Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość mężczyźni którzy nie chcą

Mężczyźni którzy nie chcą dzieci!!!

Polecane posty

Gość nhgjmnhjmhj
chodzi o debilne podejscie - nie chce miec bachorow bo ogranicza moje zycie, bo to nowoczesne i modne bachorow nie miec nikt tak nie powiedzial....mitomanstwo sie leczy a jezeli nawet jedna osoba tak wyzej napisala to nie stanowi to wiekszosci opinii

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość spotkanie po latachh
nhgjmnhjmhj ---------Niestety bardzo często spotykana, właśnie jak napisał wcześniej egoist-na wsiach gdzie ludzie z jakiegoś powodu nie chcą /nie potrafią kontrolować rozrodczości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nhgjmnhjmhj
jezeli kobieta nie chce miec dzieci to nie moze ( bezplodna), nie ma warunkow czyli kasy, pracy, mieszkania, nie ma odpowiedniego faceta, nie ma zdrowia albo zwyczajnie sie boi takiej odpowiedzialnosci, problemy osobowosciowe a ty zawsze szczery idz do lekarza bo bredzisz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nhgjmnhjmhj
to nie stanowi to wiekszosci opinii zreszta po tym zwrocie nie widze sensu dalszej dyskusji o matko, zawsze szczery uczepil sie jednego zbednego wyrazu w zdaniu u juz nie widzi sensu dalszej rozmowy:) musze podciac sobie zyly:P uwielbiam takich upierdliwcow:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nhgjmnhjmhj
Pseudologia, mitomania (łac. mitomania) lub też kłamstwo patologiczne, zespół Delbrcka patologiczna skłonność do kłamania, mijania się z prawdą i opowiadania nieprawdziwych historii, przedstawiających najczęściej opowiadającego w korzystnym świetle. Pseudologia różni się tym od zwykłego kłamstwa, że osoba opowiadająca sama nie jest w stanie oddzielić prawdy od własnej fantazji. Zespół opisał jako pierwszy Anton Delbrck. fantazjujesz kolego:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 001
"Piękno eksponuje siebie, nie pieluchy" Angelina Jolie - ma, szóstkę Monica Bellucci - ma zdaje się dwójkę dłuższej listy nie chce mi sie robić, bo jeszcze by ktoś pomyśłal, ze mam kjakiś wspólne z Egoitą 31 cechy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alez pluja jadem
zawsze szczery Z tobą to kolego jest sens rozmawiać. oczywiście....widac pow wypowiedziach:O Nie wiem czemu każdy tego typu temat kończą sie jadka typu-musisz mieć dziecko. "Ludzie , których nie stac m.in finasnowo na posiadanie dzieci , nie powinni ich miec. Smutne ale prawdziwe. Jeżeli masz stabilną i dobrą sytuacje finsoawa , przytoczone przez Ciebie argumenty odpadają." Dlatego jak masz stabilna sytuacje finansową, rozpierdol to w drobny mak bo przecież musisz mieć dziecko, bo każdy ma. Jedni mają inni nie maja, jedyne co MUSIMY w przyszłości to umrzeć. Reszta jest kwestią wyboru i wolnej woli jaką posiadamy...Nie musimy kierować się instynktami jak zwierzęta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dlatego jak masz stabilna sytuacje finansową, rozpie**ol to w drobny mak bo przecież musisz mieć dziecko, bo każdy ma. Jedni mają inni nie maja, jedyne co MUSIMY w przyszłości to umrzeć. Reszta jest kwestią wyboru i wolnej woli jaką posiadamy...Nie musimy kierować się instynktami jak zwierzęta. wake up w ktorym miejscu napisalem - musisz miec dzieci? co wiecej, paru osobom wyraznie zalecalem by sie nie rozmnazaly bo skutki takiego procesu moga byc przerazajace, w szczegolnosci dla potomstwa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
spotkanie po latachh Nie denerwuj sie, bo Ci zyłka pęknie, a jezeli zestawiasz ludzi ze zwierzętami i roślinami i nie widzisz róznicy pomiędzy nimi to naprawde nie mamy o czym rozmawiac :O "Z tym że człowiek bardzo często naprawdę działa na instynkt i "chcicę" bo nie wiem co jest rozsądnego w posiadaniu 3-4 dzieci przy dochodach 1200zł." Tacy ludzie to zwyczajni niedorozwoje , bo własnie tym sie roznimy od zwierzat, ze potrafimy kontrolowac "chcice" i instynky, A tak na marginesie , podbno nie ma czegos takiego jak instynkt macierzyński :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alez pluja jadem
wynika to jasno z sensu twoich wypowiedzi kierowanych do tych co nie mają zamiaru mieć dzieci. Odnoszę wrażenie ze wyrażasz się o nich jak o ludziach gorszej kategorii. A może jest odwrotnie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
alez pluja jadem "Dlatego jak masz stabilna sytuacje finansową, rozpie**ol to w drobny mak bo przecież musisz mieć dziecko, bo każdy ma. Jedni mają inni nie maja, jedyne co MUSIMY w przyszłości to umrzeć. Reszta jest kwestią wyboru i wolnej woli jaką posiadamy...Nie musimy kierować się instynktami jak zwierzęta." Wcale nie napisałam., ze TRZEBA miec dzieci, tylko argumenty przytoczone przez Egosit w tym kontekscie odpadają i sa zwyczajnie śmieszne:O Nie wyrywaj słów z kontekstu , bo to nieładnie :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 001
"Dlatego jak masz stabilna sytuacje finansową, rozpie**ol to w drobny mak bo przecież musisz mieć dziecko, bo każdy ma" przez wiek większość ludzkości nie miała stabilnej sytuacji finansowej, a jednak nikt nie powiedział, ze posiadanie potomstwa to coś nienaturalnego, tylko dla arystokracji. Dziwne, prawda?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 001
"przez wieki"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość spotkanie po latachh
Enfant Terrible Ależ nie zestawiam ludzi na równi z roślinami, ze zwierzętami tez nie(ludzie często są dużo gorsi) Mówię tylko że podlegamy prawom natury tak samo jak każdy żywy organizm a do instynktów nie ma sensu dorabiać wyższych uczuć, inaczej śmiało można powiedzieć że każdy piesek,kotek ma uczucia wyższe. Wszak nie wiesz ze zwierzę jest w stanie oddać życie za własne potomstwo? a skoro instynkt macierzyński nie istnieje to z jakiego to powodu jak nie z miłości?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a jednak nikt nie powiedział, ze posiadanie potomstwa to coś nienaturalnego, tylko dla arystokracji. Dziwne, prawda? bo to bylo za morzem srodziemnym ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 001
"bo to bylo za morzem srodziemnym " :D aaa, chyba ze tak. dzięki za odkrycie kolejnej białej karty w historii ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Fatalne macie ludzie doświadczenia, po prostu FATALNE. Ja nie dziwię się, że z takimi doświadczeniami i otoczeniem które obserwujecie naprawdę nie chcecie mieć dzieci. Ja obracam się w zupełnie innym towarzystwie. Dużo moich koleżanek (starszych i w moim wieku - 26) ma już jakieś dzieci i zapewniam Was, że żadna z nich nie zamieniła się w mamuśkę, która o niczym innym nie myśli i nie potrafi o niczym innym porozmawiać tylko o swoim dziecku. Często się spotykamy i owszem często z grzeczności ja np zapytam co slychać u dzieci, ale tyle na tym koniec. Nikt godzinami nie debatuje nad tym ile zjadły i jakie zrobiły kupki. Co ja mówię, ani przez pięć minut czegoś takiego nie słyszałam. Wygląd też im się nie zmienił, może to dlatego że nadal o siebie dbają, są normalnymi zadbanymi młodymi mężatkami. chodzimy razem na fitness i na basen, to przecież widzę ze nadal są chętne do tego aby być aktywne, zadbane i wysportowane. Dzieci bardzo kochają, ale wierzą że szczęśliwa matka to szczęśliwe dziecko. W zasadzie każda matką jaką znam nie zamieniła się w matkę polkę utyraną po łokcie w kupie i zupie. Ich charatker się nie zmienił, owszem są też takie (kuzynki) które narzekają na swój los, ale kochani moi one narzekały jeszcze na długo przed tym jak zaszły w ciążę i na długo przed tym jak poznały swoich mężów. Więc to narzekanie im po prostu juz takie zostało. Więc ja nie wiem gdzie się pochowały te wszystkie dziewczyny, które do zajścia w ciążę były rewelacyjne, piękne i zdobywały świat a po urodzeniu dziecka zostały tylko rodzicem i nic innego ich nie interesuje. Coś mi się zdaje że to taka miejsca legenda po prostu. I owszem zgodzę się: Po urodzeniu dochodzi ci jeszcze rola rodzica. Niby dlaczego nagle ma sie zmienić Twoja osobowość i wszystko inne czym do tej pory żyłaś/żyłeś? Ja piszę z własnego doświadczenie więc ciężko mi uwierzyć w to co tutaj sugeruje Egoist i paru innych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zawsze szczery - ignoruję of course:) ale wiesz, chętnie bym kiedyś poznała taką dziewczynę, która to się zmieniła o 180 stopni i już nie jest dawną sobą. Aby móc jej powiedzieć: Istniejesz!!! a ja już myślałam, ze jesteś tak jak to UFO albo Yeti:D heh śmieszne to.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aggie:) są normalnymi zadbanymi młodymi mężatkami. chodzimy razem na fitness i na basen, to przecież widzę ze nadal są chętne do tego aby być aktywne, zadbane i wysportowane. //////////////////// Ona kłamie - nie wierzcie jej. Chce ubohaterowic matki. Czemu kłamiesz- dziewczyno. Przecież nikt kto zna realia praca-dom obowiązki, w te bajki nie uwierzy. Fitness jest dla młodych bezdzietnych ludzi 20-28lat -któtrzy maja czas. Tzw. Singielki od obowiązków pracowniczych nie maja czasu na fitness. Single od obowiązków nie mają czasu na siłownię bo pracują w biurach do 22:00. To matki pracujące jakims cudem znajdują czas na 2-godzinne treningi, 3 razy w tygodniu?. Pomiędzy 18:00 a 20:00 ?.? i jeszcze na basen - komu to wciskasz?. Kłamstwo. Fitness to nie czytanie gazety -to harówka trwająca 2h. Nikt mi nie wmówi że kobiety pracujące, majace dzieci, sa w stanie te rzeczy pogodzić. Moja kumpela, z mojego roku, ma 2 dzieci -wygląda jak Anna Komorowska.W to prędzej uwierzę, a nie w fitness. Wiecie co to Fitness? To system ćwiczeń o którym każda Polka mówi, każda ma jakieś plany co do niego, i żadna go nie wprowadza w swoje życie. Bo fitness to całkiem ciężka praca, jak na ciało kobiety. A nie picie kawy z koleżanką. Bajki zachowaj dzieciom sąsiadek. //////////////////////////////// Niby dlaczego nagle ma sie zmienić Twoja osobowość i wszystko inne czym do tej pory żyłaś/żyłeś? ///////////////////////// Dziecinne pytania zadajesz. Bo to czym ludzie zyja zostaje odsunięte na 20-ste miejsce. Świadomość zostaje wypełniona obowiązkami, i strachem: o pracę, o pożycie, o zdradę, o rozwód, o zadłużenie. Naprawdę dziecko zmienia ludzi na minus, -widzę po kumplach. Oni nie poważnieją. Oni napełniają się strachem. Ktos kto ma dziecko, nie pojedzie na 30dni do Hiszpanii. Owszem pojedzie na 7dni, z nią i dzieckiem, ale nigdy sam. Nie będzie leżał spokojnie na plaży, przez miesiąc. dziecko-kredyt, strach o spłatę, o zdradę, o wypalenie uczuć. Dotarło coś?. Ja nie widzę po kumplach by byli szczęśliwi. Wszyscy są otyli, śmierdza potem, i nie chodzą do fryzjera. Odreagowują wódką i spijaniem się w Piątki. Mam kumpla który zawsze był fanatycznym wyznawcą Guns'n'Roses. http://www.youtube.com/watch?v=M0DT2RrJLGI&playnext=1&list=PLA1F509DBF459625C Myślisz że pojechał na koncert w 2009r? do Wawy?. """Mam dziecko nie mogę, mam wtedy drugą zmianę. Bilet taki drogi""" Tak brzmiała jego odpowiedź. Jego zona solidnie w.y.j.e.b.a.ł.a mu z głowy marzenia, o bilecie za 200pln. Ryk płaczącego dziecka- tego miał słuchać, a nie guns'n'roses. Więc dziewczyno nie serwuj nam tu swoich nieprzyzwoicie optymistycznych wersji życia, jako rodzić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ptasiek nastroszony
Egoist mądry i ambitny oraz nowoczesny facet. bravo mądrze robi , chce zrobić kariere i zarabiac kasę , jak będzie miał kasę to bedzie mial młode lalki do ruchania wciąż nowe - kandydatek nie zabraknie i nie bedzie mu starzejacaq się i marudzaca i pierdzaca rozwora szwendac sie po mieszkaniu i narzekac. tylko golasy sieżenią by z fiutem po prośbie nie biegac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Egoist chodzą na fitness trzy razy w tygodniu czy Tobie się to podoba czy też nie. Chodzą ze mną, ja chodzę trochę częściej. Sorry, ale faktycznie nie udowodnię Ci, że nie kłamię, nie mam takiej możliwości. Dzieci moich koleżanek mają również ojców wyobraź sobie i obowiązki są podzielone. Musisz mieć strasznie ograniczone horyzonty człowieku a normalnej matki z dzieckiem - podkreślam normalnej (a takich pełno) nie widziałeś na oczy. Nie chcę zrobić z nikogo bohaterki, bo już na wstępie napisałam że dla mnie dziecko nie jest celem samym w sobie i nie jestem wielką miłośniczką dzieci. Gdybym należała do grona staraczek to mógłbyś mi takie kity wciskać. A wieczorem właśnie wychodzę na grila, na którym będą rodzice półrocznych bliźniąt. Matka to moja bardzo dobra kumpela ze studiów:) Dzieciaki zostają z dziadkami, bo wyobraź sobie że w normalnej rodzinie ludzie sobie właśnie pomagają, czy to przy dzieciach czy to przy innych sprawach. A Ty mi dalej wciskaj że kłamię bo mam jakiś w tym ukryty cel (pewnie taki, zeby ludzie który nie chcą mieć dzieci nagle zmienili zdanie) Baw się dobrze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość z fitness chop ma racje
chyba ze mamuska ma kase na wynajecie opiekunki do dziecka,albo chop kasiasty.🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak dla Was karnet na fitnes, albo chociaż półkarnet pozwalający na trzy wyjścia w tygodniu to takie zajebiste poświęcenie to faktycznie nie ma o czym gadać:) Zresztą tak jak pisałam, nie jestem w stanie tego udowodnić, bo cóż musiałabym Wam podać chyba nr telefonu do nich:) A nawet jeśli nie ma pieniędzy...bo i tak może być...nie muszę daleko szukać...moja własna mama przez całą ciążę nie jadła słodyczy i chodziła do domu kultury na jakieś ćwiczenia aerobik dla ciężarnych czy coś takiego za grosze. Miesiąc po porodzie weszła w sukienkę sprzed ciąży i poszła na jakieś wesele. Przez całe zycie mi powtarza że rodzina jest dla niej najważniejsza, ale nikogo nie wyróżnia (w sensie dziecko - czyli mnie, albo męża). Ale co ja Wam będę pisać, wy wiecie swoje, ja swoje, nikt nikogo nie przekona i chyba nie temat tego topiku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To może ja się odezwę bo znam realia:) Zgadzam się w stu procentach z Aggiee. Mam dwójkę dzieci, jestem nauczycielką, akurat teraz zaczęły mi się wakacje. Mimo dwójki dzieci (trzy lata i rok) wyobraźcie sobie że znajduję czas na zainteresowania. Ba! nawet regularnie. Spotykam się z przyjaciółmi, sport też uprawiam, fitnessu akurat nie znoszę,ale biegam, gram w siatkówkę z dziewczynami (mamy taki swój klubik) i chodzę na basen. Nie wyglądam jak Anna KOmorowska hehe również. Owszem. Priorytety się zmieniają po urodzeniu dziecka. Ale to nie jest tak że zapomina się o sobie. Jak znajduję na to czas? Cóż, może to w dzisiejszyczh czasach dziwne ale dzieci mają ojca. Mają też dziadków i oni są zawze chętni do pomocy. Nie jest to tak że mam 24 godziny dla siebie, ale wystarczy dobra organizacja i na wszystko jest czas. Nie namawiam, bo mi to lotto szczerze mówiąc czy ktoś sie decyduje na dzieci czy też nie. A innych nie lubię, denerwują mnie, natomiast kocham swoje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Też jestm nauczycielką :) Ale niedługo jadę do następnej pracy, więc guzik z wakacji:) sorry za offtop:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×