Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Nesia

TERMIN MARZEC 2012

Polecane posty

co do lewatywy to u nas w szpitalu już nie robią, nie mam zamiaru robic w domu, do szpitala mam ok 40 km i chciałabym zdążyć dojechać, a jak wiadomo lewatywa przyspiesza poród..... Liczę że organizm sam się wyczyści a jak się coś przytrafi to nic moje myśli bedą skupione wyłacznie na dziecku..... TO jest dla mnie najważniejsze.... Kobiety rodzą bez lewatywy , zdarzają się przypadki wypróżnień i nikt nie robi z tego afery, powiem wam że mam kuzynkę położną, i ona mi powieidziała że : 1) lewatywa nie daje gwarancji że nie wypróżnisz się podczas porodu 2) nawewt jak ci się to zdaży to nikt nie bedzie cio o tym mówił, tylko szybko zmieniają podkład 3) nawet nie będziesz czuś że coś wyszło, bedzie ci się wydawać że to dziecko się przesuwa w kanale rodnym A jesli chodzi o kwestię wsytdu, pomyślcie że to ta sama sytuacją jak w szpitalu po operacji podają Ci kaczkę aby się wypróżnić bo z jakiś przyczyn nie możesz chodzić a musisz odbyć posiedzenie, to też mają kontakt z nasza "kupą"..... Także dziewczyny nie przejmuje się tym po co dodawać sobie jeszcze dodatkowych nerwów..... A ja od rana mam dziś rozwolnienie, no i chyba tym organizm mój się oczyszcza...... Dziś wizyta o 18.20 i KTG ciekawe co mi powie gin... Jutro koniec 40 tygodnia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bitee Cappucina
Mimo,że nie jestem rozpakowana to napiszę (mam termin tydz.po tobie) mnie też stawia się brzuch-i to są te skurcze przepowiadające,czasem zdażyło się że własnie co parenaście minut się mi stawiał;) Mnie jeszcze bolą krzyże,jednak jak byłam wczoraj na wizycie to jednak momo tych skurczy nie mam ani rozwarcia ani nic (choć myślałam,że będe miec:P ) Nie wiem czym sie kochana tak stresujesz? Bo przecież możesz juz w razie czego rodzić:) Ah tak się mi przypomniało,że moją znajoma miała tylko bóle krzyżowe i z takimi pojechała do szpitala(jak już ją mega bolało) a tu się okazało,że jeszcze tylko pare godzinek i dzidzia była na świecie:) Ja jeszcze chcę raz poruszyć temat GBS -w którym tyg. miałyście robione? Bo ja w 30tc. i zastanawiam się czy nie powinnnam powtórzyć znów teraz? Pytałam się gin.ale mówi że niedawno miałam robione i nie trzeba,ale ja już po przeczytaniu w necie to nie wiem czy nie powinnam powtórzyć teraz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bitee Cappucina-dziękuję za odp. Czym ja się stresuję? Samym aktem narodzin córeczki, mój rozumek tego nie obejmuje jak ja dam radę,stąd moje obawy...Ale cóż,muszę być dzielna dla mojej malutkiej córeczki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny :) Też jeszczej jestem. Loma jedziemy na tym samym wózku. U mnie też mało co się dzieje. Już nie wiem jakim sposobem przyspieszyć poród, bo nic nie działa, a po tych malinach tylko mega zgaga.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
MalinkaZzz nie nakręcaj się, bedzie dobrze, urodzisz jak my wszystkie. Trzeba to traktować jak wielką przygodę, która nie każdemu jest dane przeżyć. wiele rzeczy jest nie do ogarnięcia a jak już w nich uczestniczymy osobiscie to się idzie z prądem wydarzen:-) Ja miałam skurcze przepowiadające przez 10 dni co noc, ból jak bolesny okres i twardy brzuch. Teraz od czasu do czasu twardnieje mi brzuch i tak troszkę zaboli ale niewiele się dzieje. Mam dziś wizytę! Nie spodziewam sie jednak rozwarcia:-( Wymaz początek 37 tc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wymaz miałam na przełomie 38/39 tc i też się zastanawiam czy jeszcze raz nie zrobić. Jutro idę na wizytę to się dowiem. Dziś początek 42 tyg.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
scooby - jesli chodzi o kwestię wstydu i kupy to uwazam dokładnie tak jak ty. to dla otoczenia nie ma znaczenia a my nawet nie czujemy. A nasz facet - chyba to nic strasznego dla najbliższej w końcu osoby. Ale zaintrygowało mnie to że tyle poloznych twierdzi, ze to przyspiesza poród? W moim szpitalu nikt nie proponuje i nie mialam nawet takiego pomysłu ale teraz zaczęlam myslec czy to nie moze wpłynąć indukcyjnie. Mój pierwszy poród był długi..coprawda malo bolesny i ogólnie fajny, ale dłuuugi:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
szatynka a czemu masz powtorzyć - wyszło coś ci w wymazie bo nie pamiętam? Ja mam tę Gardnerellę nieszczesną, dziś się dowiem czy mam na to żądac w szpitalu antybiotyku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lilka79 własnie wtedy nie wyszło, ale tuż po wymazie byłam na antybiotyku przez tydzień i zastanawiam się czy to nie mogło mieć wpływu na zmianę flory bakteryjnej. A myślę tak dlatego, że w gardle i na języku mam masakrę - język obłożony białym nalotem. Brałam probiotyk i prebiotyk do antybiotyku i po, ale nic nie dało. Lilka79 ta Twoja bakteria często występuje z jakąś inną lub stanowi jej otoczenie, chyba z paciorkowcem. Hmmm trzeba chyba w googlach poszperać, ale tak mi oś się kojarzy z mikrobiologii.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lilka79 pomyliłam się, Gardnerella występuje nie obok paciorkowca tylko obok gronkowca złocistego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny dawno się nie odzywałam jeszcze w dwupaku jestem.2 marca lekarz ściągnął mi pessarium i co mówił że szybko pójdzie i nic tyle że wczoraj czop mi odszedł i cisza.Wiec coś czuje że jeszcze przenoszę .Gratuluje wszystkim rozpakowanym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Szatynka84 - dzięki. U mnie wyszła sama ta Gardnerella, ciekawe co powie lekarz. W sumie nie zaszkodziłoby ci powtórzyć wymaz tylko czy zdążysz na wynik?:-) U mnie aż 7 dni się czeka..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Brzuch mi twardnieje od rana.. Coraz trudniej sie poruszam Dziś odbieram wynik posiewu - robiony w piątek czyli pod koniec 36 tyg. Jutro ide na KTG. cos mi sie wydaje ze skurcze wyjdą... Malinka Zzz stawianie sie brzucha to są właśnie skurcze przepowiadające Temat lewatywy przerobiony wszerz i wzdłuż :) Czesto jest tak że natura działa sama i przed porodem kobieta dostaje poprostu rozwolnienia, wtedy juz lewatywa nie jest konieczna :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie ! agniesia 1979- GRATULACJE!!!! Dziś w nocy miałam skurcze co 10, 12 m,8 min. Były nieregularne. Myślałam, że już się zaczyna. Po 1,5 godzinie ustały. Jestem rozczarowana. Jestem w 40 tc. I maluszka wczoraj wieczorem odwiedził jego stwórca. Przy pierwszym porodzie 3 lata temu , to działało po 3 godz. a teraz? W końcu rozwarcie od tygodnia mam na 2 palce. Mama mówi, że na dniach urodze, tak bym chciała już dziś. Jak będę jechała do szpitala, dam wam znać. Miłego dnia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kochane,wracając jeszcze do lewatywy..... Nie wiem co powiedzieć nie urodziłam 10 dzieci tylko jedno,ale w moim przypadku przed pierwszym porodem nie było przygotowania ze strony organizmu i gdyby mi nie podano lewatywy to sorry za wyrażenie,ale bym ich tam zasrała konkretnie,nie macie pojecia co ze mnie wyszło po tej lewatywie.Podczas porodu także coś tam poleciało ,ale nie wiele-mówił mi to mąż.To prawda,że się nie czuje,bo ja by najmniej tej drobinki kupy nie poczułam,nie wiem co by było gdyby jej było więcej?nie wiem? Co do wstydu to jasne,że macie rację,że nie ma się co wstydzić,to są nasze ludzkie normalne ,najnormalniejsze potrzeby fizjologiczne,ale ja chyba wolę,aby mi ją jednak zrobiono,ale w szpitalu,nie chce w domu tracić czasu jak się coś zacznie dziać. Pisałyśce,że robicie sobie włoski,odrosty,aby ładnie wygladać,bierzecie z sobą fluid,aby lekko coś nałożyc na twarz by korzystniej wyglądać, i to jest normalne,każdy chce jak najlepiej wyglądać,prezentować sie jak na warunki w szpitalu wśród innych,ale bez tego równie dobrze da się obejść,bo w tym wszystkim najważniejsze jest,aby urodzić dzidzi całe i zdrowe,a nie ''błyszczeć'' Podobne zdanie mam co do lewatywy;skoro mogę coś zrobić,aby uniknąć kupy na fotelu porodowym to chcę coś w tym kierunku zrobić,no ale jak mi się nie uda i ich tam zasram to trudno-jestem tylko człowiekiem. Pytacie o wymaz,ja mam bakterie-w moim przypdku wynik badania miałam już gotowy po 3 dniach. W czwartek będe miała robiony następny,moja gin. chce zobaczyć co się dzieje w mojej pochwie po leczeniu,ale tak czy tak powiedziała,że jak tylko zajadę do szpitala mam już w drzwiach krzyczeć,że mam streptococcusa,aby mi podano od razu podano antybiotyk, a potem zajmowali sie resztą formalnośći. Następnej w kolejce życzę szybkiego i mało bolesnego rozwiązania?:) Pozdrawiam bardzo serdecznie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nati,powodzenia!:)sprawnie,szybko i w miarę mało boleśnie❤️👄 Wszyscy jesteśmuy z Tobą i solidarnie wspieramy:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Serdeczne gratulacje Agniesiu1979 :) Dużo szczęścia i radości z macierzyństwa. Ale ze mnie gapa! Nie zauważyłam, że mamy nową rozpakowaną mamusię.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej:) Agniesia1979-gratulacje :D :D :D Niech Twój skarbek rośnie zdrowo ;) Ciagle biegam i biegam-zmieniłam pościel, wyprałam 2 prania, gotuję zupę,zrobiłam małe zakupy mężusiowi, sparzyłam smoczek i laktator, zrobiłam liste na jutro z rzeczami,które muszę zrobić a znając moje zaniki pamieci-mogę zapomnieć :p, ubrałam w pościel dostawkę...chwilka na leżenie ;) Kasia.G.- moja babcia (150 cm i drobiutka) urodziła moją mamę jako swoje 1-sze dziecko z wagą 5500 :D . Mój synek tydzień temu ważył 3500-zobaczymy ile będzie w czwartek ;) A kiedy masz mieć cc? Dobrze mieć mężusiów, którzy "widzą" a nie tylko takich, którym trzeba pokazac paluchem ...:P Lilka-a jeśli już kogoś dopadna te bóle głowy (tfutfu) po znieczuleniu podpajęczynówkowym to to są migreny "już na stałe" czy dolegliwości mijają po jakimś tam czasie? Bitee Cappucina -może liczy Ci skończone tygodnie?-nie mam pojęcia :/ A wagą dziecka się nie przejmuj- mój synek (mimo prognoz całej ordziny,że wszyscy w rodzinie męża i mojej tacy duzi się rodzili) wcale nie był duży przez całą ciążę...Mój synek na przełomie 35 i 36 tc ważył 2650 a po dwóch tygodniach-na przełomie 37 i 38 tc już 3500-lekarz mi powiedział,że ostatnio coraz częściej u jego pacjentek dzieciaczki najbardziej przybierają w ostatnich tygodniach ciąży...a do tego zawsze jest możliwe zakłamanie usg ;) Łasica-ja nie miałam robionego tego wymazu Szatynko- i Ciebie bidulko zgaga dopadła :/ Może pomoże to ciepłe mleko, które polecała Loarra...albo z dodatkiem imbiru...mnie na początku pomagało bardzo. Nati-trzymamy kciuki :) :) :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Na zgage migdały polecam! Jade po wynik posiewu. I tate w szpitalu odwiedze. Niby nie powinnam, pielęgniarki mnie ganiają ale jak urodze to juz nie bede miała jak a jego stan jest poważny...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Agniesia WIELKIE GRATULACJE. Wracaj szybko do sił a córcia niech zdrowo rośnie. Wychodźcie szybko ze szpitala. Ania_33 pisałaś że miałas tą domową lewatywę przy pierwszej ciąży, sama ją sobie zrobiłaś? I czy faktycznie pomogła?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Marcowe szczęście i Eulalio dziękuję za porady. Póki co twardo piję te liście malin, a potem dużo wody i zgaga zanim na dobre mnie złapie, to chyba jakoś ją neutralizuje wodą - także spoko - nie jest tak źle :) Tylko zdziwiłam się, ze po tej herbatce w ogóle ją mam. Eulalio trzymaj się kochana, bo to na pewno trudna sytuacja - koniec ciąży i powazna choroba najbliższej osoby. A z tym odwiedzaniem, to też bym odwiedzała, tyle że próbowałabym opanowywać emocje w miarę możliwości. Myśl pozytywnie, bo to ma wielką moc. Wiara w pewne czasami na pozór niemożliwe rzeczy, czasami bardzo zaskakuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Szatynko - ja mam ewidentnie zgage po lisciach malin. ale i tak piję. Marcowe_szczęście - nie martw się na zapas. Bóle głowy to rzadkie powikłanie i mija po 2-3 dniach maksymalnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Eulalia-wszystkiego dobrego dla taty :) Lilka-dziękuję za odpowiedź:) Zapytałam,bo ktoś kiedyś mnie nastraszył,że jeśli pojawią się bóle głowy po takim znieczuleniu to już zawsze to będzie przypadłością danej osoby :/ Szatynko-najważniejsze,że masz sposób na zgagę :) Widzę,że jesteś słowna i trwasz do czwartku :D :P...Kiedy teraz masz ktg?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lilka79 no właśnie już wcześniej zauważyłam, ze Ty też pisałaś że masz zgagę po tych lisciach malin. Generalnie ja nie mam skłonności do zgagi, a do tego staram sie nei jeść/nie pić takich rzeczy, któe ją wywołują. Jednak te liście malin jakos musimy ścierpieć. Szybciej spodziwałam się po nich biegunki niż zgagi... Marcowe szczęście no pewnie, że jestem słowna :P A tak szczerze to teraz mam wielką nadzieje, że urodzę najpóźniej w czwartek ewentualnie do końca tygodnia, bo już mnie wszyscy wokół drażnią swoimi pytaniami i telefonami czy już po!!! KTG mam jutro. Na razie szału nie było i nie widać skurczy... Niby staram się zachować spokój, ale te pytania mnie wykańczają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oj wierzę Kochana, bo mimo,że ja oficjalnie termin mam za 11 dni to i ja dostaję szału słysząc to pytanie :/ A mówił Ci coś lekarz o ewentulanym wywoływaniu porodu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Marcowe szczęście w tym tygodniu wywoływać raczejnie będą, bo za wcześnie. Generalnie takie coś 7-10 dni po terminie (max. 14, ale u mnie tego nie praktykują). Myślę, że na razie nie chcą mnie stresować. Lekarz żartuje, ze dzidia czeka na jego dyżur. Z kolei położne żartują, że mała czuje że teraz tłok w salach, bo w ostatnich dniach było bardzo dużo pordów :) W sumie też na razie wolę nie wiedzieć czy będzie konieczność wywoływania, bo po co mam się denerwować dodatkowo, a nóż jutro lub pojutrze coś ruszy. Wody płodowe mam ok, więc na razie się nie przejmuję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×