Niewidzialny dla kobiet. Jak to zmienic?

Ale ja bardzo czesto robie pierwszy krok, zawsze jest ten sam koniec - albo kosz albo zostaje przyjacielem.

Pamiętaj, że nadmierna pewność siebie przeradza się w zarozumialstwo, a tego kobiety nie lubią Tak sie tylko mowi, podswiadomie tacy mezczyzni imponuja kobieotm i sa duzo atrakcyjniejsi od tych niepewnych siebie, niesamialych facetow

może popełniasz jakieś błędy często nieświadomie.. przeanalizuj to co robisz, mówisz, być może czymś je odstraszasz.. Wiesz często szuka się źródła problemów gdzie indziej, a tkwi ono w nas..

Kolego rada dla Ciebie- poudwaja debila,chama ktory nie liczy sie z kobietami. Kobiety od razu zaczna lgnac do Ciebie. Sprawdzone.

W takim razie co robisz na randkach, że dziewczyny chcą się z tobą tylko kolegować? Może zachowujesz się w jakiś specyficzny sposób?' PS. Wiem, że to idiotyczne pytanie:)

Ja nie szukam problemow gdzie indziej, tylko w sobie. Dlatego pytam o porady. To nie przypadek ze dla 7 kolezanek jest dla nich najlepszym przyjacielem(na ktorego mozna zawsze liczyc - ich slowa) a mimo 27 lat nigdy nie bylem w zwiazku.

Ale o jakich randkach Ty mowisz? One tego nie traktuja jako randki. Dla kobiet to jest spotkanie z kolega, zero podtekstu erotycznego. Od razu jestesm wrzucany do worka kolegow.

Jestes dla nich za dobry, dlatego maja Cie za kolege. Kobiete musisz zbesztac, ponizyc, wtedy beda sie za Toba uganiac. Kobiety juz tak maja. Potem beda plakac, ale to juz nie twoj problem. Jestes za dobry, za grzeczny dla kobiet, za kulturalny dlatego zadna Cie nie chce.

Cholera, że się brzydko wyraże:) Zatem kobiety odbierają Cię jako przyjaciela, który zawsze Cię wysłucha i chętnie się spotkają z tobą oczekując rady i wsparcia. Może jesteś osobą która wzbudza zaufanie i której można się wygadać - a kobiety lgną do takich, obarczają problemami, ale nie myślą o nich jako potencjalnym chłopaku.

nie piszcie bzdur, moj chlopak tez jest dobry i mily, problem pewnie lezy gdzie indziej. moze jakbys wkleil zdjecie to by bylo wiadomo

Może jesteś osobą która wzbudza zaufanie i której można się wygadać - a kobiety lgną do takich, obarczają problemami, ale nie myślą o nich jako potencjalnym chłopaku. Dokladnie tak jest. Ja jestem bardzo cierpliwy, pomocny, potrafie doradzic, pocieszyc. Znam sie na zwiazkach, czesto pomagam kolezankom w ich problemacjh z facetami.

Witaj ! Załóż konto - zbieraj punkty- wymieniaj na nagrody.Wszystko za darmo ! to bardzo proste- otwierasz tylko artykuły i dostajesz punkty które wymieniasz na co chcesz. Wpisując kod promocyjny nelka-1990 dostaniesz 100 punktów za przyjecie zaproszenia. Nagrody można zobaczyć w katalogu nagród. Polecam serdecznie. http://przeczytamwszystkich.pl/przyjmij-zaproszenie?it=8f0780cf3c1e481dba09fa2c985f88a3

To przesrane ja mam to samo:) A mówił Ci kiedyś przyjaciel/przyjaciółka że dajesz się czasami w ten sposób wykorzystywać innym?:) Obarczają Cię swoimi problemami, co nie jest dobre na dłuższą metę, bo mimo, że Ciebie to nie dotyczy martwisz się tym.

Nie mowil. Mi to nie przeskzadza, Jestem pomocy, pomagania ludziom sprawia mi przyjemnosc. Zapewne niektorzy to wykorzystuja,ale ja tego tak nie odbieram, bo tak jak pisze, mi to sprawia przyjemnosc. Kazda dobra rada dla kolezanki mne cieszy.

A jaka masz opinie wsrod kobiet?...moze mysla, ze jestes gejem.

Gejem? Z jakie paki gejem? Kolezanki mowia ze jestem swietnym przyjacielem i "dziwia sie" ze taki facet i jest sam.

Znam to uczucie:) Pomaganie daje wiele satysfakcji:) Nawet nie wiesz ile tajemnic i rzeczy kryje się przez to w mojej głowie:) Ostatnio usłyszałam od najlepszej przyjaciółki, że czasami daje się strasznie wykorzystywać, nawet jej, dlatego spytałam:) Ale ja to lubię. Super, że jesteś taką osobą:) - ale nie będę Ci słodzić bo cukier drogi:):) Następnym razem od początku stawiaj sprawe jasno, że będzie to randka - podkreśl to słowo umawiając się z nią, bo one tego tak nie odbierają.

Nie ma zadnych powodow by sadzic ze jestem gejem. Kolezanki nie raz byly swiadkiem jak dostawalem kosza, oczywiscie od kobiet

Jesli powiem ze to randka, to one sie oburza, powiedza ze jestem chamem, mysle tylko o jednym i sobie pojda. Tak stawiajac sprawe praktycznie strace mozliwosc rozmow z kobietami.

Oburzą nie pleć bzdur:) Nawet jeśli kobieta często mówi, że będzie to spotkanie towarzyskie a nie randka i tak traktuje to jak randkę:) bo w zaproszeniu użyłeś tego słowa. Pojojczy Ci trochę tekstami: "to nie jest randka" ale w rzeczywistości spędzi dwie godz, żeby się wystroić:)

bezedury. kobieta lubi wiedzieć, że mężczyzna jest zainteresowany nią jako kobietą. nie! jako przyjacielem, współbiesiadnikiem, bliźnim, ale przede wszystkim zachwyca cię jej kobiecość. kobiety są tak samo próżne jak faceci i działa na nie dokładnie to samo, co na facetów.:P

Nie wiem czy spedzi 2 godziny. Ale porownujac jej stroj w spotkniach ze mna, a stroj gdy idzie podrywac facetow to dwie rozne bajki.

Właśnie będzie zachwycona, że ktoś zwrócił na Nią uwagę jako na kobietę:):) tym, że chce z nią iść na randke:)

Ale kobiety widza ze ja neikorymi z nich jestem zainteresowany. Dlatego widzac to szybko daja mi do zrozumienia ze nie mam na nic liczyc i szybko wrzucaja mnie do worka przyjaciol.

Ale ona nie traktuje tego jako randki. Potrafi przyjsc i opowiadac o facecie w ktoym sie zakochaala.

Autorze chyba nie oczekujesz, że porządna dziewczyna wystroi się na randkę w dekolt po pępek:) większość z nich tego nie zrobi bo nie chce byś je odebrał wiesz dobrze w jaki sposób:)

wszystko co piszesz to prawda .. rzeczywiście nie wzbudzasz pożądania :/

Albo spytaj przed umówieniem czy jest wolna? Wtedy nawet jeśli jest zakochana a obiekt tej miłości tego nie wie przyzna się, że jest zajęta i nie będzie mówi o niespełnionej miłości:)

jesteś za miły

Ale ja nie oczekuje czegos nadzwyczajnego. Widac ze dziewczyny spotkania ze mna nie traktuja jako randki. Potrafi przyhsc kobieta i po jakims czasie powiedziec ze musi spadac bo za 2 godziny ma randke i musi sie wyszykowac.