TERMIN MARZEC 2012

zielonytulipan dostałaś @ pod koniec opakowania? Bo w tych pigułkach nie robi sie przerw i jestem troche sceptycznie nastawiona..

nie dostałam, przy tych pigułkach podobno się nie dostaje, bo bierze się bez przerwy. Byłabym sceptycznie nastawiona, gdybym zamierzała brać je dłużej, ale karmić piersią będę najdłużej przez jeszcze pół roku (chciałabym wrócić do pracy) więc przez pół roku dam rade na tych tabsach. ja w sumie chciałam wkładkę od razu, ale mój R. upiera się przy rodzeństwie dla Jasia więc jeszcze nie podjęliśmy decyzji i dlatego na razie tabsy

a jak wygląda u Was sprawa powrotu do pracy? Bo ja na wychowawczy zamierzam Męża posłać :)

ja poprzednio bralam Azalie - to to samo co Cerazette. Nie robi sie w nich przerw, nie ma okresu. skutkow ubocznych nie mialam, choc tylam ale to chyba byla wina buleczek:-) Ja poprzednio wrocilam do pracy po 7 mcach, teraz planuje dokladnie po roku:-)

ja od września wracam. I nie mamy nikogo, kto pomógłby nam z synkiem... więc albo żlobek, albo mąż zostaje. Jakoś nie chce go do żłobka oddawać... tylko ciekawe co R. na mój pomysł... :) chyba czas na poważną rozmowę

Ja zamierzałam wrócić we wrześniu ale dwa tygodnie temu były zwolnienia grupowe, jednego dnia odeszło 50 osób a to nie koniec w tym roku. Moje stanowisko będzie tylko do końca roku max, nie wiem co zrobi kolega, który mnie zastapił... Rozmawiałam z moim szefem, coś dla mnie szukają przez HRy ale jest cieżko. Możliwe że wychowawczy będzie jedynym rozwiązaniem i w tym czasie będę szukała czegoś nowego :/

hej:) co do tbletek to ja mam dejanette jakoś tak się chyba pisze:/ i również jem bez przerwy ( 4 dni placebo) nie tyje po nich póki co tylko w ciągu pierwszego opakowanie troszke plamiłam ale lekarz mnie uprzedził że tak może byś Lenka juz ponad 2 minuty główkę sama trzyma w pozycji na brzuszku jestem z niej strasznie dumna!!! My na drugie szczepienie idziemy 30 maja:)

hej dziewczyny, chwilę mnie nie było ale jakoś ciężko mi znaleźć osatnio czas na napisanie choć kilku słów, dzisiaj mąż przejął pałeczkę opieki nad maleńką więc korzystam ile mogę :) cieszę się strasznie, że u petitki jest lepiej :) miło czytać takie pozytywne wiadomości :) wpisów tyle, że już wszystko mi sie pomieszało, wspominam o petitce bo jej historia utkwiła mi w pamięci, choć czytam wszystkie posty i za każdą z Was trzymam kciuki, żeby macierzyństwo kojarzyło nam się głównie wielką radością :) zdjęcia dzieciaczków są cudowne, ależ rosną te nasze forumowe skarby :) nasza mała w poniedziałek skończy 7 tygodni...zleciało strasznie. Mamy za sobą wizytę u ortopedy, niby mówił, że czuje lekki opór odwodzenia w prawej nózce i kazał żeby mała jak najczęściej miała nóżki ułożone szeroko, mówił, że to może samo zniknąć i na ogół tak jest ale można jej troszkę pomóc w tym, kontrola za miesiąc, potem mieliśmy szczepienia (tylko te według standardowego kalendarza szczepień) i tam przy badaniu pediatra powiedziała, że nie zgadza się z opinią ortopedy, sama już nie wiem co myśleć. Dobrze, że nie chodzi o coś poważniejszego, zobaczymy na kontrolnej wizycie co usłyszę. Mała bardzo płakała na szczepieniu ale i tak odniosłam wrażenie, ze zniosła to dzielniej niż ja ;) Strasznie się denerwowałam i serce mi pękało jak widziałam jak płacze, na szczęście następne za 6 tygodni. Po szczepieniu w ogóle nie była marudna, z nadmiaru wrażen (ortopeda i szczepienia w jedenym dniu) spała jak aniołek :) Córcia waży już 4100, więc od porodu przybrała całe 1180g :) W ogóle jest super, nie mamy z nią większych problemów a i ja po sobie widzę, że odkrywam teraz pełnię radości z macierzyństwa :) już poznaję, który płacz co oznacza i w ogóle malutka już jest taka bardziej zorientowana w otaczającym ją świecie, raczy nas uśmieszkami i już coś tam sobia guga :) tak jak pisałyście nasza też się ślini i takie bąbaelki czasami jej się robią ze ślinki :) My do pielęgnacji używamy mydełka i oliwki Bambino. Mała nie ma żadnych problemów skórnych, położna i pediatra mówiły, że nic tylko sie cieszyc bo to rzadkość teraz. Nadal karmię piersią i mm. Wizytę u gina mam dopiero za 3 tygodnie :( urlop lekarza niestety...podczytuję Wasze wpisy o zastosowanej antykoncepcji bo sama też muszę sie zastanowic i na coś zdecydować :) ależ się ropisałam, zmykam do spania, liczę jutro na ładną pogodę i długany rodzinny spacerek ;) aaaa mam jeszcze pytanko, malutka ma na środku podniebienia taką jakby białą krosteczkę, nie wiem czy to nie pleśniawka, lekarka jest w pn, z drugiej strony koleżanka mi mówiła, że to może być od smoczka? póki co apetyt ma, nie jest marudna a podobno pleśniawka jest bolesna i przeszkadza maleństwu, poobserwuję ją i najwyżej w pn pójdę do pani doktor, dobra spadam już :) miłej nocy :)

hej, a na jakiej poczcie wysylacie zdjecia dzieciaczkow? czy moglabym miec i ja dostep do tej poczty?

blackberries to wyslij maila na adres marzec2012@o2.pl

Cześć Poczytuję Was niemal od samego początku bo też jestem marcową mamą. Pettitka mam do Ciebie pytanie. Jak Ty parzysz tą herbatę majerankową i jak ją podajesz. Pytam bo mój mały już 4 dzień nie robi kupy jest na samej piersi. Ze straszą córką mieliśmy podobny problemem i tylko czopki pomagały. Teraz tez się złamałam i podałam mu czopka ofkors po konsultacji z lekarzem, ale nie wiem czy nie za mało bo jakoś efektu nie widać. Wiesz myślę, że wcale nie zaśmiecisz forum jeżeli napiszesz co ta Pani powiedziała Ci odnośnie wody mineralnej i jak opiszesz jak wykonywać masaż jak dziecko boli brzuch. Myślę, że wiele osób podobnie jak mnie to ciekawi, więc jak będziesz miała chwilę to napisz. Z góry dziękuję. Trzymam kciuki za wizytę u ortopedy.

moja na początku robiła kupki i po 10 dziennie a od miesiaca robi raz na 5-6 dni. Pediatra kazala sie tym nie przejmowac i ja sie nie przejmuje To podobno normalne jak sie karmi sama piersia. Dodam że nie pręży się, nie ma kolek. Startsza corka robila po 10 kup dziennie przez caly okres niemowlectwa wiec obecna sytuacja mnie zdziwila, ale nie widze, żeby dziecko cierpialo z tego powodu. Wiec to chyba rzeczywiscie normalne

pettitka, ja sie dolaczam do prosby o informacje odnosnie wody mineralnej! Z gory dziekuje!

pettitka, ja sie dolaczam do prosby o informacje odnosnie wody mineralnej! Z gory dziekuje!

Cześć LIILKA79 Mój mały też nie marudzi nie pręży się, a bąki chyba puszcza lepiej niż wcześniej. Jak robił często kupy to zdarzało się, że się prężył zanim zrobił. Mi też pediatra powiedziała, że to normalne. Wydaje mi się, że u nas brak kupy może być spowodowany alergią na białko krowie. Starsza córka podobnie jak on nie robiła kupy i jak była starsza to okazało się, że nabiał ją uczula. Ostatnio byliśmy na komunii i złamałam dietę bez mleczną i może dlatego przestał robić. Miłego dnia

klops - aaa to nie wiedzialam, e to moze miec zwiazek. Ja jem nabiał na potęge, może spróbuję odstawic na trochę i zobacze jak z kupkami:-)

LILKA79 Tak gdzieś czytałam i ta informacja się powtarzała. Z Natalką byliśmy nawet na konsultacji u prof z centrum zdrowia dziecka i on nic nie mówił, że jest to objaw alergiczny. Przytrzymałam ją wtedy 10 dni i jak ją badał to stwierdził, że ona wcale nie wygląda jakby tyle nie robiła. Kazał trochę wcześniej rozszerzyć dietę, a doraźnie co 4 dni czopek. Ale ona zaraz po tej wizycie zaczęła robić chyba tylko ze 2 razy jej dałam czopka. A później jak zaczęła robić to tak się cieszyłam, że nie zauważyłam, że po pewnym czasie zaczęła się biegunka dopiero pasemko krwi w kupie mi to uświadomiło na szczęście to było tylko od częstego robienia. Te częste kupy pewnie były reakcją na mleko zawarte w kaszkach, pewnie nie bez kozery nie chciała ich jeść. Czasem dzieci są mądrzejsze od nas. Jak miała nierozpoznaną trzydniówkę i dr faszerowała ją antybiotykiem to też nie dawała go sobie podać, tak jakby wiedziała, że jest jej niepotrzebny. Wczoraj czytałam w necie wypowiedzi matek, które mówiły, że ich dzieci robią kupę co 7,10 a nawet 14 dni. Na razie czekam.

Dziewczyny nie mam kiedy napisać tego wszystkiego co mówiła ta pani, ale jak tylko znajdę chwilę to napiszę:), chyba nie tylko ja cierpię na brak czasu;), cisza tu niesamowita, każda korzysta z pięknej pogody...Bleckberrie i bitte jak u Was? Czekam na odpowiedź, że lepiej!!!:)

hej, wyslalam maila na podany adres i co dalej? :) Petitka, u mnie 2 dni bylo swietnie, jak z bajki :) :) aale tylko 2 dni, pozniej powrit do rzeczywistosci, mala dalej ma problem ze ssaniem, possie troche i nie chce, raczej widze ze chce lapac cyca, ale tak jakby ja cos bolalo i nie moze :( nie wiem co jest grane...... niby teraz z brzuszkiem jest troche lepiej, bo sie nie prezy tak jak dawniej, ale chyba do konca nie przeszlo to ! pierdzi sporo i kupek tez sporo robi wi ciagu dnia. nie wiem czy to wszystko sie kiedys ustabilizuje

PETTITKA Bardzo proszę o przepis na tę herbatkę majerankową i na co ona właściwie jest. Mały już 7 dzień bez kupy dzisiaj udało nam się włożyć ok 1/4 czopka dla dzieci, ale może za mało bo nic nie podziałało. U Natalki było łatwiej jej włożyć i od razu działał, a małego trudno jest włożyć bo zaraz wyłazi udało mi się tylko trochę:( A jak wizyta u ortopedy? Pozdrawiam

ja tak na sekunde, dziewczyny tą herbatkę zaparzacie tak: pół łyżeczki majeranku na całą szklankę, poźniej tą zaparzoną herbatkę podzielić na 4, do reszty dolać wody i podawać dziecku. a na kupki rano dać trochę przegotowanej wody(na czczo). Brzuszek masować bardzo delikatnie zgodnie ze wskazówkami zegara, ja to robię 3-4 razy dziennie i mała robi kupę co 2 dzień, czasami dwie dziennie.Po wizycie u ortopedy okazało się że jednak z bioderkami jest ok, wyobrażacie sobie? Unieruchomiłabym dziecko na 6 tygodni, paranoja, konowały!!!!!!!!!

majranek jest na brzuszek, jelita, ale na efekty musicie poczekać kilka dni, nie tak od razu

klops 117, a probowalas moze malego sadzac w misce z ciepla woda, my wprawdzie nie mamy problemu z brakiem kup, ale jak ja boli brzuszek sadzam ja w takim specjalnym wiaderku (tummy tub) w cieplej wodzie, az po paszki. Woda rozluznia jelita, dziecko sie relaksuje i zaraz pierdki ida i jest lepiej. Powodzenia!

Cześć PETTITKA Przepraszam, ale jakaś niekumata jestem. Zaparzam majeranek pod przykryciem. Odcedzam dzielę na 4 i do czego dolewam tej wody? i ile mam podawać tej herbatki?. Dziewczyny teraz się przestraszyłam położyłam małego bez pieluchy na brzuchu i ten rowek dupki taki mi się krzywy wydał rozszerzyłam a tam taka maleńka dziurka jakby drugi niewykształcony odbyt. Moja mama mówi, że u dzieci to normalne. Jakbyście mogły sprawdzić u Waszych skarbów, bo mnie to niepokoi. W sumie do tej pory robił normalnie kupy i badany był. Mam nadzieję, że to normalne. PETTITKA to super z tymi bioderkami, jednak w takiej poważnej sprawie to lepiej poradzić się kilku specjalistów. Kurcze a ja dosyć mocno masowałam ten brzuch. Dzisiaj podałam mu przegotowaną wodę, ale malutko wypił. Uciekam bo po wodzie czkawki dostał i marudzi.

W sumie to u dorosłego też jest takie wgłębienie nad. sprawdzałam u Natalki bo się obudziła i też ma takie maleńkie wgłębienie. Może jak dziecko zaczyna siadać to ta dziurka się jakby wypycha. Czuję, że chyba niepotrzebnie spanikowałam i zrobiłam z siebie idiotkę:( Będę teraz lżej masowała ten brzusio.

Szkoda że na naszym forum jest nas mniej :/ Forum było dla mnie dużym wsparciem w trakcie ciąży, tym bardziej, że leżałyśmy plackiem w jedyn miejscu :)

w ciąży ma się więcej czasu, taka kolej rzeczy, ale od czasu do czasu większość coś tam skrobnie.Kolki powoli mijają, może przy wyrzynaniu ząbków temat ruszy, hi hi:-) U nas wszystko fajnie tylko walczę z niechęcią kładzenia na brzuszek. niestety nadal 3 minut max a potem się zlościmy. W ten upał mala nie znosi wózka (wyobrażam sobie jaki tam zaduch)

klops - nie mam pojecia z ta pupką, sprawdzę jak się mala obudzi

Czy wasze dzieci tez tak mało śpią? Mój mały spi 3 razy po 30 minut. Załamka....

Jak karmicie piersia i mm to jaki macie system? ile razy dziennie, ile mm? dlaczego zdecydowalyscie sie na dokarmianie mm? Ja dokarmiam od niedzieli bo zauwazylam ze mam malo pokarmu:( Ale walcze o niego... przystawiam malego czesto (chciaz sie bardzo denerwuje), sciagam laktatorem, piwo karmi... moze mi wroci. Bardzo bym chciala.