W oparach kawy i dymie fajek krotkie historie z realnych bajek.

nie wiem czy chcę.:) i czy Ty tego chcesz, bo ja oczekuję czegoś w zamian.. a mam duże oczekiwania. i co? będziesz próbowała? ;)

jesli nie wiesz czy chcesz to moje wysilki moga isc na marne, skoro mozesz zakladac ze to mi sie nie uda, czy ja chce? lubie wyzwania.. a czy mi sie uda? ponoc umiem czarowac ja rowniez nie zadowalam sie namiastka tego... jesli mam ochote na wiecej

Ja też umiem czarować;) A moje "nie wiem"... skoro jesteś doświadczoną czarodziejką i lubisz wyzwania... Próbuj zdobyć tą moją duszę..;) Co do łamania zasad... jeśli już miałbym, to muszę wiedzieć dla kogo je złamię..;)

czyli jednym slowem mam pole do popisu :)\ a zasady, zakazy czy co tam mamy lamiemy zawsze dla siebie nigdy dla kogos nigdy :) to sa nasze zasady i nasza swiadomosc a ktos moze w nich uczesntniczyc tylko wtedy kiedy my na to mu pozwolimy

hahahaha... nicki Ci się pomerdały chyba..;) no dobra. niech i tak będzie, że łamiemy te swoje, jak je zwał, zasady dla siebie. ale... są rózne okolicznosci ich łamania. złamałabyś je z kimś nieznajomym, ot tak? bo chwila przyszła? bo było miło? bo fajny facet się wydawał?;)

to wyzej to jtez a ale musze juz znikac bede myslala nad sposobem jak zdobyc Twoja dusze... i wymysle :)

zeby je zlamac musialabym miec mocne argumenty takie dla siebie, tlumaczenie bo chwila bo moment bo zapomnienie to raczej jestem na to za stara, potrzebuje czegos wiecej

to dobrej nocy:) i myśl. ja też będę myślał nad strategią pewną..:D:D:D będziesz jutro? tak jak się umawialismy?;)

strategia? kazda jest do obalenia :) tak bede od 9

hahahaha... nawet nie wiesz jaka to strategia.;) Będę wobec tego od 9...;)

:)

:) Jestem. Trochę zaspałem.. Pogoda tylko do spania...:)

o czym tu nadawacie?;)

jak temacie... o kawie , fajkach i bajkach..

really?? nie przeczytałam bo mi si e nie chce:P ale z fragmentóe jakoś tak Priv?

zaspałeś? do tej pory leniuchowanie.. tylko pomarzyć fakt pogoda :(

Nie leniuchowałem aż tak bardzo.:) Wstałem przed 7-mą.. Ale nie spojrzałem na zegarek i chwilę przed dziewiątą zająłem się poranną toaletą;) A tobie jak noc minęła?

no tak powiadaja "szczesliwi czasu nie mierza" a dziekuje u mnie tez bez zaklocen :)

szczęśliwi..:D:D:D szczęście to pojęcie względne.:) Ale muszę Cię o coś spytać.. Jak już uda się Tobie moją dusze zdobyć (hipotetycznie;) ), to co będzie dalej?;)

nie tylko szczescie, ale kazdemu smakuje wybornie :) jak juz bedzie w moim posiadaniu, to najpierw sie nia naciesze, a pozniej sie zobaczy... jakies propozycje masz? a co byz chcial robic? albo na co masz ochote?

A jak się znudzi, to zostawię ją samą??;):P Propozycji nie mam żadnych. No, może kilka;), ale jeszcze nie czas, żeby o nich mówić...:P co bym chciał robić? hahahahaha... nie powiem..;) i na co mam ochotę też nie powiem...:P powiem za to, czego nie chciałbym dziś robić. Nie chce mi się iść dziś do pracy na popołudnie. Ale wiem, że muszę i pójdę..:(

Ale ze mnie głupek!! Zapomniałem o najważniejszym! To przez tą pogodę chyba... Ale już się poprawiam... ..;)

to nie moje slowa.. :) Jestem juz na takim etapie ze zmienianie czy wymienianie z nudow nie jest praktykowane.. jesli ktos ma sie znudzic tzn ze albo zakladamy z gory ze po jakims czasie tak sie stanie, albo nie jestesmy sami peni co nas interesuje a co nie.. co do pracy to pomysl ze szybko ten czas minie i juz prawie weekend a za kawiatki slicznie dziekuje

Świetna odpowiedź... No, no..;) Zaskoczyłaś mnie teraz... Cieszy mnie, że już duża jesteś.;) A ja mam bardzo podobnie. Nie dam się nabić na ten rożen;), póki nie będę pewien moich chęci.:) Wiem, że zleci ten czas w pracy. Jeszcze będę miał fajną ekipę. Ale i tak mi się nie chce.:) A weekend... Do kina bym poszedł może? Pójdziesz ze mną?;)

zaskoczylam? to dopiero poczatek bo ja jeszcze nie zaczelam :) milo wiedziec ze ktos ma zgrany zespol w pracy, to jest bardzo wazne, a w dzisiejszych czasach to zadkosc Kino ? chetnie, a na co mnie zapraszasz? ale zgodze sie tylko pod jednym warukiem, - kupisz popcorn :) ???

Zamotałem się trochę i źle napisałem... Na myśli miałem, ze nie dam się nabić na rożen, dopóki nie będę pewien chęci tego, co to mnie chce nadziać.:) Bo swoich jestem pewien.:)

kupię kubeł popcornu i wiadro coca coli.:D:D:D:D A na co? Hmmm... Nie wiem jakie filmy lubisz.. Zaproszenie było moje, to Ty zapodaj tytuł. Ja się dostosuję.;)

a widziesz. moja magia i czary dzialaja, juz mieszam Tobie w glowie przez to masz takie zamieszanie w myslach.. mam rozumiec ze siebie zawsze jestes pewien, a nie zawsze tej drugiej osoby? a ja mam odwrotnie nie zawsze jestem siebie pewna, wiesz kobieta zmienna jest, ale dycydujac sie na ... "posilek" musze byc pewna tej drugiej osoby

Słów mi brak... Nie dośc, że czarujesz, to jeszcze w myślach czytasz..;) A o czym ja piszę przez cały czas? Dokładnie o tym samym.. To co? Będziemy jedli?;)

super tylko mala zmiana zamiast wiadra coli proponuje wino Ja wezme, a wiadro no coz moze przydac sie pozniej :) jesli nie posmakuje Tobie wino...