Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość marchewka serek groszek papryk

Co można jeść w WIELKIEJ ilości i nie utyć? ;)

Polecane posty

Gość marchewka serek groszek papryk

Mam pytanie czy jest coś, co można jeść w gigantycznej ilości na jeden posiłek, a aby zmieścić się w 100-150 kaloriach :) Np Jedna wielka kapusta pekińska albo 5-6 marchewek Głównie chodzi o to abym mogła coś non-stop podgryzać przy komputerze [czeka mnie 3 tygodnie siedzenia na tyłku i pracy w domu nad projektem :( ] zamiast jeść 5 "zbilansowanych posiłków o niewielkiej objętości i kaloryczności"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marchewka serek groszek papryk
Tak.... to może coś poza styropianem. Napisałam o marchewkach i kapuście pekińskiej, z tego co wiem pomidory, ogórki zielone i kiszone/małosolne się do takich zaliczają więc może jednak KTOŚ INNY się wypowie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ty jesz 5 razy dziennie. To sie nie dziwie, ze teraz masz problem co roibc jak bedziesz siedziec w domu. Ja normalnie jem 1-2 na dobe, nawet gdy siedze w domu caly dzien. Do podjadania spokojnie mozesz myslec o warzywach i salatkach warzywnych, co do owocow to nie jedz bananow ani ananasa(cukier) ani zadnych suszonych czy kandyzowanych (bomby cukrowe)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak mam ochote na duza porcje , to biore bialy serek, do tego kroje ogorka zielonego i papryke , mozesz podgryzac pieczywo chrupkie. Zdnych kanapek itp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
arpad17 - pięć posiłków dziennie, to faktycznie sporo, ale dziewczyna nie oduczy się jeść tyle razy, siedząc przed kompem, wiem bo sama uczę się teraz do egzaminu i od czytania paragrafów, rozporządzeń i ustaw, też nieustannie jestem głodna, chociaż zazwyczaj jem 3 a nawet 2 razy dziennie. Może to o czym napiszę, nie będzie znów w "gigantycznych" porcjach, ale faktycznie, bezkarnie to można tylko czystą wodę pić. Osobiście polecam dużo napojów i to nie czystej wody, bo żołądek nie wie, co ma z tym zrobić: woda z cytryną (ale nie taka ze sklepu, sama wduś cytrynę), herbaty różne, jakie lubisz, ale niesłodkie. Z dań różnych polecam warzywne: sałatki, surówki (ale uważaj na olej, śmietanę itd i też lepiej rób je sama, nie kupuj, bo nie wiadomo, co do nich nakładli). Jeżeli będziesz jeść monotonnie, same marchewki, albo ogórki to będzie tylko gorzej. Ja jem sałatki na obiad, jako główny posiłek, ale wtedy zawsze są treściwsze, czyli nie same warzywa (jajka, chude wędliny, kasze, ryż). Mam kilka ulubionych przepisów i robię większe porcje na dwa-trzy dni. Poza tym, z takich przekąsek, polecam owszem wszelkie warzywa, najlepiej surowe, ale jak ktoś nie może jeść takowych (ja np. nie wszystkie mogę zjeść), albo też ma już dość, to polecam gotowane. Tak wiem, stracą wtedy większość wartości odżywczych, ale ... Dobre są też podsmażone pomidory: pomidor trzeba pokroić w centymetrowe plastry, wrzucić na patelnię, najlepiej teflonową, czyli bez tłuszczu, smażyć pól minuty z jednej strony, odwrócić, posypać pieprzem i jeżeli ktoś musi, to troszkę posolić i smażyć jeszcze minutę, smaczne, polecam. Dobre są też bakłażany, cukinia z patelni, ale trzeba sobie znaleźć na nie sposób, tzn. jakie przyprawy dodać. Odstaw ziemniaki i chleb, uwierz można się bez nich obejść, a na pewno bez ziemniaków. Jeżeli gotujesz zupę, to wrzuć jakieś warzywo, które je zstąpi, np. kalarepę, marchewkę, albo do kapuśniaku dodaj więcej kapusty itd. W daniach obiadowych też zrezygnuj z ziemniaków, zastąp je warzywami, surówkami, zrezygnuj też ze wszelkich panierek i zawiesistych sosów. Dziennie powinno się zjadać ok. kilograma warzyw i owoców z czego ok. 2/3 powinny stanowić warzywa. Z owoców jem głownie jabłka i mandarynki i jest ok. W miarę dobrym sposobem na pohamowanie głodu, jest kisiel, ale nie taki a la "gorący kubek", bo jest słodzony tylko zwykły, dosładzam go słodzikiem i wiem, że to niezdrowe, ale jem kisiel rzadko i nie napiszę, że to dobre rozwiązanie dla wszystkich. Każdy sam powinien zdecydować, czym się będzie truł. I oczywiście żadnych słodyczy, nawet tych "light", bo to taki pic na wodę. A i jeszcze jedno na takie napady głodu dobry jest taki specyfik, który kupuje się w aptece: Colon Slim. Zawiera łuski z nasion babki płesznik, czyli prawie sam błonnik i choć hasło na pudełku głosi, że wspomaga odchudzanie, to chodzi tylko o to, że zapełnia żołądek i usprawnia pracę jelit. Ale nie polecam dawkowania wg zapisu na opakowaniu. Polecają dwie łyżki dwa razy dziennie, ja musiałam zredukować do jednej dwa razy dziennie. Mam nadzieję, że jakoś pomogłam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ccccccfdvfdvfvfgvgfvfff
nie wiem na jakiej wy planecie co niektórzy żyją ale deta 5 posiłkow jest najbardziej polecana przez dietetyków.. juz dawno odeszło się od modelu 3 dużych pposiłkow w ciagu dnia bo to po prostu nie zdaje egzaminu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ccccccfdvfdvfvfgvgfvfff
a do podjadania to np. gotowana fasolka szparagowa, marchewski z ziołami prowansalskimi (smakuje jak chipsy;) przejzyj indeks glikemiczny potraw:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ccccccfdvfdvfvfgvgfvfff - 5 posiłków to piękna, ale jak dla mnie tylko teoria. Gdybym chciała się do tego stosować, to zjadałbym pierwszy posiłek o 7 rano, a pozostałe 4 między 17 a 18-tą. Pracuję tak, że owszem czasem mam czas, ale zazwyczaj nawet o wypiciu herbaty mogę tylko pomarzyć. Dlatego napisałam, że 5 posiłków to dużo, dużo wg mnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ccccccfdvfdvfvfgvgfvfff
pisałam tez do osoby wyzej ... wiadomo ze są to małe porcje i i mysle ze dla chcącego nic trudnego sama studiuje i bywa ze caly dzien mam laboratoria gdzie jesc nie mozna i jakos da sie wszystko pogodzic ze soba

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bogactwo odbiło mi totalnie...
Mam za dużo pieniędzy, od kiedy zaczęłam zarabiać 10-15tys. zł miesięcznie to wszystko się przewróciło do góry nogami... Koleżanki które wciągnęłam do interesu też nie wiedzą co się z nimi dzieje... Świat zwariował! A wszystko zaczęło się od kiedy przeczytałam stronę:www.otostrona.pl/kasyno i zarejestrowałam się za darmo. Naprawdę polecam wszystkim

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"dla chcącego nic trudnego sama studiuje i bywa ze caly dzien mam laboratoria gdzie jesc nie mozna i jakos da sie wszystko pogodzic ze soba" Poczekaj, aż zaczniesz pracować na etacie i okaże się, że nie masz już przerw, tylko tysiąc rzeczy do załatwienia na już :) i nie silę się w tej chwili na złośliwość.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sałate, kapuste kiszoną
kapuste gotowana, ogorki kiszone, arbuz, papryke, pomidory tez - ale nie kilogramami, mozna zrobic sobie teraz leczo - wychodzi tanio (co innego zimą/wiosną). tylko wegetarianskie bez mieesa. i tego w siebie mozna wrzucic duzo i najesc sie do syta

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tylko PO CO podjadac?
jak zwykle kazda wymowka jest dobra a pozniej lamenty ze jestem gruba:O jedz wtedy kiedy jestes głodna, niekoniecznie 5 razy dziennie, miej przy sobie zawsze wode z cytryna,mieta, dzbanek herbaty, "napady " glodu nie moga Ci sie trafic jesli jesz posiłki pełnowartosciowe, które nie bazuja na weglowodanach , ale na bialku i tłuszczach ( tak wiem herezja jesli chodzi o wspolczesne trendy w dietetyce, ale to niestety prawda). aha... i pamietaj o tym, zeby dotleniac mozg, wiec znajdz czas na spacer

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ccccccfdvfdvfvfgvgfvfff
heh również nie siląc sie na złościwości w moim przyszłym zawodzie tak nie ma:) siedze w tym od dziecka wiec wiem jak to wygląda:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przepraszam, znowu pomyliłem wątki. Myślałem, że to o izolacji zbiorników z ciekłym wodorem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cos za debilne tezy
5 posiłków dziennie to jest najlepszy sopsób odzywaiana jaki mozna stosować Kazda dieta odchudzająca, któa ma szanse być skuteczna opiera sie na takim własnie sposobie żywienia Jedzenie 2-3 razy na dobę powoduje uczucie głodu, spadek poziomu cukru, potem jego gwałtowny wzrost a w konsekwewncji metabolizm do dupy 5 posiłków utrzymuje poziom cukru na prawie równym poziomie a tylko to z czego sie te posiłki skaładają odrózna "normalne odżywianie" od diety redukcyjnej Z tym że w tym wypadku posiłkiem jest kazda rzecz która jemy i nie ma mowy o jedzeniu czegokolwiek pomiedzy nimi Sranie pt "to za dużo" moze pochodzić tylko z ust jakiegoś bezmózgowca :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"heh również nie siląc sie na złościwości w moim przyszłym zawodzie tak nie ma siedze w tym od dziecka wiec wiem jak to wygląda" Gratulacje, mnie się zachciało społeczno - masochistycznego zawodu :) to teraz mam za swoje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ccccccfdvfdvfvfgvgfvfff
co "co za debilne tezy" hehe zgadzam sie z Tobą chociaz troszkę mniej agresywnie bym to ujęła zaraz cie zjedzą:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ccccccfdvfdvfvfgvgfvfff
eno, nie może byc tak zle:) każdy myślę , że realizuje swoje pasje, oby zawsze można bylo utrzymac się z tego co się lubi:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"cos za debilne tezy Sranie pt "to za dużo" moze pochodzić tylko z ust jakiegoś bezmózgowca" Zaczyna nam się rozwijać dyskusja na poziomie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tylko PO CO podjadac?
cos za debilne tezy mhm, to wspoczesne zalecenia dietetyki, które zmieniaja sie jak w kalejdoskopie:O jeszcze kilkanascie lat temu piramida zywieniowa wygladała całkiem inaczej niz teraz, wiec byc moze za jakis czas znowu stanie sie popularne jedzenie dóch , trzech posiłków a nie całodzienne ZARCIE- bo to zdrowo :Owiec moze zastanow sie co piszesz i podejdz do tematu troche bardziej refleksyjnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość only mi
Ja podjadalam rtakie male kukurydze z puszki, bo to ma kilkanascie kalorii. kukurydza akurat jest słodka ma dużo cukru w sobie gdzie ty słyszałaś że ma mało kalorii???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ccccccfdvfdvfvfgvgfvfff
tylko że kiedys podchodziło się do dietetyki tzw na chłopski rozum.. nie było to poparte takimi badaniami jak teraz... jeśli zna sie przebieg/czas metabolizmu w organizmie to łatwiej pojąc ze 5 posiłków oczywiscie odpowiednich jest prawidłowe. czytałam też o nie łaczeniu np. węglowodanów z białkiem, ale dla mnie to trudniejsze do wykonania:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tylko PO CO podjadac?
ccccccfdvfdvfvfgvgfvfff wcale nie na chłopski rozum, badania nad jakoscia i sposobami zywienia trwaja kilkadziesiat lat. To nie jest wymysł ostatnich lat. " jeśli zna sie przebieg/czas metabolizmu w organizmie to łatwiej pojąc ze 5 posiłków oczywiscie odpowiednich jest prawidłowe. " jesli zna sie załozenia, to wiadomo ze organizm trwic nie moze cały czas i dla prawidłowego jego funkcjonowania wystarcza dwa lub trzy oparte na białkach i tłuszczach z odpowiednim ograniczeniem wegli, ale ze taki styl zywienia popularny nie jest ( za to potwierdzony przez medycynę, bo opiera sie na podsawowej wiedzy z biochemii) to inna sprawa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość reaktywacja fajnej zabawy
chyba bym sie porzygala jakbym miala zjesc np. cala kapuste pekinska... wole juz jest malo a smaczne rzeczy niz wymiotowac marchewka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ccccccfdvfdvfvfgvgfvfff
tak ale jesli dostarczasz nieregularnie posiłki to oranizm sie broni przed pozbywaniem sie tłuszczu tylko go magazynuje... i nie mówi mi ze te badania były oparte na takich metodach na jakich obecnie sie pracuje bo własnie nad takimi rzeczami m.in. pracuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ccccccfdvfdvfvfgvgfvfff ma racje, dlatego wolę jeść 3 posiłki ale regularnie niż 5 kiedy popadnie. Ale dla mnie wszystkie te piramidy żywieniowe i diety mają jedną podstawową wadę: bazują na uogólnieniach nie uwzględniając indywidualnych potrzeb organizmu. Tzn. nie każdy organizm reaguje tak samo, nie każdy potrzebuje tam czegoś więcej, a czegoś innego mniej itd. Dlatego dla kogoś optymalną liczbą posiłków jest 5, dla kogoś innego 3, a jeszcze ktoś inny powie, że najbardziej mu pasuje dieta krzyżacka. A jak ktoś wyżej napisał wszystko się zmienia i ccccccfdvfdvfvfgvgfvfff za 10 lat dojdzie do wniosku, że najlepszy jest jeszcze inny model, niż te które mieliśmy do tej pory :) :) :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Ale dla mnie wszystkie te piramidy żywieniowe i diety mają jedną podstawową wadę: bazują na uogólnieniach nie uwzględniając indywidualnych potrzeb organizmu." Tzn. kiedy już te informacje do nas docierają, zwykłych śmiertelników, którzy nie byliśmy świadkami procesu badawczego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×