Niewidzialny dla kobiet. Jak to zmienic?

Nie gram w w zadne gry, dla mnei to nie jest rozrywka. Jestem oczytany, skonczlyme 2 kierunki studiow. Sam jestes wpolauotorem jednej z ksiazek.

kafegeb skąd ja to znam ? :) mnie się z kolei wydaje że faceci po prostu się mnie boją bo nie jestem pustą lalą którą można sterować :)

ten moj kolega tez mial sporo kolezanek. no widocznie nie masz tego czegos...

Albo zadajmy sobie główne pytanie: co się nam podoba w facetach. Niech se facet podobiera jak puzzle do własnych cech.

No widocznie nie mam tego czegos. To oznacza ze jestem skazany na samotnosc?

a prawko i samochod masz? bo wiele kobiet niestety na to patrzy.

nie ejstes, na pewno kogos znajdziesz, choc ciezko ci bedzie bo kobiety w podobnym wieku do twojego juz raczej maja dosc spore doswiadczenie i raczej nie szukają prawiczka, nie zebym cie obrazala ale tak jest. mi by to akurat nie przeszkadzalo ale wiem jakie sa kobiety. musisz szukac jakies sporo mlodszej dziewczyny.

suwka ale wiesz że to nie jest loteria.. większość ludzi, bo dotyczy to zarówno facetów jak i kobiet, teraz patrzy na to co zewnętrzne i kasę a nie na to jaki ktoś jest wewnątrz.. i mam wrażenie że to się przestaje robić śmieszne.. Małe co nieco o życiu ;) http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=4874737&start=0

Wiesz, nie chce byc z kboieta ktorej wyznacznikime mojej wartosci jest samochod i prawo jazdy. Oczywiscie ze mam, ale nie afiszuje sie tym(samochodem). Dla mnie nie to swiadczy o wartosci czlowieka.

One nawet nie wiedza nic o moim doswiadczenie w zwiazkach, bo do tego etapu rozmow nigdy nie dochodzilo. Zawsze bylem tym ktoremu mozna sie wyplakac, ktorego mozna sie poradzic w kwestiach zwiazku(znam sie na tym zawodowo) itd

no właśnie.. dziewczyny czy dla Was jednym z ważniejszych "gadżetów" które musi mieć "idealny facet" jest samochód ?!?

kafegeb czyżbyś miał jakiś zawodowy związek z psychologią ? :)

Poniekad tak. Nie chce wchodzic w szczegoly. Powiem tylko ze znam wysmienicie psychike kobiet, od podszewki. Nie idzie mnie zrobic w balona, wykorzystac, nie daje sie manipulowac kobietom. Moze to tez odstrasza kobiety, bo wiedza ze mna nie da sie grac seksem itd

Z mojej obserwacji wiem, że kiedy facet przechodzi obok mnie i nie patrzy w moją stronę, nie patrzy na mnie, jest po prostu mało dla mnie atrakcyjny. Zatem pamiętaj mijając dziewczynę, pamiętaj każdą, zawsze patrz w oczy. Szukaj kontaktu wzrokowego, a która ci się naprawdę spodoba uśmiechnij się. Zastosuj to, a przekonasz się i poczujesz, że jednak są laski, którym możesz się podobać.

tak myślałam :) więc "cwaniary" nie próbują - tak jak napisałeś - a spokojne uważają że za dobrze znasz kobiety i możesz chcieć je np. wykorzystać.. typowy schemat..to przerażające że wartościowi, sensowni i fajni ludzie mają taki problem z ułożeniem sobie życia..niezły paradoks

szukam lata ale powiedz mi jak z "patrzenia w oczy" człowiekowi na ulicy ma powstać związek.. bo chyba nie do końca czuję zależność..

Wesoludka, no jasne, że wszyscy patrzą na to, co zewnętrze. Co w tym złego? Nie będę hipokrytką. Ja też na to patrzę, ty nie?

Niby tak, ale wiesz, z drugiej strony nie kazda kobieta od razu wie czym sie zajmuje a i tak mimo to nie jest w ogole zainteresowana czyms wiecej. Zwyka pogaducha i tyle. Kolega nic wiecej.

wesoludka Ty tez mozesz zrobic 1 krok, mamy rownouprawienie. Nie czekaj na gotowe.

Za duzo porad to ja sie nie doczekalem....

na necie kogos poszukaj, na forach zwiazanych z twoimi zainteresowaniami :) na tym forum nie polecam szukania dziewczyny bo jaki poziom kobiet tu przesiaduje to chyba widac po poziomie tematow.

Na necie juz probowalem, to samo co w realu. robie za kolege

na początek trzeba nauczyć się wzbudzać zainteresowanie tej drugiej strony. Chłopak musi nauczyć się intrygować swoją osobą i dawać sygnał dziewczynie, że się jemu podoba. Nikt mi nie powie, że lepszym sposobem jest przechodzenie obok dziewczyny i traktowanie jej jak powietrze. Spojrzenie męskie musi być intrygujące. Nie twierdzę, że autor topiku cały czas musi mieć intrygujący wzrok, ale podpowiadam, że w spojrzeniu dziewczyny wyczuwają to coś. Jeżeli wygląd jest Ok. i reszta też, zatem co może nieznajomą dziewczynę poruszyć? Czy nie spojrzenie?

jasne, oboje macie rację :) suwka muszę się przyznać że dużo bardziej cenię o mężczyzn wysoką kulturę osobistą czy poczucie humoru niż to że posiada samochód, nie jestem typem księżniczki którą trzeba wszędzie zawozić kafegeb: oczywiście że mogę zrobić pierwszy krok i takie sytuacje mają miejsce ale nie ukrywam że jestem tradycjonalistką i czułabym się o wiele bardziej doceniona gdyby to mężczyzna zabiegał bardziej niż ja ;) przynajmniej na początku. Sam dobrze wiesz że kobieta która lata za facetem, w dłuższej perspektywie całkowicie mu się znudzi, bo wszystko jest "podane na tacy" - nie chcę takiego związku

"Sam dobrze wiesz że kobieta która lata za facetem, w dłuższej perspektywie całkowicie mu się znudzi, bo wszystko jest "podane na tacy"" Nikt nie kaze Ci latac za facetem, mowa jest tylko o 1 kroku. Ty robisz 1 krok , on robi 2 i potem juz sie wspolnie staracie jesli przypadniecie sobie do gustu.

dobre rady do poradnika ale wiesz jakie jest życie.. nie tak łatwo to wprowadzić w czyn :)

Wydaje mi sie ze jestem intrygujacym facetem, nie jeste nudny, monotematyczny, jestem osoba zywa, ambitna. Co do spojrzenia to wlasnie oczy z calej z calej twarzy sa moim najwiekszym aututem. Niestety to nic nie daje. Nadal jestem niewidzialny dla kobiet.

aha i jeszcze jedno, nigdy nie zapędzaj się w kozi róg. Przestań być fajną koleżanką. Bądź facetem. Facet nie jest na każde zawołanie, bo facet ma swoje SPRAWY. Jak nie masz , to przynajmniej poudawaj że masz. Zacznij mieć ciekawe hobby, nie wiem, może ścianka, może narty wodne, może kajaki. To już sam wiesz co ciebie kręci.

No właśnie. Wygląd jest ważny ale to coś wcale nie musi wynikać z wyglądu czy tego co posiadamy materialnie. Mnie na przykład interesują mężczyźni z poczuciem humoru. Szczery uśmiech przebija wszystko :)

Mam mase ciekawych hobby, tak duzo mam tego ze jak bede miak kobiete(mam taka cicha nadzieje) to bede z bolem musial z niektorych z nich zrezygnowac