Co myslicie o seksie bez zobowiazan?

a nie masz zadnych wyrzutow sumienia?

Teraz mniej, niż na początku, czlowiek chyba do wszystkiego sie przyzwyczai :( Ale długo biłam się z myślami, nie jestem z gruntu zła.

ale ja nie pytam po to zeby wieszac na Tobie psy:) kazdy ma swoje zycie:)

jak mi sie nic nie chce

Serio? - przeciez 95 zobowiazuje!!!! ;) Pisac tez sie nie chce?

nie, nie, nie nie mowilam ani o jednym ani o drugim :)

E, to fajnie, ze jestes chetna = masz checi. A masz chec ... na cos konkretnego? Oczywiscie nie musi to byc cos ... co Ty zrobisz ... moze to byc takze cos ... co ktos zrobi Tobie :)

ale ja lubie robic ;)

Niemozliwe ... ja tez ... w sumie mozna by nawet rzec, ze uwielbiam. Ale chyba takze lubisz byc strona bierna? - w sensie, ze jesli np. ja tak uwielbiam robic ... to dalabys mi troche porobic ... a nie tylko Ty bys robila?

a dalabym i to z przyjemnoscia ;)

a moge zapytac ile masz lat?

No tak, a jak sobie pomysle, ze mi sie robi goraco ... a to moze byc 49 letni Jaroslaw (bez skojarzen, on i tak jest chyba starszy), ktory tak ladnie pisze ... to mi normalnie ... opada ;)

1980 ... i to nie jest liczba lat ;) Przestraszylas sie powyzsza wiadomoscia?

poprawiasz mi humor :D

nie, ja sie niewielu rzeczy boje :)

Bo wiesz, ze zawsze sobie ze wszystkim dasz rade, wyjdziesz z kadej opresji cala ... wiesz, ze jestes w stanie przezwyciezyc wszystko ... ... czy dlatego, ze masz wszystko w ... nosie?

Nie, nie mam. Chociaz pewnie za taka uchodze. Staram sie miec zdrowe podejscie do wszystkiego, i nie przejmowac rzeczami, ktore sa ode mnie niezalezne. Oczywscie, ze czasem potrzebuje pocieszenia itd. ;) ale dam sobie rade, nie za pierwszym, to drugim, trzecim albo dziesiatym razem :)

Hmm ... za taka uchodzisz = starasz sie nie pokazywac swoich uczuc "na zewnatrz"? Dlaczego? - bo wiesz, ze moga to wykorzystac przeciwko Tobie?

czy ja wiem czy sie boje? To chyba nie tak, po prostu nie mam potrzeby uzewnetrzniania sie przed wszystkimi. Niedawno kolezanka powiedziala mi, ze o mnie to nie mozna nic powiedziec, tak jak w towarzystwie moga po kolei obgadac wszystkich, to o mnie nic powiedziec nie moga ;)

E, to moze chociaz przepuszczaj odrobine specjalnie wyselekcjonowanych informacji ... zeby mogli o Tobie tylko cos dobrego mowic ;) Hmm ... ale to jesli nie masz potrzeby uzewnetrzniania sie ... to jak wygladaja Twoje stosunki (wiem, wiem, ciezko bedzie nie miec brudnych mysli ;) ) ... miedzyludzkie?

chodzi o liczbe moich znajomych?

Poniekad, bardziej o to, ze jesli nie masz potrzeby uzewnetrzniania sie ... to chyba ciezko tak ... podtrzymywac te stosunki ... no chyba, ze opanowalas do perfekcji techniki manipulacyjne i wiesz, ze aby posiadac przyjaciol / znajomych ... to wazniejsza kwestia jest "aktywne sluchanie" niz "nagminne paplanie" ;)

na brak znajomych nie narzekam, a przyjaciol mam w liczbie rowniez mi wystarczajacej:) nie ukrywam, z przyjaciolmi mam systematyczny kontakt, a ze znajomymi to roznie to bywa.

Teraz to juz chyba poruszylismy kazdy temat ;)

;)

W sumie to pewnie zostalem wykorzystany ... jako podnosiciel watku :P Czy tez moze nigdy nikogo nie wykorzystalas?

zdarzylo sie

Ufff ... bo zaczynal mi sie ksztaltowac obraz grzecznej dziewczynki ... no, ale to juz nieaktualne :)

mozesz mnie kopnac w tylek? bo ja naprawde mam duzo do zrobienia :O

E ... mnie tam pasuje wyraz "klepnac" ;) O tej porze? oO