Co sądzicie o zaostrzeniu ustawy antyaborcyjnej?

Ktoś bardzo dobrze podsumował. Bellik ustosunkuj się do tej wypowiedzi: ---------> "Nie, belik, wciaz nie rozumiesz. Zalozmy taka sytuacje - ja zachodze w ciaze i ty zachodzisz w ciaze. Obie mamy juz dziecko i obie mozemy przyplacic zyciem rozwijajaca sie ciaze. Ja decyduje sie przerwac ja i zyc dla mojego dziecka, wychowywac je, byc przy nim. Ty decydujesz sie urodzic i umrzec, zsotawiajac dwie sieroty. Kazda z nas ma wybor. Dzisiaj. Po podpisaniu tak kretynskiej ustawy obie jestesmy skazane na smierc - ty ze spiewem na ustach, ja bo ktos za mnie zdecydowal. Rozumiesz?"

BIELIK HIPOKRYTKO!!!!!!!! Z jednej strony nakazujesz obcym kobietom poświęcić zdrowie i życie w obronie płodu, a z drugiej piszesz, że SWOJEJ CÓRCE POZOSTAWIŁABYŚ WYBÓR! Dlaczego twoja córka ma mieć inne prawa niż obce ci kobiety? To twoja córcia ma mieć wybór, poświęcić się, czy usunąć, ale obce baby mają zdychać, ale urodzić tak? Bo co? Śmierć obcej kobiety mniej boli, niż śmierć własnego dziecka? Jesteś podłą hipokrytką - twoja postawa jest obrzydliwa!

i żeby nie być gołosłowną: "Słuchajcie tak na prawdę nie wiem czy będę w takiej sytuacji... nie chciałabym żeby córka przeżyła gwałt w ogóle czy to z poczeciem dziecka czy bez. Nie wiem jakbym się zachowała, ale JA na sumieniu życia dziecka mieć nie chce.... może byłabym skłonna do tego by decyzję podjęła sama z zaznaczeniem, że wg mnie aborcja jest zła i że to może jeszcze bardziej pogorszyć jej stan bo to dziecko jest tak samo skrzywdzone jak ona. Napewno sama do gabinetu bym jej na usunięcie nie zaciągnęła! I na bank zaznaczyłabym, że aborcji jestem przeciwna... a co ona by zrobiła? Cóż.. na pewno na początek rozmowa z psychologiem"

"Po pierwsze nie bachorów bo być może te bachory byłyby lepszymi ludźmi niż Ty. Po 2 dlaczego te dzieci nie mają prawa wyboru? Bo są mniejsze? Bezbronne? Dlaczego kobietę stawia się nad innego człowieka?" Bo te zarodki/płody są całkowicie zależne od matki, same by nie przetrwały, także ona ma prawo decydować czy chce donosić czy nie. A tak poza tym to: 1. Nawet lekarze bardzo często nie traktują takiego zarodka do 12 tyg. poważnie i nie opłaca im się podtrzymywać ciąży do tego czasu. 2. Prawa obywatela przyznaje się po urodzeniu dziecka. 3. Prawa do człowieka z momentem wykształcenie przez płód wszystkiego co potrzebne do życia. Tak, żeby przeżyło poza ciałem matki. Poza tym wbij sobie do pustej blond główki, że to nie są dzieci! Dlaczego kobieta ma za TO umierać? Bo zakładasz, że taki płód może być w przyszłości lepszym człowiekiem niż ona? :O Jesteś taką ograniczoną idiotką. Całe szczęście że ta ustawa i tak nie przejdzie już przy pierwszym czytaniu w sejmie.

Nie napisałam, ze was nienawidzę, że potępiam i że życzę wam śmierci. Wyraziłam TYLKO swoje zdanie na ten temat. Nie chcę żyć w kraju, w którym morderstwo jest legalne i gdybym mogla głosować za zaostrzeniem tej ustawy to bym głosowała. Do tej co tam pisała, ze nie oddałaby życia za dziecko a ja bym oddała itp itd. Możesz wykonać aborcje nielegalnie. Dlaczego ja mam patrzeć z założonymi rękami że w moim kraju morderstwo jest legalne a małe dzieci traktowane jako jedno wielkie zło skoro ja się z tym nie zgadzam! Ja nie będę sobie srała na sumienie akceptując aborcje... wy robcie jak chcecie.

I jeszcze jedno - życzę ci w każdym kątku po dzieciątku, oczywiście poważnie upośledzonym. Życzę ci, żebyś została brutalnie zgwałcona i zaszła w ciążę. Jestem pewna, że dbałabyś o to rozwijające się w tobie dzieciątko, łykała witaminki i głaskała się po brzuszku:P Ciekawe, czy twoja wielce zdolna pani psycholog potrafiłaby ulaczyć cię z traumy. Życzę ci, żebyś straciła córkę w wyniku powikłanej ciąży. Życzę ci, żebyś bezsilnie patrzyła jak twoja córka kona wraz z tym nienarodzonym płodem, a lekarz cynicznie powiedziałby ci, że nic nie może dla twojej córki zobić, bo prawo tego zabrania, a on nie chce stracić prawa do wykonywania zawodu. Życzę ci, żebyś doświadczyła takiej tragedii w swoim życiu, bo tacy ludzie jak ty, muszą sami dostać od życia po dupie, żeby nauczyć się empatii.

Aneta jako katolik wierzę, że te "płody" mają taką samą dusze jak ja czy Ty i dla mnie są one ludźmi. Ludzie chorzy też są zależne od innych... i same by nie przeżyły to oznacza, że powinno się je masowo mordować?

do belik: 1. Piszesz że to są bezbronne dzieci, a Twoja córka ile ma lat? Liczysz od dnia jej urodzenia, prawda? 2. Zgodnie z Twoją wiarą TO SĄ DZIECI, więc czemu nie można ich pochować, albo czemu się chrzci je po urodzeniu, a nie można np. miesiącu od zapłodnienia? 3. Piszesz że chronisz prawo do życia bezbronnych istot, a kobieta pozbawiona praw nie jest bezbronną istotą? Zatem jest gorsza że ona może umrzeć a nienarodzone dziecko może?

*poważnie upośledzonego

[zgłoś do usunięcia]Bellik Dlaczego kobietę stawia się nad innego człowieka? Belik, dlaczego chcesz postawic plod ponad zycie kobiety? Ja ci moge odpowiedziec na twoje pytanie - stawiam wyzej zycie czlowieka juz narodzonego niz rozwijajacego sie plodu. Dlaczego dla ciebie wiecej warty jest plod niz zycie kobiety? Czym to tlumaczysz? Bo w tej ustawie nalezy wybrac zycie za zycie - plod albo kobieta.

Mają duszę to czemu nie można ich ochrzcić albo pochować godnie?

Bellik "Możesz wykonać aborcje nielegalnie." A więc przez swój egoizm namawiasz ludzi do łamania prawa?

do do bielik hipokrytki- po pierwsze mój to bellik. Po 2 człowiek, który życzy drugiemu to czego życzysz mi Ty jest zdecydowanie mniej wartościową istotą niż "płód" 2 dniowy

gdybyś poroniła w 3 miesiącu ciąży to byś musiała dziecko pochować w ogródku bo księża by Cię olali - wtedy to jest "płód" a jakbyś zapłaciła to już byłby "nienarodzony człowiek".

[zgłoś do usunięcia]Bellik Do tej co tam pisała, ze nie oddałaby życia za dziecko a ja bym oddała itp itd. Możesz wykonać aborcje nielegalnie. Dlaczego ja mam patrzeć z założonymi rękami że w moim kraju morderstwo jest legalne a małe dzieci traktowane jako jedno wielkie zło skoro ja się z tym nie zgadzam! Ok, ty zostawilabys dwie sieroty ( w tej hipotetycznej sytuacji o jakiej pisalam) ja chcialabym wychowac swoje dziecko. Jak myslisz, ktore z dzieci - moje, majace matke czy twoje bedace sierota byloby szczesliwsze? Co w sumie dalalbys swoja decyzja tym dzieciom? Ja dalabym swojemu dziecku mozliwosc cieszenia sie mama a ty?

do belik: 1. Piszesz że to są bezbronne dzieci, a Twoja córka ile ma lat? Liczysz od dnia jej urodzenia, prawda? 2. Zgodnie z Twoją wiarą TO SĄ DZIECI, więc czemu nie można ich pochować, albo czemu się chrzci je po urodzeniu, a nie można np. miesiącu od zapłodnienia? 3. Piszesz że chronisz prawo do życia bezbronnych istot, a kobieta pozbawiona praw nie jest bezbronną istotą? Zatem jest gorsza że ona może umrzeć a nienarodzone dziecko może?

Aneta wiesz... to czy morderstwo będzie legalne czy nie nie zmienia faktu, że będzie to coś złego w moim przekonaniu

Bellik czyli nielegalnie to ok, wtedy mozna:) To juz w ogole hipokryzja podwojna:D ale ciekawie ciebie poczytac, a myslalam , ze wyjdzie z tego normalna dyskusja. Jednak niepotrzebnie wszyscy sie produkujemy jak widac.

hmmm a kto dal kosciolowi prawo stwierdzenia czy plod to czlowiek? kleryk nie uczyl sie w tej dziedzibie. Zamiast zakladac, ze to prawda warto by pomyslec.

No więc podtrzymuję, jesteś hipokrytką!!!! Aborcja jest ok, jeśli jest przeprowadzana w podziemiu i nielegalnie, ale nie jest ok, jeśli jest przeprowadzana legalnie w szpitalu:P Tak samo handel narkotykami przez mafię jest ok, ale jeśli ktoś sprzedawałby je legalnie w wyznaczonych punktach, to już byłoby złe. W poście na drugiej stronie wątku piszesz, że kobieta nie powinna mieć prawa usunąć ciąży w żadnym wypadku, bo przecież świadomie zaszła w ciążę. A czemu jest winna ta kobieta, że ciąża zagraża jej zdrowiu i życiu? Wypadki się zdarzają. Takim tokiem rozumowania możnaby dojść do wniosku, że palaczy chorych na raka płuc należałoby zostawić na śmierć, bo przecież palili świadomie i godzili się na konsekwencje. Nie należy ratować życia ludzi, którzy wtargnąwszy na ulicę, zostali potrąceni przez samochód. Twoja logika jest powalająca.

Można nie można- każdy rozpatruje wg swojego sumienia. Wg mnie nie można i dlatego jestem za zaostrzeniem tej ustawy. Mam prawo głosowania, żyję w kraju demokratycznym. Chcecie usuwać? To usuwajcie sobie ale ja do tego ręki przykładać nie będę i jeśli by było ( a nie będzie) głosowanie w tej sprawie zagłosowałabym zgodnie ze swoim sumieniem. Widzę, że zamiast dyskusji jest nagonka na mnie, więc nie mam zamiaru zagłębiać się w to dalej. Plujcie sobie jadem dalej same. Życzcie mi śmierci, mojej córce nieszczęść gwałtów i ciąży w wieku 13 lat... cea

Bellik "Aneta wiesz... to czy morderstwo będzie legalne czy nie nie zmienia faktu, że będzie to coś złego w moim przekonaniu" Mi chodzi o to, że nie możesz zaakceptować myślenia drugiego człowieka. Ja wiem, że ty byś nigdy ciąży nie przerwała, ale inne tak. I niech one mają wybór, tak jak ty teraz masz. A skoro i tak piszesz, że niech usuwają nielegalnie, to co ci zależy żeby całkiem zalegalizować aborcję i tym sposobem kobiety usuwałyby legalnie? W normalnych warunkach, a nie w podziemiach?

Jak to czytam to włos się jeży na głowie. Gdyby mojej żony życie było w jakimkolwiek stopniu zagrożone nie wahałbym się ani chwilę... A gdyby jakiś skurwiel ją zgwałcił to tym bardziej nie wyobrażam sobie że miałaby jeszcze rodzić jego dziecko... To jest chore! Ci co są za tą ustawą to jacyś popaprańcy, najgorsze jest to że taka ustawa może zjebać komuś doszczętnie życie, opamiętajcie się!

Ja nie jestem katoliczka wiec przyjmuje naukowy pubkt widzenia. Jezeli koniec zycia jest jednoznaczny ze smiercia mozgu i ustaniem fal mozgowych to poczatek zycia jest w momencie powstania tychze fal mozgowych. Dlaczego czesc spoleczenstwa chce narzucic mi poglad, ze czlowiekiem jest sie od zaplodnienia? To jest byc moze wiara katolickiej czesci ale nie kazdy jest katolikiem. Jeszcze troche i w Polsce bedzie haslo "Polska tylko dla katolikow" i rusza krucjaty przeciw ateistom i innowiercom :O Tragedia!

Ależ ja ci życzę tego wszystkiego, ponieważ wiem, że byłabyś szczęśliwa, gdyby cię to spotkało. Ciebie i twoją córkę. Byłabyś szczęśliwa, gdyby córka wykazała się bohaterską postawą, oddając życie za płód, który nawet nie może żyć poza jej organizmem. Ja przecież chcę tylko, żebyś mogła posmakować tego szczęścia, które chcesz zgotować innym:)

do bellik: 1. Piszesz że to są bezbronne dzieci, a Twoja córka ile ma lat? Liczysz od dnia jej urodzenia, prawda? 2. Zgodnie z Twoją wiarą TO SĄ DZIECI, więc czemu nie można ich pochować, albo czemu się chrzci je po urodzeniu, a nie można np. miesiącu od zapłodnienia? 3. Piszesz że chronisz prawo do życia bezbronnych istot, a kobieta pozbawiona praw nie jest bezbronną istotą? Zatem jest gorsza że ona może umrzeć a nienarodzone dziecko może?

Bellik Przecież śmierć nie jest dla ciebie problemem. Tak łatwo przychodzi ci rozporządzanie życiem i śmiercią innych kobiet:)

Dokladnie. Tego nie moge pojac. Ludzi sumienie czy chca czy nie. Katole nie chca nie musza. Z tym ze nie kazdy ma taki poglad. Czemu by nie dac wyboru ludziom?

bellik ile lat ma twoja córka? liczysz od momentu poczęcia czy urodzenia? czemu twoja religia tak broni tego małego człowieczka skoro jednocześnie nie można go ochrzcić przed narodzeniem?

zdanie Uważam, że tylko i wyłącznie kobieta powinna decydować o tym, żadna ustawa. Znam kilka kobiet, które to zrobiły i na prawdę, każda miała swoje powody. To były kobiety nieszczęśliwe i na pewno nie zrobiły to z wyrachowania. Sama osobiście nigdy bym ciąży nie usunęła. Piszę to teraz, jednak nie wiem co by było, gdybym była na ich miejscu. Po pierwsze jestem kobietą, którą stać by było na kolejne dziecko. Znam aż dwie osoby, które nie miały same za co żyć a co dopiero urodzić następne. W takim kraju jak Polska i ciemnogrodzie często te kobiety nie mają za co się zabezpieczyć. Po drugie większość moich znajomych stać wyjechać za granicę i zrobić taki zabieg, nie chwaląc się nikomu. Opowiem jeszcze historię, która mi się przydarzyła. Zwróciła się do mnie koleżanka, w bardzo trudnej sytuacji finansowej, żebym pomogła jej zakupić tabletkę, która poroni nawet do 3 miesiąca. Temat odległy, więc szczegółów nie pamiętam. Wtedy poczytałam w internecie, te tabletki są bardzo niebezpieczne. Poinformowałam ją wtedy o tym. W krajach europejskich lekarz bierze pod swoją opiekę taką kobietę, dają jej przez tydzień antybiotyki, żeby złagodzić skutki działanie tej tabletki i to wszystko odbywa się pod okiem lekarzy i kontrolą. Nie pomogłam jej, bo nie chciałam się przyczynić do wielkiej tragedii, zresztą to było niezgodne z moim sumieniem. Pomagam wielu ludziom naprawdę, zwłaszcza jeśli chodzi o finanse. Dziś ta koleżanka nie daje mi spokoju nie mam z nią kontaktu, nie wiem jak potoczyły się jej losy. A jednak czuję się jakoś tam tak odpowiedzialna za jej los. Dlaczego tacy ludzie muszą tak strasznie cierpieć? Muszą swoją odpowiedzialność zrzucić jeszcze na kogoś innego. Współczuję wszystkim kobietom, których los do tego zmusza. Pozwólmy im decydować o tym, bo to ich życie i sumienie. Ja nie mam zamiaru decydować i nie mam prawa!! Stać mnie na każdy wybór!! Stać mnie urodzić!! Nigdy bym nie zrobiła tego jednak nie ma co jęzorem mielić, stać mnie i wyjechać za granicę, żeby to zrobić!! Tu chodzi o empatię dla tych kobiet, które nie mają wyboru!! Pozwólmy im decydować o ich życiu!!