Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Nesia

TERMIN MARZEC 2012

Polecane posty

Cześć dziewczyny, mam u Was niezłe zaległości ale przychodzę z pracy taka zrąbana że marzę tylko o łóżku. - po prostu Julka - załatwiłaś sobie cc, jeśli tak zapodasz jakieś wskazówki jak się to załatwia? Czy swojemu lekarzowi trzeba dać w łapę i ile oraz czy każdy gin może Ci takie cc wypisać i czy to w szpitalu sprawdzają? - loarra - ja też słyszałam od koleżanki że nie bierze witamin po I trymestrze codziennie tylko co drugi dzień, jak je dużo owoców i warzyw to w ogóle tabletek nie bierze bo dzieci niby za duże się rodzą... Ja jak na razie biorę codziennie, 5 września mam wizytę teraz mija 11 tydzień :) oby wszystko było dobrze. Sprawdzę przy okazji czy suwaczek tu zadziała: [url=http://emaluszki.pl]http://emaluszki.pl/suwaczek1-20120322.jpg [link=http://emaluszki.pl]http://emaluszki.pl/suwaczek1-20120322.jpg

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aidita miałam cc ze wskazań, wada macicy + ułożenie pośladkowe syna. O cesarce powinien lekarz decydować a nie wola pacjentki. To nie zabieg.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja witaminy biorę co drugi dzień, teraz jest tyle witamin naturalnych, że gin uznał, że nie trzeba, do tego dodatkowo żelazo i kwas foliowy. Co do cc, najlepiej rodzić w prywatnym :D>

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
szatynka84......27.....Białystok......24.05.11....03.03. 201 2..? Nesia.............35......Warszawa....26.05.11....04 .03.2012..? gosiaczek29....29......Lublin..........01.06.11....08.03 .12...?-blizniaki inez2108........31......Bydgoszcz....01.06.11....08. 03.2012 zielonytulipan...27.....Warszawa.................. 08.03.2012 gocha g ......... .........................................09.03.2012 scooby84........27.....Poznań ....... 02.06.11.....09.0 3.2012 agnieszk@@....25l.....anglia..........02.06.11 ....09.03.2012? Kasiulka!........28 l.....Wawa.........29.05.11 ....10.03.2012 Julka.................................................... . 11 .03.2012 Maariczke.....19..... Hajnówka.... 05.06.11....12.03.2012 .? - bliźniaki monika2712....27.....Szczecin.......08.06.11....12.03.201 2 Malamianu......24 ....Warszawa.....14.06.11.....13.03.2012...? eudaiomonia...25....Górny Śląsk.....17.06.11......13.03.2012 Ania_33.........33.....Górny Śląsk....08.06.11.....15.03.2012 kajaka31......31.....Gdynia...........27.05.11.....15.03 . 2012 Klinka31................................................. .17 .03.2012 amr2...........28.....Kraków/Gdańsk..12.06.11....19.03. 2012 Marzec19......26.....Kraków.........13.06.11......19.03. 2012 Lilka79.........31.... Warszawa......13.06.11..... 20. 03.2012 ada111..........23.....zachodz.......14.06.11.. ...21.03.2012 Agula0501.....25.... Warszawa...... 18.06.11......25.03.2012 Eulalia..........31.....Białystok........20.06.11.. ...25.03.2012 Basiolek........28.....Górny Śląsk.....19.06.11.... .25.03.2012 Angelowa......25.....Londyn...........20.06.11.... .26.03.2012 majakilato....29.....Września........26.06.11......29.03 .2012 carmen37.....27.....Dublin...........04.06.11......09.04.2012 dziękuję za miłe przyjęcie :) mam nadzieję, że dobrze się wpisałam w tabelę!!! :) mój szkrab co dopiero zasnął więc mogę trochę podczytać :) - badań wykluczających wad nie miałam, i pewnie nie będę miałam robionych, na ostatniej wizycie, czyli kilka dni temu szybko mi zrobili usg, nawet nie odsłuchali bicia serca maluszka i odesłali do domu!A! przepraszam, wyciągnęli ze mnie fiolki krwi do badań... jednym słowem, Irlandia... :/ - poprzednią ciąże, dokładnie pół czasu jej trwania spędziłam w Polsce i rodziłam w PL. Urodziłam naturalnie po 14 godzinach bólu, a bolało strasznie , bo miałam bóle krzyżowe!!! masakra!!! nikomu ie życzę!!! Krzyczałam na cały oddział :) ale tek bolało , że było mi obojętne co ktoś o mnie myśli :)... oczywiście żadnych znieczuleń nie miałam, oczywiście podłączyli mnie do oksytocyny, wcześniej podali żel na wywołanie porodu i przebili pęcherz płodowy ... Oczywiście byłam nacinana i szyta, najgorsze było to, że sama rodziłam!!!! M chciał być ze mną przy porodzie, ale bilet miał zamówiony z Irl dopiero na za dwa dni :/ bo tak też miałam wyznaczony termin zgłoszenia się na poród do szpitala...ale to inna historia . Najgorzej wspominam niemiłosierne bóle krzyżowe, to było najgorsze, bo samo już rodzenie dziecka, gdy wychodzi, to nie kojarzy mi się z bólem.. poza tym, każda to powie która rodziła, że moment gdy widzi się po raz pierwszy swoje dziecko wynagradza wszelkie cierpienia... :) tym razem chce rodzić z M. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hello W temacie rodzenia z mężem .. Mój był przy pierwszym porodzie troche z rozbiegu, yzn na poczatki ok, chetnie ale z założeniem że jak zacznął sie parte to wydzie..I nie zdążył, albo nie było juz jak..Tak czy inaczej został. Stał za głową ale i tak widział wiecej niz ja (bo ja widziałam tylko swoje kolana i lekarzy oraz położne ) To wszystko zalezy od wrażliwości faceta, jego podejscia do pewnych rzeczy.. Mój maż nie wspomina porodu najlepiej i tym razem mówi że bedzie najdłuzej jak sie da ale nie do końca, i ja to w pełni szanuje. Poród to ból, pot, krew itp i nie każdemu sprawie radoś przeżywanie tego. Ja musz eprzez to przejsc (chociaz tez wolałabym żeby ktos zrobil to za mnie). On nie musi i ma prawo wybrac czy chce byc czy nie Nie ma to nic wspólnego z miłościa do kobiety czy dziecka, tylko z wrazliwoscia na pewne doznania. A poród to nie bajka (przynajmniej mój taki nie był) szatynka nie chodziłam do szkoły rodzenia, po pierwsze ze do 7 miesiaca byłam w UK, a po drugie nie czułam potrzeby.. Ale znajome któe chodziły bardzo sobie chwaliły szkołe przy Warszawskiej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
krisii :) bo to temat na który chyba każda z nas chciałaby coś opowiedzieć pochwalić sie albo uprzedzić ;) Dobrze napisane ! Dzieci nie biorą sie z kapusty ani nie przynosi ich bocian ! Taka prawda ... pot , krew i ból ! Ale jak sie razem coś stworzyło można razem urodzić :D Co do tych dzieci... swoich właśnie nie czaje czemu od razu nie zakładają na rączki karteczek ... mąż to widział założyli po 30 minutach w tym czasie urodziło sie jeszcze jedno dziecko i mogli pomylić ! Porażka dlatego do 2 porodu koniecznie męża biore ważyć myć i zakładać karteczke ! Żeby mi nie przynieśli nie mojego dzidziola przypadkiem !!!!!!!!! ;) :P Fajnie że też przeżyłaś taki wspaniały 18 godzinny poród ... zresztą jak i ja ;) ale cóż teraz wiem co i jak . A co do znieczulenia ja już pisałam że jak dostałam zastrzyk do kręgosłupa położyli mnie lekarz nakłuwa nogi i pyta czy czuje mówie że TAK ! ... stwierdził że oszalałam :P ... i zaczło sie ... jak ja zaczłam po nich jechać ! NIe obyło sie bez k** :P bolało mnie jak nie wiem co ... w końcu to znieczulenie jak mówią ''do połowy'' nic z tego ja czułam jak kroją mnie od lewej strony skalpelem ! Więc lekarz anestezjolog zaczął zapodawać gaz ... i zastrzyki ... łącznie naliczyła moja pielęgniarka ( znajoma ) 8 dawek ! Jestem mega odporna jeśli o to chodzi . I tak wszystko czułam i słyszałam nawet jak podali maske i kazali spać . Czułam jak wyciągali syna ( wyrywali ) ... potem lekarz powiedział ładny duży chłopiec potem go odsysali i liczyli punkty razem 10 :) .. potem zanieśli syna ojcowi mojemu chopowi :D ... On go mył z krwi słyszał 1 płacz i 1 raz zobaczył jak jego potomek otworzył oczy i sie patrzył na niego :D Jaka duma przy ważeniu 4,100 kg Mikoś :)))))) 61 cm długi :) A jak kazali mnie budzić otworzyłam oczy i lekarz do mnie mówi ma Pani syna ... a ja mu że wiem bo wszystko słyszałam że nie spałam tylko leżałam ! A on że szok ... do wszystkich na sali operacyjnej powiedział ta Pani jest chyba uzależniona i nic na nią nie działa :P A ja mu że morfinke uwielbiam ! :P Fajny klimat był :) Ale u nas na porodówce tzn sali do zabiegów ojcowie nie wchodzą tak ustalone odgórnie i koniec ! NIe ma odcinania pępowiny ... nie ma nic ! To jest operacja i tam sie nie wchodzi mąż cały czas stał za wielką szybą powiedział że wszystko widział i nie musiał tam być .,.. zresztą jak tylko go wyciągli od razu mu zanieśli do pokoiku obok gdzie sie myje ubiera waży i mierzy dziecko ! Jeden maleńki defekt aparat nam sie rozładował :P I tylko jak mi go przynieśli po 20 minutach to dali ładnie zawiniętego ... i zrobiłam zdjęcia moją starą nokią ... mamy tylko takie 1 pamiątki :) .... NIe wiem wacham sie krisii co do znieczulenia ogólnego ... podobno potem sie żyga ... najczęściej ... A po szyciu lepiej unikać takich nagłych ruchów ! Trzeba grzecznie leżeć 12 godzin bez ruchów ! Ja sobie kichnęłam o 5 rano myślałam że sie pozrywałam dzwonie na ten pieprzony dzwonek i dzwonie nie przyszła żadna pielęgniarka do mnie ! Taaak ... o 7.00 przyszła jakaś menda przeczesała włosy i sie pyta czy dzwoniłam ? OSZ TY MENDO ! nie do jaj se zadzwoniłam se pomyślałam ... Położna zaliczyłam 3 podczas mojego porodu ani jedna nie pomogła ani jedna nie zasłużyłam nawet na zwiędłego kwiatka ! nikomu nie dziękowałam ... Oko jak stać kogoś to owszem prywatnie CC ( u nas w kwocie 3000-5000 ) nas nie stać ... może gdyby 1 ciąża to owszem ale Mikoś ma 3 lata non stop coś potrzebuje i 2 wyprawka o nie ... aidita TY sie nie bój i jak masz rodzić to siłami natury to jest kobiece a nie CC ! Dłużej sie do siebie dochodzi po CC .. ma sie szwy ... dźwigać nie można ... bo można sie pozrywać ! To nie ma chop siup ! Przemyśl sobie ! Angelowa jak tam ? Jaką macie pogode ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny, już mnie nie kluje w klatce piersiowej. Przeszło mi jakoś. Za to od dwóch dni mam kłucie jakby na zmianę prawego i lewego jajnika. Mam nadzieję, że to nie są jakieś groźne objawy. Chyba tak może być? Czy myślicie żeby biec do lekarza? Ja w niedzielę zaczynam 11 tydzień. Czekam z niecierpliwością na USG 17 września. Ja biorę folik i Vitaral (codziennie po jednej tabletce). Jutro może pójdę zrobić badania krwi i moczu żeby sprawdzić czy wszystko ok ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć Co do witamin to ja biorę codziennie folik, Pharmaton Maturelle i provag, ten ostatni ma mnie podobno ochronić przed zakażeniem na basenie, bo zamierzam zacząć znowu chodzić, a lekarz mi powiedział że taka forma ruchu jest jak najbardziej wskazana Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witaj Carmen ! Ania: na basen moj gin polecil mi clortimazolum aby posamarowac na tampona. basen jest podobno najlepsza forma ruchu ale... u mnie sa tylko baseny z cala chmara dzieci a jak robilam sobie testy na cytomegalie wyszlo ze nie jestem zarazona ale mam malo przeciwcial a hore dzieci to wlasnie siedlisko tej choroby. teraz od wrzesnia jak jest wiecej dzieci na basenie wogole przesralam chodzic. codziennie uprawiam nordic walking, tez harmonijnie dziala na wszystkie miesnie i na razie nie mam jeszcze brzucha wiec nie ejst mi ciezko Eudaiomonia: lubie Twoje soczyste posty:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Agatka_30 mnie tak w klatce kulo ze do kardiologa poszłam i okazało się że nerwy tak się stresowałam że po nocach nie spalam teraz gdy mnie kuje wstaje lub siadam głęboko oddycham i sobie powtarzam że wszystko jest ok że sobie poradzę i przechodzi :) zaszokowałyście mnie rewelacjami o tych witaminach femibion natal u mnie wyniki też po ich super ale jem dużo owoców i warzyw to może lepiej bać co 2 dzień ? Mam pytanie skoro u nie których widać już brzuszek czy wiedzą już o waszym stanie już wszyscy z otoczenia? Ja narazi nie czuje takiej potrzeby mówienia komu kol wiek i najbliżsi maja zakaz opowiadania moja mamę aż język świerzbi ale ja się jakoś w odmiennym stanie nie czuje i jakoś się nad tym nie rozpływam i sama nie wiem czemu. Mąż twierdzi że pewnie ze strachu że poronię na razie jestem na trybie maskującym w ubraniach czuje się porostu gruba a nie w ciąży chyba nadal nie wieże że będę mieć dzidziusia tak się nastawiłam na to że nigdy dzieci nie będziemy mieć że jak się udało to mi bije Kujecie już co dla dzidzi ? Co do odzieży ciążowej to ceny masakryczne myślę że jakieś spodnie kupie i na płaszcz zimowy się szarpnę a tak to tuniki i leginsy dresy po domu i jakieś krótkie kozaczki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gocha: Wejdz na allegro, tam sa naprawde super ceny ubran ciazowych Ja nie kupuje nic maluchowi, boje sie zapeszyc. W przyszlym tygodniu koncze pierwszy trymestr i tak mysle ze jak wszystko dobrze pojdzie to zaczne myslec o zakupach tak pod koniec 5-6 miesiaca. Ja powiedzialam tylko najblizszym znajomym, tez jakos nie czuje potrzeby rozpowiadania na prawo i lewo, jakos sie czuje ze to intymny stan. dodatkowo nie ubieram sie w obcise rzeczy wiec na razie zupelnie nic nie widac. z grugiej strony jak zaloze cos obcislego to niektorzy moga pomyzlec ze po prostu przytylam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gocha g! Kupuj w sieciówkach albo na allegro! W sklepach z odzieżą ciążową mają po 150-250 procent narzutu od ceny producentów (przynajmniej w Warszawie - najgorsze spodnie ciążowe po 159 zł!). Masakra jakaś! W C&A mają kolekcję ciążową, ale też pełną rozmiarówkę i fasony takie dla nas więc można szperać w normalnych ubraniach. Wcześniej nigdy tam nie wchodziłam a ostatnio byłam już 3 razy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O kajaka! Wyprzedziłaś mnie :). Ja nikomu nie musiałam mówić, wszyscy co mnie znają i widują wiedzieli od razu - bo raptem nie piję nawet winka, nie palę, no to dlaczego niby? Jasne, że przez ciążę!!! Ale teraz to już u mnie widać pożądnie brzuszek - bo jestem w 14 tc i to moja druga.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nesia: popieram! ja mysle dziewczyny ze wogole nie nalzey tak szalec z tymi ciaowymi ciuchami ale obserwowac cialo, bo mozliwe ze wystarczy kupic cos po prostu wiekszego. Ja polecam dodatkowo lumpexy. Mam ambicje zeby jednak jakis czas po ciazy zmiescic sie w moje normalne ciuchy wiec ciazowe mam nadzieje ze beda tylko na pare miesiecy:) dodatkowo zawsze mozna sobie kupic luzniejsze tuniki ktore sie sa fajne nie tylko na ciaze. ja ostatnio na allegro wypatrzylam taka za 30 zl i jestem bardzo zadowolona. uwielbiam okazje:)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nesia, u mnie to tez wychodzi w praniu:) zawsze bylam imprezowa i teraz jak siedze o wodzie to dla wszystkich wielki szok, a brednie ze biore antybiotyki i tak by nie przeszly:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ehhh tak sobie juz mysle ze porzadnie zaimprezuje jak juz urodze i przestane karmic piersia... zostawie malego z tatusiem a sama z kolezankami fruuu w miasto:) no ale teraz lece juz z powrotem do pracy. buzaki mamusie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kajaka31 :) a położną wybiera się tak, że trzeba iść do szpitala do przełożonej położnych (przy okazji można zwiedzić szpital, zobaczyć czy się podoba) i zapytać kiedy Twoja wybrana ma dyżur. Wtedy się z nią spotkać osobiście, pogadać, zapytać o cenę. A wybraną ma się z polecenia albo z informacji w necie - są opisy. Ja dzielę położne na dwa rodzaje - te zadaniowo-żołnierskie - które chcą żeby wykonywać polecenia, dominują i dzięki temu dają poczucie bezpieczeństwa, a drugi rodzaj to anielice - pełne wsparcia, "no ślicznotko, jeszcze tylko chwileczka, jesteś bardzo dzielna". Mnie osobiście odpowiada nr dwa, czyli anielica - miałam taką za pierwszym razem i jeżeli ją odnajdę znowu będę z nią rodzić. NIe leży w mojej naturze poddawanie się czyjejś kontroli i nie daje mi to poczucia bezpieczeństwa tylko wkurza, prowokuje przekorność. Skrzydeł dodaje mi przekonanie, że dam radę i mam fachowe wsparcie, więc zachęty, pochwały i delikatny ton głosu są wskazane. Trzeba się zastanowić który model będzie lepiej z nami współgrał :) Za udział konkretnej położnej w porodzie w Wawce trzeba zapłacić i to dość słono. Niektóre szpitale mają nawet taką opcję i wtedy nie płaci się położnej prywatnie, tylko przez szpital. Agata 30 to kłucie w jajnikach to norma - dużo dziewczyn o tym wcześniej pisało. Nie przejmuj się. Ja też to miałam, przeszło całkiem niedawno (a może jeszcze powróci?)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja dopiero zacznę coś sobie kupować ciążowego jak będziemy po tym USG 17 września i wszystko będzie ok. Myślę raczej o sieciówkach i ciuchlandach ;) Póki co wkładam szersze bluzki i na razie się nikt nie zorientował. A jak nawet się orientuje to nic nie mówi ;) Mój mąż wczoraj doszedł do wniosku, że brzuch mi się trochę zaokrąglił. Jak w weekend zrobię zdjęcie to wyślę na naszą pocztę ;) Martwi mnie to kłucie w jajnikach ;( jak myślicie iść do lekarza czy to normalka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka!! U mnie już widać brzuszek ale narazie tez tylko tuniki i leginsy nic specjalnego nie kupowałam. Nesia a nie wiesz ile taka "prywatna" położna kosztuje??? Dopisuje się do listy:) loarra............24......Inowrocław...22.05.11....01.03.2012....? szatynka84......27.....Białystok......24.05.11....03.03. 201 2..? Nesia.............35......Warszawa....26.05.11....04 .03.2012..? gosiaczek29....29......Lublin..........01.06.11....08.03 .12...?-blizniaki inez2108........31......Bydgoszcz....01.06.11....08. 03.2012 zielonytulipan...27.....Warszawa.................. 08.03.2012 gocha g ......... .........................................09.03.2012 scooby84........27.....Poznań ....... 02.06.11.....09.0 3.2012 agnieszk@@....25l.....anglia..........02.06.11 ....09.03.2012? Kasiulka!........28 l.....Wawa.........29.05.11 ....10.03.2012 Julka.................................................... . 11 .03.2012 Maariczke.....19..... Hajnówka.... 05.06.11....12.03.2012 .? - bliźniaki monika2712....27.....Szczecin.......08.06.11....12.03.201 2 Malamianu......24 ....Warszawa.....14.06.11.....13.03.2012...? eudaiomonia...25....Górny Śląsk.....17.06.11......13.03.2012 Ania_33.........33.....Górny Śląsk....08.06.11.....15.03.2012 kajaka31......31.....Gdynia...........27.05.11.....15.03 . 2012 Klinka31................................................. .17 .03.2012 amr2...........28.....Kraków/Gdańsk..12.06.11....19.03. 2012 Marzec19......26.....Kraków.........13.06.11......19.03. 2012 Lilka79.........31.... Warszawa......13.06.11..... 20. 03.2012 ada111..........23.....zachodz.......14.06.11.. ...21.03.2012 Agula0501.....25.... Warszawa...... 18.06.11......25.03.2012 Eulalia..........31.....Białystok........20.06.11.. ...25.03.2012 Basiolek........28.....Górny Śląsk.....19.06.11.... .25.03.2012 Angelowa......25.....Londyn...........20.06.11.... .26.03.2012 majakilato....29.....Września........26.06.11......29.03 .2012 carmen37.....27.....Dublin...........04.06.11......09.04. 2012

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja jak tylko sie dowiedziałam ze bede mamą wszystkim odrazu powiedziałam...jakoś nie mogłam siedziec cicho:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja właśnie wczoraj kupiłam kilka ubrań "ciążowych" ale w zykłym sklepie, tzn kupiłam np legginsy na gumce, luźniejsy sweterek, płaszcz jeienny, w którym zmieści się brzuszek przez następne kilka miesięcy, mam w domu kilka tunik, jeszcze z okresu gdy byłam Z synkiem w ciąży i gdy kilogramy spadały po ciąży, więc, będzie dobrze :) muszę jeszce kupić jakies wygodne piżamki i szlafrok do szpital... i dresy, bo w takich najwygodniej... Co do chwalenie się ciążą, to tylko najbliżsi znajomi wiedzą , nawet moja rodzina nie wie... poczekam, do następnego usg, czyli do 20 tygodnia ciąży ... Ciuszki dla maleństwa mam po Synku, więc też nie zamierzam nic kupować, a kupowałam takie raczej unisex, więc jeśli będzie to dziewczynka, to będzie miała zielone śpioszki, czy czerwone body, a i w niebieski tez może być przecież królewna przyodziana... do kupienia zostanie wózek, łóżeczko, fotelik, butelki i kilka innych drobiazgów...:) z dolegliwości ciążowych, to bardzo zaczęły boleć mnie piersi, i czasami miewam napady wilczego apetytu :) no i nos mam jak pies policyjny :D, potrawy więc najlepiej smakują mi niedoprawione :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
carmen 37 widze ze masz juz jednego dzidzusia wiec pewnie sie orietujesz ile wyniosla cie wyprawka?ale taka od a do z bo to moje pierwsza ciaza:)nie wiem na jaki wydatek sie przygotowac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
podbijam pytanie i dodatkowo jeszcze: co wziasc do szpitala, co na prod? Agatka: mnie co jakis czas pokuwa w jajniki lewym badz prawym ale niezbyt czesto. szlyszalam ze to macica rosnie i nie ma powodow do obaw.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aidita: jeżeli poród jest dla ciebie aż tak nie do przejścia przeżyciem to porozmawiaj z lekarzem. Wiem, że jest psychologiczne wskazanie do cc. Tylko jeszcze nie teraz. Przemyśl to bo może lepiej rodzić w znieczuleniu ZZO. Szybciej po takim porodzie dojdziesz do siebie. Ja mam 25 cm bliznę jakieś 2 cm nad włosami łonowymi. Do tego rozeszła się i nie wygląda estetycznie. Przemyśl czego tak naprawdę się boisz: bólu ? eudaimonia: jeżeli miałaś ułożenie pośladkowe to po co w ogóle cię męczyli porodem. Ja też miałam bóle krzyżowe a pod sam koniec porodu dostałam jakieś lekarstwo po którym zmieniły się na normalne. Bez porównania. A co najgorsze to ciągle położna mówiła, że to są jeszcze słabe bóle a ja zdychałam a potem niby mocniejsze a nie krzyżowe i pikuś. Mnie na krzyżowe pomagał masaż robiony prze m> Masował tak mocno, że na drugi dzień miałam bąble jak odciski:P) Z tego co mi wiadomo to normalne że wszystko czujesz przy ZZO. Po takim znieczuleniu nie czuć tylko bólu ale czuć szarpanie i całą resztę. U mnie też były trzy tyle, że ta pierwsza to tylko lewatywę mi robiła a potem znikła i przyszła jak schodziła. Wiecie co to tak jest, że mimo wszystko piszę się na te bóle bez zastanawiania i chcę urodzić sn. No chyba że się uda z ZZO bo po tym znieczuleniu rzeczywiście można się zanudzić na porodówce. Eulalia: i m będzie przy porodzie ale nie będzie oglądał tego co nie chce. A przecież bóle parte trwają chwilkę w porównaniu z resztą. Ania: provag!! a co to? kajaka: czyli zalecił pływanie z tamponem? Znam nazwisko położnej która uratowała mi córcię mam zamiar zapytać w odpowiednim momencie czy zgodzi się być przy porodzie. Tak, tak :) za imprezujesz!! zależy ile będziesz karmić. Ja skończyłam w styczniu. gocha: w mnie wie większość. W pierwszej ciąży tylko rodzice wiedzieli. Reszta dowiedziała się koło 18tc jak już nie było jak ukryć. Chyba z tych samy powodów nie mówiłam. Agatka: odpocznij i nie myśl tyle. Bo masz objawy ale nerwicy i jeszcze sama z nerwów coś wywołasz. Neisa: to prawda, że w drugiej widać szybko. W pierwszej koło 16tc a teraz już mi brzuchol wywala a jestem dopiero w 10tc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kajaka: odpiszę ci na to pytanie koło 30tc. I tak teraz zapomnisz. ja dużo rzeczy mam. Na pewno muszę kupić nosidełko i łóżeczko bo to obgryzła córka. loarra: tego nie da się tak napisać. Każdy kupuje co innego i w innej cenie. Same ceny wózków są bardzo zróżnicowane. O reszcie nie wspomnę. Można kupować używane albo nowe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
krsii zdaje sobie z tego sprawe, wczoraj robilam wstepna liste tego co potrzeba i poprostu sie przerazilam ile tego jest...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
krissi, masz racje:))) to rozmowy na za pare miesiecy. sliczne imie ma Twoja coreczka, mam znajomych ktorzy tez maja Inez

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u mnie najbliżsi (rodzina, przyjaciele), dowiedzieli się w zasadzie od razu, po prostu nagle przestałam pić alko, więc żadnego wytłumaczenia nie było ;) spodnie ciążowe kupiłam już jakiś czas w lumpeksie, są super wygodne, kiedyś w lidlu były takie pasy ciążowe dwa za 15 zł więc wzięłam nie wiem czy mi się przydadzą. Na wyprzedaży w h&m za 20 zł kupiłam śliczną tunikę. Dla maleństwa nic jeszcze nie mam, to moja pierwsza ciąża, ale kuzynka powiedziała, żebym przed zakupami przyszyła do niej i wzięła co chce, bo ona już dzieci na pewno mieć nie będzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×