Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Nesia

TERMIN MARZEC 2012

Polecane posty

Co do lekarzy... Ja też będę chodziła prywatnie - mój lekarz kiedyś pracował w przyszpitalnej przychodni, ale po dluższym czasie zrezygnował i przeniosł się na "prywatne pole". Prowadził moje poprzednie ciąże i nie wyobrażam sobie, żeby teraz zajmował sie mną ktoś inny... Co do porodu - rodziłam w szpitalu państwowym... Teraz pewnie też tak będzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak coś czuję, że ja do lekarza wybieram się jako "ostatnia" - do 28 lipca jeszcze daleko (a przede mną wakacyjny wyjazd)...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Szpital państwowy nie równy drugiemu państwowemu. Ja się dużo napatrzyłam i nasłuchałam od innych. I właśnie te kuzynki i koleżanki, które rodziły prywatnie zupełnie inaczej podchodzą do porodu - poród uważają jako cud narodzin i życia, a te które rodziły w naszym państwowym szpitalu na początku mówią, że to był koszmar.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W trakcie drugiego porodu trafiłam na bardzo fajną położną - pomimo bólu poród był "przyjemny". Wszystko jest kwestią szczęścia - zależy na kogo się trafi w NFZcie... Taka prawda...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Klinka31 zgadzam się z Tobą. Jednak u mnie wszyscy liczący się lekarze ze szpitala mają prywatne gabinety, więc krąg się zamyka :) Wiem do kogo trzeba chodzić, żeby w państwowym godnie rodzić, ale to kosztuje jeszcze drożej niż prywatnie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No a niestety komfort jest zupełnie inny :) Ja się za mocno wszystkim przejmuje, żeby w takie układy się pchać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość domi_29
Wiecie może z ile ostatnich miesięcy się liczy do zwolnienia? Słyszałam,że rok albo 3 ostatnie,a ja przez ostatni rok byłam różnie zarejestrowana.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Klinka małosolne dopiero dziś będę miała także ochota się zwiększyła!!!! Pizzę jadłam 3 dni temu i .... całą noc spać nie mogłam, brzuch miałam jak głaz i z oddechem ciężko było.... Maleństwu nie pasowała....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja planuję zrobić pizzę sama. Może będzie ok... A jak samopoczucie Paulinko?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja mam tak, że w ogóle nie chce mi się jeść do południa, bo mnie mdli... A już tak o 16-18 mam apetyt. Nie ma takiej rzeczy, którą mogłabym się opychać. Dziś mi smakuje pomidor malinówka, wczoraj czekolada krówka, innego dnia miałam ochotę na kisiel truskawkowy, na sok marchewkowy, na nektar bananowy, raz miałam ochotę na ogórka z beczki - kupiłam kilka, ale tylko 1 zjadłam. Ciąża to taki inny stan ciała, radość i pogoda ducha.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć wam trochę mnie nie było chora od niedz w łóżku masakra nie dość że zaparcia to mdłość żołądek chciał opuścić swoje miejsce i te upały .Pocę się jak szczur zawroty głowy mąż moją kelnerka dobrze że ma urlop ale jak na początku tak fatalnie się czuje co będzie dalej nie mogę patrzyć na jednie gdyby nie M to bym nic nie jadła aż mi go żal ze tak ma przymnie przechlapane . scooby84 jak się czujesz ja dzisiejsza wizyta słychać serduszko widać już coś? odp czekam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
patrzeć na jedzenie sorry za moja pisownie nie czytam co pisze a słowni działa jak by w ciąży był Co do tych lekarzy to ja też sama nie wiem co robić narazi jeździmy do Katowic do kliniki do gin u którego miałam iui ale wiem że na poród w prywatnej klinice mnie nie stać a nasz szpital ma fatalna opinie jak i lekarze w nim więc raczej spróbuje się dogadać z położna ale wywiad muszę przeprowadzić u znajomych mam . Mam nieznaczną wadę serca więc może uda się załatwić szpital w Krakowie ale to też nie za darto a los przewrotny lubi być ty coś planujesz a tu siup

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Klinka aż wstyd się przyznać... ale jak padłam około 14:00 wstałam dopiero teraz... co ja będę robić w nocy nie wiem... Dziękuję, samopoczucie w porządku - tylko moja druga połowa działa na mnie jak płachta na byka - wszystko mi robi na przekór... Chyba wprowadzimy ograniczenie na obiadki to przestanie szaleć...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziewczyna89
Ja też pewnie będę miała termin na marzec bo to 7 tydzień.. więc by pasowało. Co do jedzenia i ewentualnych nudności to dopiero od kilku dni zauważyłam, że są takie rzeczy na które patrzę i od razu na myśl mi przychodzi toaleta. Mam tak z mięsem (nie mogę go nawet powąchać), z rybami jest ok. Na zupy (ogórkowa, kapuśniak, barszcz i jarzynowa) i na słone lub pikantne przekąski ślinię się jak pies, już na samą myśl... A poza tym piersi bolą bardzo, zaczęły też swędzieć i "pęcznieć" :). Do tego jem dwa razy więcej i śpię trzy razy więcej. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gocha, taj ja już po wizycie. Przewidywany termin 9 marca. Nasza kruszynka ma 3 mm i serduszko już bije. Kolejna wizyta 4 sierpnia. Pani Dr powiedziała że z ciąża jest wszystko w porzadku. Mam się teraz oszczędzać przez te pierwsze 3 m-sce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Katiii82
Gratuluje wam!!! same dobre wiadomości :) Ja poszłam rano na badanie hcg, wynik koło 14stej, zobaczymy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja też mam termin na 9 marca według obliczeń pani Doktor :) Maluszek ma 4 mm. Nie słyszałam jeszcze serca...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny :) Jestem bardzo zadowolona ze swojego wyboru i z wizyty. Lekarz sympatyczny, delikatny i lubi pożartować, rozladować atmosferę. Zlecił mi od razu wszystkie możliwe badania, o których się już naczytałam :) Mój dzidziuś ma już 11 mm, 7 tydzień ciąży, termin porodu wg lekarza to 3 marca, wg USG 28 lutego. Serduszko bije, wszystko prawidłowo. Ja też zdrowa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dodotka82
Cześć dziewczyny! dawno mnie tu nie było...ale albo w pracy siedzę...bo jak w domu jestem to głównie śpię....i te mdłości....macie jakiś sposób procz powszechnie polecanych migdałów? Na mnie tak srednio dzialaja...wizyte mam za tydzien...jako, ze nie naleze do najbardziej cierpliwych osob....ciagnie mi sie ten czas niemilosiernie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość amr2
Ja niestety w tym temacie nie pomoge bo mdlosci nie mam, przynajmniej narazie. Odebralam wyniki wczorajszej bety - 464, w poniedzialek byla 130 wiec chyba ladnie urosla.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale jestem głodna!!!!! Nic, tylko bym jadła i jadła, jadła i jadła... Oszaleć można ;) Amr2 - bardzo ładnie urosła, bardzo!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nikt nic nie je??? Ja właśnie pochłonęłam marynowanego śledzika i kiszone ogórki + gęsta ukwaszona śmietanka :) Powiedzmy, że się najadłam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Klinka ja też pochłaniam co się da :D co stanie tylko na mej drodze :D Wczoraj naczytałam się tylu głupot i dziś rano jakby objawy odeszły (pełna psychologia), za bardzo się przyjęłam... Pobiegłam po kolejny test i uffff piękne mocne 2 krechy już po 5 sekundach... Forum jest dobre ale nie jest pokręci człowiekowi w główce...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Spać mi się zachciało... Chyba wstawię kolejne pranie i położę się na chwilkę... W końcu do wyjazdu muszę się przygotować, ale jak to się przygotowywać, gdy oczęta się zamykają???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×