Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

krisii

KWIECIEŃ 2012!!!!

Polecane posty

ja wczoraj zrobiłam bigos na dziś:) Dobry wyszedł, bo kwaśny:))) Jeszcze przed porodem trzeba się nafaszerować takimi rzeczami;) A jutro mam w planach gulasz, ten nowy z reklamy z piekarnika, zobaczymy co to wyjdzie;) No i w końcu zaraz wezmę się za robienie pleśniaka:) Ale kupiłam do niego dżem wiśniowy:) Jak zobaczyłam w sklepie to nie mogłam się oprzeć:) Mam nadzieję, że będzie dobry:) AsiaOliwka super wiadomość:) W takim razie życzę już samych szczęsliwych chwil i dużo zdrówka dla Was:) Bo mam nadzieje, ze Ty się dobrze czujesz po porodzie i fizycznie i psychicznie już (skoro takie dobre wieści) :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A u mnie na obiad chyba placki ziemniaczane i tylko to niestety,rozchorowalam sie i nie mam ochoty nigdzie wychodzic:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja brałam w drugim trymestrze i moja dzidzi też duża:) Mi lekarz już na początku mówił jak pytałam czy mam jakies witaminy barć, ze później dzieci giganty się rodzą i że skoro zaszłam w ciążę w okresie letnim to żebym skorzystała z tego co natura daje:) Z synkiem całą ciążę brałam witaminy i piłam dużo soków i tez był duży, ale czy faktycznie branie witamin rzutuje na wagę dzidzi... Wydaje mi się, ze to chyba genetyka i po części nasza dieta:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja dziś miałam tragiczną noc, tak mnie bolało podbrzusze, że nie mogłam ruszyć nogą...:( Czuje się jak po całonocnej imprezie...:/ Alexiasz ja wczoraj też skusiłam sie na sexik i również czulismy dyskomfort:( Nie dość że jestem jakaś ciasna to jeszcze jakby krótsza, bo co chwilę mojemu wyskakiwał...:/ Mój D. się przestraszył, że może główki dotyka i tak się zestresowaliśmy że odechciało się wszystkiego...;) Chyba już z seksu nici:( Ja dziś idę do teściów na kopytka z gulaszem, więc obiad z głowy:) A co do witamin to mi położna powiedziała na początku ciąży że jak wyniki będą wychodzić dobre to żeby nie brać, bo przez witaminy syntetyczne rodzą się większe dzieci i w sumie wśród znajomych zaobserwowałam taką zależność, nie wiem czy to przypadek czy nie... Ja wyniki miałam cały czas dobre i przez całą ciążę brałam tylko kwas foliowy i mała ma być nieduża, więc może coś w tym jest...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Alexiasz---> ja brałam całą ciążę (a nawet i przed) Prenatal Clasic do tego wapń, wit D, potas, magnez, jod i Biofer Folic a moje dziecko jest malutkie. Zatem jestem zaprzeczeniem tezy, że od witamin dzieci duże się rodzą. Dziś na obiadek rissotto z cukinią :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam dziewczynki ;) ja dopiero z łóżka się podniosłam. Mam strasznie ciężką noc za sobą. alka85 nie martw się ja też mam późno termin na 25 kwietnia Asia to świetna wiadomość a zobaczysz w domu malutka przybierze na wadze ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
AsiaOliwka super, że do domku wychodzicie teraz będziecie spokojnie mogły się siebie uczyć i cieszyć sobą wzajemnie a i waga napewno wróci do normy :) Gratuluję wszystkim rozpakowanym już mamusiom :) !!! Ja wiatminki to brałam tylko od czasu do czasu :) Jedynie witaminę B12 i DHA biorę w miarę regularnie aczkolwiek dopiero od drugiego trymestru. Wyniki mam bardzo dobro i lekarz mi mówi, że dziwne bo osoby jedzące mięso maja dużo słabsze. Myślę, że różnorodna dieta owoce i warzywa dostarcza wielu witamin więc syntetyczne nie są potrzebne. Jeśli córcia urodzi się o czasie to ma ważyć maks. 3500 więc myślę, że to ani dużo ani mało :) W poprzedniej cięży brałam całay czas witaminy bo bałam się aby dzidzi nic nie brkowało i synek urodził się prawie dwa tygodnie przed czasie 3950 i 61 cm i położne mówiły, że to własnie od witamin. Na obiad dzisiaj ziemniaczki kotleciki mielone sojowe i surówka :) (chyba z kapusty kiszonej bo cosik za mną chodzi_). A pogoda dalej brzydka i pochmurna :( wieczorem to nawet taki mały grad u nas padał :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A jeśli chodzi o fotelik samochodowy 0-13 to faktycznie wszystkie się zapina tyłem do kierunku jazdy. A na przednim siedzeniu (tak jak pisały dziewczyny) trzeba poduszkę wyłączyć jeśli jest a jak się nie da to dziecko z tyłu powinno jechać, przecież nie musi być za kierowcą tylko za pasażerem wtedy jest lepszy dostęp. Sama wiele razy tak jeździłam i da się przeżyć. Ale faktem jest, że częste postoje robiłam aby zobaczyć dokładnie jak tam maleństwo :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czyli znów, co mama to inaczej. Bo ja te witaminy zazywam non stop i tak pomyslalam ze przesadzam, ale u Blanki bylo inaczej wiec zadna to zaleznosc - chociaz wyjatki potwierdzaja regule :) No zreszta, moze narazie nie ma co sie sugerowac pomiarami zobaczymy jak sie urodzi.. To pewnie tez zrobie te placki ziemniaczane bo nie mam ochoty nigdzie wychodzic.. Chociaz ta rybka tez mnie kusi... ale musialabym isc do sklepu.. A co do tego sexu - no to wlasnie tez takie odczucia mialam, ciasno i krotko.. hmm.. brakuje mi juz tych przytulanek z mezem, a pozniej jeszcze polog..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja też brałam w 2 trymestrze prenatal classic:) Hmmm..risotto uwielbiam, ale z cukinią jeszcze nie robiłam, i chyba zrobię sobie w tygodniu lub jak już Mała się urodzi, bo nie dodaje nic co by mogło Jej zaszkodzic...chociaż groszek..dodaje groszek i kukurydzę...hmm, ale jak zjem trochę to chyba nie powinno nic być, zresztą trzeba wypróbować małymi kroczkami:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
macie dywany ?? bo ja nigdzie raczej tylko panele i mnei wkurza juz to ze codziennie masa smieci i piachu juz nie mam sily sprzatac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
co do witamin to ja bralam prenatal classic ale juz przestalam :) na obiad robie ziemniaczki buraczki i piers z kurczaka tak jak kotleta tylko zamiast panierki daje do platków sniadaniowych cornflakes :D moj maz to uwielbia bo jest takie chrupiace to miesko :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja w poprzednim mieszkaniu mialam panele zero dywanow sprzatanie masakra codziennie trzeba bylo teraz mam wykladzine wiec tylko odkurzam co pare dni..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczynki . ;) Dziś moje samopoczucie już lepsze. ;) Byłam dziś u mojej gin miałam mieć dziś tylko KTG a przyszlo co do czego to miałam normalną wizyte a KTG mam w czwartek. Ogólnie wszystko wytłumaczyła mi - powiedziała , że jestem juz w 'scisłym' terminie i mam na siebie uważać. Opisała mi , że odejście wód mogę poczuć jakby ktoś wylał szklankę wody, a może i się sączyć i żeby w każdym wypadku nawet jak nie bede pewna jechała do szpitala .;) tam w razie co położą mnie na obserwacje i jeżeli to fałszywy alarm to po jednej dobie wypuszczają. ;) no i przestrzegała (ze wzgledu na to że termin mój przypada na świeta) ,że jak coś u siebie zauważe jakieś objawy żeby pakować sie i ODRAZU do szpitala bo zazwyczaj w okresie swiatecznym kobiety 'wolą' poczekać i pojechać po świetach a potem wychodzi niewiadomo co - rodzą prawie że w domu . :) Przedchwilą pisałam z koleżanką miała termin na 30.03 i urodziła w poniedziałek przez cesarke. Miała już rozwarcie 4 cm ale zrobili cesarke bo tetno dzidzi zaczeło zanikać - ehh to mnie troche przestraszyło.. ale najważniejsze , że wszystko wporządku.. Troche z nią popisałam i sie dowiedziałam co i jak i jestem troche spokojniejsza bo bede rodzic w tym samym szpitalu co ona. ;) A ja dziś pół nocy nie przespałam dostałam jakichś bóli.. Zaczął mnie boleć brzuch jak na okres, momentami twardniał.. i miałam bóle od krzyża - myślałam, że to JUZ ! ale nie.. udało mi sie zasnąć nad ranem i w snie praktycznie nic nie czułam ale rano jak sie obudziłam to bóle wróciły.. a teraz znowu przeszły.. ehh juz niewiem co to moze byc .. moze to te przepowiadające.. AsiaOliwka - Ciesze się , że u Was wszystko już w normie . ;) A wagą się nie martw po powrocie do domu mała napewno na wadze przybierze. :) No mam nadzieje , że Beata i Lola niedługo się odezwą i dadzą znać co u nich :) A co do witamin to całą ciaze biorę tran (był pewien okres że nie brałam jakiś czas) pytałam ginki czy mogę to powiedziala , że jeżeli nie zawiera duzych ilosci witaminy A to mogę brać. poszłam do apteki i farmaceutka powiedziala , że w tym tranie który mam praktycznie wogle nie ma wit A . jest tylko witamina E i DHA . ;) I też czytałam dopiero niedawno, że u kobiet które brały w ciazy tran stwierdzono , że rodzą wieksze dzieciątka. ajj.. A dzisiaj na dodatek ginka przepisała mi żelazo bo mam słabe wyniki.. U mnie w szpitalu robią lewatywe ale trzeba oczywiscie powiadomic , że sie nie załatwiło potrzeb fizjologicznych bo inaczej położne sie nie domyslą żeby sie zapytać bądz zaproponować lewatywe.. Czyli tak jak wszędzie jak sie nie upomnisz to i nie dostaniesz. ;/ tak samo jak dzwoniłam do szpitala , żeby dowiedziec sie co potrzebne dla dzidzi to powiedziala babka, że tylko pampersy i 5 pieluch tetrowych a teraz kolezanka mi napisała żebym wzieła chusteczki nawilżane bo jak nie bede miala swoich to bede musiala chyba papierem toaletowym podcierać dupcie dla małej .;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja mam również panele i nigdzie ani jednego dywanu a planuje kupic dywany bo na tych panelach wszystko sie nosi aż szlag człowieka trafia żeby było czysto tak totalnie to chyba bym musiala co 2 godziny odkurzać ! Wrrr

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale tu szybko wpisów przybywa:-D ja nadal biorę witaminy i po porodzie chyba skończę opakowanie, nie przestanę brać, a zostało ich jeszcze na ponad miesiąc, też biorę prenatal classic. Na obiad dziś mamy na szybko warzywa na patelnię z makaronem będą - nic nie chce mi się robić... U mnie w dwóch pokojach wykładzina no i w holu dywanik, akurat mało widoczny jest na nich kurz i brud, bo są szare ( napewno się zbiera) ale w rogach też się co jakiś czas zbiera syf. A z odkurzaniem to muszę prosić męża, bo średnio się garnie do takiej roboty....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja mam dywan, ale w pokoju maleństwa zamierzam jak najdłużej nie miec, chociaż kusi jak cholera, żeby coś miękkiego położyć. Ale nie ukrywajmy, że nawet odkurzany dywan to siedlisko kurzu i bakterii, i jezeli ktoś ma ładną podłoge to coś za coś, musi sie przemeczyć z prawie codziennym zmiataniem. Chciałabym kupić do pokoju maleństwa piękny dywanik, albo jakąś owczą skórke czy jak to sie nazywa, ale wiem, że lepiej dla Leonka, żeby nic w pokoju takiego nie było. Zresztą jemu by to tyko szkodziło bo po co mu dywan póki nie raczkuje :) Ale nie wiem jak to będzie, bo nie lubie swoich paneli:) Co do sexiku to i ja sie przymierzam, może dzisiaj... jeżeli ogarne w końcu ten mój dom :) to na sobote urodze, nie ? :D Albo zamienie to na kąpiel :P Podobna przyjemność a cel prawie taki sam ;) Witamin nie biore już miesiąc, a dzidzia jest duża. Wracam do witamin dopiero po porodzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U nas w pokoju dziennym są panele a w sypialni wykładzina. Sprząta ostatnio mąż bo ja nie mam weny... skoro nie dopadł mnie syndrom wicia gniazda to jeszcze nie czas na poród. Jak nic w święta będę w szpitalu :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kurcze dziewczyny piszecie jak oszalałe normalnie nienadażam hehe :D Blanka mi każdy przepowiada przyszłość :D - że przyjdzie co do czego to na świeta w szpitalu wyląduje :( A chciałabym już w świeta być PO .. A siara z piersi leci mi jak z kranu od wczoraj wieczora.. Wczoraj siedzialam i poczulam ze cos mi mokro w bluzke (chodzę w domu bez stanika bo jakos nie wygodnie) i oglądając tv przejechałam reką po bluzce a tu dosłownie prawie cała reka mokra :o Wam też tyle leci ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
brinka mi leci ale nie w takich ilosciach i jak np przypadkowo scisne piersi przy schylaniu itp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej , Ja już po KTG , szybko poszło bo nie było kolejki i leżałam tylko 20 minut. Witamin nie biorę od 2 mieś, Dywany w domu :)- w pokoju mam taki 2*2 m ale to raczej taki ozdobny i w sypialni mam wykładzinę na całą sypialnię , i właśnie jest tak że jak poodkurzam rano to po południu mam wrażenie że jest tak samo jak przed odkurzaniem :( ale mąż mówi że to ja tylko tak widzę , Ale co 2 dzień trzeba odkurzać :( ale ostatnio nie mam weny i jest dopiero dziś odkurzanie Na obiad dziś zrobię rybkę dla męża i Hani a sobie pewni kanapki :) bo w ciąży ryba mi wcale nie idzie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny powiedzcie czy wy też jakieś takie bez życia jesteście ze na nic nie macie ochoty czy tylko ja tak mam ? Po prostu bym tylko leżała i nic nie robiła od wczoraj , może przez tą pogodę , bo u nas dziś deszcz ze śniegiem pada A siara mi czasami poleci jak się niechcący pierś nacisnę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziękuję :) ta akrobacja chyba skończyła sie siniakami na tyłku :D no kiedyś lubiłam pobrykać... a teraz eee ;) może jakaś Zumba po połogu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Brinka>Mi nic nie leci jeszcze. nie wiem czy to dobrze, czy zle. Na obiadek mam gotowany makaron ze szpinakiem. Podsmazasz cebulke, dodajesz rozmrozony szpinak, sol, pieprz, duzo wycisnietego czosnku, ser mascarpone (jesli masz) i wszystko razem dusisz przez jakis czas. Potem tylko mieszasz z makaronem. Pychota. Ja biore witaminy, bo jak zapomne to lapie mnie bolesny skurcz w lydkach. Leakarz kazal brac jeszcze witaminy podczas karmienia. ktos tez kiedys, dawno wspomnial o wychodzacych piegach podczas ciazy. Ja tez tak mam. Pojawily sie w miejscach gdzie nie mialam, ale nie wyglada to tragicznie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja mam też takiego lenia że szkoda gadać ! tylko chce mi się leżeć, siedzę na necie, ogladam Tv od rana.... i tak od kilku dni....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja tez caly czas leze przed tv. Nie mam w domu zadnych dywanow, no malutki pod komputerem i jeszcze mniejszy pod lawa w salonie. wszedzie panele. kurz i piach non stop, jak pisala natusiaelo. Codziennie latam z odkurzaczem i mopem. Co gorsze nie mamy zadnego korytarza, jak sie wchodzi to od razu bezposrednio do przedpokoju, prawie do kuchni. i wszystko co na butach od razu lata po wszystkich pokojach :( Zaczne chyba masowac te piersi, ale cale piersi, czy same brodawki? czy tylko sutki? i dlugo to tak trzeba masowac. ja nie chce swiat spedzic w szpitalu :( A mialam przeczucie ze juz dzisiaj urodze. Zrobie niedlugo ten makaron ze szpinakiem bo brzmi pysznie, ale dzisija z racji tego ze tez ciagle pada deszcz ze sniegiem nie wyjde nawet do sklepu :P U mnie siary brak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×