Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość karrrrolllla

echhh nocnik - te co maja za soba prosze o odp

Polecane posty

Gość karrrrolllla

Hej, zaczelam córke sadzac na nocnik. Ladnie juz wola czasami zdazymy, czasami nie. Moje pytanie - z jaka czestotliwoscia sikaja dzeci jak juz sie udaje z tym nocnikiem. Bo ona tak co pol godziny, czasami nawet troche czesciej wola i po troszku siusia. Dodam ze ma dopiero 14m-cy. Jestem starsznie z niej dumna ze juz zaczyna lapac o co chodzi tylko martwie sie ze nie wydzie bo tak czesto... Czasami zawoła siiii i mi ucieka bo tak co pol godziny musze ja wysadzac. Sukces ze wola ale boje sie zniecheci. Jak to jest u 2 latków?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trele morele///
Moja odkąd skończyła roczek robi na nocnik. Teraz ma 15 miesięcy i woła jak jej się chce siku lub kupę. Jeżeli woła nawet co 15 minut to sadzam zawsze. Moje dziecko dużo pije i dlatego tak często sika. Sadzaj dziecko jak tylko zawoła i nieważne czy zrobi dużo czy mało. Ważne, że jej się chce i że woła. Czuje potrzebę, więc wysadzaj nawet co 30 minut. Dziecko się nie zniechęci, a szybciej nauczy się kontrolowania wypróżniania. Moja córka niekiedy pół dnia chodzi z suchą pieluchą, bo sadzam jak tylko zawoła. W ten sposób oszczędzam na pieluchach i mam je na dłużej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trele morele///
Moja odkąd skończyła roczek robi na nocnik. Teraz ma 15 miesięcy i woła jak jej się chce siku lub kupę. Jeżeli woła nawet co 15 minut to sadzam zawsze. Moje dziecko dużo pije i dlatego tak często sika. Sadzaj dziecko jak tylko zawoła i nieważne czy zrobi dużo czy mało. Ważne, że jej się chce i że woła. Czuje potrzebę, więc wysadzaj nawet co 30 minut. Dziecko się nie zniechęci, a szybciej nauczy się kontrolowania wypróżniania. Moja córka niekiedy pół dnia chodzi z suchą pieluchą, bo sadzam jak tylko zawoła. W ten sposób oszczędzam na pieluchach i mam je na dłużej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trele morele///
Dodam, że mała niekiedy zapomni się i zrobi siku w pieluchę zwłaszcza wtedy kiedy jest czymś zajęta np. jak się bawi. Ale kupa zawsze ląduje w nocniku, bo tak się nauczyła, że już w pieluchę nie zrobi. I zawsze biję córce brawo i chwalę, żeby wiedziała gdzie się załatwia ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karrrrolllla
trele morele zawsze ja wysadzam jak zawoła. Jak nie wola to nie zmuszam. Tylko dzisiaj jak zawoła to mi zaraz ucieka w kat pokoju i jak nie zdaze to sika w majciochy. Bo ja ja od dwóch dni bez pieluszki puszczam tak zeby zobacyc jak czesto sika i czy faktycznie wola jak chce czy juz jak zrobi. No i widze ze wola jak chce wiec moze ku dobremu to zmierza:) Ale tez chyba zaczyna ja deerwowac tan rytual z wysadzaniem bo czesto... Ale skoro piszesz ze potem tez tak nawet co 15min to chyba trzeba juz konsekwentnie ja uczyc i do pieluch w dzien ne wracac. Wczoraj juz tylko trzy razy mi w majciechy zrobiła :) dzisiaj raz. A to dopiero trzeci dzien proby :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trele morele///
Ja jeszcze nie zdejmuję pieluchy w dzień, ale niedługo też zacznę to robić. Poprostu w tym wieku dziecko się jeszcze zapomni. Niekiedy pytam małą czy chce na nocnik, a ona mówi: eeeee lub nie. Więc na siłę nie sadzam. Bywają też takie dni, że pół dnia nie zawoła i w sumie mniej zrobi do pieluchy. Poprostu jak ona sama nie chce to i ja nie zmuszam właśnie po to, żeby się nie zniechęciła. Twoje dziecko ucieka i pewnie robi to dla zabawy i nie przejmuj się jak zrobi w majtki;) Jeszcze nieraz jej się zdaży, a ma dopiero 14 miesięcy więc nic na szybko. Jak woła to sadzaj, a jak zdaży jej się zesikać gdzie indziej to nie rób z tego powodu problemów;) Najważniejsze jest to, że dziecko załapało nocnik.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wczoraj w radiu słuchała mądrej audycji, mówiono tam że układ nerwowy większości dzieci nie jest jeszcze na tyle wykształcony by przed ukończeniem 18 mies życia sadzać na nocnik, coś w tym jest moją córkę wysadzałam odkąd skończyła 9 miesięcy, bo naczytałam się mądrości jak to mamusie na cafe radzą i meczyłam kilka dni tą moją córę, ona oczywiście w koncu sie wysikała, ale to tylko dlatego że nad nią stałam i zabawiałam- ogolenie bez sensu to pomysł no chyba że ktoś ma kupę wolnego czasu albo bardzo spokojne dziecko które wysiedzi na nocniku następna próba była jak skończyła rok, tez bez sensu nic nie kumała, ok wiedziała że tam siku, ale i tak nie udawało mi się jej złapaś sików. bo była zajęta poznawaniem świata a nie siedzeni\em na nociku mastepna próba po 2-3 miesiącach ogólnie bez rezultatu potem zima bla bla bla-ja urodziłam drugie dziecko i w ogóle nie było mi w głowie bieganie ze szmatą i ścieranie sików i teraz dopiero od miesiąca sama zaczęła interesować się nocnikiem i sama sika, robi kupę i tryumfalnie mi przynosi zawartość, także jest już od prawie miesiąca w dzień wogóle bez pieluchy, także ja uważam że dziecko samo dorosnie do tego i nie trzeba się denerwować i zmuszać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moj ma 2 latka
i jakisczas temu zaczelam go uczyc czystosci zalapal w jeden dzien z czego byly 2 wpadki z kupa i jaies 4 z siku. Na kazde dziecko przychodzi czas. moj wola co jakas godzine albo rzadziej siku w zaleznosci ile pije i 2x dzeinnie kupe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gunia/27
Ja moja mala zaczelam sadzac na nocnik, gdy miala 15 m-cy. Zaczela sama wolac jak miala 20 m-cy-wolala: sii i w tym samym momencie robila ale ja ja zaraz na nocnik wtedy, nawet, jesli juz troche w pieluszke popuscila. U nas sprawdzil sie grajacy nocnik i pomogla taka o to zabawa: bralam duzego misia i mowilam malej, ze ma go posadzic na nocnik, bo misio chce pisiu. Mis ladowal na nocniku a gdy mala nie patrzyla, to szybko wlewalam troche wody i nocnik zaczal grac. Razem bilysmy mu brawo a mala szla wylac piski pluszaka do ubikacji. Z pieluch calkowicie moglismy zrezygnowac, gdy nasza corka miala 23 miesiace. Tylko na noc jej zakladalam, ale tylko 3 dni, bo budzila sie rano a pieluszka byla sucha. Na wszelki wypadek podlozylam cerate pod przescieradlo, ale zadnych nocnych wpadek nie bylo. Ja tez jestem za w miare szybko zaczeta nauka dziecka zalatwiania sie na nocnik... Ale pewnie nas wszystkie zaraz tu zjada co niektore i zarzuca, ze meczymy/zmuszamy biedne nieswiadome maluchy w wieku 12-15 miesiecy do siadania na nocnikach :P Niby przeciez dziecko osiaga dojrzalosc do sygnalizowania potrzeb fizjologicznych wieku 22-24 m-cy... A matki, ktore sadzaja dzieci wczesniej sa niepowazne-chca niby dowartosciowac siebie i sie chwalic nie noszacym pieluchy biednym, tresowanym maluszkiem... Nie wiem, czy to naprawde fakt z ta dojrzaloscia dziecka do nocnika, czy wymowka niekonsekwentnych kobiet albo wymysl dzisiejszych czasow-ze dziecku krzywda sie stanie, jesli matka rozpocznie nauke zalatwiania sie szybciej-potwierdzony badaniami psychiki dzieciecej... Faktem jest jednak, ze pieluchty jednorazowe to wygoda-nie trzeba prac tetrowek, jak to kiedys nasze mamy robily i co za tym idzie, szybko uczyly dzieci korzystania z nocnika. Moja mama mojego brata zaczela sadzac jak juz podnosil sie sam do siadu z lezenia i siedzial stabilnie-mial 8 m-cy. Siedzial sobie na nocniku oblozony poduszkami i bawil sie zabawkami. Po skonczeniu roczku pieluchy mial zakladane jedynie na dluzsze wyjscia z domu. I nie zostala mu z tego powodu trauma na cale zycie :) A znam kilka przypadkow, gdy matki zaczynaly nauke dopiero u dzieci 2-3 letnich i to naprawde katorga byla... Syn mojej szwagierki za nic na przyklad nie chcial na nocnik -zaczela go sadzac jak mial 2 lata ale brakowalo jej konsekwencji i odpuscila. Do nauki wrocila, gdy mlody mial 3 lata i mordega trwala prawie rok :( Prawie 3,5-letni chlopiec posadzony na nocnik po chwili uciekal i robil pod siebie-na podloge, dywan. Na wyjazdy niestety musial miec pieluche i w nocy tez. Zaczal sie sam zalatwiac majac prawie 4 lata. Zaraz mnie tu zgania, ze to jeden przyklad tylko, ale ja jestem pewna, ze takich malych delikwentow upartych jest wiecej :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gunia/27
nio nio-Twoja sprawa, jak zalatwilas problem zalatwiania sie na nocnik... Mi sie wydaje, ze brakowalo Ci konsekwencji i Ci sie nie chcialo. Sama napisalas, ze Ci sie nie chcialo sterczec nad dzieckiem i pilnowac. Ja bylam konsekwentna, mala wysadzalam najpierw 4 razy dziennie a tez mialam swoje obowiazki. Owszem, moja corka nie zawsze chciala siadac, czasem byly chimery ale wtedy wlasnie stalam nad nia i tlumaczylam, ze zejdzie, jak zrobi pisiu. Oczywiscie nie oczekiwalam, ze mala bedzie godzine siedziec. Jak nie zrobila w ciagu 20 minut to schodzila a za nastepne 20 ja sadzalam znowu. No i chwalilam, jak zrobila kupe czy siku do nocnika. Nie wiem, moze mam super posluszne dziecko a moze to po prostu moja konsekwencja dala taki efekt? Dzieci sa cwane, wystarczy, ze raz sie im popusci, to juz maja rodzica w garsci :P No, ale to moje osobiste zdanie, kazdy niech sobie postepuje, jak uwaza :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karrrrolllla
A ja sie troszke dziwie jak rodzice od razu za prawde objawiona biora ze skoro gdzies napisali ze dziecko zaczyna kontrolowac zweracze w wieku 20m-cy to wczesniej na pewno tego nie potrafi :D Z tym tak samo jak ze wszystkim - jedno dziecko chodzi jak ma rok, inne jak ma 10m-cy a jeszcze inne 1,5 roku. Jedno mówi jak ma rok, inne jak 1,5 a jeszce inne jak ma 3 lata. Moja córka ma 14 mcy i ja mam oczy i rozum i przeciez widze ze ona wie kiedy zrobi siuku. I nikt mi nie wmówi ze ona sie nie kontroluje. Moze nie wstrzyma sie 15min ale swiadoma jest na pewno. A z tym chodzeniem bez pieluchy - u nas tak moze z 5-6 godzin w domu tylko. Jak idzie spac albo na dwór to jej zakładam pieluche. W domu póki co woła. Mysle ze jak przez tydzien nam sie nie uda dzien bez mokrych majciochów to bedziemy zakladac pieluche ale te 3 godz zostawie ja bez. Juz tak konsekwentnie. Zgadzam sie ze z tym ze we wszystkim wazna role odgrywaja rodzice. Tak jak z mówieniem tak i z sikaniem na nocnik - jak sie rodzicom nie chce to i skad dziecko ma sie dowiedziec. A zasłanianie sie tym ze gdzies ktos cos napisał - to takie usprawiedliwianie swojego wygodnictwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nasz maluch ma 2 lata
i 4 miesiace i powoli zaczynamy oswajac go z nocnikiem. Wole pozniej a krocej mam nadzieje niz dluzej sie meczyc :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karrrrolllla
Ja nie patrze na to w ten soposób ze ja sie bede krócej lub dluzej meczyc. Jak mała ma chec siadac juz teraz to fajnie - zawsze to zdrowiej dla skóry biegac bez pieluchy. A lato idzie, po co ma sobie pupe odparzac. Jak sie uda - super. Jak nie - trudno. Ja jestem na urlopie wychowawczym, mam dla niej duzo czasu ;) Zreszta same powiedzcie - staje przede mna lapie sie za krocze i woła siiii - i wez tu dziecka nie wysadz :P grzech poprostu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karrrrolllla
Ale nikt mi nie odpowiada na moje pytanie :( tylko trele morele :) :* Jak czesto tak przecietnie dziecko 2 letnie robi siku? Pytam tak z ciekawosci jak to pozniej wyglada - czy to tez bieganie srednio co pol godziny na nocnik czy juz znacznie rzadziej?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja zaczęłam uczyć córcię, jak skończyła 2 lata i zajęło nam to 3 dni. Przez pierwsze kilka dni wołała czasem nawet co pół godziny, po paru dniach jej to przeszło i załatwiała się średnio co 4 godziny. Wydaje mi się, że 14 miesięcy to za wcześnie, no ale dzieci są różne, więc może akurat u Ciebie to się sprawdzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karrrrolllla
dzieki scarlett :) u nas tak kurcze roznie. Wczoraj co pol godziny, dzisiaj rano godzine wytrzymała bez ale co 20 min jej sie pytałam czy chce na nocniczek ;) A teraz np 2 godz byla z tata na dworze i z sucha pielucha wrociła. Siku jeszcze nie zrobila - poszla dalej na dwor :) Wiec moze to tak jak u Ciebie. Poczekam dzien dwa i wtedy dopiero bede rozpaczac ;) Moze sika czesto bo za czesto pytam ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trele morele////
Dziecko na zawołanie sikać nie będzie, a że akurat się trafi, bo ty zapytasz to masz szczęście :D Wysadzanie dziecka na nocnik w wieku 15 czy 12 miesięcy nie jest niczym złym:o Jeżeli tylko ma ochotę siedzieć to bzdurą jest pozwalać dziecku sikać w pieluchę do 2 roku życia. Głupszej głupoty nie słyszałam. Nie kumam jak to może źle odbić się na psychice dziecka skoro samo wyraża chęć robienia na nocnik:o Wiadomo, że nie każde dziecko jest gotowe do tego czy tamtego w danym wieku, ale bez przesady z tym, aby nie pozwalać dziecku sikać czy robić kupę na nocnik skoro chce. Przede wszystkim nie muszę widzieć ubrudzonej pupy od kupy, gdy narobi w pieluchę:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karrrrolllla
trele morele ale wiesz to tak chyba na tej zasadzie jest ze nocnik cos nowego i ja ją tak chwale jak zrobi siku i bije brawo ze ona nawet jak jej sie bardzo nie chce to woła i siada. I stad tak czesto i po troszku - tzn mam taka wiiiieeeeelka nadzieje :P :P :P Dzisiaj pod koniec dnia juz było super. Wołała jak juz sie jej chciało :) Dwa razy - usiadła i zaraz zrobiła. Usmiech od ucha do ucha i wołała przy tym "kap kap siiii". Po czym wstała zrobiła sobie cacy cacy i wrzuciła do nocnika gumowa kaczke :D Ech mowcie co chcecie ja mam goraca nadzieje ze jesienia juz pieluch nie bedzie - przynajmniej w dzien w domu ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mój syn ma 19 miesięcy,na nocnikzałatwia się od miesiąca.Załapał w 3 dni o co chodzi.Nieraz jak się zapomni to zrobi w majtki ale pokazuje paluszkiem i mówi "źle". Co do czestego siusiania to też tak mamy,czasem w ciagu poł godziny potrafi 3 razy zrobic na nocnik. Na początku robił co 2,3 godziny a teraz tak często robi. o powrocie do pieluch już nie ma mowy,na noc zakładam mu jak uśnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karrrrolllla
Kapustka24 - a jak te 3 dni zanim załapał wygladaly?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Uciekał,wrzeszczał,nie chciał siadać na nocnik,niepomagało zagadywanie ani puszczanie samochodzików.Za każdym razem jak zrobił w majtki spokojnie mówiłam ,źle zrobiłeś,siusiu się robi na nocnik.On umie powiedziec słowo źle i myśle ,że zrozumiał.A siusia teraz na stojąco,mam nocnik z disneya z naklejką kubusia i mówiłam radosnym głosem,że ma nasiusiać na kubusia tak jakby to była zabawa-wiem,że to głupie ale liczy się efekt:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karrrrolllla
kapustka a jak juz zaczelo sie udawac to dlugo jeszcze byly wpadki? I ile razy dziennie? U nas dzisiaj od 7 tylko 1 wpadka :) ale kurcze wołała a ja myslałam ze sie wygłupia... Chyba nam sie uda ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przeklejam i innego tematu bo mi sie nie chce jeszcze raz od nowa pisac :P ... A my zaczelismy nauke jak corka miala 2 latka i miesiac, wczesniej nawet nie mielismy nocnika w domu ... i KOMPLETNA nauka czystosci trwala u nas dwa tygodnie Najpierw kupilismy nocnik, wytlumaczylismy jej do czego sluzy i ze tak robia sieku i kupke duze dieci i dorosli, przez tydzien mala chodzila w pampku i tylko pytalismy ja czy chce, ale NIGDY nie sadzalismy jej jak mowila ze nie, nawet jesli wiedzielismy ze chce tylko "nie ma czasu" W tym czasie zaledwie kilka razy zawolala siku na nocnik ale za kazdylm razem baaardzo ja chwalilismy Po tygodniu zdjelismy jej papmersa w domu i wytlumaczylismy ze teraz juz tylko na nocnik trzeba robic siku i kupke.... przez ten tydzien zdarzylo sie nam zaledwie kilka wpadek (pod slowem "wpadka" rozumiem upuszczenie kilku kropel i dokonczenie na nocniku) w tzw. miedzyczasie tata kupil jej nakladke na ubikacje i bardzo sie jej spodobalo zalatwianie "jak dorosly" Po tygodniu SAMA powiedziala ze juz nie chce spac w pampersie ..... i od tego czasu nie mielismy ZADNEJ wpadki (ani nocnej ani dziennej) i pampersy z naszego domu zniknely Dla mnie metoda "oswajania" z nocnikiem od wieku kilku miesiecy nie ma sensu... dziecko traktuje nocnik jak zabawke i pozniej ciezko mu przetlumaczyc ze to nie do tego sluzy, albo, jeszcze gorzej, zraza sie do niego i to dopiero jest problem .... Wytlumaczcie mi, prosze, bo nie rozumiem, czemu ma sluzyc odrywanie kilkumiesiecznego dziecka od zabawy co kilkanascie minut i sadzanie go na sile na nocniku , przesiadywanie na nim "az zrobi", przekupywanie .... takie male dziecko naprawde nie rozumie czego od niego oczekujecie, a nawet jesli rozumie to nie jest w stanie nad swoimi potrzebami panowac !!! .... i moze i mu sie uda czasami na ten nieszczesny nocnik zalatwic ale napewno nie bedzie to swiadome ! Dziecko musi do nocnika SAMO dorosnac, nauka w wieku kilku miesiecy nie ma najmniejszego sensu, sa przeciez milsze formy spedzania czasu z dzieckiem niz przesiadywanie w ubikacji, nocnik na srodku salonu to watpliwa dekoracja i chyba lepiej od razu nauczyc dziecko ze potrzeby naturalne zalatwia sie w ubikacji a nie latac za nim z nocnikiem po calym domu .... Zawsze uwazalam ze najlepszy moment na nauke czystosci to ok 2 lat, kiedy dziecko jest juz w pelni komunikatywne ... i to w jaki sposob przebiegla u nas nauka tylko mnie w tym utwierdzila :) I jeszcze jedno : nauka czystosci wymaga DUZEGO zaangazowania zarowno ze strony rodzicow jak i dziecka.... nie mozna tego robic "na odwal sie" a niestety tak to wyglada jesli nauka trwa dlugo, bo po jakims czasie zainteresowanie u dziecka zanika a rodzice traca ciepliwosc i czesto "odpuszczaja".... Dlatego lepiej poczekac az dziecko bedzie do tego NAPRAWDE gotowe i wtedy poswiecic 2-3 tygodnie na nauke, w tym czasie kladac nacisk TYLKO na ta jedna sprawe. Raz a porzadnie i do konca... a nie "bujanie sie" z nocnikiem przez kilka miesiecy Powodzenia dla wszystkich rodzicow uczacych swoje maluchy czystosci !!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A co do czestotliwosci to na dzien dzisiejszy (ma 2 latka i niecale 4 miesiace) corka sika ok 5-6 razy dziennie ... ale ona raczej malo pije, teraz, jak sie zrobilo cieplej i wiecej pije to troche czesciej....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja sie starałam z córa od kąd skonczyła 11 miesiecy i tak przez dwa miesiace ale mała nie łapała mi o co chodzi kupke oczywiscie robi na sedes z nakładką sama biegnie do wc jak chce kupke .. no ale z siusiu niestety przerwałam jest jeszce za mała nawet jak siusiała bez pampersa po nogach jej leciało ale ja to nie interesowało zaczne dopiero jak bedzie miała dwa latka jednak ten wiek bedzie juz najlepszy bedzie rozumiała i mówiła siusiu bo nie mówi akurat tego słowa :)każde dziecko rozwija sie inaczej :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karrrrolllla
Zgadzam sie z wami dziewczyny. Ja na siłe malej nie sadzalam. Oj przepraszam - pierwsze dwa razy mozna powiedziec ze sie troche opierała. U nas "nauka" zaczela sie od 11m-ca - ale z koniecznosci i absolutnie nie uwazam zeby to był dobry wiek na oswajanie z nocnikiem. Mianowice od pieluszek bardzo jej sie odparzyła pupka, miała straszna wysypke. A wiedzialam ze w dzien jak spi to nie siusia juz od dlugiego czasu. Wiec jak mi tylko zasnela ( a spała 2-3 godz) to ja jej pieluche sciagałam i jak sie obudziła cyk na nocnik :) Pierwsze dwa razy nie chciała ale brałam szybko ksiazeczke i zaraz ja czyms zajelam i posiedziała te 5 min - po drzemce wystarczało a juz po dwóch tyg pupa sie wygoiła :) I co sie stało? Mała sama zaczela wołac siku czasami w ciagu dnia. Najpierw raz na kilka dni, potem czesciej. Nigdy przenigdy jej nie zmuszałam wiec prosze nie patrzec na mnie jak na wyrodna co dziecku bawic sie nie pozwala tylko kaze siedziec na nocniku :P Teraz za namowa siostry i mojej mamy zaczelismy nauke. Bo moja mama to sie az przezegnala jak zobaczyla ze dziecko stoi krzyczy siiii a ja nie sadzam tłumaczac sie ze chyba za wczesnie na nauke. I mama miala racje - super to nam poki co wychodzi. Poswiece sie przez ten tydzien moze dwa :P warto sprobowac. Bo MOIM zdaniem a jestem jej matka i dobrze ja znam to jest wlasciwy dla niej moment. Mała robi to z checia, wie o co chodzi - niech ktos z tych przeciwnikow mi odpowie dlaczego mam czekac jeszcze pol roku? 14 m-cy w naszym wypadku to juz czas :P :P i nie obchodzi mnie ze Stas czy Jas chodzil z pielucha do 3 roku zycia, a gdzies napisali ze mam zaczac jak stuknie 18 m-cy. Wazne jest jak dziecko sygnalizuje potrzebe, czy sie komunikuje z rodzicami i czy ma chec do wspolpracy. Jesli tak jest wczesniej to nie widze powodu zeby czekac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
karrrrolllla - to co przekleilam pochodzi z innego tematu gdzie kilka mamusiek pisalo ze sadzaja na nocnik od momentu jak tylko dzicko potrafilo stabilnie siedziec (nawet od 7-go miesiaca :O ), trzymaly dziecko na nocniki "az zrobi" :O itp .. i wieku 2 lat JUZ ( :D ) pozbyly sie pieluch :D :D ... Jesli Twoje dziecko chetnie siada i samo wola to nie widze problemu :) ... mnie tylko strasznie smieszy i drazni taka nauka na sile... chyba tylko po to zeby bylo sie czym sie na kafe pochwalic :P :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karrrrolllla
Rebeka ja tez sie smieje z tej 'nauki' :D Mam w bliskiej rodzinie takich rodziców co nam ciagle doradzali ze jak juz siedzi to trzeba codziennie na chwilke na nocniku zeby sie oswoiła posadzic :D :D :D Co gorsze - to bliscy mojego meza i ja sie musialam dlugo z mezem klocic ze to bez sensu... Moja cora jeszcze malutka. Wiem ze małe szanse ze całkiem z pieluch bedzie mozna zrezygnowac. Moze bedzie jeszcze tak ze tydzien dwa fajnie a potem jej sie znudzi i trzeba bedzie odlozyc temat. No zobaczymy. Ja sie na nic nie nastawiam. Mała rządzi :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MIśka29
Mój ma 2,5 roku i też czasem popuszcza. Moja teściowa pracuje w przedszkolu i mówi że nawet kilkulatkom zdarza się popuścić np. w sytuacji, kiedy za bardzo wciągną się w zabawę. To ile sika to już bardziej zależy od tego ile pije. Znajoma miała problem z malutkim. Jej synek bardzo dużo pił i przesikiwał co chwilę wszystko. Okazało się, że dawała mu do picia wodę z miodem (młodemu nie tyle się chciało pić co lubił słodkie) jak ograniczyli mu słodkie, przestał aż tyle sikać. Teraz pije samą wodę w większości lub soczki. Jeśli chodzi już o nocniki to fajnym rozwiązaniem są nocniki typu 2w1 lub nawet 3w1. Takie zestawy zawierają np. nocnik, podnóżek lub/i nakładka na sedes. Ładne nocniki są tutaj http://tree-house.pl/pl/c/Nocniki/44

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×