Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Mila-123

Odszukać biologicznego ojca??

Polecane posty

Gość Mila-123

Moja mama zaszła w ciążę mając 21lat. Mieszkając na wsi, ludzie zaczęli gadać ze bez ślubu dziecko bedą mieli itd, wiec postanowili sie pobrać. Jak sie pózniej okazało moj ojciec zostawił mamę przed ołtarzem tzn. Wcale sie nie pojawił a moja mama była tak upokorzona ze musiała wyjechać , aby pozbyć sie wstydu. Pózniej w Krakowie przyszłam na świat. Nigdy nie widziałam ojca, mama wyszła za mąż wiec mam ojczyma. Temat i rozmowa na temat mojego ojca to w rodzinie "tabu" zastanawiam sie czy go nie odszukać. Wydaje mi sie ze to wcale nie jest tak, ze był chujem- jak to moja mama mówi. Wydaje mi sie ze coś ukrywają. Całe życie zastanawialam sie dlaczego mnie nie chciał ? MoZe moja mama nie pozwoliła mu na kontakt ze mną bo uniosla sie duma i chciała pokazać ze poradzi sobie bez niego ?? Wiem tylko jedno, ze nie znam całej prawdy. Ale cY jest sens go szukać ?? Rozgrzebywac stare rany?? Naprawdę chce poZnac wkoncu prawdę, w końcu to moj ojciec i mam do tego prawo, ale czy to ma sens??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość z mojej obserwacji takie
ja bym szukała. To, że ktos nie chce sie zenic, bo nie kocha, to nie jest dziwne. Zostawil przed oltarzem? a lepiej jakby zostawil po 2 latach malzenstwa? nawet jak bym chooyem dla Twojej mamy, to ogolnie czlowiekiem mogl byc roznym. Ja bym odszukała. Moja mama miala taka syt. jak Ty, ale nie szukała. a ja zaluje, ze nie wiem, kim byl mój dziadek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Xxxmen
Nazywanie kogoś takiego ojcem to chyba nadużycie tego słowa ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jest taki szampon fructis
żadne naduzycie. Moja mama wpadla i niestety wziela slub z tym mezczyzna. zniszczyl zycie jej i mi i cierpi dotąd. lepiej by bylo gdyby sprzeprzyl na samym poczatku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szofka
mnie wkurza powiedzenie że dziecko musi mieć matke i ojca swojego biologicznego czasem lepiej sie rozstać niż być na siłę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pewnie zostal zmuszony do slubu, pewnie nie byli ze soba dlugo, tylko wpadli - nie chcial slubu, nie chcial dziecka i o to cala historia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kiedysbylamrózą
Ja nie znałam swojego ojca.Moja mama urodziła mnie jak byla panną.Nie chce go szukac bo po co.Nie było go całe moje zycie nie widział jak dorastam nie pomagał mi nie wspierał .Napewno jestem ciekawa jak wygląda i to tlyle.W akcie urodzenia widnieje tylko jego imie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oliwkowatyle
twoja decyzja, ktos taki nie jest chyba ojcem jedynie z nazwy, szukalam w ten sposob matki (adopcja) pogadałysmy przez telefon i na tym sie skonczylo , nie szukam kontaktu, to obca osoba:( ale jesli masz wewnetrza potrzebe zrob to, ale na nic sie nie nastawiaj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mila-123
Ale skoro z moja matka mu nie wyszło , to dlaczego nie interesował sie mną ?? Od cioci sie dowiedziałam pewnej historii : moj ojciec mimo ze zostawił moja mamę, został poinformowany przez kogoś ze ma córkę. Wtedy sie upil ze swoimi kolegami ze szczęścia i przyszedł mnie zobaczyć , a mama wyrzuciła go ze szpitala i powiedziała ze nie zasłużył aby mnie zobaczyć. Po tym dał sobIe spokój . MoZe wiec chciał a matka mu nie pozwoliła ???? Ja nie oczekuje niczego. Mam ojczyma który jest dla mnie wspaniałym ojcem odkąd mam 3 lata. On jest moim tata i tak zostanie. Ja nie chce od tego człowieka kontaktu tylko odpowiedzi na pytania i prawdy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oby osoba,ktora znajdziesz nie okazala sie jakims starym pijaczkiem...ale ja bym chyba jednak szukala.Ciocia zna jego nazwisko pewnie,wiec czemu nie?w najgorszym wypadku sie rozczarujesz,a w najlepszym poznasz kogos fajnego:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Znam taki przypadek . Corka ktora nie znala ojca postanowila go odnalezc jak miala 19 lat .Udalo sie , dowiedziala sie wielu rzeczy o ktorych jej mama nie powiedziala .Nie wszystko bylo prawda ,miala tyle rzeczy ojcu wygarnac , a jak go zobaczyla to plakala i plakala ,musiala caly zal wyrzucic z siebie.Utrzymywala jeszcze kontakt z ojcem 2 lata pozniej zmarl >nigdy do niego nie powiedziala tato i o to do siebie ma teraz najwiekszy zal. Bo to ze nie byl z jej mama to do konca nie byla to jego wina .Powinnas odnalezc ojca ,i wtedy dowiesz sie jak bylo ,bo mozesz zawsze zalowac ze tego nie zrobilas .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja mysle, ze
ja bym odszukala, chociaz dlatego, aby w przyszlosci nie okazalo sie, ze twoim chlopakiem/narzeczonym lub mezem jest Twoj brat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wefwefwef
Szukaj. Przyjmij wprawdzie założenie że będziesz rozczarowana bo to może być jakiś prymityw ale na pewno jakieś zalety ma i będziesz wiedziała co masz po nim. Masz prawo do takiej wiedzy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mila-123
Tez mi sie tak wydaje. Gdyby to była tylko jego wina, to by mi mama opowiedziała cała historie, ze szczegółami i było pby po sprawie. Ale jak tylko pytałam moja mamę o ojca to tylko mówiła ze Chuj i prostak:/ nigdy nie chciała odpowiadać na moje pytania i szybko mnie zbywala. Wiec wydaje mi sie ze skoro ona sie z tym tak ukrywa, to jej wina tez była w tym, tylko nie chce sie przyznać ze ona tez popełniła błąd. Nie jestem pewna ale tak mi sie wydaje. Poza tym wiem tylko tyle od ciotek ze mojej mamie zazdroscily takiego narzeczonego. Przynosił jej kwiaty, dawał prezenty wiec chyba aż taki straszny nie był ??? Sama nie wiem co myśleć. Moj mąż mówi żebym sobie dała spokój, ale jak skoro czuje sie ozzukana?? PrZez nich oboje ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przygotować się musisz na to. I to konkretnie. Zastanów się czy naprawdę chcesz się z tym zmierzyć? Ja szukałem i ojca i matkę. Zjeździłem setki kilometrów i co? I znalazłem. Znalazłem ojca, stanąłem przed jego drzwiami i zadzwoniłem. Otworzył wszedłem i powiedziałem kim jestem. Efekt? Zaskoczony totalnie a po naszej rozmowie okazał się prostakiem i skurwielcem. Czy było warto? Tak. Zobaczyłem kto zacz. A matka? No wiesz? Powiem tak. Wiem ze czas ucieka, wiem ze lata biegną ale? Mimo swoich lat powiem tak. Nie dorosłem i nie dojrzałem aby stanąć z nią twarzą w twarz. Na razie nie jestem w stanie zadać pytanie dlaczego????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mila-123
Mam pytanie jeszcze jedno: mam imię nazwisko i wiem ze wcEsniej mieszkał w karkowie na ul. Czerwone maki. Co dalej zrobić ?? Jak go znalezc ?? Poprostu tam pojechać i pytać ludzi ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wredne szczeniece
ni i po co co ci to ?! Tylko plemnik dal i goowno go obchodzilas przez tyle lat! Ten co cie wychowal i lozyl na ciebie to ojciec, a matka stworzyla ci rodzine wiec po co ja rozbijac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wredne szczeniece
jeszcze jedno: jeśli by mu zalezalo to by zrobil wszystko zeby miec z toba kontakt. oczywiscie on moze ci pieprzyc teraz jakies historyjki na wlasne usprawiedliwienie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mila-123
Ty chyba nie wiesz co mówisz ?! Kto tu mówi o rozbijaniu rodziny?? To moj ojciec wiec chyba mam prawo poZnac prawdę ?? PrzecieZ ja nie napisałam ze chce utrzymywać z nim kontakt, tylko poZnac jego wersje wydarzeń

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Osoba ktora opisywalam znalazla poprzez biuro adresowe w Warszawie .>Podala imie i nazwisko i jeszcze wiek w przyblizeniu ew. cos co jeszcze wiesz .Ale teraz zmienili najpierw jak znajda to kontaktuja sie z ta osoba mowia kto szuka i dopiero jak ta osoba sie zgodzi to udostepniaja dane .Bo chodzi o ochrone danych osobowych ,tak ze chyba ten sposob odpada bo moglabym zapytac o adres tego biura adresowego.A moze jest w internecie .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mila-123
Mario- ale czy oni bez problemu podają takie dane ?? Równie dobrze mogą powiedzieć , ze być moZe ojciec nie ma ochoty mnie widzieć wiec oni nie mAja prawa udzielić takich informacji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mila-123
Sorry własnie doczytalam ze juZ o tym pisalas. Nie wiem, moZe ludzie na tej ulicy bedą go znali??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mozesz popytac ludzi napewno trafisz na kogos kto bedzie wiedzial

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja znalazłam swojego psełdo ojca na naszej klasie bez przypadek więc daleko nie musiałam szukać ,Był w szoku i ja też .Spotykamy się czasem ale mam do niego żal że się mnie wyrzekł jak się urodziłam a teraz niby jest za mną i bardzo mnie lubi.Wydaje mi się że coś się za tym kryje może na starość szuka opieki jakby co .Mam 2 braci 15 i 21 ten starszy jest chory na chyba schizofrenię .Zastanawia mnie jeszcze jedno dlaczego on nie pyta się o moją przeszłość tak jakby go to nie interesowało jaką szkołę skończyłam,może jestem tylko dla niego rozrywką ,nowością.kupił mi prezent ale nie wziełam nie chcę żeby pózniej może coś za to chciał.Przez niego zmarnowane miałam życie ale jakoś go lubię chociaż nie powinnam.Wszyscy mówią mi że to cham i głupio robię .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hyhyhyhyyyy
up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mila-123
Nie wiem co ci napisać. Mówisz ze go lubisz choć niepowinnas. Dlaczego nie powinnas?? Nie ma w tym nic złego . Wiem ze moZe to głupio zabrzmi , ale moZe czas wybaczyć ? Każdy w młodości popełnia błędy , niektórzy małe a nie którzy ogromne, ale jeśli sie żałuje to moZe trzeba dać jeszcze jedna szanse i nie zamykać sie na więź ktorA sie rodzi. Sama nie wiem moZe dzisiaj tak mówię bo mojego nie znam, moZe gdybym poznała sama bym nie umiała wybaczyć. W pewnym sensie ci zazdroszczę bo on Cie "lubi" a ja nawet nie wiem czy moj nie zamknie mi przed nosem drzwi. Jedyne co Ci mogę powiedzieć to to ze życie przeszłością i żal nie prowadzą do niczego dobrego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Miałam beznadziejne dzieciństwo w wieku 2 lat odebrała mnie policja matka mnie biła ,Jako nastolatka byłam sama nie miałam wsparcia dla dziadków u których się wychowywałam, liczyła się dla nich tylko praca w polu a ja potrzebowałam wsparcia.Jako nastolatka wpadłam w anoreksję ,pózniej depresja i przedawkowanie leków w wiadomym celu.Dobrze że miałam swojego chłopaka bo bym sobie nie dała rady.Obecnie jestem zdrowa ale jak mam wybaczyć że gdy ja potrzebowałam pomocy ojca nie było .Żył sobie szczęśliwie z własną rodziną .Patrząc na zdjęcia jego dzieci jak były mniejsze to taki mnie żal ściska ,ile bym dała żeby być na ich miejscu. Wiedział gdzie mieszkają dziadkowie mógł spróbować kontaktu ze mną a tu nic.Teraz mamy kontakt ale ja nie potrafię zapomnieć i nie ufam .Chociaż nie żałuję że go poznałam przynajmniej na razie ;]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×