Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Utkana z deszczu.

Jestem niewidzialna....

Polecane posty

Gość rosomaks
Uważam, że warto być sobą, nie chamieć bo trzeba. Kobieta to istota wyższego rżedu, dobrze gdy o tym wie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Utkana z deszczu.
Po części tak, ale w przeciwieństwie do tego pana nie udaję, że kogoś nie widzę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wr0zbitka
jeju pewnie nainterpretujesz jego zachowania, a nawet jesli tak bylo, to nie znaczy ze on cie nie widzi. on cie wlasnie widzi wiec pokaz mu sie z dobrej strony i fighting! nie mysl za duzo, nie mysl co inni pomysla, dzialaj a wszystko sie ulozy. ciesz sie z sukcesow, walcz jeszcze bardziej w przypadku porazek. to nie jest nachalnosc. dobranoc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Utkana z deszczu.
Oczywiście chciałabym podjąć pewne kroki w celu zawarcia bliższej znajomości z tym osobnikiem, ale skąd mam wiedzieć, czy on nadal chce?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Utkana z deszczu.
Trzymaj się:) Dzięki za rozmowę :).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
okazało się , ze tradycyjnie chodzi o faceta - "niewidzialna dla faceta" pod przykrywką "niewidzialnej dla ogółu"...:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przestań sie przejmowac co pomyślą ludzie, więcej odwagi na co dzień 🌼 mozesz zmienic coś żebyś poczeuła sie pewneijsza siebie, mi np. buty na obcasie dodawały pewnosci siebie, zmień nastawienie do siebei i innych :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ubustwiam....
"Tak strasznie zazdroszczę innym tego, że są lubiani, doceniani, potrzebni, WIDZIALNI. Że są dla kogoś ważni." naprawde?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ubustwiam....
ja nie udaje ze kogos nie widze ja poprostu nie chce sie na ta osobe patrzec...co oznacza (tłumacze) nie patrz sie na mnie debilu! dlatego kontakt wzrokowy zgadza sie jest wazny...jak go nie ma to znaczy zazwyczaj to co napisałam wyzej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ubustwiam....
jezeli sie na kogos nie patrze to zonacza ze nie3 jestem w zaden sposob zainteresowana znajomosci ani tez tym bardziej rozmowa z ta osoba.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Akuqq
Hej, Nie jestes sama: a pewnie przechodzac kolo mnie pomyslala bys ze mi zazdrosisz bo mam dobre kolezanki, itp.. Wiedz ze jest pelno takich ludzi jak Ty - i wlasnie czesto ich mijasz myslac ze "oni to maja szczescie" U mnie jest tak ze niby mam znajomych ale te bliskie koelzanki to sa te ktore znam od podstawowki, mam jeszcze 2 dobre: jedna z Lo, inna ze studiow - czyli niby nie jest zle ale.. tak na codzien otaczaja mnie ludzi ktorzy maja mnie gdzies, ignoruja itp, ie wpycham sie z zadne grupy ale tez nikt mnie tam specjalnie nie chce,narzekam ale jestem bierna: bo nie potrafie ludziom kadzic, wlazic w dupe zeby zyskac sympatie, czasami mi zle ze nie mam takiego "wziecia" w sensie towarzyskim jak inne osoby ale zaraz uswiadamian sobie: mam kilka ale biskich kolezanek, mam meza, wczesniej mialam kilku chlopakow - wiec nie jest tak zle ze nikt nie zwraca uwagii. Moja mama stweirdzila kiedys (nasze rekacje sa tak bliskie ze rozmawialysmy o tym) ze ludzi mi zazdroszcza.. nie wiem czego bo jestem przecietna itp ale spotkalam sie rzeczywiscie z opiniami ktore mnie zaskoczyly: np ze jestem zarozumiala (z 10 lat temu na poczatku lo ale do tej pory pamietam) podczas gdy ja byma cholernie niesmiala. Ze jestem "ułożona" - mimo ze to chyba dobra cecha wiem ze tej osobie chodzilo o co innego. Nie wiem moze ludzie mysla ze ze mna nie da sie upic i puszczac na imprezach ale ja nie zabiegam o takie towarzystwo, nie jestem z osob ktore na naszej-klasie (zreszta nie mam tam konta, po 3 msc skasowalam ) pisza "o jak pieknie wygladasz" "nic sie nie zmienilas kochana, pienie!" "koffam tfffoje fotki" :/ COŻ.. a zauwazylam ze wlasnie takie osoby maja "wziecie" w towarzystwie wiec mimo ze czasem mi zle to stwierdzam ze nie bede sie zmieniala po to zeby byc zauwazalna w towarzystwie - niestety wiekszosc ludzi jest taka ze tak naprawde nie chcialabym ich znac blizej (co sie okazuje wlasnie na takich portalach: wychodzi kto uwielbia siebie i wkleja tysiace swoich zdjec, kto.. itd) Tak, ze nie martw sie i ciesz swoja indywidualnoscia :) nie jestes byle kim zeby zadawac sie z byle kim a niestety ludzi mimo ze na pierwszy rzut oka fajni okazuje sie ze ciągną do tych ktoerzy włażą im w dupe.. po co ci takie znajomosci? ja doceniam kazdą znajomosc o ktora nie musialam walczyc w ten sposob (bo nie potrafie liza tylka i słodzic) za to wiem ze ci ludzie lubie mnie za to jaka jestem , nic nie musze udawac :) i takich ludzi cenie. Przewartosciuj sobie: o co ci chodzi i na czym tak naprawde zalezy, bo chyba nie na byle kim..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Utkana z deszczu.
Revolver - nie chodzi tylko o faceta. Zresztą on na ogół mnie widzi, może po prostu się krępuje i tyle. Bardziej bolało mnie to, że nie mam takiego wzięcia towarzyskiego i nie mogę znaleźć żadnej ekipy, z którą mogłabym spędzać wolny czas. Fakt, o uwagę niektórych osób nie ma sensu walczyć. Ale też mam wrażenie, że odstraszam osoby naprawdę wartościowe...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×