Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

sheisnot

WRZEŚNIÓWKI 2011

Polecane posty

emu: a czy na poczatku tez zauwazylas po Lipikarze jakby nasilenie czerwnosci i krostek?? bo posmarowalam jej 1 raz inasiliły się objawy i wysypka????:(((((((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do jak_k ja jestem farmaceutką więc tez mam wszytsko pod kontrolą, tylko jak chodzi o to głupie azs to mam mętlik bo nic Emilce nie pomaga;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dex wspolczuje :( chyba nie ma nic gorszego niz taka bezsilnosc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cała szafka róznych masci, kosmetyków tanich i tych z wysokiej pólki cenowej. i jak było tak jest.:( obecnie testuje za namową EMu LIpikar.zobaczymy. ja nie rozumiem dlaczego dzieci chorują? nie pojmuje tego. jak bylam w ciazy to chodzilam co 2 tyg do lekarza zeby tylko bylo wszystko ok. bylo ok do 1 miesiąca z tym ze 2 tyg lezalam po porodzie w szpitalu bo mialam powiklania po cc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cała szafka róznych masci, kosmetyków tanich i tych z wysokiej pólki cenowej. i jak było tak jest.:( obecnie testuje za namową EMu LIpikar.zobaczymy. ja nie rozumiem dlaczego dzieci chorują? nie pojmuje tego. jak bylam w ciazy to chodzilam co 2 tyg do lekarza zeby tylko bylo wszystko ok. bylo ok do 1 miesiąca z tym ze 2 tyg lezalam po porodzie w szpitalu bo mialam powiklania po cc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
detra u mnie byla od razu poprawa po lipikarze... Mam nadzieje, ze to tylko przejściowe problemy i będzie zaraz piękna skórka! Wiesz, my na przykład walczymy od chyba drugiego mca z odparzeniem na szyi młodego i nic. Taka uroda... Wiecznie sie tam zalewa, wiec ja mu wiecznie wycieram dzioba i smaruje lipikarem, albo bepanthenem. W ogole ma strasznie delikutaśną skórkę, ale na szczęście już nie jak tarka :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
detra, faktycznie wspolczuje tych problemow, to takie przykre, ze nawet nie wiesz jak pomoc ;( Miejmy nadzieje, ze juz nie dlugo przejdzie i wyzdrowieje. Sciskam Was mocno Corcia miala wczoraj szczepienia - 3 zastrzyki za jednym zamachem :O Musialam wyjsc z gabinetu, nie moglam patrzec jak mi mala kluja.. Maz zostal i ja trzymal, potem byla na niego obrazona :) Zawsze zapatrzona w tate jak w obrazek, ale wczoraj miala focha. Jak Wasze pociechy reaguja na tatusiow? Mi zdecydowanie rosnie coreczka tatusia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
randomlady Krzysiek do niedawna byl straszny maminsynek i "cycol" jak ja to nazywam :p ciagle tylko mama i mama. nie moglam nawet spokojnie zjesc czy wziac prysznica bo tylko zaczynalam a ten od razu w bek ze musi zostac z tata. masakra. ale ostatnio przechodzi chyba jakas cudowna przemiane bo sa chwile kiedy woli byc z tatusiem! :D bawia sie, gadaja i wyglupiaja a kiedy maz musi wyjsc maly jest niepocieszony. dla mnie to akurat super bo moze w koncu odzyskam troche wolnosci :p i bede mogla choc troche o siebie zadbac. to samo dot spania. na dobre przyzwyczail sie do usypiania w wozku co ma te zalete ze zaczne wdrazac w to meza bo poki co odkad maly sie urodzil ZAWSZE to ja go usypiam... :o (chyba ze przyjedzie ciocia to zdarza sie ze u niej na rekach usnie). a poniewaz zaczal juz jesc nie tylko cyca wiec i z karmieniem bedzie mniejszy klopot to moze uda mi sie za jakis czas wyskoczyc na kawe do sasiadki bez malego :p kurcze wiem ze to brzmi strasznie ale potrzebuje choc na chwile wyjsc bez dziecka i nie martwic sie ze placze czy cos w tym rodzaju. powoli przestaje sie czuc jak czlowiek tylko jak jakis robot wiec marze o dniu kiedy misiek podrosnie i np pojedzie sobie z tata "gdzies" a ja bede mogla odpoczac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malutka363
u mnie nikola dostaje antybiotyk augmentin i syrop na ten nosek clemasntinum. moja niunia też uwielbia swego tatusia jak go widzi to az cała chodzi piszczy krzyczy smieje sie jak jest tatuś to juz mamy moze nie być he

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny ja tez mam pytanie. w co sie bawicie ze swiomi maluchami? bo przyznam szczerze ze juz powoli brakuje mi pomyslow a maly zaczyna sie nudzic ciagle bawiac sie w to samo i wtedy zaczyna marudzic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moja Amelka też dostawała ten syrop na nosek co u Ciebie malutka.Mała któregoś dnia niewiadomo skąd nagle dostała silnego kataru,byłam z nią u pediatry i jak sie okazało dzień wcześniej kupiłam odświeżacz powietrza o zapachu lawendy i to ją tak podrażniło stwierdził też, że przy takich małych dzieciach nie powinno się używać żadnych zapachów.Całe szczęście że skończyło sie tylko na katarze, a nie na alergii. U nas nadal ząbków nie widać :( a mała coraz bardziej rozdrażniona smaruje jej dziasełka dentinoxem N mam nadzieję że pomoże.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
My bawimy się w jazdę pociągiem,leży też na macie ale wymieniam jej zabawki jak to nie daje rady to idziemy do łazienki uwielbia tam przebywac no i ogłąda bajki na JimJam szczerze powiedziawszy to zastanawiam się czasem czy to normalne że takie dziecko ogląda z zainteresowaniem jakąś bajkę,bo nie wszystkie jej sie podobają ,niektóre ogłąda a na inne marudzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malutka363
jak ma wysypke po kleiku kukurydzianym to mozliwe za ma uczulenie na gluten. u nas tez jeszcze nie widać ząbków ale strasznie sie slini i gryzie wszystko uwielbia gryźć tate za nos he, a telewizje oglądać to uwielbia tylko zauwazy za tv właczony juz przekreca główke zaby ogladac u mojej nikoli najlepsza zabawa to rece swoje albo czujeś uwielbia bawić sie palcami gryzc je ogladać itd

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
he he Krzysio tez uwielbia swoje raczki choc juz nie tak bardzo jak wtedy gdy wychodzily mu zabki. i mniej sie slini. za to zaczal interesowac sie swoimi nozkami, zwlaszcza przy przebieraniu jak sa gole :) probuje je wtedy przyciagnac go buzi :D i strasznie ale to strasznie rwie sie do siadania. jak lezy na polplasko (w foteliku lub na wielkiej poduszcce) to prawie udaje mu sie podniesc do pionu. a co do zabaw to my sie bawimy rekami swoimi i malego, zabawkami, Krzys tez uzywa maty, uwielbia pogawedki z tata, kapiele, lubi sie "kokosic" na lozku (laskotanie, chichotanie itp), spiewam mu- uwielbia to i strasznie sie wtedy chichra no i duzo tego jest. czy moze ja mam jakies wygorowane oczekiwania w stosunku do samej siebie? bo chwilami mam wrazenie ze to nie wystarcza mojemu dziecku :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aiha
dziewczyny, co myslicie o mrozeniu zupek? gotujecie codziennie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aiha
jak_k bardzo dobrze, ze stymulujesz synka na tye sposobow. bedzie sie szybciej rozwijal:) moja corcia tez wymaga duzo uwagi i lubi byc zabawiana:) no bo niby co maja takie maluchy innego do roboty? kto by chcial tylko ciagle lezec?:))))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aiha ja dopiero niedawno zaczelam podawac synkowi zupki i gotuje zawsze swieza malutka porcje. kupilam co prawda pojemniki do mrozenia ale zastanawiam sie czy w ogole ich uzuje... :p Krzys powala mnie na kolana swoim pociagiem do jedzenia :D jak widzi kubek lub talerz z ktorego my jemy, dostaje wariacji po prostu i rwie sie do nich ze chwilami ciezko go utrzymac :D a jak dostaje swoje jedzonko lub sok to zwykle placze jak sie skonczy i trzeba szybko odwrocic jego uwage tez uwazam ze stymulowanie jest bardzo wazne dlatego staram sie jak moge, tym bardziej ze maly szybko sie nudzi samotna zabawa dlatego musze go prawie ciagle zabawiac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aiha
jak_k my mamy to samo z zabawianiem małej. sama potrafi na razie tylko wsadzić sobie zabawkę do pyszczka i tyle. a jak chwilę musi się zająć sama sobą to zaraz marudzi :) a więc ciągle ktoś nad nią "wisi" i stara się ją zabawiać. jeśli chodzi o jedzonko,to się tak zastanawiałam z tą zupką bo gotuję co drugi dzień i wymyśliłam, że moze by tak gotować rzadziej a więcej i mrozić te zupki. tylko nie wiem czy tak można i czy taka mrożona zupka ma te same walory odżywcze i smakowe:)) ma któraś z was jakieś doświadczenia w tym temacie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hihi ja probuje sie bawic z Emma w "idzie kominiarz po drabinie" i za kazdym razem mi wychodzi "idzie drabiniarz po kominie" :P mala tez lubi "idzie rak" , albo ja jestem w pozycji polsiedzacej, podkulam nogi i ona siedzi mi na brzuchu oparta o moje nogi, ja ja gilgocze a ona sie tak chichra, ze szok :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Co do rozszerzania diety to my wprowadziliśmy marchewkę. Póki co podawałam słoiczek bo zaczynaliśmy od kilku łyżeczek i bezsensownym wydawało mi się gotowanie jednej marchewki. Ale Kamil mnie strasznie zaskoczył bo sam otwiera dzioba :-) Zjadł dzisiaj z apetytem cały słoiczek marchewki! Teraz wiem, że mogę zacząć mu sama gotować :-) My ze względu na alergię powolutku wszystko. Muszę teraz odczekać chwilkę z czymś nowym. A co do zabaw, to myślałam, że tylko ja mam takie dylematy :-) Jak jesteśmy sami to jest grana mata i tak samo jak u innych dziewczyn - często trzeba wymieniać zabawki, żeby się nie nudziło :-) Kamil baaardzo lubi gryzaki - polecam te firmy MAMBaby są poręczne dla tych malutkich rączek, inne go tak bardzo nie zajmują :-) Jak się nudzi mata to leżenie na brzuszku na jakiś czas - kładę przed nim zabawki i wyciąga po nie rączki i oczywiście zaraz lądują w buzi :-) Jak taka pozycja się nudzi to oczywiście Młody wyciąga się cały do siadania :-) Pomiędzy zabawami robimy spacery po domu, czasem usiądziemy na parapecie, żeby zobaczyć co się dzieje na dworze :-) A jak jest czas, żeby przygotować obiadek to stawiam Młodego w leżaczku i sobie rozmawiamy i śpiewamy. A jak wraca tata to oczywiście są bardziej ekstremalne wrażenia jak podrzucanie pod sufit =D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malutka363
my bylismy w czwartek na kontroli z nikola i pan doktorek powiedział ze jest juz lepiej ale kurcze ona od wczaraj jesc mi wcale nie chce praktycznie nic nie je musze jej na siłe wpychac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a mi moj misio znow od kilku nocy zapewnia "rozrywke", za dnia marudzi, mniej je i szoruje dziaselka ktore wygladaja na lekko czerwone i rozpulchnione. czyzby kolejne zabki szly...? marudek jest przy tym straszny. do tego stopnia ze z trzech drzemek dziennie zrobil sobie 4 :D oo wiedzialyscie ze mamy konkurencje? natknelam sie na topik WRZESIEN 2011 :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc mamuski,,,juz dosc dawno nie pisalam ale nadrobilam zaleglosci czytajac wasze wpisy :) Moj maly tez ma azs,,,na poczatku myslelismy ze to poprostu odparzona skora,,pod paszkami,szyjka ogolnie we wszystkich faldkach ma zaczerwieniona skore,,,przetestowalismy juz pol apteki i wszystko na nic,,poprostu kilka dni jest troszke lepiej a puzniej znow to samo :( mam nadzieje ze do roku mu przejdzie... ...wprowadzanie obiadkow szlo nam dosc mozolnie :)maly plul wszystkim,psikal,kichal i sie dlawil :) teraz jest troszke lepiej,,ale jedzac musimy mu pokazywac zabawki i zabawiac... ...do kazdego karmienia dodajemy kaszki do mleka smakowe lub kleik ryzowy,,,i takim oto sposobem,uzyskujemy 3 godzinne przerwy pomiedzy karmieniami :) ...pisalyscie ze wasze pociechy reaguja juz na tatusiow,,mojemu maluchowi to obojetne czy jest mamusia czy tatus :) u kazdego mu dobrze,,,ale najbardziej sie cieszy gdy starszy braciszek(moj pierwszy ma 5 latek)sie z nim bawi,,,maly ma wtedy taka frajde,to niesamowite jak maluchy reaguja na dzieci :) ...mamy 3 dzemki w dzien,,, wieczorem maly sam zasypia w swoim lozeczku(drugi raz nie zrobie tego bledu i nie naucze dziecka spac z nami w lozku hehe)oczywiscie mamusia daje malemu smoka,puszcza karuzele,,,itp..rytual usypiania :) budzi sie raz na karmienie,w zasadzie juz nad ranem okolo 6-7rano,, zdarza sie gaworzenie i glosne piszczenie chyba w celu obudzenia sasiadow hehehe takze ogolnie jak narazie nie mozemy narzekac,,z pierwszym synkiem mielismy tak samo byl wmiare spokojnym dzieckiem,,,,do ukonczenia 1roku,,,puzniej sie dopiero zaczelo hehe :) ale do tego czasu kochane mamuski zostalo nam jeszcze kilka miesiecy a wiec cieszmy sie tym czasem kiedy nasze pociechy sa jeszcze na etapie niemowlaczkow,,,,pozdrawiamy was wszystkie!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Emu- pisze w sprawie LIpikaru. testowalismy prawie tydzien i powiem tak. poprawa jest ale tylko na buzi,nie mam pojęcia dlaczego. na reszcie ciala raz lepiej raz gorzej. tzn ciągle jest czrerwona. próbki nam się skonczyly a teraz mąż pojechal do supermarketu bo tamw aptece mają ten lipikar. wiec bede jej smarowac buzie. ale dlaczego tylko buzia jst ladniejsza po tym kosmetyku? hmm nie mam zielonego pojecia. jest na nutramigenie i nic pozatym nie je a tak ją obsypuje:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Detra, nie mam zielonego pojęcia... U nas naprawdę dużo lepiej to wygląda - pod paszkami w ogóle nic nie ma, tylko szyjka wiecznie czerwona, bo przecież wystarczy ubrać czyste ubranko i nasmarować i zanim założymy śliniaczek już uleje ;] Ale cóż... My właśnie z mężem mieliśmy grypę żołądkową. Młody na szczęście tylko częściej zapełnia pieluszkę bardziej wodnistą zawartością ale poza tym humor wyśmienity. Jak ja się cieszę, że zaszczepiliśmy go na rota!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do detra
moje dziecko tez ma azs.myje dziecko w serii emolium.(plyn do kapieli),po kapieli smaruje emusja specjalna do ciala,a buzie smaruje kremem specjalnym. u nas akurat poprawa skory byla praktycznie po pierwszym uzyciu.tylko z buzia jest roznie.czesto wysypuje synka na buzi.nie duzo,ale jednak zawsze cos ma.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wrzesniowki, a ja mam pytanie z innej beczki. Jak wygladaja Wasze kontakty z przyjaciolkami/kolezankami? Moze najpierw zaznacze, ze odkad sie wyprowadzilam z Polski i zamieszkalam tutaj, nie znalam nikogo oprocz mojej siostry. Z czasem jednak poznalam wiecej ludzi, bo w sumie od zawsze bylam bardzo towarzyska. W Polsce nie bylo DNIA zebym przesiedziala w domu nie wychodzac nigdzie. A teraz? Wyprowadzilam sie do innego miasta i tak mi sie znajomosci powykruszaly, ze juz naprawde rzadko kto tutaj wpada. Zastanawiam sie, czy to cos ze mna nie tak? PRzeciez nie mecze nie dzieciatych kolezanek opowiadaniami o kupkach i zupkach itp. Kontakt mam z nimi glownie przez facebook. Jak to u Was wyglada? Zmienilo sie sporo odkad macie dziecko?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wrzesniowki, a ja mam pytanie z innej beczki. Jak wygladaja Wasze kontakty z przyjaciolkami/kolezankami? Moze najpierw zaznacze, ze odkad sie wyprowadzilam z Polski i zamieszkalam tutaj, nie znalam nikogo oprocz mojej siostry. Z czasem jednak poznalam wiecej ludzi, bo w sumie od zawsze bylam bardzo towarzyska. W Polsce nie bylo DNIA zebym przesiedziala w domu nie wychodzac nigdzie. A teraz? Wyprowadzilam sie do innego miasta i tak mi sie znajomosci powykruszaly, ze juz naprawde rzadko kto tutaj wpada. Zastanawiam sie, czy to cos ze mna nie tak? PRzeciez nie mecze nie dzieciatych kolezanek opowiadaniami o kupkach i zupkach itp. Kontakt mam z nimi glownie przez facebook. Czy taka jest poprostu kolej rzeczy? Jak to u Was wyglada? Czy zmienilo sie to u Was?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×