Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

maniana88

Odchudzanko! Start 04.07.11. Zapraszam! Razem raźniej :)

Polecane posty

Pani Tasmanowa Gratulacje:) Będzie małe Tasmaniątko:) Wiesz, ja pierwszą ciążę też zaszłam przed planowanym ślubem i wszystko się ułożyło:) Co prawda my przyspieszyliśmy uroczystość:) Ciesz się Kochana,m bo to piękny czas! I zaglądaj tu do nas! napisz, jak zareagował narzeczony i bliscy? A ja czuje się też jakbym była w ciąży...z powodu mojego brzuchola wypchanego...Poległam na całej linii, jak zresztą widać w stopce. Weekend to moja zmora!! Zaczęło się w piątek. Przyjechała szwagierka nawiozła chipsów, chrupek ciastek...miałam nie jeść, ale zjadłam jedną chrupeczkę....była taka chrupiąca i pyszna, że potem nie mogłam przestać....Potem była sobota....roczek bratanicy mojego męża. Miała zjeść tylko kawałeczek tortu, a zeżarłam chyba ze 3 do tego sałatki, galaretki, kotlet, frytki, ciastka....w niedzielę miałam być już grzeczna, ale mąż zrobił mi śniadanie do łóżka - frankfurterki ze świeżutkimi bułeczkami.......buuuuuu!!! a Potem placki, parówy na kolację i mnóstwo drinków na wieczór..No i jest w rezultacie 0,3 kg więcej niż tydzień temu... co do wymiarów pod biustem i w biuście się nie mierzę, bo nie ma co zrzucać pas - 72 (- 3,5 cm) pępek - 86 ( - 1cm) biodra - 91 (-) pupa - 99 (-2cm) udo - 57 (-0,5 cm) W nawiazie widać ile spadło od 3 tyg....niezbyt zadowalający wynik:( Ale nie poddaję się. Gdyby z tygodnia wyłączyć weekendy to szło by mi wzorowo:) Podam przepis na pyszny niekaloryczny obiad pierś z kurczaka pojedyncza mała cebula 2 pomidory papryka tymianek bazylia papryka w proszku Cebulę podsmażamy na łyżce oliwy z oliwek (to znaczy smażymy oczywiście na patelni, nie na łyżce:P )dodajemy posolonego kurczaka pokrojonego w kostkę i pieczemy 2 min, dodajemy pokrojone w kostkę pomidory i paprykę + zioła i sproszkowaną paprykę, dusimy ok 10 min, można podlać wodą. Można zjeśc z makaronem pełnoziarnistym lub ryżem, ale samo w sobie jest bardzo sycące i ma tylko 300 kcal, W sam raz na obiad. Dobre też na zimno, można zapakować i zabrać do pracy. polecam też rybę w jarzynach ryba 2 marchewki pietruszka szklanka wody kostka rosołowa rybę solimy, marchew i pietruszkę trzemy na tarce o grubych oczkach. wkładamy wszystko do garnka w którym gotuje się już woda z kostką rosołową. Układamy na dnie warzywa, na nich rybę i znow warzywa. Gotujemy ok 20 min. ryba jest również dobra jak zapieczemy ją z podgotowanymi brokułami i kalafiorem w piekarniku. Do tego sosik z przypraw, wody i mąki kukurydzianej:) można posypać odrobiną parmezanu i piec ok 30 min:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gonia1987 PrzyszlyChudzielec! Dziękuję wam dziewczynki ślicznie ,Kochane jesteście.Narazie w dalszym ciągu jestem w szoku.Nie mogę sobie dać rady tak od dwoch dni non stop jest mi niedobrze.maskara.Dzis Narzeczony ma imieniny w prezencie mam zamiar wręczyć mu test niech zobaczy jak narozrabiał.Wieczorem zdam wam releacje dziewczynki z jego reakcji.Matko sajgon to dopiero bedzie w domu.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość PrzyszlyChudzielec!
na mdlosci to podobno herbatki mietowe pomagaja. nic sie nie przejmuj :) Gonia- tez mialam ostatnio napady na slodycze. nie martw sie spalisz to, pojezdzij na rowerku troche i wszystko wroci do normy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc dziewczyny Tasmanowa jestes pewnie od tych kilku dni najszczesliwsza z nas odchudzaczek :) Wlasciwie to z odchudzaczki przedzierzgnelas sie w zdrowa odzywiaczke :) Gonia ja zawsze sadzilam ze pas to tam gdzie pepek. A ty podajesz 2 tak odmienne wymiary. Wez mi to wytlumacz. Sadzac z wymiarow to pas masz poz zebrami jakos bo taki cienki. Swoja doroga to musisz niezle wygladac w obcislych sukienkach ;) Ja to raczej taka prostokatna jestem bez wciec kobiecych Weekend zawalilam. Tyle piwa ... Takze dzis grzecznie jak to zwykle w poniedzialek. Chcialabym dzis nie jesc kolacji lub symboliczna ale zobaczymy jak to bedzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczynki.Więc dałam narzeczonemu małe pudełeczko z kokardką:) Otworzył i się pyta co to??:D ja oczywiście ,że test.Już nic więcej nie musiałam mówic ,bo myslałam ,że mnie udusi tymi uściskami,tak strasznie się cieszył.A i z tego wszystkiego nawet łezka mu się uroniła:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość PrzyszlyChudzielec!
ale cudownie :) gratuluje z calego serduszka! :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kwikki ja się mierzę tam, gdzie mierzyła mnie krawcowa , jak szyłam sukienkę. Może to wynika z tego, że mam bardzo dużą różnicę między talią a biodrami. Za pas uważam więc najcieńsze (najwęższe) miejsce w obwodzie a pępek tam, gdzie mam pępek - jeden ma go wyżej, drugi niżej a mi przypada tam najgrubsza część brzucha, dlatego się tam mierzę:) a tak poza tym, dziś grzecznie śn. owsianka (2 łyżki pszennych, 2 owsianych płatków, cynamon, słodzik, trochę miodu, mleko 0,5%) IIśn. plaster arbuza obiad rosół z brązowym makaronem podwieczorek móżka z kurczaka gotowana bez skóry i sałatka kolacja jogutr Activia i brzoskwinia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziekuje bardzo PrzyszlyChudzielec! .Tylko mi tak troszkę szkoda ,że już nie bede mogła się wymieniac wspolnymi doświadczeniami z wami.Tak dobrze mi szło to odchudzanie z wami jak nigdy:(No ale cóż...Życze wam dziewczynki ,żebyscie juz niedługo były laseczki jak ta lala:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość PrzyszlyChudzielec!
obiecuje Ci ze jak bedziesz chciala zrzucic kilka kg po ciazy to bede odchudzac sie z Toba ;) nie zostawiaj nas. pisz na biezaco co u Ciebie slychac?. jak zareagowali rodzice? jak sie czujesz? itd:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Paqni Tasmanowa zazdroszcze Ci, masz odchudzanie z glowy na prawie rok! A ja sie przyznaje ze poleglam. Moja dieta przeszla do historii. Ale jak wroce z urlopu biore sie za siebie ostro i do grudnia waze 10 kg mniej. A Wy mam nadzieje mi w tym pomozecie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam się przy śniadanku! Dziewczyny ja tu nie chcę zostać sama!!! Wracać mi tu!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tasmanowa no wlasnie. Zabrzmialo to jak pozegnanie, a tego sobie nie zyczymy. Wczoraj zdruzgotalam moj budzet resztkomiesieczny. Zakupilam rolki :) W zwiazku z czym wstalam o swicie i jechana. Wytrzymalam tylko z 45 min bo poobcieraly mi sie kostki. Troche to potrwa zanim noge przyzwyczaje bo mam bardzo wrazliwa skore i zawsze cierpie w nowym obuwiu. Troche chwiejnie ale cieszylam sie jak dziecko. Mam nadzieje ze w najblizszych dniach nie bedzie padalo to sie wytrenuje. Wczoraj niskokalorcznie, ale ostatni posilek i wlasciwie najwiekszy stanowczo za pozno bo ok 20. Wiec dzis wstalam opuchnieta i nie spogladam w lustro ;) Gonia wlasnie zwrocilam uwage ze musisz miec zarabiscie kobieca figure z ta talia. A jak w dodatku zrzucisz to co zbedne to nic tylko zakupic kilka kiecek w roznych odcieniach czerwieni :) Ola nie dawaj tak latwo za wygrana. Jesli czujesz ze nie jest to jeszcze moment na odchudzanie to przynajmniej zaloz sobie ze nie jest to rowniez czas na tycie i przez urlop unikaj dietetycznych killerow.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak w ogole to ja w ogole sie obecnie nie odchudzam. Wykreslilam rozne rzeczy i codziennie mysle o tym co wkladam do ust ale to nie jest odchudzanie.Tym bardziej ze tyle odstepstw w weekendy. Glodna nigdy nie jestem. Dlatego chyba musze robic sobie czasem takie dni glodniejsze zeby zaszokowac troche cielsko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ola22 wolałabym się razem z wami odchudzac a nie przeżywać te mdłości dzien w dzien i co najgorsze nieustannie bez żadnych przerw.Spać w nocy nie mogę :/ Więc wcale tak kolorowo nie jest:) W czwartek wybieram się do lekarza a pozniej czeka nas rozmowa z rodzicami: Dzięki dziewczynki za miłe słowa. PrzyszlyChudzielec! trzymam Cie za słowo co do odchudzania:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tasmanowa Współczuję mdłości. Ja na szczęście ich nie miałam. Czemu obawiasz się rozmowy z rodzicami? Boisz się, że nie będą zachwyceni? A co do jedzenia. Przeczytałam , że około miesiąca po porodzie masz ślub:) Ja przytyłam w ciąży prawie 30 kg!!! Nie popełnij mojego błędu, ale nie rób sobie "głodnych" dni. Odżywiaj się zdrowo, racjonalnie unikaj słodyczy i tłustych rzeczy, bo nie są potrzebne maleństwu, ale nie ograniczaj kalorycznośći. kobieta w ciąży powina jeść ok 300 kcal więcej niż do tej pory. Ja opychałam się wszystkim - słodycze, lody, tłuste potrawy, zrezygnowałam z ruchu, bo stwierdziłam, że muszę dużo jeść żeby maleństwu nic nie zabrakło. Błąd. Należy jeść zdrowoa nie dużo. Trzymam kciuki kochana:) Kwikki właśnie wcale nie mam takiej kobiecej figury, bo mam małe piersi a wielki tyłek i duże uda. Fakt,talię mam szczupłą, ręce i ramiona też, ale od bioder zaczyna się tragedia:( zazdroszczę rolek:) ja nie mam gdzie jeździć. Mieszkam na wiosce zabitej dechami i jak biegam albo jeżdżę na rowerze to tylko na jakimś odludziu, bo u nas jak jakaś pani wyjdzie z kijkami to ludzie gapią się przez okna i pokazują palcami... właśnie zjadłam jogurt activia i brzoskwinkę, na obiad zjem makaron pełnoziarnisty z pomidorami na podwieczorek może jabłko a na kolację sama nie wiem. może serek wiejski z rzodkiewką

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość PrzyszlyChudzielec!
hej dziewczyny. bylam na zakupach przedtem z siostra i zmiescilam sie w jedne spodnie rozmiar 36 :) pozniej dowiedzialam sie ze moja siostra jest w ciazy, 12tydzien. ma zle wyniki i jedzie dzisiaj do szpitala:( boje sie o nia strasznie:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przyszły chudzielec Trzymam kciuki żeby to nie było nic poważnego. Daj znać co i jak,,,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej:) No co się tu dzieje??? Mam prowadzić monolog?? Wracać natychmiast!! Nowe dziewczyny przyłączajcie się!! Melduje mój wczorajszy jadłospis śn - 2 kromki chleba razowego z serem i rzodkiewką II śn. - jogurt Activia i brzoskwinia obiad makaron razowy z sosem pomidorowym (sama robiłam) kolacja - jogurt i kilka frytek (wiem wiem - błąd) ruch - godzinka roweru i brzuszki waga - 64:) chciałabym żeby w poniedziałek było 63.....wtedy znaczyłoby że przez miesiąc spadło 3,5 kg...Do września chciałabym ważyć 60 a we wrześniu te ostatnie 2 kg zbić. Cele odległe, ale nie głodzę się, nie katuję siłownią, bo jej nie lubię ani drakońskimi ćwiczeniami. Uciekam, jadę na zakupki:) Po warzywka rzecz jasna:) zasmakowałam w nich:)dziś zrobię chłodnik z botwinki albo krem z brokuła :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość PrzyszlyChudzielec!
Gonia podziwiam Cie ze potrafisz takie rzeczy ugotowac :) ja sie dopiero ucze, ale umiem juz piec pyszne ciasta (ale teraz na nic mi sie nie przyda ta umiejetnosc niestety). Siostre zatrzymali na noc w szpitalu, powtarzaja badania. tez zaraz biegne do miasta po jakies jedzonko. odezwe sie pozniej napisze swoje menu na dzis:) dzisiaj waga wskazala 53kg... mam nadzieje ze to przez zblizajacy sie okres.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przyszły chudzielec - w ciąży często występują komplikacje, a potem rodzi się zdrowy dzidziuś. Oby tak było w przypadku Twojej siostry! Co do gotowania - jak wyszłam za mąż potrafiłam ugotować tylko rosół i ziemniaki:) a i to zdarzało mi się zepsuć:P Podpatrzyłam teściową, mamę, ciocię i tak powoli zaczęłam gotować proste dania. Obecnie sama wymyślam przepisy, albo modyfikuję te, które znajde w gazetach lub w internecie. Jak będziesz zainteresowana którymś daniem to chcętnie napisze Ci przepis, a kieruję się zasadą "prosto i szybko" - jak to przy dzieciach:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość PrzyszlyChudzielec!
a jakie masz dobre przepisy na piersi z kurczaka? bo nie wiem co moge zrobic oprocz kotletow... nie jadam innego miesa. tylko drob albo watrobke wieprzowa- uwielbiam :) dzisiaj zjadlam 100000 tysiecy kalorii chyba... przed okresem jestem... mam lenia strasznego i w ogole nic mi sie nie chce :( dziewczyny gdzie Wy sie podziewacie?? tak malo nas zostalo. wracac mi tu!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pierś z kurczaka pojedyncza mała cebula 2 pomidory papryka tymianek bazylia papryka w proszku Cebulę podsmażamy na łyżce oliwy z oliwek (to znaczy smażymy oczywiście na patelni, nie na łyżce )dodajemy posolonego kurczaka pokrojonego w kostkę i pieczemy 2 min, dodajemy pokrojone w kostkę pomidory i paprykę + zioła i sproszkowaną paprykę, dusimy ok 10 min, można podlać wodą. Można zjeśc z makaronem pełnoziarnistym lub ryżem, ale samo w sobie jest bardzo sycące i ma tylko 300 kcal, W sam raz na obiad. Dobre też na zimno, można zapakować i zabrać do pracy. Pisałam już wcześniej , więc teraz tylko wklejam. albo roladki ze szpinakiem lub koprem piersi rozbijasz, solisz do środka wkładasz co tylko zechcesz (posiekany drobno koper, szynkę, ser, albo szpinak wcześniej podduszony z czosnkiem) zawijasz w roladki i w folię aluminiową - tak, jak cukierka. wkładasz do piekarnika na 180 st na godzinkę. dużo fajnych przepisów jest tutaj: http://dukan.blox.pl/html to proteinowe przepisy zawierające samo białko,tym samym mało kaloryczne:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość PrzyszlyChudzielec!
Gonia dzieki wielkie! przepisy swietne :) mam nadzieje ze mi sie uda ;) ja zaczynam znowu hula hop krecic bo odstawilam ostatnio... biore sie do roboty ostro... Pani Tasmanowa napisz co tam u lekarza i co z rodzicami :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczynki. PrzyszlyChudzielec! z rodzicami przeprawy jeszcze nie miałam ,bo czekałam na potwierdzenie lekarza co i jak.Więc własnie wróciłam od lekarza.Mówi ,że wszystko jest ok .Spodziewany termin porodu to 21marzec. Dostałam skierowanie na badania i oczywiscie receptę na kwas foliowy.Kazał odżywiać się tak samo jak do tej pory.Nie zmuszac się do jedzenia czegos specialnego,ale jesc to na co się ma ochotę.Ja nie mam na nic ,na jedzenie nie mogę wogóle patrzec. ogólnie czuję się tragicznie non stop jest mi niedobrze ,nawet w nocy zbytnio spac nie moge.Drażnią mnie wszystkie ,ale to wszystkie zapachy.Nawet musiałam zdjąć bluzkę ,ktora mi pachcniała płynem do płukania.łoj ciężko ,cięzko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość PrzyszlyChudzielec!
Kochana nic sie nie martw, niedlugo Ci to przejdzie i bedziesz sie ciaza rozkoszowac :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mam taką nadzieję ,bo inaczej się wykonczę juz niebawem.Koleżanka jeszcze mnie pocieszała ,że ona miała tak przez całą ciążę:/ Aż się boję nawet myslec.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość PrzyszlyChudzielec!
Pani Tasmanowa no nie bardzo. czekam na okres i mam takie ataki na slodycze ze szok. ale za to wczoraj zjadlam twarozek o 16.30 i pozniej juz nic. jest u mnie moj siostrzeniec to nie mam czasu na krecenie hh i cwiczenia. ale dzisiaj to naprawie :) moj siostrzeniec ma 8lat niecale 150cm wzrostu i wazy 55kg... caly czas by tylko jadl. jego tez troche odchudze przez ten czas gdy jest u mnie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Kochane! Powróciłam! Pani Tasmanowa wielkie gratulacje i wszystkiego dobrego życzę! Moja waga wciąż stoi w miejscu. Ruchu mam ostatnio dość dużo, bo od czterech dni po 2-3h gram w siatkówkę, od której mam zakwasy na boczkach, ale moje odżywianie pozostawia wiele do życzenia. Myślę , że od poniedziałku zacznę od nowa, bo teraz weekend i aż się boję pomyśleć....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×