Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Angelowa

Nowy wątek dla dziewczyn oczekujących na okres/ zrobienie testu!

Polecane posty

Hej dziewczyny! Mi okres spóźnia się już 10 dni, a cykle miałam zawsze regularne.26 dc miałam jakieś dziwne plamienia i 29 dc zrobiłam test i wyszedł negatywny. Dziś go powtórzyłam i też jedna krecha. Ostatnio zaczęłam brać luteinę i ktoś mi powiedział,że to przez nią mam takie opóźnienie. Albo przez nerwy, ale jak tu się nie denerwować...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O! Ile tu nowości! Tofikowa - Gratulacje!:) 🌼 Masz niezwykłe szczęście kobieto:) Witam nowe koleżanki! Wczoraj miałam urlop. Zrobiłam betę i poniżej 0,1. Co mnie nie zdziwiło (po 10 negatywnych testach), ale bardzo uspokoiło. Co prawda w ciąży nie jestem, ale widok takiej pięknej bety jest dla mnie balsamem na oczy, bo kiedy straciłam dziecko, to właśnie bardzo wysoka beta była wyznacznikiem mojej choroby. Teraz i tak muszę ją czasem zrobić kontrolnie. Także w sumie uspokoiłam się. Ja chcę normalnie zdrowo zajść w ciążę, zobaczyć 2 grube krechy a nie mieć masę wątpliwości, bo taką wątpliwą ciążę już przechodziłam i źle się to skończyło. Także luz:) A okresu nie mam. Czekam i nie wiem jeszcze co wymyślę. Póki co jestem nadal sobą w jednej osobie i jest ok:) Pożyjemy zobaczymy. Dziewczyny bardzo lubię tu z Wami pisać i na pewno nie łatwo mi przyjdzie nie zaglądać tutaj, ale chcę zapomnieć o temacie - ciąża. Jestem przekonana, że im bardziej będę kombinować żeby zajść, tym dalej będę od osiągnięcia celu. Najszybciej w ciążę zachodzą osoby niczego nieświadome i te ciąże są bardzo silne i zdrowe. Pewnie zmienię zdanie jeszcze ze 3 razy, ale chcę się trochę zdystansować. Oczywiście o najważniejszych rzeczach będę Was informować na bieżąco:) Pozdrawiam ciepło:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Z jednej strony cieszy szczęście tych, którym sie udało i daje nadzieję, ale z drugiej strony jest mi strasznie przykro, że to nie mnie spotkało to szczęście. Ja też bym chciała umieć wrzucić na luz, ale ja dla dziecka zrezygnowałam ze stresującej pracy i teraz siedzę w domku i jak mam nie myśleć o tym wszystkim?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zniecierpliwiona kobietka
Andi ja też nienawidzę tych głupich dogadywań. Przed chwilą okazało się, że bardzo dobrze znam swoje ciało. @ właśnie przylazła.:( Na dodatek mąż dziś wyjechał i bedę cały czas sama.... Coś czuję, że znów wyleje morze łez...Nie mam już sił. Czasami myślę, że to wszystko nie ma sensu. że nigdy nie będzie mi dane poczuć piękna macierzyństwa... Świat i życie jest niesprawiedliwe !!! :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zniecierpliwiona kobietka
Próbowałam już wszystkiego. Seks codzinnie, seks co drugi dzień, nawet nogi trzymałam na ścienie po przytulankach .... I nic nie wychodzi:(:(:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zniecierpliwiona kobietka
Próbowałam już wszystkiego. Seks codzinnie, seks co drugi dzień, nawet nogi trzymałam na ścienie po przytulankach .... I nic nie wychodzi:(:(:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zniecierpliwiona kobietka
Przepraszam za literówki...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
STARAJĄCE SIĘ: .......NIK ..............CYKL ..... TESTOWANIE ......WYNIK TESTU tofikowa ................1.........ok. 10.10.2011 ... chyba pozytywny surfitka.................16( 4 stym)..16.10.2011......negatywny Mitka89..................2..........23.10.2011......... .....?........... Andi_2011 ...............3.......... ok. 3.11.2011. ..........?............. agata_08................4............ok.5.11.2011........ ...?............... Euphoria83..............1............ok10,11,11....... .......???........... Zniecierpliwiona........9...............12.10.2011.......... negatywny niecierpliwa85..........6...................?......................?.......... SZCZĘŚLIWE PRZYSZŁE MAMY: .........NIK ...........ILOŚĆ CYKLI....TERMIN PORODU..........PŁEĆ.. każdy nik zajęty.........13..............22.02.2012................?. .... Madlen ......................2..............25 .03.2012..chłopak sztuk 2 Angelowa....................1..............26. 03.2012................?.... Malaczarna06..............1..............27.04-3 .05.2012..........?..... Arszenika*..................1..............25.04.12-01.05 .12.........?.... Taka sobie..................4......Coś ok.12 maj 2012 tak myślę ...?...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Nic nie pisałam ostatnio, ale Was czytałam. Córka rozchorowała się :( (była AŻ 4 dni w przedszkolu :o i znowu chora) i niestety czasu mi brakowało Dziękuję bardzo za gratulacje, wciąż nie mogę uwierzyć, że się udało tak szybko. Jednak staram się za bardzo nie emocjonować - 5 lat temu pierwsza moja ciąża obumarła i bardzo to przeżyłam. Wiem, iż powinnam nastawić się pozytywnie, że wszystko będzie OK, jednak strach, że znowu może coś się wydarzyć, ciągle we mnie jest. Dlatego z mężem postanowiliśmy, że do końca 12 tc nikomu nie powiemy o ciąży. A w sobotę robimy w domu imprezkę i muszę jakoś sprytnie wykręcić się od alkoholu :) Muszę jeszcze zarejestrować się do lekarza, ale to dopiero za 2 tygodnie. Pozdrawiam Was wszystkie - i te starające się i te oczekujące maleństw.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zniecierpliwiona a ty robilas jakies testy owul. albo mierzysz temp.? Masz regularne cykle? Moze po prostu nie trafiacie w ten dzien? Nam wlasnie poki co ciezko trafic bo razm mam @ co 28 dni a raz co 33 wiec musze mierzyc temp.zeby wiedziec kiedy mniej wiecej jest mozliwosc zajecia w ciaze.... poki co niestety bez efektu ale to na dobra sprawe 3 cykl (wlasciwie to 2 bo od 2 miesiecy mierze temp. a za pierwszym razem zupelnie sie nie wstrzelilismy). No i wiem ze zadne slowa otuchy tu nic nie dadza... mimo iz staram sie krotko i wszystko przed nami to juz wiem co to za uczucie jak po 2 tyg. nadzieji przychodzi @.... no ale trzeba isc do przodu wiec glowa do gory... nie jestes sama... zobacz ile z nas walczy.... wyplacz sie i trzymaj cieplo! Agata! gdzie ucieklas? cos ostatnio nas zaniedbujesz... co tam u Ciebie slychac? Niecierpliwa... dystant jest najlepszy.. ja tez lubie z Wami pisac ale nawet nie wiesz ile dala mi ta 10 dniowa przerwa... nie mowie ze od forum ale ogolnie przerwa w mysleniu i nakrecaniu sie... potrzebowalam tego wyjazdu wiec jak Tobie lepiej zrobi zdystansowanie sie poprzez nie czytanie forum to zrob to... tylko pisz o najwazniejszych rzeczach :) Buziaki!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny :) Ja czekam na @... Miała przyjść wczoraj, a nadal nie ma, ale już czuję, że jest coraz bliżej. Już bym chciała dostać i odliczać tylko dni do owulacji a potem do testowania :) A jak na złość wredna nie przychodzi :( Zniecierpliwiona, głowa do góry :) nie poddawaj się. Bywa tak, że trzeba się starać bardzo długo i ciężko przestać o tym myśleć... Każdy nowy cykl to nowa szansa, na pewno wkrótce się uda :) Ja nie chciałam nikomu mówić, że będziemy się starać o dzidzie, bo wiadomo jak to jest: "no i jak, udało się?", "czemu jeszcze nie ma brzucha?".... etc. Ale oczywiście mój wspaniały mąż powiedział wszystkim naszym najbliższym znajomym i teraz przy każdym spotkaniu wszyscy mnie bacznie obserwują. Wkurzyłam się na niego strasznie. Dobrze, że nie powiedział teściowej, bo dopiero by nam życie zatruła. Pewnie by chciała nawet asystować przy bzykaniu ;) ( czy na pewno dobrze wszystko robimy :) ) Wie tylko moja siostra, ale siostrze mówię wszystko :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiecie, ja myslalam ze jak juz bedzie jedno to o drugie nie bedzie dogadywan..oj przeliczylam sie. I to slysze od ludzi ktorzy albo nie maja dzieci albo maja jedno :o Moja odpowiedz jest jedna - tteraz chyba kolej twoja, ja swoje zrobilam. Dzis sie dowiedzialam o kolejnej znajomej w ciazy..noz kurcze juz mniej znajomych nie w ciazy niz w ciazy ;) Starsznie mnie boli podbrzusze, juz od 2-3 dni. Mnie generalnie nie boli brzuch na @, a teraz tak dziwnie :( Tofikowa - gratulacje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oj Surfitka, mnie też boli... Ja mam dziś dostać, ale mnie generalnie zawsze boli brzuch na @ :( Tylko już bym chciała dostać i niech się zacznie wreszcie mój pierwszy cykl starań!! A @ jak na złość oczywiście się spóźnia. Najgorsze, że wiem na pewno, że nie przez ciążę, bo zabezpieczaliśmy się cały czas :( Jak Ciebie nigdy nie bolał brzuch na @, to może się udało :) życzę Ci tego :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zniecierpliwiona kobietka
Witajcie Kochane :) Wczoraj przemyślałąm sobie wszystko ( miałam na to baaaardzo dużo czasu) i doszłam do wniosku, że już nie będę się starać tak usilnie. Będzie co ma być...Może to właśnie przez to, że tak bardzo chcę nic z tego nie wychodzi.... Andi, nie robiła żadnych testów ani nie mierzyłam temperatury. Nie chciałam się tym bardziej nakręcać, aby ciągle nie myśleć.... Będę walczyć sama ze sobą, ze swoimi myślami...Może uda mi się odstresować choć odrobinkę.... Euphoria, dzięki za otuchę. Wszystkie tu jesteście kochane. Jak to mówią: " w kupie siła " :) Pozdrawiam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiecie, że jeszcze nie mam okresu? Jaki ja mam pokręcony ten organizm. Jak dobrze, że zrobiłam tą betę, bo bym już na pewno oszalała. Niby takie niteczki krwi od wczoraj się pojawiają, ale nic więcej. Może dziura się zapchała;) he he Trzeba przepchać to się odblokuje:P Ja też sobie przemyślałam i chcę właśnie zapomnieć o staraniach, bo to mi pomogło zajść poprzednio. I tylko to, bo nic w kierunku ciąży nie robiłam. Nie pilnowałam dni płodnych, brania kwasu foliowego, nie oszczędzałam się, nie myślałam: "tego nie zjem, tego nie wypije, bo może jestem w ciąży i zaszkodzę dziecku". Chciałam miesiąc przerwy w tym staraniu i samo zaskoczyło. Wierzę, że to mi pomogło. To nawet było tak, że ja nie chciałam zajść, bo chciałam odpocząć o tego tematu. Mieliśmy się nawet zabezpieczać, ale jak przyszło co do czego, to pomyślałam, bez sensu się zabezpieczać przecież w sumie to chcemy dziecko? Byłam pewna, że się nie uda, a tu się udało:P Nawet nie wiedziałam kiedy, przegapiłam termin miesiączki, zbagatelizowałam objawy. Coś w tym jest. I w sumie to teraz będzie mój sposób na ciążę. Będę pracowała nad dobrym samopoczuciem, komfortem psychicznym, chcę znaleźć sposób, żeby uwierzyć, że jestem młoda, że mam czas, że nie muszę mieć tego dziecka na już. Bo tak na prawdę to fajnie nam we dwoje:) Taki spokój i odpowiedzialność tylko za siebie. W sumie to już tak się nakręciłam na to dziecko, że nie widzę ujemnych stron macierzyństwa. Takie marzenie z bajki. Chcę się wziąć w garść i popatrzeć realistycznie na siebie, moje małżeństwo, świat i nie świrować. Mam tylko wątpliwość jak długo utrzymam takie nastawienie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oj macierzynstwo ma swoje ujemne strony, ma ;) Nieprzespane nocki, ciagly brak czasu na wszystko, jak nie ma pomocy z zewnatrz to zapomnijcie o wyjsciu gdzies wieczorem itd. itp...moznaby wymieniac w nieskonczonosc !!! Ja nawet do lekarza nie mialam czasu isc, albo fryzjera ! Ale oczywiscie to wszystko jest nic jak sie czlowiek popatrzy w te malenkie oczka i uslyszy te dzwoneczki w smiechu wlasnego dziecka :) Ja tez zaszlam w cyklu w ktorym bylam przekonana ze sie nie uda ( cykl wczesniej mialam insemke i nie wyszlo), wiec niby czemu mialoby wyjsc w kolejnym. mialam stymulacje ( bez tego nie mam wogole owulki) , ale zaraz po niej wyjechalismy, wiec zero zastanawiania sie nad tym czy tamtym. A potem brak @ i duza beta :) Teraz tez probuje sie wyluzowac, nie liczyc , nie myslec. wydawaloby sie ze przy drugim latwiej zajsc, a mi chyba ciezej :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Słuchajcie, a ja nadal nie mam @. Zrobiłam na wszelki wypadek test i oczywiście wyszedł negatywny, ale nic innego się nie spodziewałam, wiedziałam że tak będzie ale moja sister się uparła i sama przywiozła test :) No więc stwierdziłam, że chyba za bardzo nie mogę się doczekać owulacji i potem oczekiwania na testowanie :) i dlatego mi się spóźnia. Psychika płata mi figle, czy jak ?? Poprzedni cykl miałam 27 dni, a teraz już jest już 31-szy :( wrrrr...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Widzisz Euphoria mowilam... mialam tak samo jat Ty... regularne cykle a jak podjelismy decyzje o staraniach od razu mi sie poprzestawialo i teraz dochodze znow do rownowagi... psychika to jednak bardzo istotna czesc tego wszystkiego. A u mnie juz sluz plodny, dzisiaj rano skoczyla temp. do 37.3... moglabym byc pewna owul. ale test owul. oczywiscie negatywny... wiec w sumie mam zwis bo zawsze cos nie tak i teraz juz nie mysle ze owul. byla na pewno albo jej jeszcze nie bylo, zawsze cos nie tak i w te testy chyba nie ma co do konca wierzyc i sie nakrecac tylko kochac sie jak jest na to ochota i tyle... nie wiem czy owul. mialam czy nie, temp. wskazuje na to ze tak ale rownie dobrze moze podniosa sie dzien czy dwa przed (nie wiem czy jest to mozliwe ale chyba tak)... no wiec w sumie te pomiary nic nie daja... przez dwa miesiace na to patrzylam i nie pomoglo wiec teraz mierze ta temp. bardziej juz z przyzwyczajenia... zobaczymy co przyniesie ten miesiac. Pozdrowienia dla Was!! fajnie ze jestescie! Niecierpliwa.. super podejscie, ja tez tak mam teraz, ze tak naprawde to my dwoje jestesmy najwazniejsi i nie bralismy slubu po to zeby miec dzieci tylko one maja byc owocem naszego zwiazku i to o niego nalezy najbardziej dbac... a reszta przyjdzie w swoim czasie. Milego weekendu dziewczyny!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Madlen :)
dziewczyny czekajcie póki samo nie wyjdzie to nic nie zrobicie... ja czekałam rok i nic to nie dało... potem poronienie odpuściłam i za rok starania od nowa i są dwie myszki ale na totalnym luzie... teraz za to dzień w dzień jest strach... czy wszystko dobrze, czy są zdrowi, dlaczego któryś z nich mniej się rusza, jak im dać na imię, czy urodzą się w terminie, czy damy sobie radę a nawet czy nie lepiej było jeszcze trochę poczekać i odłożyć trochę kasy wrazie jakiejś niechcianej choroby itd...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny, zrobilam test i sa DWIE KRECHY. Druga pokazala sie od razu. Widoczna, choc nie jakas ciemna ( jestem 13 dpo)...ale chyba jestem w ciazy Siedze i patrze na ten test jak ciele na malowane wrota i nie wiem jak to mozliwe. I czy to na pewno prawda... Tu link do testu, w realu druga kreska jest znacznie bardziej wyrazna, ale nie umiem zrobic lepszego zdjecia. http://zapodaj.net/40166a5f282b.jpg.html

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Surfitka!! Gratuluje!!! mam nadzieje ze to bedzie "to"!!! Pisalas o dziwnym i nietypowym bolu brzucha wiec chyba sie udalo! Trzymam kciuki i pisz jak sie potwierdzi!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wieczorem dzis zrobilam drugi test. No i druga krecha ciut wyrazniejsza :) niz ta z rana, mimo ze latam siku co godzine chyba ;) Przesylam fluidki XXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXX

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Surfitka Gratuluję z calego serca!!!!! :) W końcu wszystkie "spadniemy" do drugiej tabelki :) Ja dostalam wczoraj @ :) Dziś drugi dzień, czyli najgorsze co może być... Ale w końcu ruszyl mój pierwszy cykl :) Nie uwierzycie, ale przeczytalam Was w weekend od samego początku aż do teraz :) :) Czuję, że znam Was teraz trochę lepiej (bliżej o mnie: Kasia, 28 lat, jestem z Warszawy). Mam zamiar pobyć tu z Wami dluższy czas, fajnie tak się wspierać i kibicować sobie nawzajem :) Trzymam kciuki za wszystkie "staraczki" :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie dziewczyny:) Przepraszam was bardzo, że tak zaniedbałam pisanie w tym tygodniu ale miałam go tak zalatany, że masakra. Aaaaaaaaaaaaaa Surfitka Gratulujęęęęęęęęęęęęęęęęęęęęęęęęęęęęęęęęęęęęęęęęęęęęęęęęęęęęęęęęę:):):) Nawet nie wiesz jak się cieszę no w końcu się coś ruszyło do przodu:) Pisz na bieżąco jak się czujesz:) Ja zaczęłam robić testy owu od wczoraj i nie wiem jak to znowu teraz interpretować ale wczoraj kreska była zdecydowanie bardziej wyraźniejsza niż dzisiaj....czyżby owulacja już była??? Chyba troszkę za wcześnie. Dzisiaj dopiero 11 dc hmmm zmierzę jutro temperaturę rano i zobaczę jak tam z nią jest. :) Fajnie, że tyle nowych osób jest z nami..całuski dla was kobietki:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
STARAJĄCE SIĘ: .......NIK ..............CYKL ..... TESTOWANIE ......WYNIK TESTU tofikowa ................1.........ok. 10.10.2011 ... chyba pozytywny surfitka.................16( 4 stym)..16.10.2011......negatywny Mitka89..................2..........23.10.2011......... .....?........... Andi_2011 ...............3.......... ok. 3.11.2011. ..........?............. agata_08................4............ok.5.11.2011........ ...?............... Euphoria83..............1...........ok 15.11.2011...... .......???........... Zniecierpliwiona........9...............12.10.2011....... ... negatywny niecierpliwa85..........6...................?............ ..........?.......... SZCZĘŚLIWE PRZYSZŁE MAMY: .........NIK ...........ILOŚĆ CYKLI....TERMIN PORODU..........PŁEĆ.. każdy nik zajęty.........13..............22.02.2012................?. .... Madlen ......................2..............25 .03.2012..chłopak sztuk 2 Angelowa....................1..............26. 03.2012................?.... Malaczarna06..............1..............27.04-3 .05.2012..........?..... Arszenika*..................1..............25.04.12-01.05 .12.........?.... Taka sobie..................4......Coś ok.12 maj 2012 tak myślę ...?... Musialam zmienić datę testowania, bo musze liczyć nowy cykl jako 30 dni. Tak zazwyczaj mialam, w poprzednim dostalam jakoś szybciej. Eh, te nasze kobiece wyliczanki ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U mnie w tym miesiacu temp.skoczyla 16 dnia ale tylko na jeden dzien wiec bylo to spowodowane jakimis zaburzeniami z zewnatrz. caly czas mam ok.36.9-37. Robie testy owul. i na poczatku kreska byla bledziutka i z dnia na dzien coraz mocniejsza, wczoraj w koncu test wyszedl pozytywny, dwie kreski tego samego koloru czyli owul. powinna byc miedzy 24-48 godz. Dzisiaj rano jednak temp. nie podniosla sie wiec chyba jeszcze ten moment przed nami (maz cos wspominal ze mial dzisiaj z szefem wyjechac na 2 dni, oby nie zadzwonil ze to sie jednak potwierdzi.... ). Sluz mam wiec jak jutro czy pojutrze najpozniej nie wzrosnie mi temp. to bedze miala "male" zaskoczenie. Agata, a Tobie te kreski przedwczoraj wyszly rowne? Bo ja czasem mialam tak ze wychodzily dwie ale ta druga blada to czasem nastepnego dnia wogole jej nie bylo albo byla bledsza.... ale miesiac temu i teraz tez ok.18 dnia wychodza dwie mocne i wyrazne wiec to chyba to.. tylko w zeszlym miesiacu sie nie "wstrzelilismy". Dziwi mnie ten brak wzrostu temp. poki co ale z drugiej strony moj organizm trez pewnie musi odreagowac ten 10 dniowy pobyt za granica na poczatku miesiaca wiec w sumie sie nie nastawiam. Jak mamy ochote to jest przytulanko, jak nie to nie i tyle :) Zobaczymy. Euphoria.. teraz to juz w 100% jestes w temacie :) powodzenia w tych pierwszych staraniach! oby Ci sie juz w tym miesiacu udalo!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Agata.. jeszcze co do testow to mam przed soba te z tego miesiaca. Robilam od 14 dnia i byla bledziutka druga kreska (zero watpliwosci, test negatywny), 15 dnia wogole nie bylo drugiej kreski, 16 blada, 17 juz mocniejsza i 18 taka sama jak testowa, mocna i gruba. Jak 11 dnia mialas blada to wszystko mozliwe ze 12 wyszla Ci bledsza... testuj do identycznego odcienia i mierz temp. to Ci sie powinno potwierdzic. Ja teraz w przeciagu dwoch dni powinnam miec skok temp. zobaczymy czy faktycznie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×