dlaczego tak piętnujecie KAŻDĄ drugą partnerkę danego mężczyzny, który kiedyś

poprostu nie umiesz odpowiedziec i nic cie nie usprawiedliwi ze dupy dawalas

do hanaja własnie przeczytałam część twojej wypowiedzi: "wina zawsze lezy po obu stronach, jak by baba taka zaj**ista byla to by jej maz nie zdradzal , a znow jak on bylby taki w cipe to ona by jego nie ruchala wiec tak jest " ile ty masz lat, to nie jest wypowiedź dojrzałej kobiety, która była 13 lat w zwiazku a teraz jest w innym, jeśli takim slownictwem budujesz dobry klimat w rodzinie, to godne pozazdroszczenia i naśladowania. poza tym spróbuj jednak odpowiedzieć szczerze na pytanie przedmówców: dlaczego najpierw znalazłaś sobie gacha a dopiero później się rozwiodłaś, skoro mąż był taki zły?

Widzisz ona nie odpowie tylko bedzie tu rzucac epitety w stylu"czytaj ze zrozumieniem"hahaha zalosne i tyle!!!

do hanaja własnie przeczytałam część twojej wypowiedzi: "wina zawsze lezy po obu stronach, jak by baba taka zaj**ista byla to by jej maz nie zdradzal , a znow jak on bylby taki w cipe to ona by jego nie ruchala wiec tak jest " Powtarzam czytaj ze zrozumieniem ja tego nie napisalam. I nigdzie nie napisałam ze moje małzebtswo trwało 13 lat. az takie masz nerwy???

I takie kobiety maja corki ktore w przyszlosci beda budowaly swoje zwiazki z zonatymi frajerami.A mamunia jeszcze z duma powie"szczescie corci jest dla mnie najwazniejsze i nie obchodzi mnie ze ten pan ma zone i dzieci".

do hanaja nie do "do hanaja' to ty czytaj ze zrozumieniem, widocznie to nie do ciebie

cofnij sie strone i zobacz czy nie napisalas ze 13 lat mial na zmiany .

to sa moje wpisy 13:01 18.08.2011] 13:33 18.08.2011] 17:48 18:03 18:21 18:25 18:40 18:58 011] 18:51 18.08.2011] 19:01 20:33 oj sie pogubiłas kobieto. Chora nie jestem:-D wiem ile lat byłam malzonka pierwszego, jezuuuuuuuuuuu kobiety ale was wzieło ja pierdziu!!!!!!!!!!!!

a co maja wspólnego te 13 lat ze stazem małzenskim??:-D no własnie jak sie tak człowiek zacietrzewi to czyta to co chce przeczytac.!!!

DO: do hanaja 'a jeszcze jedno- moj były maz mial dokladnie 13 lat czasu na zmiany. Poznal moje zdanie wczesniej niz ci sie wydaje, ale zapomniałam, sorki-ty wiesz lepiej ode mnie co i jak no nie?? ' PRZESTAŃ MYDLIC OCZY TYLKO POWIEDZ DLACZEGO SIĘ NIE ROZWIODLAŚ A PÓŹNIEJ NIE ZNALAZLAŚ GACHA, STAC CIE NA DOJRZALSZE WYPOWIEDZI SKORO " 13 LAT MU DAWAŁAŚ SZANSĘ A 20 Z NIM BYLAŚ"

ale ja nie napisalam ze 13 lat trwalo malzenstwo tylko na co czekalas 13lat na zmiany??byl do dupy to czego nie odeszlas od niego ??13lat nieszczesliwa siedzialas i po jakims tam czasie dupczylas sie na boku???i do domku wracalas???

MACIE RACJE ; DOROSŁA KOBIETA A PISZE JAK GŁUPIA SMARKULA I PEWNIE SIE TAK ZACHOWUJE, KESZCZE SIĘ SZCZYCI ŻE DOBRY KLIMAT W DOMU BUDUJE. A KOLACJE MĘŻUSIOWI ZROBIŁAŚ, ŻE SIEDZISZ NA FORUM? TO JEST DOBRY RODZINNY KLIMAT!

dobry klimat buduje robieniem mezowi loda nie kolacji i tak go wlasnie zdobyłam bo jego 1 żona nie chciała sie na to zgodzic

No tak i najbardziej ulubione zdanie "czytaj ze zrozumieniem" zona owego pana byla zla jej maz byl do dupy za to ona i jej pan sa super .Klimat rodzinny jak cholera.Dymanko na boku to norma.

i jeszcze w dupke daje sie pukac :)

czy 40 letnia kobieta mówi 'ja pierdziu" (wiem, wiem, nie mówiłaś, że masz 40 ale skoro 20 lat bylas z pierwszym meżem wnioskuję, ze masz conajmniej 40)

no przeciez napisałam,ze pewnie zostałabym z nim gdyby nie fakt ,ze poznalam obecnego meża I pewnie teraz ujadałabym nad swoim zyciem i szukałabym dziury w całym. fakt przewróicłam wszystko do góry nogami- taka karma- mój były maz taka karme stworzył, a potem obróciło sie to przeciwko niemu.Co chcecie jeszcze wiedziec? ze 13 lat dalej wytrzymałam, ze dawałam setki szans, ze chciałam zyc jak kazda kobieta w pierwszym i ostatnim małzenstwie? pewnie ze chciałam, kto nie chce??mysle teraz ze 13 lat to było strasznie duzo czasu na zmiane swojego postepowania wobec kobiety czy wobec mezczyzny.jesli jedna strona uwaza ze ma patent na wszystko nawet na rozum to w końcu musi sie doczekac reakcji na taka akcje. poznałam człowieka, po pół roku wiedzielismy co chcemy. gdzie tu brak uczciwosci. nie kryłam sie latami po hotelowych pokojach z kochankiem, powiedziałam, nie dowiedział sie od zyczliwego, tak jak ja niestety, a moze stety:-)

jak ma córkę to niedługo mężuś się jej pewnie czepi, takie to rodzinne klimaty!!!!

no cóż - 40 stka to wcale nie taki starczy wiek:-D.

do jcfwe'odfoi oj jestes jednak szurnieta i to mocno, hahahahaha

czy dobrze rozumiem: mąż był zły a ty byś zostala jakbys nie znalazła noweg?o

to zegnam małolaty i podszywacze.

"szurnieta" 'ja pierdziu' co to za slownictwo?

ale uczciwa tez nie bylas .Spotykalas sie z facetem i dopiero jak bylas pewna ze to moze sie udac rozwiodlas sie.A gdyby sie nie udalo wrocilabys do domku i dalej zaciskala zeby.A dlaczego nie rozwiodlas sie wczesniej z powodu"swojego nieszczescia"przeciez moglas to zrobic ale nieeee po co najpierw dac dupy a pozniej kozaczyc jaka to odwazna!!

tak, tak,powtarzaj to jak mantre!!!

Nie umiesz odpowiedziec na zwykle pytanie.

dlaczego nie dopuszczasz tego do siebie, ze inni maja rację, sama przyznałaś, że gdyby nie nowy to nie odeszłabys od męża sama siebie oszukujesz a gdzie jest teraz twój nowy męzulek, skoro ty tu siedzisz i piszesz, tak wyglada szczesliwe małżeństwo?

no dobra, to chyba logiczne- nie szukalam, nie spotkałam. spotkałam, poznałam i ciag dalszy jest znany. cos jeszcze?

i ciagle wymijajaco odpowiadasz ,wcale nie jestes taka cudna jak myslisz.Mialas nadzieje ze twoja historyjka nas wzruszy??!13 lat sie meczylas??oj biedactwo .

pytam po raz kolejny, moze bedziesz uprzejma mi odpowiedzieć, gdzie w takim razie jest teraz ten twój cudowny mąż (partner)?