Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

krisii

KWIECIEŃ 2012!!!!

Polecane posty

ja juz jestem u mnei to moj grzeje bo mu goraco a mi zimno ale ostatnie czasy mi baaaardzo roraco grzejniki mam zakrecone i wietrze przed snem a ze spimy u corci to nie moge w nocy miec okna otwartego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
może pojawi sie jeszcze u nas, bedziemy mogly jakos podtrzymac na duchu.. ale czy damy rade... czy ktokolwiek bedzie umial i czy ona jeszcze bedzie umiala z nami pisac w takiej sytuacji... tragedia okropna piszecie o tym lezeniu na boku, a ja nie moge, przez cala ciaze leze na plecach, nie leze plasko, tylko w takiej polsiedzacej pozycji, ale na plecach. na boku po prostu nie dam rady sie polozyc, tak strasznie wtedy brzuch ciagnie PS. styl pisania pewnej osoby tez nie wydaje mi sie przypadkowy. czyzby wszystko jasne :) jedno forum sie wykruszylo, my jej nie damy tej satysfakcji :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Racja,chyba wiadomo o co chodzi;) Niestety sen dalej nie przychodzi,leżę już w łożku i czekam może w koncu zasnę..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczynki :) mnie dziś odwiedziła jedna z trzech sióstr, pojadłyśmy ciasta, pooglądałyśmy durnoty w tv i pogadałyśmy. poprasowałam też ubranka do szpitala dla Zuzy, u nas trzeba mieć swoje. odnośnie samopoczucia mnie boli krocze i biodra, w nocy budzę się, również mi gorąco i ciężko odwrócić z boku na bok bo mnie boli i cierpną mi nogi :/ w ciągu dnia ogólnie oki :) nuska258 jutro właśnie chyba ma cc - z tego co się orientuje rodzimy w tym samym szpitalu :) przyjmują na oddział dzień wcześniej na wieczór a cc wykonują z rana.. mnie też to tam czeka :D ciekawa jestem jak to wszystko wygląda :) termin mam na 16.04 więc mam nadzieje że nuska258 podzieli się przeżyciami :D zmiksowałam truskawki ze śmietanką i nadrabiam wasze wpisy :) fajnie, że forum się kręci :) oczywiście gratulacje dla nowych mam !! :) ja się zbieram w łóżeczko, życzę spokojnej nocy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A mnie zaczął bolec brzuch jakby miała miesiączkę dostac-chwile poboli,przestaje i znowu..czyżby mała Klara już by chciała wyjsc?;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzien dobry! I jestem pierwsza! :) Ja ogolnie jestem cierpliwa, ale te pomaranczowki staja sie irytujace i posiadaja zero kultury osobistej. Dziewczyny, chyba wiem kogo podejrzewacie hihi Ludzie potrafia sobie utrudniac zycie. Laseczki, bardzo dobrze ze pchacie sie w kollejke, bo u nas nie ma zwyczaju pierwszenstwa. Wszyscy udaja, ze nie widza ciezarna i chetnie by jeszcze wepchneli sie przed nami, a jak ktoras by zemdlala to powiedzieliby, ze kobieta jest cpunka i poszli obok, bo przeciez nikt nie zauwaza 9-cio miesiecznego brzucha. Znieczulica totalna! Nie trzeba byc w ciazy zeby tego doswiadczyc. Dwa lata temu wracalam z pracy do domu. Wykonczona. W piatek wieczorem. Wsiadalam do autobusu i poczulam sie slabo, wec wysiadlam na pierwszym lepszym przystanku. Pamietam tylko, ze obudzilam sie na chodniku obok przystanku z ludzmi.Pol twarzy mialam umorusana we krwi i nikt nie zareagowal. Uslyszalam tylko komentarz, jaka to jestem piana lub nacpana! Sama doszlam do siebie, podnioslam sie i nie wiedzac co sie stalo, w szoku zadzwonilam do meza po pomoc nie umiejac okreslic gdzie ja nawet jestem, a krew caly czas lala sie z policzka. Dopiero po dobrych 20minutach, jak juz doszlam do siebie jakas babka przechodzaca zatrzymala sie i mi pomogla oczyscic sie i chciala wzywac ambulans. Takze, Dziewczynki ,nie krepujcie sie wpychac w kolejke, jesli zle sie czujecie, bo raczej na cud nie mozna liczyc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej! Mekduje sie :) Czytam na bierzaco ale nie mam czasu pisac. W tym tygOdniu pracowalam w domu I myslalam ze bede miala czas zeby popisac z wami a tutaj tak mi szybko dzien u uciekal ze juz wiecej pisalam z pracy :P Witam nowe mamusie :) Martwie sie o Anite Bo zawsze type pisala a Teraz Od kilku dni nic, mam nadzieje ze u niej wszystko ok. Pozdrowienia dla Karolinyyyyyyy :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja też już nie spię. Ale może jeszcze poleżę w łożku-net w tel to dobra rzecz;)faktycznie Anity nie było ostatnio..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kafka:)
Widzisz sprawiedliwość na tym świecie jest, tylko nie zawsze w kolejności Tobie nikt nie pomógł , bo tak miało być, skoro piszesz takie bzdury "pchajcie sie w kolejkę" skąd wiesz, ze nie było tam innych ciężarnych, w końcu to ginekolog, zresztą gdyby to tobie sie tak wepchała, to bys od razu opisywała tu brak kultury osobistej, wiec nie pieprz farmazonów. Karolina to zły trop :), ale nie ważne, wy się tu adorujecie potakujecie wszystkiemu nawet świństwom, a ja nie muszę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Widzę, ze mamy nową czytelniczkę. Nie ważne czy to Karolina czy jakaś inna nieszczęśliwa osoba. Proponuje całkowita ignorancję. To jest miesiąc na który wszystkie czekałyśmy to jest "nasz czas". Nie denerwujmy się przez jakąś kobietę której w życiu nie wyszło. My mamy siebie i to jest nasze forum. Zawsze znajdzie się ktoś komu będzie przeszkadzało, że inni są szczęśliwi. Lasaka sama sobie utrudnia życie, aż mi jej żal, jeśli taki ma charakter to na pewno w normalnym życiu jest samotna bo kto by chciał zadawać się z taką wredotą. Więc proponuje olać i nie dawać jej się prowokować. Bronka -Gratuluje nowej mamusi!! Nuska trzymam kciuki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Po raz kolejny poruszasz aspekt uciekającego z domu męża, wcześniej piałaś o zdradzającym mężu, o tym że się zaniedbujemy i same na to sługujemy. Ciekawe, że na forum o innej tematyce ta interesuje Cię tak bardzo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczynki :) moja nocka wcale nie byla taka zla... zastanawia mnie caly czas ta wczorajsza galaretka ktora mi odeszla...;/ wkurzam sie ze nie umiem okreslic czy to mogl byc ten czop czy mi sie cos przewidzialo ehhh ;/;/ bo wydaje mi sie to byc za mala ilosc, a pozatym to bylo super przezroczyste i zero podbarwienia np krwia ;/;/ no coz... bede czekac na rozwoj wydarzeń :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczynki:) Ja dzis o 7 wstałam i już nie umiem zasnąć,stresuje się tym wszystkim... Coś mi się wydaje za wczesnie ale może ten lekarz wie co robi. Trzeba by zjeśc jakieś sniadanko. Zastanawiam sie czy brac już wszystkie rzeczy do szpitala? Moze lepiej przepakowac torbe a reszte pozniej mi dowiozą? w koncu cc ma być 18.04...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej najpierw info wczoraj czyli 05.04 o godz 19 .00 Sylvia urodzila Michalka ma 52cm i 2630g .D ostal 10 p pomimo ze jest wczesniakiem caly poród trwal godzine miala tylko 3 skurcze parte i maly byl na swiecie . mowi ze porod wynagrodzil jej to co przeszla przez cala ciaze i pobyt w szpitalu no tyl;e od Sylvi a ja dzis w nerwach bo cora ma bunt i mam jej serdecznie dosc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie dziewczyny! Bronka gratulacje! Ja dziś spałam 9 godzin! Jestem w szoku:) Czyżby mała na koniec dała mi pospać? Jedyne co mi przeszkadza to coś mi strzela z tyłu na wysokości bioder (na środku) przy każdym przekręcaniu na drugi bok czy podnoszeniu sie z łóżka... Też tak macie? Przeraziłam się że jakieś kości mi się rozchodzą:/ Biorę się za porządki, a później może jakieś popołudnie filmowe? Miłego dnia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nikt nie karze ci czytać naszych żałosnych wypowiedzi. Widać, że bardzo chcesz należeć do naszego forum.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sylvia urodzila :) super :) Michałek duzy chlopak, chociaz waga niewielka, moze to przyczynilo sie do tego, ze porod byl latwy. 3 godzinki i po bolu, a jaka radosc. rzeczywiscie, tyle co sie dziewczyna nameczyla przez ta ciaze, to dobrze, ze chociaz porod nie byl jakims traumatycznym przezyciem. Sylvia gratulacje dla Ciebie, i zdrowka dla was :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Alexiasz ja również popieram, stosuje się do tej zasady od jakiegoś czasu...;) Sylvia gratuluję, ale szybko przybywa nam kwietniowych mam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no bo to w sumie kwietniówki, a do tej pory najwięcej było marcówek. Z tego co pamiętam to IZAMAMA urodzila jeszcze w lutym tak? brawa dla niej i dzidziusia. Mi nawet dzisiaj noc spokojnie minęła, tylko aleksander jakos rzadko sie ruszał. nie kopie tak boleśnie jak wcześniej, teraz tylko sie wypina. No ale już nieraz tak panikowałam a za chwile dostawałam po żebrach, więc póki czuje, że sie rusza jest ok... Ciekawe czy którąś złapie na świętach. Dla mnie te święta to troche porażka. Nie mam się w co ubrać i mam ochote przesiedzieć sama w domu. Na prawde nie mam żadnych spodni, czy sukienki w które bym sie zmieściła. tak mi przybyło kg przez osttani miesiąc. a przecież nie kupie nic teraz, jak może sie przydac na dzien, może 3.. Mam jechac w rozciągniętym dresie na wielkanocne śniadanie do rodizny? ehhh... naprawde ne wiem co mam ze soba zrobić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×