Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość chudniemy

Od 1 sierpnia minus 7 kg! zapraszam

Polecane posty

ja dzisiaj w miare sobie oradzilam... duzo owocow i warzyw...:P:P jutro wielkie wazenie i mierzenie...:P:P az sie boje...:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja dziewczyny juz na powaznie biore sie od dzis za ta diete.. bo niby sie odchudzalam, ale grzeszylam codziennie:( musze jakos przezwyciezyc nalog do czekolady i wszelkich ciast, bo jak ktos mi postawi pod nosem to nie ma mowy, bym nie ulegla.. okropieństwo jestem obecnie po imprezie, czuje sie fatalnie, ale zjadlam platki i brzoskwinie. zaraz zrobie sobie kawke i czyms sie zajme, by wytrwac do obiadu. i nie wiem jakim cudem, ale po obiedzie postaram sie juz nic nie wlozyc do buzi.. kolacje u mnie sa killerem- jak zaczne jesc, to chce wiecej.. a za dnia moglabym glodowac;/ buzki, 3majcie sie! oby tym razem sie udalo:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a macie moze jakes doswiadczenie z octem jablkowym? pilam na czczo z dwa razy, bo niby po nim super efekty. w smaku ohyyyydny, musialam zatkac nos;p ale mam tez obawy, bo wielu osobom bardzo zaszkodzil i szczerze odradzaja..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chudniemy
nic pij octu jak się odchudzasz! moja koleżanka kiedys na diecie piła go i.. wylądowała w szpitalu.. odradzam odradzam! u mnie sprawa wygląda tak, że z rana biegałam 1,5 h. później przyszłam wypiłam kawe i zjadłam 2 kanapki z chelbkiem wasa do tego szynka z indyka i ogórek. Kolejny posiłek bede jadła później bo jadę na kolacje do rodziców chlopaka :D więc juz obiad u siebie daruje, za to o 14 zjem płatki :) I nie załamujcie się dziewczyny! :) nikt nam nie wyznaczył do kiedy mamy schudnąć i ile. robimy to dla siebie :) a zobaczcie, że każda z nas ma chwile podłamania :) 3majcie się i nie rezygnujcie z dietki :*:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tez chce zrzucic 7-8 kg
2 kg mnej dzisiaj rano - pytanie czy to sie utrzyma?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość florecittaa
hej dziewczyny mozna sie do Was dołaczyc?:) mam do zrzucenia 5 kg, sadze ze takie forum to fajna sprawa mozna sie wspierac nawzajem:)pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tez chce zrzucic 7-8 kg
florecittaa witaj mi sie wydaje ,ze topik juz pada- no chyba ,ze dziewczyny sie weekendują ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam... :) ja własnie wróciłam z długiego weekendu z hajduszoboszlo... :P pogoda byla idealana... grzeszylam i to duzo... codziennie lody, langosy (placki wielkosci duzego talerza smazone w głębokim oleju... ) hamburgery, kiełbasy z grila i chleb tostowy...:P ale jak właśnie weszłam na wage to pokazywała 56.5 kg... :P:P:P moze dlatego ze duzo pływałam i cały czas siedziałam na słońcu... :) oby waga nie skoczyła... :P:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej :) ja sie jeszcze co prawda nie wazylam.. jutro sie zwaze;) ale pewnie nic nie drgnela;p w ciagu ostatanich dwoch dni jadlam drozdzowki :( ale i jezdze na rowerze, takze mam nadzieje, ze sie wszystko na biezaco spala..;):P mam teraz straszny poped na slodkosci, bo blizaja mi sie okres.. bedzie trudno ;p! ide biegac, zdam wieczorkiem relacje z dzisiejszego dnia;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zgugić kilogramy
cześć, też chce zrzucić ok 6-7 kg, mogę się przyłączyć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja od dzisiaj zapisuje sie na basen...:):) nareszcie zmiescilam sie w strój...:P:P hihihi... dobrze ze jeszcze poł miesiąca i otwieraja moja silownie po wielkim remoncie... ciekawe co sie tam zmienilo... :P:P juz sie doczekac nie moge...:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no to dzisiaj poplynełam z jedzeniem... :(:( zrobiłam sobie langosy i zjadlam z nutellą... :(:( i do tego lodzik...:)ale wieczorem pobiegam moze chociaz polowe spale...:P:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej:) z racji tego, że wieczorem szykuje sie imprezka, kolacje mam już za sobą :) tak więc też sobie troszke pofolgowałam... z rana bieg, na śniadanie płatki, II śniadanie bułka z serem, wedlina i ketchupem:(, na obiad ryż z żeberkami i dwa ogórki kiszone, i na kolacje warzywa na patelnie+ dwie kanapki- jedna z serem i ketchupem, a druga ze smalcem xd no i popitka sokiem pomaranczowym..ehh ale mam usprawiedliwienie :) niczego lepszego nie bylo w lodowce xd;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja w sumie dzisiaj na sniadanie dwie parowki pozniej godzinka plywania. po drodze do domu lodzik i w domu fasolke szparagowa... i troszke czipsow bratu wzielam... ale malo...:P:P:P no i jakas godzinke temu langosza z nutella...:) dzisiaj juz koniec...:P wieczorkiem jeszcze bieganko i tyle...:) kupilam sobie pulsomierz wiec dzisiaj biegi z pomiarem pulsu...:P:P:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ojj, poplynelam! pod wplywem gastrofazy zjadlam w nocy kawalek ciasta:( i dzisiaj na sniadanie platki i pol bulki z miodem.. bede sie kontrolowala na wieczor:) i pojde biegac..;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×