Rola faceta jako glowy rodziny-wypowiedz sie

Mowisz o modelu rodziny.....Ty pracujesz zawodowo i on pracuje zawodowo. Tyle tylko ze ty jeszcze oprocz tego zasuwasz w domu. Czyli pracujesz wiecej i wnosisz wiecej do tego zwiazku. Na pieniadze sie to nie przeklada, ale na czas poswiecony rodzinie jak najbardziej. Bo przeciez kurze same sie nie zetra, jedzenie do domu nie przyjdzie, pralka nie wlaczy, a gary nie pozmywaja.....Dlatego masz prawo czuc sie wykorzytywana. I mam wrazenie, ze cos z tym powinnas zrobic.

Ale przecież on też pracuje i się dokłada. Skoro ma takie dobre papiery to mu znajdź opłacalną pracę, albo jedź z nim za granicę. Pomyslałaś może o tym, jak on zapierdala skoro oby dwoje jesteście cały czas poza domem?

Klaro ja tez chcialabym pracowac mnie,moge zajmowac sie domem ale chcialabym,zeby on byl bardziej zaradny,zeby jakos zaczal myslec,wiecej zarabiac mam wrazenie,ze mu tak wygodnie Myslisz,ze 1500zl to duzo?On uwaza,ze duzo sie doklada nie mamy kredytow,pozyczek,nie placimy za wynajem

doriza33 z punktu widzenia faceta po prostu czasem jest ciężko znaleźć wystarczającą pracę, odpowiedzialność jak to sugerują kafe-opluwaczki facetów nie ma tutaj nic do rzeczy, bo każdy chciałby dużo zarabiać, mieć czas na seks z dziewczyną, mieć przyjemną pracę i życiowy spokój. przyjęło się w społeczeństwie że za mały budżet domowy to 100% winy faceta a to z ekonomicznego punktu widzenia tragiczna bzdura. obecnie kobiety zarabiają tyle samo co faceci i obejmują kierownicze stanowiska (u mnie jest pełno Pań kierowniczek) ale pogląd że facet to żywiciel żyje mimo że średniowiecze dawno za nami ale jeśli przyjąć bez oceniania czy to dobre czy złe że zarobki faceta to cecha jego atrakcyjności to może Twój jest za mało fajny dla Ciebie?

Moj jest fajny facet ale chce zeby mial troche wiecej ambicji Kocham go ale nie widze sensu takiego zycia.momentami jestem na skraju jakiejs depresji i mysle,ze najlepiej jakby mnie nie bylo Przepisze mu to co mam na koncie,dziecku zostawie mieszkanie moze latwiej im bedzie pracuje fizycznie,jestem wyczerpana,mam placone za godziny wiec robie po 300-400godz w miesiacu nie jestem kierowniczka a zwyklym robolem chyba wpadlam w dziure bez wyjscia

Wg mnie katolika to powinnaś spróbować wrócić do poprzedniego faceta (męża?) od którego odeszłaś. Czy to jest rozwód czy separacja? Musisz walczyc o powrót.Kościelny ślub macie? Składałaś mu przysięge aż do smierci przecież. Moim zdaniem, laika zresztą. Tutaj też jest kwestia współżycia, zreszta trudno mówic o współzyciu poza małżeństwem. Mógłbym wkleić kilka zdań, jak brak współzycia wpływa w małżeństwie na mężów.

wzielam dzisiaj wolne,on tez ma wolne ale poszedl skrecac silnik w swojej zabawce,ktora niby kiedys bedzie zarabioala,ale to kiedys to juz kilka lat zlecialo mialam nadzieje,ze spezimy ten dzien razem,zrobie obiad,moze rower a on wyskoczyl rano z lozka i sie ubiera ja pytam-co robimy a on-ze idzie skrecac silnik,i z taka zloscia-nie mam czasu na pierdolenie?:O tak mi sie przykro zrobilo,tyle mu pomoglam,kasy na te zabawki pozyczylam:O

nie mam czasu na pierd-olenie tak to dokladnie brzmialo ja na jakie pierd-olenie a on-spacerki,przechadzki,przejazdzki i inne mam robote a ja-ale =jakos nie zarabiasz godziwie a on-jak skrece silnik to moze kiedys bede zarabial:O

wypowiedzcie sie prosze

taki se facet - mylisz się kobieta nie jest stworzona do podejmowania odpowiedzialności przykładem jest to forum, gdzie kobiety gdy maja podjąć decyzje pytaja się innych przykłąd autorki tego topica - zobacz do czego do czego doprowadziło ja branie odpowiedzialności za wszystko owszem kobiety sa na kierwniczych stanowiskach, ale trudniej jest im podejmowac decyzję, bo więcej widzą niź mężczyźni mężczyzna powinien bra

"Mysle takze o przyszlosci,mam dziecko z poprzedniego zwiazku i chce mu zapewnic jakis start" czyli jesteś panną z dzieckiem i szukasz łosia, który będzie zarabiał na ciebie i na dzieciaka :D a tymczasem masz faceta, który nie zamierza się wiązać na stałe z kobietą z dzieckiem. póki co ma bzykanko ze strony sfrustrowanej i dzieciatej baby, ale jeśli będziesz mu tak truć dupę, to w końcu pójdzie w cholerę i nie pierdol tu o "zapewnianiu czegoś rodzinie", bo twój dzieciak z poprzedniego związku dla faceta z którym sypiasz nie jest żadną rodziną. podsumowując: jesteś głupim, źle wybierającym partnerów i nastawionym roszczeniowo babskiem. tragedia :o

:( uwazam, ze Twoj facet nie zdaje sobie sprawy, iz zwiazek trzeba budowac kazdego dnia. doprowadza(il) do sytuacji, w ktorej Ty nie jestes zadowolona i Twoje potrzeby nie sa zaspokojone. szczera rozmowa jawne i otwarte wyrazenie swoich pragnien i potrzeb dla obu stron czas, by zweryfikowac chec zmian i.... albo rybki albo akwarium powodzenia ( a uczucia to sobie mozna w kieszen schowac. samymi nie da sie zyc)

on wierzacy-do nikogo nie bede wracala tamten rozdzil jest zamkniety teraz zastanawiam sie nad tym?

re-min-ka na dziecko to ja dostaje alimenty wiec nie chrzan,dodatkowo pracuje moglabym pracowac polowe tego i polowe tezbym zarabiala-co nie byloby zle gdyby partner tez wiecej zarabial Myslac twoim tokiem to mam dziecko ale i mieszkanie,wiec nie jestem pasozytem:O

zwiazek do bani masz racje to jest zwiazek do bani nie bedzie dobrze jak on nie zacznie cos robic,tez mysle o macierzynswie ale tak sie nie da a on-zostanie sam,z czego juz zaczal sobie zdawac sprawe jakos wczesniej brak potomstwa mu nie przeszkadzal ale teraz wiekszosc jego znajomych pozakladalo rodziny i te pytania-a ty kiedy bedziesz ojcem widze jak mu przykro

ile tych alimentów dostajesz? 200, 300, 500 zl? w każdym razie na pewno nie są to pieniądze wystarczające na choćby żarcie dla dzieciaka, o ubraniach i innych rzeczach nie wspominając. cóż, na mieszkanie pewnie sama nie zarobiłaś :P jak chcesz więcej zarabiającego faceta to szukaj dalej, ale tacy zwykle nie chcą brać sobie na głowę zrzędzących bab koło 30stki z dzieciakami :D

dorisa- czys Ty zwariowala? przykro Ci? planowanie potomstwa to nie zabawa na zasadzie znajomi maja a ty nie?! czego ci zal? tego, ze nie ma coreczki albo syneczka mowiacego do niego ,, tatusiu,,??? jasne. Ty sie umordujesz zeby mu urodzic, wykarmic, ubrac a on za raczke wezmie gotowe i pochwali sie przez znajomymi, ze JEST TATUSIEM! smieszne. jak w ogole mozna myslec o dziecku kiedy zwiazek sie sypie???

"a on-zostanie sam,z czego juz zaczal sobie zdawac sprawe" lol. on sobie spokojnie znajdzie młodszą, kochającą i nie cisnącą na niego, żeby więcej zarabiał. poza tym i tak najpewniej nie jest z tobą szczery co do swoich zarobków. nie dziwię mu się. "jakos wczesniej brak potomstwa mu nie przeszkadzal ale teraz wiekszosc jego znajomych pozakladalo rodziny i te pytania-a ty kiedy bedziesz ojcem widze jak mu przykro" przykro mu na myśl, że miałby mieć na głowie zrzędzącą babę z dwójką dzieci. ale przecież ci tego nie powie :D bo seks się skończy

on wierzący w czym się mylę? mówiłem że na kafe laski piszą odpowiedzialny=bogaty też uważam że kobiety to gorsi zarządzający i są gorszymi kierownikami ale to nie ma nic do tematu, chodzi o to że kobiety teraz zarabiają tyle samo co mężczyźni on wierzący przeczytaj jeszcze raz moją wypowiedź go kompletnie źle zrozumiałeś

reminka- a Ty to w ogole jestes jakas dziwaczna i uprzedzona do kobiet z dziecmi. jesli wartosc czlowieka mierzysz przeszloscia i gratuluje. w tym parszywym swiecie jest coraz trudniej o dobry zwiazek. kazdy wiazac sie z druga osoba ma nadzieje na taki. zycie bywa okrutne, ludzie nie maja ochoty sie szarpac, naprawiac i zwiazki sie rozpadaja. jesli z takich zwiazkow sa dzieci (niczemu niewinne) to zwykle matki je wychowujace sa odwaznymi kobietami i dla takich nalezy sie szacunek. zwykle tatusiowie ida w sine dal i wiazac sie z innymi kobietami zapominaja o dzieciach. co w tym dziwnego, ze kobieta z dzieckiem chce tez ulozyc sobie zycie??

co ja czytam nie wierzę, samotna matka z dzieckiem szuka bogatego, spadłem z krzesła i idę sobie strzelić w łeb :D

alimentow dostaje tyle,ze jak drugie tyle doloze to spokojnie starcza wiec problemu nie widze on mial tez mozliwosc zwiazac sie z kobieta bezdzietna ale tego nie zrobil remizka ile ty masz lat?bo pojecie o zyciu zadne:O

taki se facet-nie szukam bogatego:O chce godnie zyc,mniej pracowac i nie martic sie o jutro chce,zeby to rozlozylo sie na nas 2,w sumie on moglby przejac incjatywe,a ja zajmowalabyms ie domem chce zeby mnie odciazyl mam mieszkanie,alimenty na dziecko,zarabiam tyle,ze mi i dziecku starczy wiec nie szukam sponsora? ludzie skad w ogole takie myslenie? to on na dobra sprawe nie ma gdzie mieszkac:O

Autorko- po co ty sie tlumaczysz nam? Prawda jest ze Twoj facet nie daje ci tego czego potrzebujesz. pogadaj z nim. jesli to nie pomoze to zmien faceta. byc moze on ma w zyciu inne priorytety. trzeba otwarcie pogadac i wyciagnac wnioski.

"a Ty to w ogole jestes jakas dziwaczna i uprzedzona do kobiet z dziecmi." nie do kobiet z dziećmi kretynie, tylko do bab robiących sobie dziecko z nieodpowiedzialnym gnojkiem, a potem szukającym łosia, który im wszystko zapewni. poza tym, jako kobieta nie chciałabym wychowywać i utrzymywać cudzego dziecka, więc czemu facet ma chcieć? :o "remizka ile ty masz lat?bo pojecie o zyciu zadne" no tak, co ja mogę wiedzieć o życiu :D w końcu tylko te nieszczęśliwe i z dziećmi z poprzedniego związku wiedzą coś o życiu :D no ale jak się wychodzi z założenia, że trzeba wsadzić łapę w ogień, żeby stwierdzić że parzy, to współczuję

"to on na dobra sprawe nie ma gdzie mieszkac" przygarnęłaś bezdomnego? :P

moze nie przygarnelam ale mu pomoglam:)

,,nie do kobiet z dziećmi kretynie, tylko do bab robiących sobie dziecko z nieodpowiedzialnym gnojkiem, a potem szukającym łosia, który im wszystko zapewni. poza tym, jako kobieta nie chciałabym wychowywać i utrzymywać cudzego dziecka, więc czemu facet ma chcieć? ,, poza tym jestes tez bezczelna :O dyskusja z Toba nie ma dalszego sensu.

zwiazek do bani-tak chyba ma inne priorytety tylko jak odchodzilam to nieba potrafil nam uchylic.Obiecywal,ze bedzie inaczej,ze wstyd mu,ze nie potrafil utrzymac rodziny ja powiedzialam-odchodze nie dlatego,ze cie przestalam kochac,odchodze bo dla mnie takie zycie nie ma sensu Bylo lepiej przez jakis czas a teraz znowu to samo Czasami tylko nie wiem czy mam racje.Tak jak napisalam nieznam modelu rodziny

te jego slowa dzisiaj mnie dobily:Omam wyrzuty,ze wzielam wolne na pierd-olenie:O