Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Jakub1983

Atak paniki, nerwica, stres.

Polecane posty

Witam obecnie leczę się u psychologa na depresję :O I również niewam ataki paniki jest to powiązane z fobiami boję się różnych rzeczy ,ale często mam coś takiego ,że albo przebudzę się w nocy i nagle oblewa mnie zimny pot i czuję w środku ogromny strach jestem po prostu przerażona a nic mi się złego nie śniło ani nie mam powodu,żeby się czegoś bać.Albo ide ulica i słysze głośny dzwięk auta lub jakiejś maszyny i również odczuwam ten strach.Puki co leczę depresję jest mi z tym żle bo to jest paskudna choroba.nawet nie chce wspominać mojej pani psycholog ,że mam te ataki paniki ,że mam tyle fobii boję się leków.W ogóle nie wiem co jest ze mną nie tak kiedyś nie miałam takich problemów nic tylko się powiesić :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość załamka.:,(
wiem jak to jest z tymi lękami. wczoraj nie mogłam spać całą noc. zasnęłam dopiero koło 6 juz z totalnego zmęczena a dziś chodze ledwo żywa. mam tak jak podświadomie się czegoś boję. u mnie od zawsze jest to lęk przed lekarzami, chorobami. a ze teraz jestem zmuszona do częstych wizyt to dla mnie mega stres, ale powoli już się zaczynam oswajać. druga rzecz to fakt, że całkowicie zdziczałam. większość czasu spedzam w domu, zrezygnowałam od pewnego czasu z imprez, ze spotkań ze znajomymi, z randek.. i teraz jak się z kimś spotykam, mam ochotę uciec. po prostu ludzie mnie denerwują, bo myślę sobie ze widza ze coś się ze mna dzieje, mam jakieś takie schizy.. powoli zaczynam uświadamiać sobie ze bez psychologa pewnie się nie obejdzie.. ale.. zobaczymy. też mam już tego dość, ale koniec końców chcę żeby było jak dawniej. na razie moim celem jest nie myśleć o negatywach. zaczyna się od małych rzeczy. jest ciężko wyrzucić z głowy te wszystkie chore myśl (co ze mną bedzie, co mi jest, jak to będzie, czy w końcu znajdę prace, czy jeszcze znajdę miłość itd) w końcu jestem jeszcze młoda i tyle przede mną.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pineska255
Jakub a jak tam u Ciebie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziś pierwszy raz od 4dni wszedłem na forum. Może dlatego ze ostatnie 4dni czułem się jak za dawnych czasów :-) Nie myślałem o nerwicy, bo jej po prostu nie było! Spedzałem miło czas, pocwiczylem nawet na worku treningowym, miałem dużo energii. Czasem może trochę łapaly mnie nudnosci. Coraz bardziej przekonuje się ze to co mnie dopadlo to nerwica i nic mi nie jest, bo jeżeli mogę się 4dni czuć dobrze to coś chyba znaczy. Dziś przyszedł kryzys, jestem bardzo zmęczony, serce przeskakuje jakoś czasem aż czuje puls w gardle, bolą mnie mięśnie klatki dopada krótki oddech, no a cały dzień w pracy nudnosci i takie roztrzesienie, poddenerwowanie. Ostatnie dwie noce słabo spalem bo moja córcia ma zapalenie ucha i budzi się w nocy z gorączką, wiec się nie wysypiam, w tym znajduje przyczynę ogólnego zmęczenia. Jestem dobrej myśli, może córeczce się polepszy, da się tacie wyspać i jutro wypoczety pójdę do pracy i bedzie ok. 4 dni z rzędu ok, prawie o tym zapomniałem!!! Myśle ze bedzie tak coraz rzadziej!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zauwazylem, ze wiekszosc kudzu z nerwicą ma problem ze snem, ja natomiast śpię dobrze i mógłbym spać godzinami. Chyba jest dużo łatwiej jak się porządnie wyspi i nabierze sił na nowy dzień!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"kudzu"-ludzi. A wiec po czterech normalnych dniach, dziś moje serce wybilo się z rytmu, czuje je w gardle, wszędzie, trochę się tego boje, ale tu właśnie chyba leży problem. Dziś idę spać wcześniej czekając na lepsze jutro. :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Najgorzej jak to serce się tak rozchlebocze i człowiek się denerwuje zo coś mu na prawdę jest, ale gdyby tak było to cały czas byłoby ze mną coś nie tak. Od tej nerwicy wszystko mnie boli, barki drętwieją szczególnie lewy i drazniacy ból przy lewej lopatce na plecach. Nie mogę się uspokoić, w pracy mało do zrobienia i za dużo czasu na myślenie, nie ma się czym zając. A już tak było dobrze i tak długo, 4dni bez śladu nerwicy. Ktoś kiedyś napisał ze moje zmęczenie to jakby objaw lekkiej depresji, kto wie może mam jedno i drugie gówno. Dziś wróciły nawet trzęsące ręce a magnez biorę cały czas. Pozdr.Pineska255 :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To zadziwiające ile rożnych objawów ciężkich chorób może mieć zupełnie zdrowa osoba!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość naserio
ok. tak zeby sie nie rozpisywac. Mialem to samo. Doktor przepisal mi PAXIL CR, kuracja paxilem trwala jakies 4 miesiace. Efekty super. to byle jakies 7 lat temu. do dzis mam spokoj. Dodam ,ze zanim dostalem paxil, meczylem sie strasznie przez jakis rok czasu, bralem rozne leki i nic nie pomagalo..... powaznie, spytajcie swojego lekaza o ten paxil.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej witaj:) Moja mama kiedys chodzila na terapie. Najwazniejsze przy takich atakach jest wlasnie to , zeby wewnetrznie sie uspokoic i nie wmiawiac sobie , ze to jakies powazne choroby.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Paxil to tylko jeden z wielu antydepresantów, pomógł tobie, ale nie znaczy ze bedzie dobry dla mnie, mi lekarz przepisał LUSTRAL tez antydepresant, ale ja jeszcze próbuje bez niego. Wszyscy mówią ze leki nie leczą nerwicy, ze tylko pomagają znosić jej objawy, ze tez uzależniają i mają masę efektów ubocznych. Jeszcze poczekam, ale jeśli to bedzie cały czas wracać to spróbuje ten lek. Super słyszeć ze ludzie wychodzą z tego i nie wraca im to, to sprawia ze myśle pozytywnie, jednym się udaje bez leków, a inni po dwóch trzech miesięcznych kuracjach na lekach. Każda pozytywna wypowiedz jest bardzo cenna. Dziękuje! :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mysle o zakupie ksiazki "Peace from Nervous Suffering" z kilku źródeł słyszałem ze pomogła wielu ludziom zrozumieć i na stałe zapanować nad nerwicą. Niestety tylko po angielsku, ale dla mnie akurat nie jest to problem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jaub1983
Obudzilem się dziś rano, co prawda nie wyspany, ale to normalne. Najważniejsze ze ani śladu po at oto ach nerwicy. Trochę wysiłku w pracy, nic ciężkiego po prostu szybkie tepo, dzwigania skrzynek ok.10kg spowodowało ze serce znów podeszli mi do gardła i chlebocze. Czy to normalne? Ktoś tak miał? Boje się tego, czy to aby na pewno tez przyczyna nerwicy???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jakaś cisza panuje ostatnio na forum, jakbym pisał sam ze sobą :-) Serce uspokoiło się tylko tętnice po obu stronach szyji jakby lekko zacisniete.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sloneczkosloneczko
witajcie, przeczytalam troche wypowiedzi na topiku. Ja tez walcze z nerwica od moze 15 lat ! czasami jest lepiej a czasami gorzej, trzesienie rak, bicie serca itp tego juz nie mam w normalnej sytuacji, problem jest kiedy jade samochodem na autostradzie lub drodze szybkiego ruchu i nie mozna sie zatrzymac wtedy dzieje sie cos dziwnego ze mna, zaczyna sie od strachu a konczy wlasnie biciu serca, trzesieniu rak itp slowem jakby swiat sie walil, jakbym miala zemdlec, stosowalam juz rozne metody EFT, NLP, samohipnoza, ale to dziala tylko czasami, moze zebym sprobowala ze specjalista? troche to drogie takze zastanawiam sie nad tym, moze ktos z Was ma taka sytuacje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeżeli masz już dosyć zatrważających zaniedbań i nieprawidłowości w służbie zdrowia, to sprawdź dla własnego dobra, jak ogromną rolę w ratowaniu Twojego życia i zdrowia może mieć SWOBODNY I SZYBKI dostęp do PROFESJONALNEJ I SKUTECZNEJ procedury leczenia CHORY >>> ZDROWY. Obejmującej kompleksową opiekę medyczną BEZ KOLEJEK przez cały cykl leczenia. Od podstawowych konsultacji lekarskich do zabiegów chirurgii jednego dnia czy rehabilitację. Wszystko to z dostępem przez telefon, w 850 najlepszych placówkach medycznych w całym kraju. Opieka Medyczna SIGNUM -24h Infolinia Medyczna - 7 dni w tygodniu - 365 dni w roku 850 placówek w całej Polsce pakiety opieki medycznej 3 lekarzy pierwszego kontaktu 26 lekarzy specjalistów konsultacje profesorskie 22 zakresy 230 rodzajów badań laboratoryjnych 25 zakresów badań diagnostycznych medycyna pracy 24h pomoc ambulatoryjna 24h wizyty domowe usługi pielęgniarskie profilaktyczny przegląd stanu zdrowia roczny bilans stanu zdrowia testy alergiczne prowadzenie ciąży szczepienia ochronne profilaktyka stomatologiczna 9 zakresów zabiegów rehabilitacyjnych 24h transport medyczny 61 zakresów chirurgii jednego dnia. Jeśli chcesz poznać szczegóły skontaktuj się ze mną Michał Bil, michalbil.signum@gmail.com lub wejdź na http://opieka-medyczna-signum.pl/ http://www.oferta.omsignum.pl/michalbil

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do jakuba///
za mocno chyba obserwujesz swój organizm, kazde strzykniecie, pukniecie i ty juz nakrecony

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pineska255
sloneczkosloneczko ---> ja mam podobnie. Dzis np. wyszłam ze sklepu i zorientowałam się że nie mam telefonu komórkowego. Do tego na dworze było gorąco i duszno. Moja wyobraźnia dała sobie upust w przyspieszonym biciu serca itp. Ale gdy tylko zobaczyłam żywą duszę na horyzoncie od razu mi przeszło :-). Osobiście nie jeżdzę też windami - bo już siebie wyobrażam w sytuacji awarii :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pineska255
do jakuba///----> niestety ale inaczej na strzyknięcie, puknięcie reaguje osoba o zdrowej duszy a inaczej osoba z nerwicą na karku. Na pewno nigdy w 100% nie zrozumie tego ten kto tego STANU nie przeszedł - NIKOMU TEGO NIE ŻYCZĘ.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sloneczkosloneczko
pineska255 - co robisz z tym ? bo ja musze jezdzic samochodem, nie mam wyjscia, mieszkam na wsi, wogole to pracuje w terenie i tez dlatego, unikam autostrad i drog szybkiego ruchu gdzie nie mozna sie zatrzymac, wogole to u mnie tez wystepuje lek przestrzeni, jak jakde samochodem i sa drzwa czy z jednej czy z drugiej strony to wtedy sie lepiej czuje, gorzej jak jest pusto, ale to tylko na drodze szybkiego ruchu. Juz trenowalam spiewanie, oddychanie, ale to dobre na krotka mete, jejciu jak ja bym sie chciala tego pozbyc !!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Od 3dni jest cały czas źle, jakby moje serce było tym wszystkim zmęczone, bije jakoś dziwnie i do tego co chwilę te dodatkowe skurcze odbierające oddech. Ostatnio było tak dobrze przez 4dni a tu nagle jakby powrót do samego początku. Myśli ze może jednak coś mi jest wygrywają z tymi ze to tylko nerwica i przecież nie umrę. Z tymi drugimi było znacznie lepiej. Sam już nie wiem co mam zrobić zeby było lepiej, nawet jak się czymś zajme to ten stan i tak potrafi przyjść tak niespodziewanie, jakby bez przyczyny. I mój oddech cały czas skrócony i tylko wyczekiwanie na kolejny dodatkowy skurcze serca :-( czy to znaczy ze poddalem się tej chorobie??? Jest weekend dziś wieczór umowilem się ze znajomymi, ze wyjdziemy do pabu napijemy się i posmiejemy ze na pewno mi to pomoże. Czytałem na innych forum ze niektórzy po wypiciu większej ilości alkoholu maja na drugi dzień tragedie! Sam już nie wiem, ostatnio wypilem z żona butelkę wina i wszystko było ok, no a teraz ten nawrót. Gdzieś nawet wyczytałem ze lekarz powiedział pacjentce ze to alkohol pogorszył jej stan nerwicy. Podobno alk. wyplukuje z organizmu magnez i potas, to co nam w tej chorobie najbardziej potrzebne do prawidłowej pracy serca!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mieszkam w UK tu nie tak łatwo dostać się na jakiekolwiek terapie, a prywatnie obecnie mnie nie stać bo jestem w dołku finansowym. Mam wrażenie jakby ziołowe leki i magnez jakby to wszystko przestało już działać a roztrzesienie duszności to wszystko się nasila! Rodzimej sobie spokojnie z dusznosciami i nudnosciami to to miałem głownie do tej pory, ale od 3dni czyje się łapaly roztrzesiony i najgorsze jest serce platakące figle i kłucia w klatce. Myśle ze gdyby to było coś poważnego to bym już się dawno przekrecil? Potrzebuje chyba rozmowy z lekarzem i wiecej badań zeby się upewnić ze wszystko w porządku! Do tej pory tylko zbadano mi krew i kilkakrotnie zrobiono EKG. Czekam na echo serca 25sierpnia będę dopiero miał. :-( Rozmowa z lekarzami zawsze mnie uspakajala, pewnie tak samo jest z terapeutami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pineska255
Cześć Kuba. To dobrze że się umówiłeś na wizytę u lekarza. Jednak termin na koniec sierpnia jest masakryczny. Tutaj w Polsce narzekamy na służbę zdrowia ale w porównaniu z UK jest o niebo lepiej. Kuba,zacznij brać te leki które przepisał Ci lekarz. Pisałam Ci tyle razy. Uspokoisz Swoje nerwy i przede wszystkim bedziesz wiedział czy to rzeczywiście na tle nerwowym. Po co męczysz Swój organizm? Nie dasz rady tego okiełznać ziółkami. Leki są po to by Ci pomogły a nie po to by Ci zaszkodziły. Wysłałam Ci na mail /ten przy Twoim nicku/ mój numer gg. Jeśli chcesz to pisz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iza pop
Człowieku, zacznij brac leki.Miała to samo, leki mi pomogły bardzo, potem oczywiscie duzo sama sobie pomogłam, ale na początku leki i tylko leki.Nowoczesne nie zaszkodzą Ci, nie uzalezniają, są bezpieczne.Nie wiem, na co Ty czekasz. Masz klasyczną nwerice z klasycznymi objawami.I powiem Ci jeszcze jedno.Im wiecej czasu spędzisz na czytaniu o nerwicy w necie, tym więcej lat swojego zycia zmarnujesz na chorobę.Przestan to robic dla swojego dobra.Ja dziękuję Bogu, ze kiedy zachorowałam nie było takiej dostępnbosci do sieci, nic nie czytałam.I dzis mam to opanowane, zapomniałam o nerwicy.Odejdz od kompa, bierz leki i lecz sie, ale nie internetem!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość radathre
Wypij ćwiartkę żołądkówki i 2 piwa, puszczą Cię lęki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Iza mysle ze masz rację! Dziś sobota i spotkam się ze znajomymi w pubie, może nie cwiartke zolądkowki, ale dwa piwka wypije! Chyba zacznę brac od jutra LUSTRAL.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość onnnaaaaa
A czym sie róznią antydepresanty od przeciwlękowych? To nie to samo?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mila, dobra i szczera.....
antydepresanty bierzesz dzien w dzien przez dluzszy czas, a przeciwlekowe doraznie, zeby zadzialao od razu, np. xanax, hydroksyzyna.. to sa tzw. uspokajacze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Serce mi chlupie prawie za każdym razem jak się przychyle, zawiązać buta czy podnieść coś z podłogi, od razu podskakuje mi do gardła :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pineska255
...myslę że to cos więcej niż nerwica...więc albo zacznij brać lekarstwa albo idź czym prędzej do lekarza. Nikt tutaj Ci nie powie co Ci dolega w 100 a nawet w małym procencie. Twoje dolegliwości wskazują jak najbardziej na nerwice ale z tym sercem to już nie przelewki. Jesli wczoraj piłeś alkohol to pamietaj Kuba - nie tędy droga.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×