Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

ten ostatni niedziel

Ale leje deszcz dziś...

Polecane posty

Deszcz jak siwe łodygi, szary szum, a u okien smutek i konanie. Taki deszcz kocham, taki szelest strun, deszcz życiu zmiłowanie. Autor: Krzysztof Kamil Baczyński, Deszcze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
KK Baczyński, Ballada o wisielcach I Kołyszemy się, kołyszemy, wmurowani w pejzaż szubienic. Wieje śmiercią znużoną. Jak kruk krąży niebo drapieżnie i cicho dzwoni wiatr u ostrogi nóg! Nocy inna, nie przyjdziesz, nie przychodź, Tylko dni obdrapany mur kończy ziemię wyrwaną krokom. Zaciśnięty wilgocią sznur - żalu lament skowyczy nad drogą. Jak upiory żerujemy na snach, jak upiory wypijamy życie. Nocą księżyc podchodził jak znak i jak oko wisielca z chmur wyciekł. Kołyszemy się, kołyszemy, wmurowani w pejzaż szubienic, pośród zdarzeń, zygzaków i gwiazd, z długich rąk wyrzucamy cienie - pętle palców na martwy sen miast. Wmurowani w pejzaż szubienic. II Ci sami w schodów dysonans wchodzimy co wieczór. do tych samych mieszkań, gdzie martwa żarówka ćmi. budzimy się jesienią, zawsze jesienią, oczy zawsze - w czarny wyrok drzwi. Potem w długie ulice, od mgły gęstniejące w realny opór. W nasze głowy - drzewa jesienne, słońce spada zachodem jak tupór. Potem dalej, potem dalej, potem dalej, w noc bezgwiezdną, w puste ręce łapać oddech, w korowody zaplątanych alej, w gwiazdy czarne i jak niebo - chłodne. Potem dalej, potem dalej, potem dalej, zawikłani w wodorosty zjaw i cieni, obudzimy się kołysząc, znów kołysząc, wmurowani w pejzaż szubienic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja uwielbiam gdy jest pochmurno i najlepiej się wówczas czuję, mogloby jednak przestać padać, bo nie mogę się nawalić na łonie natury :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
męska rzecz a chętnie ! a śledź gdzie ? ja tez szatynka, tak nawiasem mowac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Własny program mieć, w radiostacji jakieś... To Ostatnia Niedziela... to by było to... wiecie... dzwoniłby ktoś że chce popełnić samobójstwo, ja jechałbym na miejsce wozem transmisyjnym i relacjonował to na żywo... na całą Polskę...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kkkkkkkkkkooooooooooooooo
u mnie jest tak 4 dzien;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość brzydulinka
Mnie deszcz nie przeszkadza. Robie sobie czarną kawke, włancam Walce Straussa i marze .Czy trzeba coś więcej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale macie nastroje:( przesylam Wam kilka promykow sloneczka wlasnie probuje sie przebic przez chmury:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×