Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Nesia

TERMIN MARZEC 2012

Polecane posty

hej, bitte moja malutka też czasami kaszlnie jakby 2-3 razy ale nie sądzę aby działo się coś złego, Właśnie się karmimy, w nocy nie spałam od 12 do 3 bo mała była marudna, nie darła się ale chyba własnie na tą porę wybrała cza swojej aktywności, potem zasnęła, wstała o 5 na jedzonko i teraz. Mąż robił pępkowe więc noc była samotna ale dałyśmy radę, w związku z nową pracą i tak nie miała dnia urlopu, o tacierzyńskim nie wspomnę a te 2 dni z tytułu urodzenia dziecka zatrzymaliśmy na "czarną godzinę". Powiedzcie mi kochane, ile miały Wasze pociechy jak wybrałyście sie na usg bioderek? ja planuje po skończonym 3 tż. pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej, bitte moja malutka też czasami kaszlnie jakby 2-3 razy ale nie sądzę aby działo się coś złego, Właśnie się karmimy, w nocy nie spałam od 12 do 3 bo mała była marudna, nie darła się ale chyba własnie na tą porę wybrała cza swojej aktywności, potem zasnęła, wstała o 5 na jedzonko i teraz. Mąż robił pępkowe więc noc była samotna ale dałyśmy radę, w związku z nową pracą i tak nie miała dnia urlopu, o tacierzyńskim nie wspomnę a te 2 dni z tytułu urodzenia dziecka zatrzymaliśmy na "czarną godzinę". Powiedzcie mi kochane, ile miały Wasze pociechy jak wybrałyście sie na usg bioderek? ja planuje po skończonym 3 tż. pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej, bitte moja malutka też czasami kaszlnie jakby 2-3 razy ale nie sądzę aby działo się coś złego, Właśnie się karmimy, w nocy nie spałam od 12 do 3 bo mała była marudna, nie darła się ale chyba własnie na tą porę wybrała cza swojej aktywności, potem zasnęła, wstała o 5 na jedzonko i teraz. Mąż robił pępkowe więc noc była samotna ale dałyśmy radę, w związku z nową pracą i tak nie miała dnia urlopu, o tacierzyńskim nie wspomnę a te 2 dni z tytułu urodzenia dziecka zatrzymaliśmy na "czarną godzinę". Powiedzcie mi kochane, ile miały Wasze pociechy jak wybrałyście sie na usg bioderek? ja planuje po skończonym 3 tż. pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
uf, ja mam teraz gorszy dostęp do kompa ale nadrobiłam. Basiolek - usg robi się w 6 tygodniu życia mniej więcej. Nasza mała ma prawie 4 tygodnie. Na razie bez kolek, ale robi z 5-8 kupek dziennie, więc chyba dzięki temu. Też czasem charczy, czasem kichnie, czasem pokasłuje, ze 2-3 razy dziennie jej się uleje, czkawkę też miewa często. Myślę, że to normalne u takich maluszków. Trzeba być czujnym, ale bez paranoi. Ja myślę, że część kłopotów to baby blues - trzeba dać sobie popłakać ale też wyjść z domu na godzinę dziennie bez dziecka - to naprawdę pomaga inaczej spojrzeć na wszystko. A w ogóle kupiłam tę chustę i rewelka u nas. Wstawiam małą w chustę i zaraz nie płacze a ja mam wolne ręce zająć się starszą albo sobą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość petittka
Moja tez czasami kaszle, sądzę że to normalne, nie chcę się już nakręcać na coś jeszcze. Betty29 dziękuję Ci za te posty, dzięki Tobie się nie poddałam i drążyłam dziwne zachowanie mojego dziecka. Wczoraj otrzymaliśmy wyniki moczu i prawdopodobnie ma infekcję dróg moczowych, czekam jeszcze na posiew, stąd to marudzenie, prężenie się, ból brzuszka, dziwne miny, prawdopodobnie boli ją przy oddawaniu moczu. Dlatego dziewczyny jeśli niepokoi Was zachowanie dziecka nie poddawajcie się. Mi na NFZ pani powiedziała że wyniki moczu są ok, ale ja uważałam że coś jest nie tak i pojechałam jeszcze do kolejnego prywatnego lekarza, jeszcze raz zrobiliśmy badanie i okazało się że ma dużą ilość nabłonków okrągłych, więc coś z nerkami jest nie tak, ale musimy czekać na posiew. Jak się okaże że bedzie miała antybiotyk to nie wiem co zrobię tej lekarce w przychodni, drugi raz mnie olała, jak tam wpadnę to rozniose chyba ją. I jeszcze raz mi ktoś powie że u małych dzieci to normalne to w twarz przyłożę. Nasłuchałam się że to kolka na pewno a ja wiem jak się dziecko zachowywało jak miało kolkę, nie mogę sobie teraz wybaczyć że wcześniej nie zrobiłam tych badań choć po wyjściu ze szpitala też już badanie moczu było niepokojące ale nikt się tym nie przejął. To jakaś masakra wszystko!!!!! Co do spacerków to ja z moją byłam po 1,5 tygodnia. Po tygodniu wystawiałam na balkon wózku na 10 do 30 minut, ale była ładna pogoda. Ja jestem 5 tygodniu po porodzie i mam brunatne upławy, czasami więcej czasami mniej, mam wrażenie że zależy to od wysiłku. Blackberry ja z mm robię różnie, moja na szczęście nie odczuła jakoś tego bardzo,a le była dokarmiana od początku, potem trochę przerwy i znowu jest dokarmiana, zmieniłam mleko na bebilon pepti i chyba robi tylko więcej kup z tego powodu i bardziej rzadkie, a czy ją brzuszek boli? trudno mi powiedzieć teraz z czego się pręży i płacze, wydaje mi się że z powodu tej bakterii. Ja wczoraj miałam taki kryzys że musiałam wypić melisę, podobno przy karmieniu nie można ale musiałam. Płakałam cały ranek z nią, jeszcze poxniej pobierani ekrwi, tak piszczała, wróciłam do domu i jeszcze te wyniki. Także bitee cappucina nie tylko Ty inaczej sobie to wszystko wyobrażałaś, ja czasami mam wrażenie że to tylko zły sen, czasami mi tak żal mojego dziecka że się tak męczy że płacze razem z nią, mam wyrzuty sumienia że może to ja coś zle zrobiłam, także hormony niezle u mnie jeszcze buzują. A mój wygląd woła o pomstę do nieba, postarzałam się chyba o 10 lat, wory pod oczami, blada jak ściana, zgarbiona, ale mam nadzieję że to kiedyś wróci do normy!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość petittka
Moja tez czasami kaszle, sądzę że to normalne, nie chcę się już nakręcać na coś jeszcze. Betty29 dziękuję Ci za te posty, dzięki Tobie się nie poddałam i drążyłam dziwne zachowanie mojego dziecka. Wczoraj otrzymaliśmy wyniki moczu i prawdopodobnie ma infekcję dróg moczowych, czekam jeszcze na posiew, stąd to marudzenie, prężenie się, ból brzuszka, dziwne miny, prawdopodobnie boli ją przy oddawaniu moczu. Dlatego dziewczyny jeśli niepokoi Was zachowanie dziecka nie poddawajcie się. Mi na NFZ pani powiedziała że wyniki moczu są ok, ale ja uważałam że coś jest nie tak i pojechałam jeszcze do kolejnego prywatnego lekarza, jeszcze raz zrobiliśmy badanie i okazało się że ma dużą ilość nabłonków okrągłych, więc coś z nerkami jest nie tak, ale musimy czekać na posiew. Jak się okaże że bedzie miała antybiotyk to nie wiem co zrobię tej lekarce w przychodni, drugi raz mnie olała, jak tam wpadnę to rozniose chyba ją. I jeszcze raz mi ktoś powie że u małych dzieci to normalne to w twarz przyłożę. Nasłuchałam się że to kolka na pewno a ja wiem jak się dziecko zachowywało jak miało kolkę, nie mogę sobie teraz wybaczyć że wcześniej nie zrobiłam tych badań choć po wyjściu ze szpitala też już badanie moczu było niepokojące ale nikt się tym nie przejął. To jakaś masakra wszystko!!!!! Co do spacerków to ja z moją byłam po 1,5 tygodnia. Po tygodniu wystawiałam na balkon wózku na 10 do 30 minut, ale była ładna pogoda. Ja jestem 5 tygodniu po porodzie i mam brunatne upławy, czasami więcej czasami mniej, mam wrażenie że zależy to od wysiłku. Blackberry ja z mm robię różnie, moja na szczęście nie odczuła jakoś tego bardzo,a le była dokarmiana od początku, potem trochę przerwy i znowu jest dokarmiana, zmieniłam mleko na bebilon pepti i chyba robi tylko więcej kup z tego powodu i bardziej rzadkie, a czy ją brzuszek boli? trudno mi powiedzieć teraz z czego się pręży i płacze, wydaje mi się że z powodu tej bakterii. Ja wczoraj miałam taki kryzys że musiałam wypić melisę, podobno przy karmieniu nie można ale musiałam. Płakałam cały ranek z nią, jeszcze poxniej pobierani ekrwi, tak piszczała, wróciłam do domu i jeszcze te wyniki. Także bitee cappucina nie tylko Ty inaczej sobie to wszystko wyobrażałaś, ja czasami mam wrażenie że to tylko zły sen, czasami mi tak żal mojego dziecka że się tak męczy że płacze razem z nią, mam wyrzuty sumienia że może to ja coś zle zrobiłam, także hormony niezle u mnie jeszcze buzują. A mój wygląd woła o pomstę do nieba, postarzałam się chyba o 10 lat, wory pod oczami, blada jak ściana, zgarbiona, ale mam nadzieję że to kiedyś wróci do normy!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość petittka
Moja tez czasami kaszle, sądzę że to normalne, nie chcę się już nakręcać na coś jeszcze. Betty29 dziękuję Ci za te posty, dzięki Tobie się nie poddałam i drążyłam dziwne zachowanie mojego dziecka. Wczoraj otrzymaliśmy wyniki moczu i prawdopodobnie ma infekcję dróg moczowych, czekam jeszcze na posiew, stąd to marudzenie, prężenie się, ból brzuszka, dziwne miny, prawdopodobnie boli ją przy oddawaniu moczu. Dlatego dziewczyny jeśli niepokoi Was zachowanie dziecka nie poddawajcie się. Mi na NFZ pani powiedziała że wyniki moczu są ok, ale ja uważałam że coś jest nie tak i pojechałam jeszcze do kolejnego prywatnego lekarza, jeszcze raz zrobiliśmy badanie i okazało się że ma dużą ilość nabłonków okrągłych, więc coś z nerkami jest nie tak, ale musimy czekać na posiew. Jak się okaże że bedzie miała antybiotyk to nie wiem co zrobię tej lekarce w przychodni, drugi raz mnie olała, jak tam wpadnę to rozniose chyba ją. I jeszcze raz mi ktoś powie że u małych dzieci to normalne to w twarz przyłożę. Nasłuchałam się że to kolka na pewno a ja wiem jak się dziecko zachowywało jak miało kolkę, nie mogę sobie teraz wybaczyć że wcześniej nie zrobiłam tych badań choć po wyjściu ze szpitala też już badanie moczu było niepokojące ale nikt się tym nie przejął. To jakaś masakra wszystko!!!!! Co do spacerków to ja z moją byłam po 1,5 tygodnia. Po tygodniu wystawiałam na balkon wózku na 10 do 30 minut, ale była ładna pogoda. Ja jestem 5 tygodniu po porodzie i mam brunatne upławy, czasami więcej czasami mniej, mam wrażenie że zależy to od wysiłku. Blackberry ja z mm robię różnie, moja na szczęście nie odczuła jakoś tego bardzo,a le była dokarmiana od początku, potem trochę przerwy i znowu jest dokarmiana, zmieniłam mleko na bebilon pepti i chyba robi tylko więcej kup z tego powodu i bardziej rzadkie, a czy ją brzuszek boli? trudno mi powiedzieć teraz z czego się pręży i płacze, wydaje mi się że z powodu tej bakterii. Ja wczoraj miałam taki kryzys że musiałam wypić melisę, podobno przy karmieniu nie można ale musiałam. Płakałam cały ranek z nią, jeszcze poxniej pobierani ekrwi, tak piszczała, wróciłam do domu i jeszcze te wyniki. Także bitee cappucina nie tylko Ty inaczej sobie to wszystko wyobrażałaś, ja czasami mam wrażenie że to tylko zły sen, czasami mi tak żal mojego dziecka że się tak męczy że płacze razem z nią, mam wyrzuty sumienia że może to ja coś zle zrobiłam, także hormony niezle u mnie jeszcze buzują. A mój wygląd woła o pomstę do nieba, postarzałam się chyba o 10 lat, wory pod oczami, blada jak ściana, zgarbiona, ale mam nadzieję że to kiedyś wróci do normy!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do gosia 76
tak mi lekarz tak poelcil dawac biogaje.ja podawalam bo synek ma alergie na mleko,i mial kupy ze sluzem.dostal odpowiednie mleko i kropelki i jest o niebo lepiej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
petitka, tak sie zastanawiam czy moze i mojej malej nie zrobic tego badania moczu. Ajak sie pobiera mocz u noworodka? z pieluszki, czy jak? ja tez twierdze, ze to raczej nienormalne ze dziecko sie mi tak meczy, brzuszek ja teraz boli bo jak pomasuje brzuszek to pusci pare baczkow i jest ulga i lepiej. Ale dalej myslei i kombinuje co mzoe byc przyczyna tego jej niespania ! w dzien mi malo co spi, a wieczorem nie chce zasnac.. odkladana do lozeczka zaraz placze. A moze to chodzi o to ze jest brana poziomo i wtedy cos ja boli a jak trzymam pionowo to jest ok.Moze to en refluks, ale nie ulewa mi ona az tak bardzo. a moze ja sie doszukuje dziury w calym na moje nieszczescie jestesmy za granica i tutaj nie mam jak zrobic jej badan, bo dl anich to wszystko jest normalne. Ale dla mnie to ni ejest ! dlatego wkurzam sie i denerwuje bo nie wiem jak pomoc mojemu dziecku, bo ona sie meczy , spac nie moze !!! z tym mlekie to ja uzywam zwyklej mieszanki z laktoza. Z tego co widze to Wy uzywacie takiego mleka z obnizona zawartoscia laktozy i moze dlatego te brzuszki nie bola. malo tego dzisiaj zauwazylam jakas wysypke na jej brzuszku, udach, i troszeczke na policzkach. na udach miala juz kiedys, a teraz jest ich jakby wiecej, nie wiem co to moze byc. Ide do pediatry we wtorek to moze cos mi powie ! od tego mleka sztucznego raczej nie, bo juz miala je na tych udach wczesniej. Moze od proszku, ale tez uzywam tego samego od poczatku, iwec teraz by jej zaszkodzil dopiero ! czy zawsze cos musi byc nie tak i kolejny powod do zmartwien??? :( petittka, mowisz ze to na pewno nie kolka tylko cos wlasnie z tymi drogami moczowymi, a mozesz dokladnie opisac jak sie to objawia u Twojej corci? przepraszam moze i pisalas juz cwzesniej, ale wpadam na forum tak szybko jak mam chwilke i szybko wychodze, wszystko robie w biegu :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
petitka, tak sie zastanawiam czy moze i mojej malej nie zrobic tego badania moczu. Ajak sie pobiera mocz u noworodka? z pieluszki, czy jak? ja tez twierdze, ze to raczej nienormalne ze dziecko sie mi tak meczy, brzuszek ja teraz boli bo jak pomasuje brzuszek to pusci pare baczkow i jest ulga i lepiej. Ale dalej myslei i kombinuje co mzoe byc przyczyna tego jej niespania ! w dzien mi malo co spi, a wieczorem nie chce zasnac.. odkladana do lozeczka zaraz placze. A moze to chodzi o to ze jest brana poziomo i wtedy cos ja boli a jak trzymam pionowo to jest ok.Moze to en refluks, ale nie ulewa mi ona az tak bardzo. a moze ja sie doszukuje dziury w calym na moje nieszczescie jestesmy za granica i tutaj nie mam jak zrobic jej badan, bo dl anich to wszystko jest normalne. Ale dla mnie to ni ejest ! dlatego wkurzam sie i denerwuje bo nie wiem jak pomoc mojemu dziecku, bo ona sie meczy , spac nie moze !!! z tym mlekie to ja uzywam zwyklej mieszanki z laktoza. Z tego co widze to Wy uzywacie takiego mleka z obnizona zawartoscia laktozy i moze dlatego te brzuszki nie bola. malo tego dzisiaj zauwazylam jakas wysypke na jej brzuszku, udach, i troszeczke na policzkach. na udach miala juz kiedys, a teraz jest ich jakby wiecej, nie wiem co to moze byc. Ide do pediatry we wtorek to moze cos mi powie ! od tego mleka sztucznego raczej nie, bo juz miala je na tych udach wczesniej. Moze od proszku, ale tez uzywam tego samego od poczatku, iwec teraz by jej zaszkodzil dopiero ! czy zawsze cos musi byc nie tak i kolejny powod do zmartwien??? :( petittka, mowisz ze to na pewno nie kolka tylko cos wlasnie z tymi drogami moczowymi, a mozesz dokladnie opisac jak sie to objawia u Twojej corci? przepraszam moze i pisalas juz cwzesniej, ale wpadam na forum tak szybko jak mam chwilke i szybko wychodze, wszystko robie w biegu :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
petitka, tak sie zastanawiam czy moze i mojej malej nie zrobic tego badania moczu. Ajak sie pobiera mocz u noworodka? z pieluszki, czy jak? ja tez twierdze, ze to raczej nienormalne ze dziecko sie mi tak meczy, brzuszek ja teraz boli bo jak pomasuje brzuszek to pusci pare baczkow i jest ulga i lepiej. Ale dalej myslei i kombinuje co mzoe byc przyczyna tego jej niespania ! w dzien mi malo co spi, a wieczorem nie chce zasnac.. odkladana do lozeczka zaraz placze. A moze to chodzi o to ze jest brana poziomo i wtedy cos ja boli a jak trzymam pionowo to jest ok.Moze to en refluks, ale nie ulewa mi ona az tak bardzo. a moze ja sie doszukuje dziury w calym na moje nieszczescie jestesmy za granica i tutaj nie mam jak zrobic jej badan, bo dl anich to wszystko jest normalne. Ale dla mnie to ni ejest ! dlatego wkurzam sie i denerwuje bo nie wiem jak pomoc mojemu dziecku, bo ona sie meczy , spac nie moze !!! z tym mlekie to ja uzywam zwyklej mieszanki z laktoza. Z tego co widze to Wy uzywacie takiego mleka z obnizona zawartoscia laktozy i moze dlatego te brzuszki nie bola. malo tego dzisiaj zauwazylam jakas wysypke na jej brzuszku, udach, i troszeczke na policzkach. na udach miala juz kiedys, a teraz jest ich jakby wiecej, nie wiem co to moze byc. Ide do pediatry we wtorek to moze cos mi powie ! od tego mleka sztucznego raczej nie, bo juz miala je na tych udach wczesniej. Moze od proszku, ale tez uzywam tego samego od poczatku, iwec teraz by jej zaszkodzil dopiero ! czy zawsze cos musi byc nie tak i kolejny powod do zmartwien??? :( petittka, mowisz ze to na pewno nie kolka tylko cos wlasnie z tymi drogami moczowymi, a mozesz dokladnie opisac jak sie to objawia u Twojej corci? przepraszam moze i pisalas juz cwzesniej, ale wpadam na forum tak szybko jak mam chwilke i szybko wychodze, wszystko robie w biegu :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wlasnie wyczytalam, ze objawami infekcji drog moczowych jest goraczka, brzydki zapach moczu. Petitka u Ciebie tak jest?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kochane! Czytam Wasze zatroskane literki, o łezkach dzidziusiowych i Waszych...u mnie też zdarzają się smutki, ale takie sa uroki dzieciństwa. Już nigdy nie będziemy spały spokojnie, nigdy, przenigdy....zawsze będziemy sie martwić - jak miną kolki, zaczną się ząbki wyrzynać, i tak z przerwami aż do roczku, potem kolejne kłopoty - i zdrowotne, i finansowe i wszystkie! Mamom, które debiutują napiszę tylko - w ciąży spodziewałyście się wszystkiego....ale wszystkiego najlepszego!!!! Wyidealizowane noworodki zbierają teraz swoje żniwo....do tego nasze hormony, pretensje do własnego wyglądu i początki depresji gotowe! Trzeba pogodzić się z tym wszystkim, wychodzić choć raz na tydzień gdzies bez dziecka, prosić o pomoc najbliższych, zapraszać do siebie ludzi i ....zacząć uprawiać seks, jeżli już można :). Jak dzieci chore - diagnozować, ale znaleźć lekarza do którego mamy zaufanie, bo będzie przecież ciągle potrzebny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nesia, ja jestem sama za granica z mezem. Nie mam rodziny na ktora moglabym liczyc. Dlatego postanowila, ze w czerwcu wracamy juz na stale do Polski ! mam gdzies pieniadze, oszczedzanie i dorabianie sie czegos swojego... chce do domu, do rodziny. Nikt nie widzial Amelki :( a i ja strasznie tesknie , poza tym w domu zawsze moge liczyc na pomoc mamy. Tutaj jestem zdana na dwoch polskich pediatrow, w Polsce jezdzilabym dotad az ktos by mi pomogl. Tak jak pisalam powiedzieli mi ze to normalne !!! ze te problemy z zasypianiem to tylko przyzwyczajenie do dobrego. ale ja wiem, ze tak ni ejest. Jak jest dobrze, to malutka potrafi sama zasnac w lozeczku, prze tym zanim zasnie w koncu to strasznie sie wierci , prezy, rusza i samo zasypianie trwa bardzo dlugo. Na szczescie nie placze zawsze. a jak zaplacze to wiem, ze cos nie tak, bo albo glodna, albo za bardzo zmeczona i nie moze usnac, albo brzusio ja boli !!! mam juz dosc tego zgadywania, siedzenia na internecie i szukania rozwiazania , Dlaczego nie moge isc do lekarza i zeby powiedzial co jest !!! wlasnie sciagnelam sobie pokarm laktatorem, pierwszy raz odkad urodzilam i az sie przerazilam... wyszlo mi z jednej piersi 50 ml a z drugiej 60 ml ! na moje oko to chyba za malo ... i moja Amelka sie nie najada . od ostaniego karmienia minelo ponad 3 godz, wiec sporo !! dam jej teraz to mleczko jak sie obudzii niestety ale trzeba bedzie podac mm. innego wysjcia nie widze i moze fatycznie u mnie problemem jest mala ilosc pokarmu i przez to mala nie dojada !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a dlaczego nie wolno pic melisy podczas karmienia piersią ???- bo ja pije i teraz nie wiem..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a dlaczego nie wolno pic melisy podczas karmienia piersią ???- bo ja pije i teraz nie wiem..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Blackberries są w aptekach specjalne woreczki dla chłopców i dziewczynek do łapania moczy naklejasz i siuśki lecą do woreczka przelewasz do pojemniczka i zanosić do laboratorium.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
blackberies ja tez mam tyle mleka w piersiach. to jest akuracik. ale glodomor moze chciec wiecej seks - tak tak. Popieram nesie w tej kwestii, zresza jak zwykle popieram wszystko co pisze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny, ile mpge jej podac tego mleka modyfikowanego??tyle ile chce? bo ona ciagle by jadla .. :( boje sie by ja nie przekarmic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Któraś z Was dziękowałą Panu Bogu za to forum,a ja jestem następna wdzięczna Bogu za Was:) Przepraszam,że mało pisze,ale ostatnio czasowo nie wyrabiam. Dziękuję Wam bardzo za odpowiedzi na moje wpisy,BARDZO DZIĘKUJĘ:)❤️👄 Krisii sa to krostki właśnie bardziej białawe jak zółte. Wkleję zdjecie na naszej poczcie. Mama Małej Gwiazdki będę Ci bardzo wdzieczna..... ja plamię raz na brunatno ,a raz na czerwono.Nie jest tego dużo,bo nie używam już podpasek tylko wkładki,ale martwi mnie to,że trwa już 4 tyg. Po pierwszej ciaży nie miałam takich problemów i zmartwień. Przepraszam,ale nie pamiętam niku,któraś z Was pisała o bilirubine,że żółtaczka ciągnie się mozolnie,ja właśnie dzisiaj robiłam badania małemu na bilirubine i morfologie,które wczoraj zleciła mi doktorka na wizycie domowej .Morfologie ma dobrą a bilirubina jak zobaczyłam wynik to spanikowałam i to strasznie,ale po konsultacji z doktorką wyluzowałąm trochę.Mój mały ma bilirubine przy normie od 5 do 20 ma 226,5!!!!!! W czwartek mam powtórzyć badanie i jak bedzie spadać to ok,a jak nie to pójdziemy na oddział... ,obecnie mam podawać wit.E i glukoze z wodą+wystawianie jak najwiecej do słońca. Malutki ma zatwardzenia,wzdęcia -płacze mi już drugą dobe:( dzisiaj miałam mu już podać 1/4 czopka glicerynowego,ale po stymulacji termometrem udało mu się troszkę zrobić. Miejmy nadzieję,że będzie dobrze,i Wam życzę jak najlepiej:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Basiolek - Nela miała usg bioderek dzisiaj. Mówiono nam i w szpitalu, i na wizycie u pediatry, że pomiędzy 4 a 6 tygodniem, a dzisiaj skończyła 5 :) Lilka - ile Twoje dzieciątko waży? nie bolą Cię plecy z tą chustą? pytam bo też się zastanawiałem nad chustą ale strasznie bolą mnie plecy i boje się że będę je na siłę odchylała w tył mając z przodu w chuście małą. Któraś z Was pisała że Biogaje trzyma się w lodówce - na opakowaniu jest napisane że w temperaturze pokojowej ok 25 stopni (??) Nesia - święte słowa :) w ciąży też sobie ciągle powtarzałam żeby po urodzeniu nie przesadzać, nie panikować, nie więzić sie w domu i nie mieć embarga na sex ;) tyle że teraz na nic nie mam sił... Ale święte słowa :) Marghi - słonko jest wskazane, jak Nela była żółta to położna radziła żeby ja rozebrać, nagrzeć w pokoju tak żeby nie było jej zimno i nawet tak w wózku łapać słonko przez szybę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
MamaMalejGiazdki - moja rodzila sie kolos, 10 dni temu wazyla 5 kg. Ja mam zdrowe plecy, a dziecko jest w zasadzie przyklejone do mnie, ale jak ponoszę dłużej to czuję zmęczenie lekkie w plecach i nogach. Także przy problemach z plecami to moze byc problem. Choc z pewnością wygodniej nosic w chuscie niz na rekach. Moja mala wczoraj nie zmruzyla oka przez caly dzien (3 5-minutowe drzemki)!! Miałam troche dość. Za to pospala od 23 do 6 rano ciurkiem:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja tez plamię, do 6 tygodnia to norma. Idę w 6 do gina. A propos seksu myslałyście nad antykoncepcją? Ja poprzednio bralam Azalię ale marnie się po niej czułam. Rozważam założenie tej wkładki - Mireny, podobno mozna juz w 6 tygodniu po porodzie. Ale jest tyle sprzecznych opinii na jej temat..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moja Amelka dostaka wysypki, poczatkowo bylo o na udach, teraz jest na brzuchu i na szyi. Sa to malenkie krosteczki , luzno porozrzucane po ciele. Nie sa one w skupiskach. Nie wydaje mi sie by to byla alergia, bo na buzi ma troche tego, a najbadziej na brzuszku i udach. myslalam, moze te to tradzik niemowalecy, ale podobno jest on tylko na buzi.. moze to od oliwki bambino, bo uzywam jej od jakis 2 tygodni i moze to jest caly winowajca?? sprobuje ja odtsawic i zobacze czy to to. a nie wiecie jak dlugo trzeba czekac aby zobaczyc czy akurat ta ioliwka jest przyczyna tej wysypki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie dziewczynki :) długo nie pisałam i ciężko nadrobić, ale czasem brak czasu a ja już wróciłam do pracy i 3 dni w tyg z Paulinką jest moja mama:) Mała ostatnio miewa biegunki nawet bylismy u lekarza ale to podobno nic takiego byle przybiera na wadze i nie ma ciągle tej biegunki tylko na zmiane z normalnymi kupami dziś mieliśmy sesje noworodkową normalnie super sprawa, taka małas modelka :) wysle na poczte jak coś dostane z obróbki od wtorku mam diete dukana jak narazie się trzymie do gina mam w nast poniedziałek to zapytam o antykoncepcje, też myslałam nad jakąś wkładką tylko podobno trzeba czekac na okres i ciekawe kiedy przyjdzie bo nie karmie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja slyszalam ze wlasnie mozna 6 tyg po porodzie bo szyjka jeszcze otwarta jak przy okresie. ale nie wiemczy to prawda

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lilka - możemy założyć kółko wzajemnej adoracji :) ja po Twoich dotychczasowych wpisach mogłabym Cię popierać w ciemno :) blackberries - super, że zdecydowaliście wracać do PL - kiedy pojawia się dziecko, rodzina zyskuje na znaczeniu a szczególnie mama - nikt tak nie wesprze córki! Ja z moją Mamą zawsze miałam bardzo dobrą relację, ale pojawienie się pierwszego dziecka odkryło nowe pokłady więzi między nami :) poza tym Mamy są niewyczerpanym źródłem energii, bezwarunkowej babcinej miłości i wiedzy na temat naszego dzieciństwa, która najbardziej przydaje się właśnie teraz. Moja Wikusia zrobiła się niezwykle społeczna - zaczepia głosem, rozdaje świadome, bezzębne usmiechy, wdzięczy się do zabawek :) i zaczęła się bardzo ślinić ostatnio i mamy na koncie dwa przewroty z brzuszka na plecki! W sobotę skończyła 6 tygodni - we wtorek szczepienia. Ciekawa jestem jej wagi - ale jest słuszna jak mniemam po podwójnym podbódku, słodkich fałdkach na nóżkach i rączkach a także wydatnym brzuszku i "skurczonych" w praniu śpiochach. Pieluch nr 2 Pampers są już dla nas obcisłe, ubranka na 62 cm są ledwo ledwo :) A jak tam Wasze Skarby?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej:) Pierwszy raz tak długo nie wchodziłam na forum:) U Nas tyćku lepiej(aż boję się zapeszyć:))-Staś nadal się pręży i mam problemy z puszczaniem bączkó ale wydaje mi się,że dzieje się to coraz bardziej sporadycznie.Nadal podaję 2xdziennie Debridat po 2 ml i po 5 kropli 1xdziennie BioGai(jak widzę większość lekarzy je zaleca :) ),masuje brzuszek kiedy boli i podkurczam nóżki..Zauważyłam też,że na wzdęcia pomaga nam podróż samochodem-Staś uwielbia choć w foteliku gorzej mu się wyciąga w czasie tych prężeń.. Jutro mam wizytę kontrolną u ginekologa a pojutrze u alergologa-nadal karmię piersią ale jeśli nie do środy to napewno po środzie przejdę już całkowicie na mm. Drapię się już wszędzie-łącznie z tym,że bolą mnie i niesamowicie swędzą sutki-a ból przy karmieniu jest masakryczny.Moja alergolog(nie wiem czy nie będę musiała jej zmienić po 10 latach)kiedy do niej stwierdziłam stwierdziła,że mam smarować ręce maścią ze sterydami i spokojnie karmić-wariatka-pediatra kazałą mi odstawić Stasia od piersi kiedy zacznę stosować tą maść...-rozwaliła mnie-zobaczymy czym mnie jeszcze zaskoczy we środę.Super z niej lekarz w swojej profesjii ale rozwala mnie to jej doradzanie i wymądrzanie się w każdej dziedzinie.Zanim zdiagnozowali mi przepuklinę w kręgosłupie i skierowali na operację -ona kiedy powiedziałam jej jakie mam objawy,i że paraliżuje mi rękę stwierdziła,że mam objawy typowe dla stwardnienia rozsianego i jestemw grupie wiekowej typowej dla teej choroby...tu wymiękłam pierwszy raz.. Wczoraj bratowa poprosiła mnie w czasie karmienia żebym pokazała jej jaki mam pokarm-stwierdziła,że to nie jest pokarm:/-śladowe ilości-mimo dostawiania i moje mleko ma kolor zazwyczaj żółty lub przeźroczysty.. W niedzielę mamy chrzest-masa przygotować i mam nadzieję,że Stasia nie zamęczą kolki a ja się nie zadrapię:/ W przyszłym tygodniu szczepienie-szczepimy 5 w1 ,pneumokoki i rotawirusy oraz badanie bioderek-mnie kazano zrobić kiedy syn skończy 6 tygodni .W czwartek zaczyna 7 tydzień...ale ten czas leci...niedawno chodziłysmy w ciąży :) Jak u Was z zrzucaniem kg?Ja nadal mam do zrzucenia 6 kg i idzie mi jakoś topornie:/ Staś też czasami pokaszluje,kupki robi śmierdzące...aaa...i następne pampersy kupujemy już "3"-rośnie nam ten smyk...jest straszliwie długi:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nesiu-Staś tez ma fałdki na nózkach,ledwo dopinamy pampersy "2" i jedne ubranka ma 62 a inne już 68:) Brat przywiózł mu z Finlandii masę ciuszkó w tym pięknego pajaca w muminki :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×