Niewidzialny dla kobiet. Jak to zmienic?

jakie cechy powinna posiadać kobieta dla Ciebie ?

Moze po czesci kobiety odstrasza ode mnie moje poczucie humoru. Mam ogromne poczucie hmoru a przy tym specyficzne. Potrafie sie smiac z takich rzeczy, dla ktorych jest to niezrozumiale np ze swoich kompleksow. Mam ogromny dystans do siebie. Moje poczucie humoru jest sarkastyczne, ironiczne. Ciete riposty to u mnie codzeinnosc i nieodlaczny element rozmow.

to prawda że ludzie na ogół nie są fanami ciętych ripost i sarkastycznych uwag, ale to że je stosujesz świadczy o wysokiej inteligencji i bardzo dobrze że tak jest. Niestety nie jest to postrzegane jako zaleta - wielka szkoda

Jakie cechy? Jest ich pare, dwa wymogi absolutnie konieczne to blyskotliwosc(nie mylic z inteligencja) oraz ogromne poczucie humoru. Bardzo wazna jest takze wiernosc, odpowiednia hierarchia wartosci ambicja, oczytanie oraz posiadanie zainteresowan(nie chce 100% wolnego czasu spedzac z kobieta, nie cierpie tzw kobiet bluszczy)

Zatem lecisz w kulki kolego. ;-) Jeżeli jesteś intrygujący, elokwentny, przystojny, w miarę fajnie ubrany itd. to może tylko jedno oznaczać, że nie jesteś tym kimś za jakiego się uważasz. Musisz spojrzeć w lustro i upewnić się, czy opis który nam podałeś pasuje do ciebie. Bez urazy. :-p

no widzisz.. a większość osób wyznaje zasadę że jak już są w związku t spędzają razem praktycznie każdą wolną chwilę. Ja też potrzebuję przestrzeni, dlatego dobrze Cię rozumiem. Mnie brakuje natomiast u mężczyzn stanowczości.. jeśli ja zrobię 1 krok- co nie jest dla mnie łatwe - to oni się boją.. szukam lata masz rację ;)

Nie napisalem ze jestesm przystojny! Mam przecietna twarz, oczy sa moja zaleta ale twarz przecietna. Wysoki brunet z przecietna twarza i ladnymi oczami.

Trzeba zacząć od tego czy akceptujesz siebie takim, jakim jesteś

Oczywiscie ze akcpetuje takim jakim jestem. Oczywiscie ze mam kompleksy(jak kazdy) z ktorych sobie zartuje czesto, tak jak pisalem, mam ogromny dystans do siebie.

często "wychodzisz do ludzi" ?

Bardzo czesto. To tez jest zwiazane z roznorodnoscia moich zainteresowan, hobby i spedzaniem w aktywny sposob wolnego czasu.

W takim razie ciężko mi coś Ci doradzić. Ja mocno zakręciłam się w pracy i na studiach co spowodowało że nie mam paczki przyjaciół ani bliskiej osoby. Mój problem jest taki że mężczyzna którego uwielbiam traktuje mnie jak przyjaciółkę, co na każdym kroku podkreśla :(

No nic, widocznie jestem skazaany na samotnosc. Nawet sie z tym juz pogodzilem. Nie kazdemu jest pisana druga polowka.

Myślę że nie jesteś skazany na samotność, po prostu nie każdy poznaje swoją miłość tak szybko jakby tego chciał.. ja jeszcze nie straciłam nadziei ;) myślę że to co nam się w życiu przydarza to wypadkowa tego w jaki sposób żyjemy z innymi i z samym sobą - więc musi być dobrze :)

Wiesz, tu nie chodzi o milosc swojego zycia od razu. Tu chodzi o zwiazek, mam 27 lat i nie bylem w zwiazku. Nie zakladam ze pierwszy zwiazek bedzie od razu z kobieta na cale zycie. Tak w ogole to skad jestes?

uwielbiam sarkazm i ironię, kiedyś tylko tym żyłam, ale w rozmowie nikt mnie nie rozumiał. Niestety... :(

Wiesz co, sam sobie odpowiedziałeś swoje pytanie, a odpowiedź jest prosta. Przestań być taki wyluzowany, sarkastyczny, zapomnij o swoich wadach. To może coś drgnie. Bo sam pomyśl ile można. To tak jak z nudną starą ciotką, tylko o wątrobie. ;-)

Po prostu chciałbym w końcu zacząć uprawiać seks, mam swoje potrzeby w tym wieku.

Wpis z 19 28 z tym seksem to podszyw

kafegeb jestem z południa Polski, z przepięknego miasta Tarnów :)

podszyw jesteś nudny a prawdziwemu kafegebowi polecam rejestrację nicka, wtedy będziesz miał czarną czcionką i sprawa jasna ;)

Radzilabym szukac posrod kobiet nieco dominujacych, takich co same lubia polowac...jesli jestes typem, ktory lubi byc zdobywany?

wracam za jakieś 30 minut c.d.n. :)

Lubie bardzo pewne siebie kobiety, ale sam tez lubie dominowac, lubie walke.

Moze, szukaj za granica, inna kultura inaczej bedzie Cie odbierac.

właściwie nie moja sprawa i nie jestem zainteresowana, ale jesli czekasz aż kobieta cie zaczepi, to będziesz tak czekał do śmierci, chyba że zmienisz taktykę. A jesli lubisz walkę, to na pewno widac to po twojej mimice, może sposobie poruszania się, kobiety to zauważają i omijają cie nawet wzrokiem. Musisz przejść do działania i nastwić sie na uczucie a nie na walkę. Powodzenia.

czyli co lubisz sie bic z kobietą bo nie kumam?

mowisz ze masz wokól siebie duzo kolezanek, to dobrze swiadczy to o tym ze potrafisz sie dogadac z kobietami. moze zadna nie zobaczyla w Tobie nikogo wiecej niz kolegi bo nie pociagasz ich fizycznie? nie mowie ze wyglad jest najwaznijszy, ale nie oszukujmy sie chyba nie ma osoby ktora by nie zwracala na to uwagi. moze sprobuj zmienic swoj styl (znam faceta ktory nie jest przystojny, brzydki tez nie po prostu przecietny ale ladnie sie ubiera i podoba sie wielu kobietom). mi osobiscie podoba sie taki styl: http://s227.photobucket.com/albums/dd208/30stmslovenia/Candids/2009/Out%20in%20Malibu%20Los%20Angeles/?action=view¤t=5709-jared-leto-brent-bolthousei-2.jpg#!oZZ3QQcurrentZZhttp%3A%2F%2Fs227.photobucket.com%2Falbums%2Fdd208%2F30stmslovenia%2FCandids%2F2009%2FOut%2520in%2520Malibu%2520Los%2520Angeles%2F%3Faction%3Dview%26current%3D5709-jared-leto-brent-bolthousei-8.jpg nie musisz od razu zmieniac calej szafy. jesli nie masz pieniedzy wystarczy ze raz na jakis czas kupisz sobie jakis fajny ciuch. idz na silownie zeby wyrzezbić mieśnie mozesz tez zmienic fryzure (w linku ktory Ci podalam facet w niebieskiej koszuli ma fajna)

Walke slowna, intelektualna! A nie walke fizyczna!

No napewno nie pociagam tych kobiet fizycznie, bo nie wykazuja zadnego zainteresowania poza kolezenstwem