Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość małykwiatuszek

skąd bierzecie siłe i chęci do wszystkiego? zycia, sprzatania, dbania o siebie

Polecane posty

Gość Niseret
małykwiatuszek, mówię zupełnie poważnie, obejrzyj sobie ten program "perfekcyjna pani domu". Na mnie działa to tak, że po 5 minutach oglądania zaczynam się rozglądać po mieszkaniu w poszukiwaniu czegoś co pasowałoby uprzątnąć, po 10 już mam w głowie listę takich rzeczy, a po 15 po prostu muszę wstać. Sama się z tego śmieję, że jakiś program tak mnie motywuje, ale powiem ci, że na mojego narzeczonego też to działa. Jak nam się nie chce w sobotę ruszyć tyłka z kanapy to to oglądamy. I nie ma opcji, żebyśmy nie zaczęli sprzątać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wstyd mi, że też jestem kobiet
ale wy jesteście nieszczęśliwe... musicie sprzątać, gotować... nie pracujecie, tylko leżycie do góry brzuchem wpier476877 czekoladę i inne słodycze nie chce się Wam umalować, ubrać, uczesać, bo po co? lepiej narzekać, że ciężko się do tego zabrac.. a chłop niech zarabia na to i patrzy jakie z Was leniwe, paskudne, pustaki a później będziecie się dziwić, że odszedł do innej, że na boku ma inną, że nie mówi Wam komplementów.. najgorsze co może być to pusta, leniwa kobieta bez pasji a najlepsza jest już pani pisząca " nie muszę pracować, bo mamy dużo pieniędzy" a skąd maCIE? nie jest tak czasem, że to Twój facet je MA a Ty jesteś zwykłym pasożytem???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pomarańczowa jagoda
terapia prowokatywna.. też działa :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość małykwiatuszek
Heh dziewczyny sąsiadka wpadła i pogadalysmy chwile, dlatego mnie nie było. Pochwaliła kwiaty w ogródku i smaczny tort ;-) To nie jest tak, że ja chce byc dobrą pania domu w oczach innych - mnie samej sprawia to radość. Kiedys przez poł roku mieszkałam sama, w takiej sytuacji, że nikt mnie nie odwiedzał, a miałam w domu ładnie i czysto, bo robilam to dla siebie. Uznanie innych to tylko dodatkowa przyjemność. A do tej wyżej, co sie wstydzi, że jest kobietą: 1. nie mowie, że nic nie robie, tylko robie z niechęcią, więc mnie nie obrażaj 2. Dbam o siebie, co rano układam wlosy, maluje sie itp, mimo iz mi się nie chce, ale nie lubie być niezadbana. 3. Mam pieniądze, bo cale zycie odkladalam, poza tym byłam za granicą kiedys przez rok i z tego mam 60tys. na koncie inwestycyjnym. Więc w żadnym wypadku facet mnie nie utrzymuje. teraz nie zarabiam, ale mam oszczedności.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość skad ja to znammmm tak dobrze
też mi się nic nie chce pracuje mam 21 miesięczne dziecko .Jestem kłębkiem nerwów .Kąpie się tylko w tych dniach ,kiedy idę do pracy mam ten komfort ,że jestem właścicielem i pracodawcą i chodzę ,kiedy chce . Chociaz ,mamy równy podział obowiązków .3 dni w tyg ja pracuje 4 dni pracownik i tak na zmianę . Tak jak napisałam kąpie się tylko w tych dniach ,kiedy ide do pracy .Nie znosze tego całego balsamowania ,depilacji ,malowania .W dni wolne nie maluję się chodzę byle jak ubrana , wychodzę z dzieckiem na spacer przeważnie do ogrodu ,zeby mnie nikt nie widział a jak jest bardzo nad popudliwy ,chodzimy po wiejskich dróżkach .Nie znosze mojego wielkiego domu ciągle mam syf .Nie daję rady umyć podłog ,odkurzyć .Stale jestem zawalona praniem ,przy takim maluszku mam tego sporo .ech dużo by pisac .a najdziwniejsze ,że osoby zewnątrz myśla ,że jestem energiczna osobą :(a ja stałam sie brudasem i flejtuchem .Nie lubie siebie takiej nie potrafie tego zmienic w życiu nie posprzątam tego domu ,po takich ilosciach remontów ,zestarzałych rzeczach ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pomarańczowa jagoda
małykwiatuszek wiesz, a ja myślę, że ta pani ma taki sam problem. Myślę jej reakcja emocjona wskazuje na to, że "ja mam gorzej " ... czytaj męczę się , a wy siedzicie w domu.., ale moge was opieprzyc, bo ja się staram. :P Tyle, że tu chodzi bardziej o niechęć, a nie o samo robienie bądź nie. "a najlepsza jest już pani pisząca " nie muszę pracować, bo mamy dużo pieniędzy" a skąd maCIE?" - a co, zazdrosna, że ktoś ma ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość skad ja to znammmm tak dobrze
dzisiaj jak maly poszedl spac zrobiłam dwa razy pranie wytarłam kurze .I nawet nałożyłam maseczke :) ale ,dalej jestem nie wykąpana ,włosy tłuste .Ja musze myc codziennie. Obiad na szczescie mam od wczoraj . a,gdzie odkurzanie mycie podłog robie to raz na dwa tygodnie :( wiec jest straszny syf .Do tego dochodza łazienki ,kuchnia ,ogród .Wszystko zaniedbane

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość studentka 1 roku
ja tez sie tak czuje, myslalam,że to zespół przewlekłego zmecznia, ale to NISKIE CISNIENIE U MNIE. Naprawde potrafi to uprzykrzyc zycie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość małykwiatuszek
Jesli chodzi o wlosy i takie tam, to ja jestem zawsze umyta i zadbana. A kiedy mi się skrjnie nie chce myc moich długich kudłow, używam suchego samponu w sprayu - nobla powinien dostac jego wynalazca:D Ech, powinnam przetrzec fronty szafek w kuchni, zetrzeć kurze (skąd to choerstwo sie bierze?) itp.... umyc okna.... Tak ogólnie, to mam w domu ogarnięte, jak sie wchodzi, nie ma wrażenia, że jest syf.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość studentka 1 roku
a wiesz moze Tobie autorko po prostu brak jakiejs hmm ikry w zyciu/ czegos nowego??? Może zwyczajnie dopadła cię zwykłą rutyna i proza zycia??? Może zycie ci sie wydaje zbyt przewidywalne? ciesz sie z kazdego dnia, staraj sie budzic w sobie energię

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×