Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

krisii

KWIECIEŃ 2012!!!!

Polecane posty

My już dawno po 2 szczepieniu, miała lekką gorączkę. Chciałam humanitarnie dać syrop przeciwgorączkowy ale wypluła. Dostała więc czopek. Przeszło... Ogólnie teraz ma etap plucia, witaminę też wypluwa :( No i nie chce jeść :( W 6 tygodni przybrała tylko 600g. Dziś idziemy znowu do pediatry na kontrolne ważenie i po wyniki badania moczu. Ogólnie jest bardzo wesoła, płacze tylko przy jedzeniu... Przewraca się już z pleców na brzuszek, gada, bawi się zabawkami :) Nie czuję nacięcia krocza, zapomniałam o nim. Ceny powalają... kupiłam chusteczkę na głowę małej - 40zl... PARANOJA!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny, ile ważą Wasze dzieciaczki?? Hania w niedzielę skończyła 3 miesiące i dziś byłyśmy na szczepieniu i ma 6300g. Fakt, że jest tylko na mm. Przesypia w nocy po 8-10godzin, potem dosypia do 12. Zobaczymy jak dziś będzie po szczepieniu. A szczepiłyście na rotawirusy i pneumokoki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja szczepię na pneumokoki. Karina mając 3 miesiące ważyła 5260g, karmię butelką ale odciągniętym mlekiem. W nocy śpi od 20 do 5:30. Potem znów do 9-10. Chyba zacznę ją budzić na jedzenie :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja będę szła na szczepienie drugie dopiero za tydzień. Ale Nadia jak miała 6 tygodni ważyła 5 kg i myślę, że teraz to już z 7 kg może ważyć. Blanka 6 moja córa to prawie od samego początku wypluwa witaminy :( staram się jej wlewać jak ma otwartą buzię i na język to wtedy więcej zostaje w buzi. A ja mam pytanie czy podajecie nadal witaminę K jak dziecko skończyło 3 miesiące? Bo ja mam taką K+D i nie wiem czy podawać do skończenia opakowania czy przejść na samą D?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A i ja szczepię na pneumokoki rotawirusy starszak idzie do przedszkola od wrześnie ja idę od listopada do pracy i troszkę boję się aby mała nie zaraziła się jakimiś świństwami więc wolałam zaszczepić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja też na pneumokoki, rotawirusy sobie jednak odpuściiliśmy. Mam nadzieję, że nie będziemy kiedyś tego żałować;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kasiek81- ja właśnie o to pytałam wczoraj pediatrę i mi powiedziała, że skoro mi zostały jeszcze K+D to żebym je skończyła, a potem już podawać samą D - a mam jeszcze tą K+D na dobre 2 tygodnie. I przepisała mi receptę na witaminę D, że taniej w buteleczce wychodzi i po jednej kropelce dziennie będę musiała mu podawać. Już nie kapsułki twist-off jak teraz się podaje przy K+D.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
anii00 dzięki za odpowiedź mi własnie też zostało wit K+D na jakieś dwa tygodnie więc je wykorzystam i zacznę podawać samą wit D.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hania od samego początku byla dokarmiana sztucznym mlekiem, bo ja nie miałam tyle pokarmu i żeby wypuścić nas ze szpitala po porodzie to ją dokarmiali, bo waga spadła jej 10%. Oczywiście szybko odrobiła tą stratę. Od miesiąca jest już tylko na mm, ale wyliczam jej dokładnie jedzenie, żeby nie przybrała za dużo. Chociaż dzisiaj pediatra powiedziała, że w m-c przytyła 900g, więc jest ok. My zaszczepimy chyba na pneumokoki i rotawirusy. Chyba wolę nie ryzykować, szczególnie, że moi rodzice pracują w szkole, więc mogą coś przenieść.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No i załamka... mała w 2 tygodnie przybrała tylko 180g :( Mam ją budzić na jedzenie, do tego masa badań z krwi, usg brzuszka i jeszcze echo serca bo jakieś szmery lekarka usłyszała. Mocz z porządku :) Uparłam się, że ma jeść. kolację 150 ml jadła przez godzinę (na 4 razy i na wpół śpiąc ale zjadła). Lekarka sądzi, że być może dziecko jest zbyt zajęte zabawą i nowymi umiejętnościami by tracić czas na jedzenie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Mamuśki ! Mam nadzieje , że mnie jeszcze pamiętacie. ;) Czytam Was od czasu do czasu ale rzedko, bo czasu mało. Moja Amelka jak pamietacie urodziła się 20 kwietnia przez CC. ;) Jutro kończy 3 miesiące. ;) Skurcze miałam jedną dobe słabsze. A drugą dobe już mocne. Mąż był ze mną cały czas. Gdy przeniesli mnie na porodówke o godzinie 17.00 miałam 2cm rozwarcia, skurcze co 5 min. Męczyłam sie całą noc. Podczas skurczy przysypiałam. Budziłam się i pytałam męża czy już miałam skurcz czy nie, bo z tego zmeczenia nie pamietałam.. Całą noc musiałam czekać i męczyć się aż do rana do obchodu. Na obchodzie lekarz stwierdził że rozwarcie mam może z 2,5 góra 3 cm!! ;( Wtedy to juz sie załamałam. Dawali mi kroplówki. Przyszło co do czego lekarz wziął mnie na samolot wszystko sprawdził i padły słowa 'mozemy pani zrobić cesarkę albo może pani męczyć się dalej - może to być pare godzin a może to być następna doba.' spojrzałam na męża i odrazu odpowiedziałam że chce cesarke.. no i wtedy juz poszło z górki. Wszystko działo się tak szybko , że nawet sie nie obejrzałam a leżałam już w sali pooperacyjnej. Mąż przyszedł ze łzami w oczach i powiedział mi, że mamy śliczną córeczkę. ;)) (po wyjeciu małej dali mi ją pocałować gdy jeszcze lezałam na stole operacyjnym.) ;))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jesteśmy juz po pierwszym szczepieniu. Zniosła to dobrze. Poplakała tylko chwilę a później już spokój. Ani gorączki ani nic. ;) Dzielna jest ogółem.;) Jest karmiona mm. Butelke 150ml je w 10min dosłownie hehe ;) Waży juz ponad 6 kg. Dużo gaworzy , zagaduje. Zauważyłam, że ruchy rączek robią się jej bardziej świadome już i niedlugo bedziemy jej dawać zabawki do rączki.;) Mamy tylko problem z tym, że jak leży na pleckach i jak ją pociagnie się za rączki to nie chce główki podnosic . W nastepnym tygodniu idziemy do lekarza na kontrole w tej sprawie. Ale od ostatniej wizyty (2tyg) nic praktycznie sie nie zmieniło. Co innego jak leży na brzuszku , opiera się na przedramionach i główkę podnosi bardzo wysoko i bardzo dlugo moze ją trzymać. Jest bardzo grzecznym dzieckiem. Wychowujemy ją bez smoczka wogóle. Wogóle nie płacze nawet jak głodna to juz teraz gaworzy i 'się żali'. ;) Przez 2 tygodnie mielismy problem bo ciagle przy jedzeniu płakała i dopiero po 2 wizycie u pediatry okazało się że ma nadżerkę na podniebieniu. Wynikło to , że gdy ssała piąstki skaleczyla sie paznokietkiem. I mam do Was pytanie : Ile miały wasze pociechy jak zaczełyscie im dawac zabawki do rączki ? I jak mamy po CC się czujecie ? Jak wasze rany ? Ja wczoraj ze wzgledu na to że się odchudzam pojeździłam dosłownie 20 min na rowerku stacjonarnym i tak mnie dziś szwy wewnetrzne ciągną że ruszać się wogle nie mogę. ;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
brinka mój mały też ma ten sam problem z podnoszeniem główki ciągniony za rączki, powoli zaczyna się siłować , ale mu nie wychodzi, za tydzień kończy trzy miesiące, zwróciła mi na to uwagę połozna jakieś trzy tygodnie temu, że powinien już podnosić, też zaczynam się martwić, A jak z tym u pozostałych dzieciaczków?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny !! Brinka , oby do kwietnia > u mojego synka wszystko w porzo, sztywno trzyma główke jak się go podnosi, aż sam ciągnie do góry, ale ja tego nie nadużywam, bo uważam, że dziecko jak będzie samo chciało to będzie się podnosić :) Blanka6 > Nie martw się ! Wszystko będzie dobrze, ja też troszkę przeżyłam, badania, szpitale, ale dzieci są silne :) Nie martw się, że tak mało je, mój też zaczął bardziej się interesować otaczającym go światem i odrywa się od cycka:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kubusiowi czasem się chwieje jeszcze główka jak go nosimy ( lata lekko na boki), a jak leży na brzuszku to potrzyma max może 2 minuty i już spowrotem ją kładzie. Ale widzę, że z dnia na dzień coraz lepiej z główką jest:-) Echo serca też miał zaliczone, bo też było szmery słychać. Lekarz po badaniu powiedział, że takie szmery to u takich maluszków czasem się zdarzają i żeby się nie przejmować, że z czasem powinno to zniknąć:-) A z tyciem to też u nas słabo,bo najpierw tył bardzo szybko, a teraz prawie w ogóle...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hejka. my po drugim szczepieniu. Piotruś waży 7800 i ma 62 cm. co do witamin to my mamy juz zazywac tylko wit.D jesli chodzi o podnoszenie to Piotruś jest wyjątkowo silny. b. dobrze trzyma główkę a z pozycji pollezacej potrafi podnieść się do siadu. a jak go odciagam spowrote to sie zlosci bo on chce siedziec hihihi :) martwilam sie czy to nie za wczesnie ale pediatra powiedziala ze jest wszystko super. co sie podnosi to niech sie podnosi ale zeby go nie sadzac samemu. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
my wlasnie przechodzimy skok rozw. w wieku 15 -16 tyg.masakraaaaaa!budzi sie w nocy,kazdy szelest go wybudza,z byle powodu placze,ledwo zyje!!! dziecko zmienilo mi sie o 180 stopni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
suri mojeo tez najmniejszy halas wybudza mimo ze zawsze staralismy sie przy nim zachowywac normalnie a nie na paluszkach... no ale jakos tak on potrzebuje ciszy :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam :) My dzisiaj po chrzcinach :) Było super, młody jako jedyny był w garniaku, a było aż 5 chrztów :) Impreza udana, młody śpi jak aniołek :) Dzisiaj zauważyłam białą plamke na dziąśle, myśle, że za kilka dni wyżnie mu sie pierwszy ząbek na dole. Na następny poniedziałek planujemy pójscie z nim na basen dla niemowląt, już się nie moge doczekać :)) Całuję Was i wasze dzieciaczki :*:*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam :) My dzisiaj po chrzcinach :) Było super, młody jako jedyny był w garniaku, a było aż 5 chrztów :) Impreza udana, młody śpi jak aniołek :) Dzisiaj zauważyłam białą plamke na dziąśle, myśle, że za kilka dni wyżnie mu sie pierwszy ząbek na dole. Na następny poniedziałek planujemy pójscie z nim na basen dla niemowląt, już się nie moge doczekać :)) Całuję Was i wasze dzieciaczki :*:*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość martusiu mala
mlody jako jedyny byl w garniaku bo juz nikt tak dzieci po wiejsku nie stroi na chrzciny....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
martusia ale to sie na jakis specjalny basen dla nimowlat wybierasz czy zwykly ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pomaraniczoowa martusia
dla ciebie widze sprawą pierwszorzędna jest ubiór, a nie po co ubierasz i po co idziesz do kościoła krosty zeszły u cipci?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miła cytryna
ja tez duzą uwage przywiązuje do ubioru dziecka , takie małe dzieci wygladaja sloldko jak sa schludnie i ładnie ubrane ... wiec sie pomaranczo tak nie dziw , to jest jej pierwsze dziecko wiec napewno słodko wuglądał w garniturku :) Ty poprostu zazdroscisz i tyle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Do pomaranczowej > strój do chrztu kosztuje tyle samo co garnitur do chrztu, ubrałam go inaczej bo chciałam podkreślić to , ze jest małym mężczyzną, a to, że Tobie to nie pasuje to w ogóle nie powinnas się udzielać i w koncu zniknąć z tego forum, bo widocznie mam jakieś kompleksy. Nie masz koleżanek, mąż Cie nie kocha , przykro mi z tego powodu. I ja żadnych krostek na kroczu nie miałam, chyba piszesz o sobie, bo Co do basenu, to jest to specjalny basen dla niemowląt i małych dzieci, z wodą jonizowaną z źródeł z gór. Żal mi tych dziewczyn, co podszywają sie i nie mają własnego życia :) Dzisiaj byliśmy u neurologa, młodemu głowka zwisa jak się podnosi go do góry, bynajmniej przy niej, bo jak ja sama podnosze go to jest normalnie, moze misiek był leniwy przy pani doktor :) jutro idziemy na kontrole po 3 tyg po szczepieniu. Całuję Wasze dzieciaczki :* i Was dziewczyny :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość martusiu mala
i co z tego ze kosztuje tyle samo... ale dzieci wyglądają komicznie w tych ubraniach, niewygodnych, szeleszczących... a co do meza to ty sie zalisz ciagle ze ci nie pomaga... i kto tu kogo nie kocha????!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
martusia_mala - mój chłopczyk też miał garniturek, chrzczonych było aż 5ciu chłopczyków i każdy był w garniturku:-) Fajnie pewno tak pójść na basen z maluszkiem, my też myślimy by się kiedyś wybrać ale poczekamy aż całkiem sztywno będzie trzymać główkę. Pozdrawiam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie dziewczyny! Ostatnio rzadko tu bywam ale was podczytuję...:) W niedzielę Olga również była chrzczona:) I miała piękną choć (jak to pisze pomarańczowa) niewygodną sukieneczkę... Niestety jak chce sie ładnie wyglądać to trzeba się czasem przemęczyć, a wydaje mi się że 45 minut w kościele w niewygodnym stroju nie wyrządzi dziecku krzywdy... W restauracji ją przebraliśmy... Ja miałam szpilki pierwszy raz od ponad roku, również nie były super wygodne, ale taka okazja zdarza się raz...:) Rozumiem że dziecko pomarańczowej było chrzczone w pajacu, a ona przyszła w dresach, bo takie stroje są najwygodniejsze... Pozdrawiam kwietniowe mamy:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×