duch?

moze po tym ostatnim jutrzejszym przesłuchaniu zdecyduj o ostatecznej przeprowadzce ja cos się nagra

klk witaj, czekam na relacje:D Autorko i ekipa tropiaca duszy- witajcie:D

Nawet nie wiesz jak się ucieszyłam z twojego posta. Naprawde. Wrzucisz rano po południu nagranie?

Ja taka jestem , że niby się boje ale ciekawość jest większa. I takim sposobem kiedys weszlam do domu gdzie dawno temu jakis facet sie powiesił, czytalam listy , grzebalam po szafkach (z kuzynka) ogladalam stare ubrania, zdjecia, kosmetyki , 1971 rok w tym domu "został"

To już jest koniec... jak powiedziała mi germancat nic specjalnego nie działo się dopiero teraz przyszła autorka

wszyscy d tego czasu czekali na autorkę i snuło domysły

autorko napisałaś dzięki Bogu. No i znowu opcja prowokacji sie ode mnie oddala. Jakbyś nie dała znaku życia to już bym odpuściła. Nie mogę się doczekać jak wstawisz 3 nagranie. Mnie takie rzeczy rajcują ;] Teraz sie nastawię na to, że twój problem to prawda a nie prowokacja.

autorko byłaś tam podłożyć dyktafon sama?

no wreszcie autorka się odezwała, cały dzień tu czatuję. A jak o 19 podłożyłaś dyktafon to do tej 00.20 się bateria nie wyłączy? bo na ostatnich nagraniach o tej godzinie dopiero ciekawe rzeczy się ujawniały:)

jak się czujesz uspokoiłaś się trochę?

Autorko- nagrywasz znowu? Zostawilas dyktafon? Klk- dziekuje:)

no spoko wrzucę, ale wiesz, ja kończę o 17.00 pracę. Dziś po pracy poszłam do tych dziadków co wam mówiłam wczoraj. Więc dopiero jak wrócę z pracy go wrzucę. Wiecie co, ja przez ten długi weekend miałam tyle pracy bo jestem jeszcze na zaocznych studiach, nic nie ruszyłam, nic! Jak mi ta cała sprawa głowę zajmuje. Nie wiem, tak sobie jeszcze wymyśliłam, kiedyś dałam mojej przyjaciółce klucz i sobie tam z chłopakiem swoim spała, może ona sobie klucz dorobiła i mi żarty robi? :/

wielu ludzi tu myśli o Tobie co u Ciebie i jak sobie radzisz

a dzis bylo zapalone swiatlo?????

no własnie było światło???

o autorka sie odezwała cześć brak pomysłu na nick help :) już się serio bardzo o Ciebie martwiłam :)

Brak pomysłu na nick moim zdaniem to nie klątwa. Jestem prawie pewien że On potrzebuje Twojej pomocy. Nie skrzywdzi Cię bo jak by chciał to zrobić już dawno by to uczynił. Zdjęcie nie jest wcale takie proste i tak jak napisałem ja się tego boję. i najważniejsze Powiem tak Duchy w szczególności te złe i to zapamiętaj czerpią siły z Naszego strachu. Im bardziej się boimy tym bardziej One stają się silniejsze. Moim zdaniem spróbuj dzisiaj w domu rodziców pomodlić się swoimi słowami za dusze tego człowieka. I zobaczymy co się stanie. Powodzenia i trzymam kciuki Wiem , że będzie dobrze zaufaj mi.

To już jest koniec... śledzę uwaznie :) jak Ci dzień minął?

klk- dopiero z pracy wrocilam, pon i wtorki mam bardzo pracowite;) Ale czekalam, by wrocic do domu i porozmawiac z Wami:) A co u Ciebie, jak samopoczucie? Autorko- moze modlitwa i poswiecenie domu pomoc:) Albo msza :) Juz pisalam, duchy nie zawsze sa zle, mi uratowal zycie.

ja pierdziele, mnie też ten temat tak rajcuje jak nie wiem:) czekam z niecierpliwością na kolejne nagranie o ile zdąży się coś nagrać:)

z tym dziadkiem, ja im to powiedziałam wszystko! Oni mnie w ogóle nie wyśmiali, normalnie mnie wysłuchali. Ale tego nagrania im nie pokazałam tylko im powiedziałam że takie coś było. Ta babcia mi poradziła żebym się dużo modliła. I ten dziadek tam ze mną wszedł. Koło 19.00 to włączyliśmy. Magic, wiesz ja mam taką pracę, że czasem mamy mało zleceń i w sumie przez te 8 godzin nie mam co robić, ale czasem jest taki zapieprz, że nawet śniadania nie zjem. Kurcze, ale serio spieprzyłam kilka rzeczy jakooś się pozbierać dziś nie umiałam.

no ale co ze światłem? BYŁO?

brak pomysłu na nick help- ludzie starsi potrafia zrozumiec takie problemy i sytuacje. co wiecej, sami wiele w zyciu przezyli i zobaczyli... Dlatego Cie nie wysmiali.

Puzel - Wuzel- czesc kocie z domu autorki:D

Autorko żyj swoim życiem, swoim tepem, nie przejmuj sie ludźmi ktorzy irytuja sie ze Ciebie nie ma, ja tez pracuje 8 h dziennie i wiem ze czasem moze byc zapieprz. Ale z 2 str wiedz ze duzo ludzi jest tu z Tobą. To jest swietne ze nie jestes sama. Moze odpocznij troche? To tylko ciekawosc ludzi, nie musisz jej zaspokajac, nie czuj ze MUSISZ tu wszystko od razu pisać,d la mnie to chore i ci ludzie ktorze sie irytowali, że cie nie ma nie maja zycia i są bezrobotni bo oczywiscie rozumiem ze temat moze wkrecic

a to może ci starsi ludzie takie jaja Tobie robią?

To już jest koniec :) dobre samopoczucie wrociłam z pray dzis po 20 i od razu do topicu

To ja ten niepokorny rzeczywiście złe duchy rosną w siłę nawet dzisiaj o tym pisałam ale mam pytanie czy ty uważasz że Kaśka ma do czynienia ze złym duchem ? ja stwierdzam że chyba nie brak pomysłu na nick help wiedz że jeśli to zwykły duch jak teraz zakładam to nie zrobi Ci krzywdy :) Dobranoc kafeterianie idę do krainy dziadka piaskowego :)

Jejku, naprawdę? Kurcze bardzo mi miło. Aż mi głupio teraz. Przepraszam was za tą ciszę, sami wiecie jak to jest czasem. Zwłaszcza w pracy. Ale bardzo wam dziękuję.

To już jest koniec, święta prawda. Jak byłam mniejsza a także już później, zawsze do dziadków leciałam z takimi sprawami, i w ogole mówiłam im co mnie niepokoi . Starsze osoby są z reguły religijne i zawsze powiedzą co masz robić aby ci Bóg pomógł.