W oparach kawy i dymie fajek krotkie historie z realnych bajek.

czy ktos ma ochote na romowe

Na jaki temat?

obojetnie, mam ochote porozmawiac,

Zasadniczo to ja jestem nawet chętny... tyle, że wolałbym na jakiś temat :P.

Może o zależności ciśnienia od głębokości?

chetny na? glebokie pytanie...

Chętny na rozmowę :)

moze byc cisnienie nie ma nic wspolnego z glebokoscia, przynajmniej u mnie w domu

barvo o niczym innym nie pomyslam :)

Czyli każdy pomyślał o tym o czym powinien... zatem jaki temat byś chciała poruszyć? Odpowiedz - "obojętnie" mnie nie satysfakcjonuje. :)

Musi mieć, fizyka jest nieubłagana. Miły Pan :) na pewno chętnie posłuży Ci radą w kwestii każdej. Moja uprzejmość jest tylko dla uprzywilejowanych

o tak o tym o czy powinien.. jedyny jezyk ktory nie klamie, to jezyk naszych mysli :) wiec ide za ciosem i zapytam w takim razie co Ciebie satysfakcjonuje?

Zresztą ja już z tym panem rozmawiałam dzisiaj :P. Bawcie się dobrze :)

"w takim razie co Ciebie satysfakcjonuje?" Pytanie wymagające raczej obszernej odpowiedzi, a że na taką nie mamy tu czasu (ani ochoty jej budowania) powiem przykłady rzeczy jakie wzbudzają we mnie satysfakcję: - powodowanie u ludzi (zwłaszcza kobiet) uśmiechu - wykonanie dobrze jakiegoś zadania - porządne najedzenie się ;) To tak 3 rzeczy na prędce.

A u Ciebie?

z odpowiedzi wioskuje ze jestes poprawnym zyciowo optmista

Zaiste powiadam Tobie, dobrze wnioskujesz :)

u mnie to bardziej skaomplikowane, gdz jestem osoba w zwiazku z samotoscia choc w tlumie ludzi

Jeżeli poprzez samotność rozumiesz brak partnera to również tak mam :), ale nie ma co z tego powodu dramatyzować wszak jest to zapewne stan przejściowy (zarówno u mnie jak i u Ciebie) :)

zazdroszcze optymista gdyz mi tej cechy brakuje

W takim razie jak postrzegasz rzeczywistość? Tzn. co wskazuje na to, że będzie źle albo i jeszcze gorzej Twoim zdaniem?

i tu z przykroscia stwierdzam jestes w bledzie, a czy to stan przejsciowy? napewno ale to taki z tych dlugo trwalych, nie ubolewam z tego powodu, raczej akceptuje

rzeczywistosc to dla mnie scena, i tu jestem na pozycji wygranej gdyz jestem profesjonalna aktorka, co wskazuje ze bedzie zle? kolejna maska ktora musze zakladac codziennie rano

"i tu z przykroscia stwierdzam jestes w bledzie," Tu, czyli gdzie? Tzn. do której części mojej wypowiedzi się to odnosi? Zatem dlaczego uważasz, że nie jest to stan przejściowy?

myslac ze moja samotnosc jest spowodowana brakiem partnera.. dlaczego nie przejsciowy, bo nikt i nic nie zmienia sie na lepsze raczej poglebia

"bo nikt i nic nie zmienia sie na lepsze raczej poglebia" Możesz rozwinąć?... napisać o co chodzi. Poproszę fakty i konkrety, a nie odczucia jeżeli można :)

relacje miedzy partnerami, jesli w zwiazku zaczyna pojawiac sie brak zrozumienia, czyli brak tresciwych rozmow ktore cos wnosza w owy zwiazek, to z czasem jest to tak "oficjalne" ze ciezko aby nagle zmienilo sie na cos zupelnie odwrotnego

ale mozemy zmienic temat np na cos bardziej smile

:) świetny tytuł... Mam rozumieć, że ten topic ma być taką "przechowalnią dusz"?

Panie facet36 dziekuje, alez tak tak mala przechowalnia ( mile okreslenie )