Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Zona z problemem

Jak poradzic sobie z mezem co wydaje wszystkie pieniadze?

Polecane posty

Gość Zona z problemem

Hej, Mam taka sprawe, z mezem nie dogadujemy sie w sprawie pieniedzy. Mamy corke, mieszkamy w wynajmowanym domu, oboje pracujemy tylko ze maz zarabia jakies 1/3 wiecej nic ja. Mamy w planach kupic dom, tylko ze nie mamy zadnych oszczednosci, wiec postanowilismy zaczac oszczedzac. Tylko, ze u meza na tych postanowieniach sie skonczylo. Umowilismy sie ze z mojej wyplaty bedziemy placic rachunki, a z jego kupowac jedzenie i oszczednosci. Wkoncu wyszlo tak, ze on nie ma pieniedzy na koncie, ja kupuje jedzenie i do tego nie daje rady zaplacic wszystkich rachunkow. Pozniej o mi daje troche kasy, a jak nadgonie z rachunkami to historia zaczyna sie od poczatku, srednio 1-2 razy na miedziec jestesmy splukani (maz dostaje wyplate nieregularnie). Do tego dochodzi tesciowa, ktora pracuje dorywczo i ciagle wyciaga od mojego meza pieniadze, wiem bo sprawdzam jego konto, ale on tego nie wie i mowi mi ze nie wysyla. Zarabiamy calkiem dobrze (moglo by byc lepiej oczywiscie:) i wiem ze jestesmy w stanie oszczedzac tylko nie wiem co mam zrobic. Jesli macie jakis pomysl jak moge poprawic sytuacje z mezem to napiszcze. Szczere rozmowy nie dzialaja, bo on przytaknie, a pozniej i tak robi swoje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mysle, ze musisz go zaszantazowac brakiem seksu jak odlozy 1000 to dostaje loda jak dwa tysiace to pelny stosunek jak trzy - zapraszasz kolezanke

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zona z problemem
a.p. W sumie okolo 3800 funtow miesiecznie Zawsze szczery Wole nie, bo na ulicy wyjdzie mu taniej :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mały odkrywca
to zrób wojnę jak znowu Twój mąż da dupy.Może do niego w koncu dotrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zona z problemem
Maly odkrywca, Wlasnie tego chce uniknac, bo juz malo brakuje, zebym wybuchla.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jezeli szanowny mezulek nie umie zagospodarowac pieniedzmi to Ty powinnas sie tym zajac.....Jedyne wyjscie z tej sytuacji.......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Niech mezulek 70 % procent swojej pensji przelewa na Twoje konto i najwyrazniej ty musisz dysponowac pieniedzmi w tym zwiazku....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mały odkrywca
[Wlasnie tego chce uniknac, bo juz malo brakuje, zebym wybuchla. ] Jak na razie Twoje metody przekonywania nie działają. Pomysł z przejęciem całej kasy przez Ciebie jest niezły ale to tez wymaga uzgodnienia z mężem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szarak345
Pogadaj z nim poważnie. Zasugeruj, że jeśli naprawde zależy mu na tym wymarzonym domu musicie na pewnien czas zmienić gospodarowanie finansami. Być może zgodzi sie zebys to ty gospodarowała wszystkimi środkami, zarówno twoją jak i jego pensją.Wtedy napewno zaoszczędzilibyście więcej,chociaz pewnie on nie bedzie chcial tak łatwo zrezygnowac z decydowania o swojej wypłacie. Sama mam niewydolnego finansowo narzeczonego. Odkładam kazdy grosz, nawet odmawiam sobie czegos słodkiego do pracy i robie kanapki. nic nie mam na siebie, a on nie dosc ze jest z biednej rodziny, daje sie oszukiwac szefowi na wypłate to jeszcze jak juz mu sie trafia jakies pieniadze to rozpływaja sie w jedna chwile.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiesz powiem Ci , ze jezeli ktos nie potrafi byc oszczedny, to bardzo trudno jest sie tego nauczyc ( pomijajac sytuacje kryzysowe)...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja z ire
to moze zaproponuj mu zalozenie konta oszczednosciowego? ja meza nie mam, tylko faceta, ale tez mu sie pieniadze rozchodzily poki nie byl ze mna, a to mama pozycza bo nie ma lub ma fanaberie w spolki dziwne wchodzic, a to siostra potrzebuje .....Teraz ma konto z ktorego co tydzien jak dosteje wyplate zostaje dokonany przelew na oszczednosciowe ( sume mozecie sami ustalic). Mozesz tez sie dogadac, ze to on placi rachunki itp, daje okreslona sume na jedzenie, a z twojej wyplaty oszczedzacie bo widze,ze predzej nazbierasz na ten dom.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dobry pomysl z tam kontem.......... najlepiej zrobic stale zlecenie . co miesia czy co tydzien okreslona kwote...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zona z problemem
To dobry pomysl, juz kiedys o tym gadalismy, zeby ten sam procent z wyplaty przelewac na wspolne konto a reszta na nasze wlasne wydatki. I w sumie mu sie ten pomysl spodobal, ale zadnych pieniedzy nie przelal jak do tej pory. Kurde musze troche bardziej stanowoczo moze, bo jak nie to jego matka nas wykonczy. Dzieki za podpowiedz!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja z ire
ale na koncie robisz sobie zlecenie,ze np co tydzien pieniadze sa automatycznie przelewane na oszczednosciowe, ja tak mam z facetem, plus jeszcze sami sobie przelewamy. Wiesz to jest super sprawa bo jak przy wyplacie zostanie dokonany przelew, na swoim zwyklym widzisz mniejsza sume i juz wiesz,ze musisz dobrze zagospodarowac kasa by do nastepnej starczylo,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zona z problemem
Wlasnie on nie bedzie chcial tak latwo zrezygnowac, nie wiem o co chodzi mu z ta jego matka, bo ona sobie z niego jelenia zrobila, stracila prace, nie szuka nowej, wczesniej raz na miesiac jej wysylal troche kasy, ale teraz to juz raz na tydzien czy dwa. I wlasnie dlatego to moze byc problem, zeby on sie zgodzil dawac mi swoja wyplata, a ja juz sama nie wiem, mam ochote zadzwonic do tesciowej i jej cos powiedziec, bo jak sie meza pytam czy daje jej pieniadze to mowi ze nie, a ja wiem bo sprawdzam konto. I nie chodzi tu o drobne na leki, tylko o dobra polska wyplate.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mąż nie wydaje wszystkich pieniędzy, tylko utrzymuje swoją matkę i okłamuje cię, że tego nie robi. O tym powinnaś porozmawiać - dlaczego kłamie swojej żonie, że wspólne pieniądze bez uzgodnienia z tobą wysyła matce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zona z problemem
Oboje mamy konta oszczednosciowe, jego jest caly czas puste, a ja jak nazbieram cos na swoim to i tak w ciagu miesiaca musze je wyciagnac, bo sie okazuje, ze on nie ma nic pieniedzy. Ja swoich tez nie mam, bo po zaplaceniu naszych wszystkich rachunkow nic nie zostaje. I takie bledne kolo. Najgorsze jest to, ze mozna z nim gadac do upadlego, coraz to nowsze plany wymyslam co i jak robic, ile na rachunki, ile na jedzenie itp a i tak bez jego wkladu nic nie wychodzi :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zona z problemem
Mysle, ze dzisiaj z nim pogadam jeszcze raz i postaram sie byc bardziej konsekwentna, tylko jak mam mu powiedziec ze wiem ze daje matce pieniadze i ze ma przestac, wkoncu to jego matka. Tylko, ze ja znam i wiem ze nas wykorzystuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mysle ze to rozwiazanie z seksem byloby najskuteczniejsze, mozesz jeszcze dorzucic alarm na klapie od kibla

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cfcevfvwbwb
to moze zrbcie odwrotnie niech on placi wszystkie rachunki a Twoje pieniadze niech ida na jedzenie.. zawsze to jeden problem bedzie z glowy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szarak345
myslałam ze tylko ja tak mam, ze facet sie 'mamusią' przejmuje bardziej niz ratowaniem naszych finansów. Jego matka ma od cholery długów a zarabia grosze. On jej oddaje wiekszosc swoich pieniedzy. Od wrzesnia obiecal mi ze zacznie odkładac tylko na mieszkanie dla nas a matce bedzie sie tylko do zarcia dorzucał nie wiecej niz 300 zl....juz to widze...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zona z problemem
Zawsze szczery, To jest wlsnie tak glupio z tym klamaniem, bo np. zobaczylam sms w jego telefonie od siostry, zeby pomogl mamie finansowo, wiec mu mowie ze widzialam sms i czy wyslal mamie pieniedze, on mowi ze nie bo przeciez nie ma nic na koncie (o!), wiec mowie ok. Tylko ze pozniej sprawdzam konto, no i fakt nie wyslal nic tego dnia, ale 5 dni wczesniej tak i to dosyc sporo. Wiec z nim to jest tak, ze jak nie wlasciwie zadam pytanie to on sie wymiga, bo sam do niczego sie nie przyzna. Z tym kiblem i pilotem to raczej zly pomysl bo jeszcze sama sie na to nadzieje :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Z tym kiblem i pilotem to raczej zly pomysl bo jeszcze sama sie na to nadzieje podnosisz klape jak sikasz? to widze ze problem jest glebszy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×