gdzie Ci mężczyźni, ale ba! wartościowi?!

Marcinie, prawda jest taka, ze marzysz o panience, ktora Ci dobrze obciagnie. O polyku to nawet nie masz smialosci marzyc :P ale mnie zle oceniac - oooooooo, to juz Twoj "katolicki" obowiazek? :P jak spiewa moj ulubiony zespol, Depeche Mode, "mysle, ze Bog ma niezdrowe poczucie humoru..." i kiedys trafisz do prostytutki placac za to, o czym marzysz....

Offermo, takich samych, jak plus i minus - ja ulegam, on dominuje, rozumiesz? ;)

Offermo, a z iloma kolegami mozesz pogadac nie udajac glupszego, niz jestes? Przepraszam za bezposredniosc, ale wiekszosc znajomych nawet nie rozumie wiadomosci z dziennika telewizyjnego...

my, kobiety, potrzebujemy mezczyzn, ktorzy nam imponuja...wiedza, pozycja, doswiadczeniem

Koci pazurek Najmocniej przepraszam za moje poprzednie posty. Jestem beznadziejnym, nietolerancyjnym chujem i nic na to nie można poradzić. Wybacz mi

wartościowych mężczyzn jest mnóstwo. no ale dla większości lasek musi być jeszcze: wysoki (ponad 180 cm) zaradny (zarobki od 5 tys. netto) z mieszkaniem, drogim samochodem, zadowalający się mrożoną pizzą na obiad, pragnący ślubu, wracający z pracy po 12 h i przygotowujący wykwintne dania na kolację dla swej leżącej i pachnącej pani, robiący niespodzianki :D - Kochanie, zaskocz mnie! - Dobrze, zaproszę do łóżka jedną z moich seksownych koleżanek. - Ty świnio! - Miałem cię zaskoczyć... :D

Popieram to co napisał Marcin

Offermo, czy ja mowilam wymienilam owe tytuly? Czy to Twoje kompleksy sie odezwaly? Madry, interesujacy mezczyzna moze byc nawet ...pomywaczem. A prezes to czasem tylko myslacy fiutkiem fagas. To Wy, chlopaki, musicie w siebie wierzyc. A dopiero potem my...

zarowno funkcja pomywacza, jaki i prezesa jest (moze byc * niepotrzebne skreslic) tymczasowa. Wazne zebyscie sami siebie nie ograniczali, nie plakali jak to Was zycie nie skrzywdzilo....

Zjebie juz zaczerniłaś mój nick szmato :O Wykurwiaj na swój śmietnik

Koci chyba rzucasz perły przed wieprze. Szkoda dla nich Twojego, cennego czasu :(

erotyczny :O:O

Ja Ci napiszę prawdę, bo inni coś kręcą. Ci mężczyźni, do których tak wzdychasz (mam tu na myśli, te kryteria, warunki, które wymieniłaś) mają Ciebie głęboko w dupie.

Najmocniej przepraszam za swoje niewyszukane słownictwo. nie wiem co mi się stało, chyba zawiodła izolacja w mózgu- jakieś przebicia :( Przepraszam

robi tu sie duszno... Dobranoc.

Dobranoc koci

PS. To nie ja. Walcze z otwarta przylbica.

:O

Weż ty pusta kobito siedź na swoim bajzlu w erotyk i nie przyłaź tu więcej :O

A ja rozumiem autorkę. Ona po prostu chce faceta z pasją. Nie mówiła nic o byciu dyrektorem, o posiadaniu przez owego dużej ilości kasy, o wyglądzie też nie wspomniała. Chłopcy, jesteście jacyś przewrażliwieni na tym punkcie :) fajnie być z facetem który ma pasje bo jest bardziej interesujący. Można z nim fajnie pogadać, dowiedzieć się czegoś nowego, a najfajniej jest jak ma się wspólne hobby bo można wtedy sporo czasu spędzać razem na rozwijaniu tego co się lubi, a to jest fajne, nie mówcie że nie. Ja sama miałam problem podobny do tego autorki. Podobno jestem ładna (PODOBNO) i to przyciąga do mnie facetów. To miło ale Ci faceci to często dresiarze z blokowisk , w ogóle nie interesujący którym chodzi tylko o zaciągnięcie mnie do łóżka. Przez jakiś czas też myślałam że fajnych facetów już nie ma, ale poznałam wkońcu bardzo fajnego chłopaka z pasją. Ja kocham taniec, on muzykę i gitare. Jest fajnie ;)

też się nad tym zastanawiałam:p właśnie odszukałam mój wątek i będę nadrabiała zaległości w jego czytaniu ;) http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=4733537

Dla wielu ale czy dla większości? A nawet jeśli, to można sobie szukać w grupach niszowych. Są amatorki wyalienowanych typów, nawet niedojd życiowych, którymi mogą się opiekować. Mam na myśli prawdziwe amatorki a nie takie, które są zrezygnowane i biorą już jak leci, bo takich jest mnóstwo. Offerma, gdybym się przejmował tymi kryteriami związanymi z kasą, wyglądem i tak dalej, to pewnie nigdy nie miałbym żadnej kobiety. Owszem, nie będąc powszechnie odbieranym jak atrakcyjny, ale jednocześnie mieszcząc się w jakiejś przeciętnej, trzeba się trochę postarać, ale bez przesady, żeby znalezienie w miarę odpowiadającej kobiety, a choćby dziewczyny na parę razy, nie było możliwe.

Ludzie generalnie są egoistyczni, bez względu na płeć. Ale pośród nas są empatyczni, zdolni do poświęceń dla bliskiej osoby i ceniących wzajemną bliskość, zaufanie... Są takie kobiety i są tacy mężczyźni. Są mniej zauważalni, bo to co złe, przewrotne jest głośniejsze i lepiej się reklamuje jako dobre i wartościowe. Stąd tak wiele błędnych wyborów, gdy ktoś wartościowy ale naiwny (to dość często idzie w parze) daje się zwieść. Ten mechanizm dotyczy i kobiet i mężczyzn. Nazwałbym to relacją pomiędzy pasożytem i jego nosicielem. Dlaczego ktoś godzi się by być nosicielem, to już osobne zagadnienie.

"Ona po prostu chce faceta z pasją" tiaaa, tylko jak prawdziwy pasjonat będzie się zajmował non stop swoją pasją, to panna będzie chodziła urażona, że nie poświęca jej czasu :D "poznałam wkońcu bardzo fajnego chłopaka z pasją. Ja kocham taniec, on muzykę i gitare." na gitarze to gra chyba połowa ludzkości, ze mną włącznie. zaiste, niezwykle wyszukana pasja. pewnie gra z kumplami w garażu i marzy o przyszłości wielkiego rockmana, zgadłam? :P

Aj tam. Niekoniecznie offerma. Ja właśnie raczej spławiam tych bogatych bo źle się przy nich czuje. Mam wrażenie że oni myślą że chce ich wykorzystać czy coś ;P A ja i mój zarabiamy na tyle dużo żeby porządnie żyć ale bez luksusów bo jakoś nam nie potrzebne to po prostu :)

"Ja właśnie raczej spławiam tych bogatych" śmiem zakładać, że nie ustawiają się pod twoimi drzwiami dziesiątki milionerów :D ach to oderwanie kafeterianek od rzeczywistości... właśnie dlatego tak bardzo lubię was czytać :D

Heh nie, nie chce być rockmanem ;D Nie ważne że ile osób gra i interesuje się muzyką. Nie każdy darzy to zajęcie taką miłością. Znam mnóstwo osób które tańczą a sami przyznają że mało kto z nich kocha to tak jak ja. Robią to żeby np. Schudnąć. ;) a i mamy czas na wszystko. Dla siebie i dla hobby.

Nie przesadzajmy aż tak to nie! :D Ale zdarzyło mi się kilka razy mieć z takimi doczynienia. Skoro uważasz że ludziom musi chodzić o pieniądze to znaczy że jesteś osobą która nie wyobraża sobie życia z kimś o mniejszej kasie w kieszeni co źle świadczy o Tobie. Jak można być tak ograniczonym?

Dla mnie ludzie bez pasji są po prostu trochę... nudni? A Ci dla których liczy się tylko kasa bezduszni i ograniczeni. Ale to wszystko co mam do powiedzenia, pozdrawiam ;)

piękna kiki - no dobra, powiedzmy, że wy faktycznie macie pasję ;) ale nie zgodzę się, że większość facetów ich nie ma. prawda jest taka, jak pisze offerma - większość lasek szuka ustawionego, przystojnego kolesia, choćby same wyglądały jak gremliny. i ewentualny tekst "bo on nie miał żadnej pasji" jest stosowany w momencie, kiedy okazuje się, że samochód Jurka to tak naprawdę nie jest jego, tylko pożyczył od taty, babcia nie chce mu zapisać mieszkania, a te 3 tysiące to on zarabia brutto, a nie netto, w związku z czym "jest leniem bez perspektyw". wczoraj jakaś studentka medycyny (i najpewniej córeczka medyków) założyła topik o facecie po studiach pracującym w KFC. że nie warto się chyba z nim umawiać, bo taki mało ambitny i niezaradny. a ona przecież stoi u progu wielkiej kariery :D no i zonk, bo facet zapierdala w fast foodzie szukając w międzyczasie lepszej roboty z pewnością, bo taki zapierdol to żadna przyjemność. a panna dostaje kasę od rodziców i ocenia, że jest mało ambitny. no śmieszne po prostu.