baba z allegro nie wysyła mi ubran

3 tygodnie temu kupilam super ciuszki za 200pl od jakiejs laski ,widzialam ze ma 98% ale i tak sie skusiłam ,od 3 tygodni czekam ,w piatek jade na wakacje a ja jestem bez ciuchow i bez kasy ,a laska nie odpisuje na @i nie odbiera telefony ,co byscie zrobily ...mam do niej 50kmjechac?

?

a nie bo loguje sie na allegro i w ostatnich 7 dniach dostała 5 negatywow na ktore odpowiedziala

kurde jestem taka zla ze normalnie szok!!!!zal mi kasy ciuchow i ze jestem taka latwowierna

postraszyla policja

slyszalam ze policja nic nie pomaga w takich przypadkach bo mala szkodliwosc ale moim zdaniem allegro powinno tez poniesc jakies konsekwencje bo wkoncu biora prowizje za aukcje no nie?

Poszukaj jej na naszej klasie lub na facebooku i poszperaj w jej kontaktach. Napisz do kogos z jej rodziny z pytaniem, czy nic jej sie nie stalo, bo nie wysyla ubran i masz wrazenie, ze cie oszukala, wiec bedziesz musiala zglosic srawe na policje. W moim przypadku zadzialalo. Rodzina na nia naskoczyla i po tygodniu mialam moja paczke z gratisami na przeprosiny :D

hiena dziekuje dziekuję dziekuję to jest zajebisty pomysl!!!!!!

kurcze a wiecie ze kupowalam nieraz rzeczy na allegro za tysiaka i jakos do glowy mi nie przyszlo ze moga mnie zrobic w balona

Mam nadzieje, ze ci sie uda ja odnalezc! A jak nie, to ja nekaj telefonami.

ze tez w Tarnowie takie gnigy sie uchowaly!

mialam taka sama sytuacje z zabawkami, kupilam zabawki za prawie 300zł i ponad meisiac czekalam na przesylke, kontakt zerowy;-( zglaszalam sprawe allegro ale oni nic a nic nie pomogli;-( zaczelam szukac jej rodziny na nk facebooku, nr tel dzwonilam do znajomych z zapytaniem czy nic sie nie stalo i wyobrazcie sobie ze kilka dni po tel do jej brata mialam kase na koncie;-) a nerwow tyle co zjadlam to bezcenne;-(

to jest oszustwo i jest ścigane z urzędu. Ja dzięki policji odzyskałam 60zł i nie odesłali mnie z kwitkiem. Poza tym jest coś takiego jak POK i gdy zgłosisz na policję, allegro oddaje kasę

po pierwsze - zgłosić sprawę na policję - skoro negatywne komentarze się pojawiły to oszukanych jest znacznie więcej i policja jak najbardziej się tym zainteresuję po drugie - zrób tak jak ci tu radzą narób jej wstydu na rodzinę i znajomych że wzięła pieniądze a towaru nie wysłała.

kurde nie ma jej na n-k i jakos strasznie cięzko mi isc na policje..ile razy mam z nimi stycznosc to potem zawsze zaluje

poza tym i tak w piatek wyjezdzam na wakacje wiec te ciuszki nie zdaza przybyc,policje sobie odpuszcze ale przysiegam przed Bogiem ze jak kiedys bede przejazdem przez Tarnow to jak wpadne na ul.Sikorskiego to strzepy pójda

lepiej wklej nam tu linka do jej aukcji-dobrze wiedziec u kogo nie kupowac i pisz do allegro, zawiesza jej konto to sie moze opamieta!!

a jak się nazywa?

W sumie to powinien tu powstac taki temat zeby kazdy wpisywal nik z allegro tej osoby ktora zrobila go w bambuko...wiem wiem ze mozna dac negatywa ale oczywiste jest ze taka Torba z zemsty tez mi wystawi a szkoda mi moich 1005

to wstawiasz ten link?

Ja też miałam przejścia z taką jedną, na szczęęscie wszystko skończyło się OK. Kupiłam, zrobiłam przelew, po czym baba sobie przypomniała że jedzie na urlop. No to czekałam tydzień na dostawę. Następnie po tygodniu baba do mnei dzwoni z pretensjami, że nie dostała kasy (a wpłaciłam na numer konta, który był w aukcji), w końcu sobie przypomniała, że ma 2 konta, i okazało się że kasa jest na tym drugim. No to wysłała paczkę, tyle że niekompletną (dostałam np jedną skarpetkę). Reszta dotarła w następnej paczce. Wszystko skończyło się dobrze, ciuszki są bardzo fajne, ale ogólnie transakcja miała nerwowy przebieg:O

no a ja mialam identycznie wpacilam kase 2 tygodnie temu i czeka i czekam i czekam a panna smieje mi sie w nos

Jesli nie ma jej na nk, to dzwon do niej w dzien i w nocy- numer powinna podac na allegro. Poszperaj tez w necie- moze ci sie uda znalezc to babsko w jakis inny sposob? Ja bym z nerwow niebo i ziemie poruszyla, zeby kobite znalezc i jej narobic klopotow lub przynajmniej postraszyc.

Nie osądzaj pochopnie ,napisz zadzwoń ja tez dostałam trzy negatywy ,boże strasznie to przezywam ale wylądowałam na dwa tygodnie w szpitalu ,dodam że nie miał kto ich za mnie wysłać :(ALE ŻYJĘ CHOĆ MIAŁAM 10 % SZANS ,Los bywa okrutny więc spokojnie jeśli jakoś odpowie nie denerwuj się .

nareszcie lato - a co autorke i nas interesuje ze mialas 10 % szans na przezycie? nuuuuda! a autorka napisala ze sprzedajaca dostala negatywy i na nie odpisuje, widac ze jednak nie do konca masz 100% zdrowia, bo czytac ze zrozumieniem nie potrafisz....