nerwów, mysle sobie po jaką cholerę mam się męczyć skoro mogłabym w tej chwili beztrosko leżeć w pianie i nie myslec o takich rzeczach sama nie wiem z kąd wzbiera się ta złość, niby nic takiego a męczy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mieszkanka samotna
do SamboRM wypraszam sobie, nie jestesmy szmatami, porostu nie dajemy zrobic z siebie słuzących i tyle! to wy faceci jesteś niedomyslni, interesuje was tylko Przynies-Wynies-Pozamiataj i daj dupy! ciekawa jestem ilu z was zamieniłoby sie rolami? to baba po pracy leci do sklepu,mysli co na obiad,wraca zmeczona i nie siedzi przed telewizorkiem czekajac na papu, dziwicie się że potem nie ma ochoty na trzymanie się za raczki i patrzenie sobie w oczy, mnie to nie dziwi!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam to samo ,
wytrzymalam razem 2 tygodnie mieszkania razem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
myślę, że gdybyście były naprawdę zakochane w tych Xsińskichto całkiem inaczej byście myślały a tak to podchodzicie do nich jak do zła koneicznego spędzanie czasu z nimi to dla Was udręka to naprawdę nei wiem PO CO ROBICIE TO WBREW SOBIE I PO CHUJ Z NIMI JESTEŚCIE!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie jesteś sama:)
również mam podobnie,mnie nawet zbyt długie przebywanie z ludzmi mnie męczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość samborm
kobiety to bezuczuciowe szmaty a ten temat doskonale to ukazuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam to samo ,
setunia masz racje, my sie rozstalismy wlasnie po zamieszkaniu razem. lol

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie byłyście zakochane tylko
zesrane ;)🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ddgd
mieszkanka samotna Chata jest wielka czy malutka ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ten sam problem. Moj chlopak ma wlasne mieszkanie a ja i tak uciekam do swojego, czasem nawet symuluje chorobe albo ze mam duzo do zrobienia zeby sie z nim nie widziec. Najlepiej czuje sie sama, z gazetka, ksiazka, TV, gotujac to co lubie...mialam tak z kadzym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość setunia dobrze mówi
po prostu nie żywicie żadnych głębszych uczuć do swoich facetów-bardziej są dla was jak koledzy i stąd taka niechęć do bycia we dwoje... Jak się dziewczyny zakochacie, to wszystko się zmieni o 180 stopni:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mieszkanka samotna ma 16 lat
:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja akurat mam męza
ale co dwa m-ce na tyle samo uciekam do rodziców.Nie lubię spać w łózku z facetem, bo chrapie, rozpycha się. Gotowac i tak nie gotuję, tylko on, ale lubię wolność. Jak długo z nim jestem to mnie wkurza i wtedy przeprowadzam się na dłużej do rodziców.W sumie pasowałoby mi małżeństwo na odległość.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mieszkanka samotna
akurat n9e zgadzam się z tym co do zakochania? jestesmy ze soba drugi rok,może czas zauroczenia mija niepowiem że nie ale zakochana jestem nadal, nie chciałabym zmieniac mojego faceta na żadnego innego, tęsknie kiedy go długo nie ma a mimo to drazni mnie fakt że zostawia rzucony ręcznik w łazience,okruszki po kanapkach na stole i takie tam... wiem że nalezy nauczyc sie mieszkac razem,przestawić,byc cierpliwym ale jak tu byc cierpliwym kiedy ja chcę spac a on oglada długo telewizję, potem dobiera sie do tylka a okazuje się że jest 2 w nocy a pobudka za 4 dzinki, pomijam to że smacznie chrapie podczas gdy ja przewracam się z boku na bok,jestem poprostu zmęczona byciem razem odpowiada mi spotykanie się,spędzanie weekendów nie wychodząc z wyrka ale nie wspólne mieszkanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yyffutu
To nie ten kolo co trzeba.:O:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
może ten co trzeba ...tylko są ludzie którzy po prostu potrzebują czasem odpocząć w ciszy. Ja najlepiej odpoczywam jak posiedzę sama ze sobą, jak mogę poczytać coś na kafe, albo obejrzeć film, i nikt mi nie truje nad uchem, i nie mam poczucia, że wypada mi zająć kogoś rozmową....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Też tak mam, w całym swoim życiu mieszkałam z facetem jakieś 2 tygodnie i właśnie po wspólnymi mieszkaniu rozstaliśmy się. To jest chyba coś w naszych głowach - teraz mam faceta na odległość, jak go nie ma to tęsknie jak oszalała, a jak sie widzimy to po 2 dniach mam go już dosyć....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jimmyboy
autorka zalozyla już kolejny temat o męczeniu ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bo same nie wiecie
czego chcecie. wybieracie faceta z braku laku, aby nie czuc sie samotna, po czym po dluzszej chwili macie go dosc. i tak w kolko. kupcie sobie psa i problem zniknie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość faceci to co
Bez przesady kobieta ma prawo czasami odpocząć ma poświęcać czas wszystkim wkoło a gdzie ona . Mnie też to wkurza . Dam na przykladzie mojego faceta który nawet do kibla by z chęcia ze mna łaził bez przesady na zakupy ze mna , do banku ze mna' wszędzie ze mna masakra jakaś. Męczące jest to że wytchnąć nie daje ani na 5 sek. W pracy jest to pisze smsy cały czas daje o sobie znać no sorry ale coś wam sie pomyliło. Związek to nie więzienie gdzi dla siebie nic ale dla kogoś tak .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość preferuje tylko wolne zwiazki
mam takie samo podejście większość kobiet jest słaba emocjonalnie - nie umią być same, swoje szczęscie i poczucie wartości uzależniają od faceta silne, naprawdę silne kobiety nie potrzebują faceta co nie znaczy, że nie mogą żyć w stałym związku - ale jednak go jakoś strasznie nie potrzebują i poważny związek nie jest im do szczęścia potrzebny miałam już 3 facetów których uważałam za ideały i którzy chcieli poważnego związku ze mną(w tym 2 takich którzy zrobiliby dla mnie wszystko) - a mimo to ja na nic więcej prócz wolnego związku się nie zgodziłam naprawdę uwierzcie że są i facei i kobiety którzy są szczęśliwsi będąc samemu niż na stałe nawet z wymarzoną osobą naprawdę rzygać mi się już chce od tego- sorry, ale nie umiem tego inaczej nazwać- pieprzenia że ktoś kto nie kocha nie może być szczęśliwy, miłość jest sensem życia itd. - może i dla was tak, ale nie dla wszystkich

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie chce mi sie bo nie
"naprawdę rzygać mi się już chce od tego- sorry, ale nie umiem tego inaczej nazwać- pieprzenia że ktoś kto nie kocha nie może być szczęśliwy, miłość jest sensem życia itd. - może i dla was tak, ale nie dla wszystkich" Nie tylko tobie , jeszcze wkolo te wkurzajace gadki "zyczliwych' ... czemu taka ladna nie ma faceta - i tego typu. Bo kurva nie mam ochoty ciagle dawac dupy rano krolewiczowi, ktory mnie budzi,bo mu sie teraz zachcialo. Kiedy mam na 8 rano do pracy, a ten chce seksu. I tak dalej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Egoist*_31
Jestem z Wami całą głową. :classic_cool:))))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bo same nie wiecie
"Tylko ze ja zakochana bylam raz 4 lata temu od tego czasu nie kocham nikogo" To po co jestes z facetem, ktorego traktujesz jak przedmiot? Daj mu spokoj, niech sobie poszuka innej, kochajacej go dziewczyny, a Ty znajdz innego kolesia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×