ile macie lat i co już osiągnęliście?

mam meza i mam mezsa

jenifer... jesteś bigamistką?

Z tego co tu czytam to w większości tak. Ej tam.

Mam 17 lat, rozwijam z powodzeniem zdolności plastyczne, I klasę ogólniaka skończyłam ze średnią 3,5 i mam metrowe włosy :D

Nie mam faceta za to mam duzo kotów i prace, mature, studia rzucone i depresje oraz bulimie :O

że do niczego się nie nadaję i niczego w życiu nie osiągnę. Przez takie gadanie wpadłam w kompleksy i póki co niczego nie osiągnęłam. Niczego się nie dotykam, bo mam o sobie takie zdanie, że i tak wszystko spierdolę.

Chyba wywołałam burzę tych drugich...

Mam 24 lata, skończone studia, kilka certyfikatów i kursów, mam własną firmę, cudowną rodzinę, w tym rodziców najlepszych na świecie, kochanego i dobrego męża, kochanego, zdrowego i bardzo grzecznego syna i jestem szczęśliwa. O posiadanych przeze mnie dobrach materialnych nie zamierzam tutaj pisać :D Moim największym osiągnięciem jest to, że wszystko robię w życiu tak jak chcę i wszystko idzie zawsze po mojej myśli. W życiu nie żałuję niczego.

21lat koncze w lipcu :P -zdałam prawko -zdałam egzamin na technika hotelarstwa -zdałam mature -jestem na studiach zaocznych na 1 roku -pracuje a wczesniej byłam na stażu -kupiłam auto za swoje pieniadze mam chłopaka :P narazie tyle ale lista sie jeszcze powiekszy :D

24 lata, studia ukończone z wyróżnieniem, praca w zawodzie, w planach doktorat, własne mieszkanie, super rodzina, wypróbowani znajomi. Dodatkowo: na tyle poukładane w głowie żeby poczekać z produkowaniem potomstwa i staniem przy garach ;)

MAM 26 LAT, KOŃCZĘ MGR , mam własne mieszkanie , swoje auto kupione za swoje pieniądze, psa, szynszylę i dwa kanarki ;) Posiadam pracę , ale najważniejsze dla mnie to że mam wspaniałego narzeczonego i najukochańszego tate zawsze przysobie ;o)

Hahaah smieszne ze w kategorie pt. co osiagnelam niektore kobitki wpisuja mam metrowe wlosy albo mam cudownych rodzicow :P:D

ja napiszę co w pełni osiągnęłam: -pies -mam troszkę znajomych -mam maturę -mam dyplom technika-informatyka ... mam 27 lat.

No może i racja, że posiadanie cudownych rodziców nie jest osiągnięciem, ale uważam, że moim i rodziców także osiągnięciem są relacje, które nas łączą. Mam sporo znajomych, którzy otwarcie mówią, że podziwiają jaka z nas fajna rodzina i im brakuje właśnie takich relacji, bo ktoś tam kiedyś coś z kimś :) i teraz ciężko to naprawić :)

Wiesz co MADRAKAMILA może i to głupie, ale nie wszyscy mają takie szczęście mieć wspaniałych rodziców więc piszą tak jak ja o i mam prawo

''Dziecko to nie osiągnięcie, nawet zwierzęta sie rozmnażają. Za sukces uważam np ukończenie studiów z wyróżnieniem, awans w pracy, własny biznes itp.'' wow,bardzo madre zdania,widac ze ktos mysli i nie doo.pa a mozgiem :) mam psa,suczka ma małe :) haha

ale nie zdobylas rodziców,nie rozumiesz o co chodzi,czytaj ze zrozumieniem!!!!

pewnie mi zaraz ktoś napisze, że pies i znajomi to nie osiągnięcie... :) eee tam

Madziarozowa - wszystko super ale miec fajnych rodzicow to nie osiagniecie tylko szczescie

No i mogę stwierdzić, że mam psa, a nawet 2... :O To tyle. :O

nie ale uwazam,ze jestes madra i piekna,ze jestem najpiekniejsza i tak bardzo dbam o pelny makijarz na codzien ze to sukces moj jest :)

Jenifer osiagnela w zyciu to ze pieknie umie sie umalowac Boze czytasz to i nie grzmisz :O Moim zdaniem wielka czesc ludzi na tym forum nie rozumie slowa pisanego

czytam te wasze osiągnięcia - no i pieknie kocham psy!!! na pewno jesteś też dobrym człowiekiem ;)

Dlaczego pies jest osiągnięciem? Sukcesem jest to, że ów pies nie zwiał na zawsze od nas na spacerze :D:D oczywiście zartuję

jennifer8787 TAK BO ONA OSIĄGNĘŁA UMIEJĘTNOŚĆ KAMUFLAŻU TO TEŻ POTRZEBNE !

Madziarozowa - :D jak to mowia potrzeba matka wynalazku :D

Oto definicja słowa "osiągnąć" wg. słownika języka polskiego: osiągnąć osiągać 1. uzyskać coś 2. dojść, dobiec itp. do miejsca będącego celem 3. dojść do pewnego momentu w rozwoju, będącego często kresem możliwości Mam nadzieję, że teraz już nikt nie będzie miał żadnych wątpliwości odnośnie tego tematu. :D

Mąż i syn.

oznacza, że jak już znajdę pracę to będę KIMŚ

ojojo coż za morały, dziś udało mi się na czas dojechać do pracy ( nie dobiec, ale też się liczy?) i co to jest sukces?? dojśćie do orgazmu nazywamy sukcesem życiowym? a ja myślałam że od mają płynąć z serca a nie z leksykonu!