Dlaczego grubym kobietom nie chce sie ruszyc tylka? I czemu sie wspomagaja?

Prawiczek bez wiary "Zatem na pewno mam w tej kwestii większe doświadczenie od Ciebie. Tacy płytcy ludzie jak Ty nie zagłębiają się w procesy myslowe kierujące człowiekiem, bo nigdy nie stali przed taką sytuacją, kiedy latami byli zle prowadzeni. Po co się zastanawiać, skoro można zgnoic i poczuc się lepiej, prawda? Nikt nie pisał tu o litości. Ale skoro nie masz o czymś pojęcia(a nie masz), to przyjmij do wiadomości ten fakt." Ja pierdole... :O Akurat ja jestem bardzo tolerancyjna, szanuje i współczuję ludziom, którzy na to zasługują, staram się zrozumieć ich sytuacje życiowe i czynniki na które właściwie nie mają wpływu, dlatego NIGDY nie czepiam się ludzi, którzy są np. otyli ze względu na chorobę, jak się ma problemy, np. hormonalne to się "tyje od powietrza", że tak to ujmę, ale grubasy, które się tylko użalają i nic z tym nie robią tylko dalej wpierdalają za dziesięciu? To już dno. Ja sama mam pełno kompleksów i coś z tym cały czas robię, cały kurwa czas, więc jak się chce to można. Widocznie tucznikom aż tak nie zależy.

Noxi, tu jest mowa o otylych grubasach, ktorzy sa ZDROWI, ale leniwi, i uzalaja sie nad soba. Od poczatku chyba kazdy powiedzial, ze jezeli kots jest NAPRAWDE chory to jest to zupelnie co innego. A tak na marginesie Ty swoja chudoscia i cheicia posiadania niedowagi tez sie szcycilas wiec teraz sie nie denerwuj :-P

Tami i bo spadam z pracy :) tez dawno cie tu nie widziałem :)

z pracy o tej porze?:-O ja musze do 16:45 siedziec pa

Tamri ja do 17 :-O

ale od ktorej ejstes? ja sie spoznilam 45 min bo zaspalam:-O

"grubaska ćwicząc efektywnie i stosując diety w lustrze zawsze zauważy zmiany bo te zmiany będa widoczne czego efektem będzie dalsza realizacja planu zrzucania wagi,postęp zrobi swoje i zmotywuje taką kobietę " Twój scenariusz pasowałby do wesołej radosnej i towarzyskiej grubaski(a są takie). Po pierwsze widoczne zmiany zauważalne są po dłuższym czasie. Co najwyżej ktoś inny może zauważyć zmiany ale my sami nie, własnie dlatego, że widzimy siebie codziennie. Pomijam juz kwestię tego, że psychika jest tak skonstruowana, że jeżeli czegoś bardzo chcemy, to chcemy to mieć od zaraz. Realnie patrząc na taką sytuację, bez zapewnienia osób trzecich, które dodadza motywacji samej jej się to raczej nie uda. Pamietaj, że to wyczerpujący wysiłek, po takim wysiłku człowiek chce rezultatów, a wizualnie nie będą one widoczne np. po miesiącu. Osoba która nie jest w desperacji ale chce po prostu poprawić sylwetkę bedzie bardziej wytrwała.

nienawidze takich gnoi jak wy, niby pracujecie a siedzicie na necie i piszecie takie gowna, jak admin mi udostepni wasze IP to pozglaszam bo zerujecie na podotnikach nieroby :o

"jak admin mi udostepni wasze IP to pozglaszam bo zerujecie na podotnikach nieroby " :o

tamari od 8 noxi, Ty tak czy tak zyjesz z kieszeni podatnika, wiec lepiej juz nic nie mow. a ja na szczescie na Ciebie podatkow placic nie musze bo nie mieszkam w pl.

a pozniej piszcza, ze za malo zarabiaja, ze kraj taki i owaki, ale to kraj nierobow, siedza na necie i udaja ze pracuja, gardze pracownikami bior, butikow itp.

Chyba lepiej już udawać, że się pracuje niż nie pracowac i się tym szczycic

bior hahahah :-D :-D :-D :-D

Polac Ci :D:D:D:D

Najedzony nie zrozumie głodnego.bogaty biednego itd itp.Czytając wpisy niektórych którzy defakto nigdy nie byli otyli,a myślą,że mają prawo oceniać takich ludzi,ręce opadają.Ja się cieszę,że mi się udało schudnac..wiem jakie to uczucie,bycie grubym.Jestem bogatsza o to doświadczenie i w końcu widzę jakiś plus tego mojego doświadczenia.Przynajmniej nie pisze takich pierdol jak niektórzy.. I dziękuję rodzicom,że wpoili we mnie takie coś jak wrażliwość na krzywdę innych.a Wy przenieście temat na Diety i wtedy może coś zrozumiecie..co niektóry..

Tyle, ze ja pracuje :) Postanowilam sobie dorobic, bo potrzebuje wiecej oszczednosci, bo chce wyjechac :) Ale ja pracuje, a nie udaje jak wy nieroby

"a pozniej piszcza, ze za malo zarabiaja, ze kraj taki i owaki, ale to kraj nierobow, siedza na necie i udaja ze pracuja, gardze pracownikami bior, butikow itp" odezwałą się bezrobotna 23latka bez studiów...

:-O

przeciez jeszcze niedawno lekarz CI zabranial pracowac, i posalas, ze bedziesz zawsze zyla z kasy ojca i chlopaka :-D oj nox noxi :-D zbieraj na swoja afryke, zbieraj :-)

Ja tez wiem, jakie to uczucie byc moze nie grubym, ale takim przy sobie. W gimnazjum wazylam 44 kg, potem bralam leki po ktorych zaczelam strasznie tyc. Przy wadze 70 czulam sie jak potwor, unikalam ludzi. W koncu zmienili mi leki a ja schudlam, co kosztowalo mnie wiele rowniez zdrowia. A przeciez nie bylam otyla, a jednak wspolczesnosc sprawila, ze czulam sie jak menda spoleczna. Wlasnie taki chory jest swiat.

"Postanowilam sobie dorobic, bo potrzebuje wiecej oszczednosci, bo chce wyjechac" Sang i Kwazar już Ciebie nie utrzymują?

Pracuje w zakladzie chronionym na innych zasadach troche, ale mimo wszystko pracuje a nie udaje :o nieroby

pasozyt

ja ide spac na kanape w pracy a wy sie kloccie:-O BYE

oj zamknij sie, nie chodzi o utrzymanie. na razie mam 31 tysiecy, a potrzebuje znacznie wiecej na podroz i chce sama uzbierac bo az na to nikt mi nie da. a moj facet i tak mi teraz telefon kupi, to nie bede od niego ciagnac na wszystko, bez przesady. a laptopa naprawa 1300 zlotych :o

noxi, Ty jestes jak choragiewka na wietrez, co chwile zmieniasz zdanie, w i wypisujesz inne bzdury, ale taki juz Twoj urok :-D

i oplaca sie ta naprawa, bo mam wisniowego samsunga i mi na nim zalezy, ale lokate musze przerwac wiec odsetek bedzie mnie a i ntak nie jest super duzo :o dlatego chce troche popracowac, bo bede ustawiona lepiej niz wy i moge sluchac muzyki w pracy :)

oczywiscie, ze bedziesz lepiej ustawiona niz my, zawsze bylas :-) zazdroscimy :-D

jeszcze pokaze na co mnie stac, jak juz bede slawna za granica :)

http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=4884566 W małżeństwie ważne jest, by nie tylko dobrać się zaletami, ale i wadami.