Piję piwo, ktoś wypije ze mną?

ja rozwalilam swoj poprzedni telefon, rabalam nim w biurko :D nie wiem czemu. ale na szczescie na imieniny mi chlop sprawil nowy, w miedzy czasie musialam miec stare gowno. ale to w sumie bez znaczenia, nie jestem materialistka.

Moim ekses był jedynie SŁOWNY, gły matka do mnie z łapami sie rzucila,mialam 14-15 lat , i trzymając jej ręce powiedzialam że gdy bedzie spac to jej ryj domestosem albo kwasem poleje... wiecej do mnie agresywnie sie nie zachowała ,chyba wzieła sobie "biedna" do serca moje slowa

Oberwało mu się, bo mi się do gotowania wtrącał :D Ja z rowerem mam taką przygode ze się wywaliłam i dwie nogi połamałam :O, ale to w zeszłym roku było. Nie wiem ale trzeba mieć pecha żeby się tak wywalić :O

A... i raz pierdolnąłem ekranem laptopa tak mocno zamykając ze zdenerwowania... teraz mam poxipolem pokrywę ekranu sklejoną :O

na matke nigdy nie podnislam reki, ani nie wyzwalam, nic. mam sentyment i w ogole. eks uderzylam, ale oddal :o zreszta czego sie spodziewalam, tacy sa dzisiejsi faceci.

niedziel, pamiętam jak pisałeś o tym :O dobrze, że nie pękła, nie piertol :O

na lapka to chucham, 1250 za naprawe dalam :o musi teraz dzialac skurvielec :D

Proszek, ja się właśnie nawet połamać nie mogę. Raz się rozpędziłem i wjechałem w stodołę... mnie nic, potem jechałem tym rowerem i mi koło od niego odpadło tylne... mnie nic... raz z takiej góry gnając się wywaliłem... nic, tylko poobdzierany i poobijany raz w furtkę wjechałem... widełki i koło do wymiany, mnie nic. :O

niedziel , ale akcjii z rowerem juz wiecej nie wklejaj . powtarzasz sie .

Ja łącznie zepsułam laptopy i dwia telefony komórkowe :O Jeden poszedł przez kafeterie :O

ja mialam w choy takich ataków, ale juz nawet nie pamiętam :O wiele razy łapałam co miałam pod ręką i krzywde sobie robiłam, raz nawet długopisem :O a jak nic nie ma to się pogryźć potrafie :D albo wyrywac włosy z głowy :D

po ataku szalu najgorsze jest otrzezwienie i liczenie strat :o

tak się dzisiaj ogladałam za sąsiadką ,że uderzyłam głową w słup

nie no niedziel, jestes mistrzem

Martva nigdy do nikogo nie uzylam takich słow, ale w obronie własnej znosząc tyle lat takich zachowań wreszcie przelało się .Reki tez nie podnosioslam na nikogo oprocz pianego faceta ze schodow pod sporzywczakiem zjebalam,ale tylko z 3 stopni, nie mialam wyrzutow sumienia bo on psa kopnął ze schodow wiec i ja jego.Byl tak piany ze polecial na morde nie wiedząc nawet kiedy.Nikt tego nie widział

ja mam cale rece w bliznach po sznytach praktycznie, nigdy juz nie zejda te blizny a maja wiele lat.

korwa co ten ciul se mysli, ze o ktorej niby ja bede leciec, ło jezu ilez mozna czekac, ale gnom. wlasnie się robie zła.

ten ostatni niedziel --> właśnie będzie tak że jak NIE BĘDZIESZ się chciał połamać to się POŁAMIESZ. Mieliśmy zaplanowane wakacje, i musiałam ślęczeć w domu sama :O. Szkoda że kafeterii nie znałam jeszcze :D

to ja za jedną klientka . młodziutka dziewczyna ,zgrabna , podwieszesnie zajebiste. i nie seksualnie ,tylko z podziwu ,że mozna mieć takie długie nogi .Naprawdę pierwsza klasa.

nie, to dobrze zrobilas, ze stanelas w obronie psa. ja tez kiedy sprobowalam, ale facet byl trzezwy i sie zamahnol. teraz w ogole unikam ludzi i takich sytuacji, po napadzie. nawet sama nie chodze wieczorami, dolina. kiedys lubilam urzedowac po cmentarzu i potem przezx plot przelazic :)

vodka to olej ciula ;)

Proszek, ale to wszystko było przed moją depresją. Ja się wtedy nie chciałem połamać... no w stodołę jechałem z ciekawości jak to jest przywalić w coś, odpadnięcie koła było wynikiem wjechania w stodołę, z tej góry jechałem to dla bicia rekordu prędkości (prawie 60 km/h, ponad 55 miałem na liczniku jak się wywaliłem), w furtkę to nie wiem czemu wjechałem... to wszystko było w dzieciństwie i nie chciałem się połamać.

No nawet jak z okna spadłem twarzą na beton, jakoś prze I komunią świętą to sobie tylko go obdarłem. :O A kto inny to by miał takie szczęście że by sobie kark skręcił upadając tak głową do przodu, a ja nie... tylko obdarty :O

niedziel troche przeginasz, fajnie miec faze, cos wziac i odleciec, ale lamac sobie kark itp. chcesz stac siw warzywem? byc sparalizowany? opamietaj sie :o

http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=4910202 tu ktos podobny temat zalozył Ja jak bylam mala to niechcący podpalilam dywan, ale to bylo nieswiadomie, najlepiej ze frendle dokooła dywanu sie na nim zajaraly , dookola siebie sie spalily, one były obszyte wokół dywanu, ale dywan sie zachował, to było u wujka

Niedziel :D

złego diabli nie biorą vodka - przeybenae tak czekać,znam to :O

juz ma,m schizy w tym pustym mieszkaniu, pies warczy przez sen, a moze duch tu lazi, chyba dzis swiatla nie zgasze

martva - aż tak źle?ja z początku jak sie przeprowadzilam to przez pierwszy miesiąc spałam przy świetle później mi przeszło .

Mnie strasznie drażni jak psy szczekają. A u mnie na osiedlu domków jednorodzinnych co drugi ma psa. Ostatnio w nocy ja te psy tak ujadały wyszłam na balkon i zaczełam się drzeć "zamknijcie mordy huje itp" :O:O. Ale mi potem wstyd było przed sąsiadami:O