Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zagubionaanka

co myślicie o uzywanej sukni ślubnej

Polecane posty

Gość Jessiiiiiiiiiiiiii
Ja chciałam kupić używaną, ale niestety nie mogłam znaleźć tej odpowiedniej. Kupiłam więc nową, dziś sama wystawiam swoją na allegro, bez ceny minimalnej, zapraszam do licytacji http://allegro.pl/piekna-biala-suknia-slubna-demetrios-943-i1743556987.html Sukienka jest jak nowa, jakbym sama miała możliwość kupić ją taniej to na pewno nie zawahałabym się. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ginger 27
Lepiej kupić używaną, a niżeli wypożyczyć, bo wypożyczalnie też nieźle kasują...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wikulenka
Kupiłam sukienkę używaną za 700zł. Była śliczna jak nowa. Wystawiłam ją potem na allegro i dziewczyna kupiła ją ode mnie za 150zł. Z tego co wiem była bardzo zadowolona. Dała ją tylko do znajomej krawcowej do skrócenia, a to był koszt 60zł. Więc myślę,że się opłaca. To duża oszczędność.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość emcaaa
Jessiiiiiiiiiiiiii - z takimi cyckami do kościoła nie wstyd ci było? nie masz za grosz klasy i gustu jak widac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja jestem za
Oczywiscie, ze nowa suknia jeste jedyna w swoim rodzaju, ale jestem za kupieniem sukni uzywanej, bo niby czemu nie, faktycznie mozna zaoszczedzic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja tez jestem zdania ze nie warto wydawac tyle kasy na "jednorazówke" moj slub na poczatku wrzesnia, zakochałam sie w sukience ktora kosztowała ponad 3 tys! wydałabym tyle juz w ostatecznosci, udało mi sie znalezc w hurtowni po znajomosci to fakt, identyczna za 1000 zł. ja jestem jak najbardzie za kupnem uzywanej czy wypozyczeniem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sukienka używana
Ja tez znalazlam swoja wymarzona sukienke - uzywana marki Pronovias. W sklepie model kosztowal 3800, a ja ja odkupilam za 1500zl. I jestem bardzo zadowolona.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak tak to tak...
Jak najbardziej, jeśli znajdziesz taką, która Ci się bardzo podoba, to pewnie, że warto kupić sukienkę używaną. Nie jestem przekonana co do wypożyczenie sukni, bo to jednak trzeba uważać, żeby jej nie zniszczyć. Poza tym wypożyczalnie sobie sporo biorą nawet 1000-1700zl. A używaną możesz już kupić od 300zł.I nie musisz sie stresować tym że coś zniszczysz i narazisz się na dodatkowe koszty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ania Kania
Kto ma do sprzedania suknię ślubną w rozmiarze 34, wzrost 162+ mały obcasik. Z niezbyt szerokim kołem. Skromną i elegancką...???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja powiem tak...
słyszałam o takim przesądzie, ze gdy założy się suknię uzywana to przyjmuje się los tej osoby.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Fionazoo
A kto wierzy w takie głupie przesądy...? Jakby tak każdy miał swoje życie ustawiać pod przesądy to nic nie można by było robić... Bzdury

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ninja20
A ja w zeszłym roku chciałam kupić nową w salonie ale wszędzie były te koszmarne bezy więc uszyłam suknię u krawcowej za 900 zł. W tym roku wiosną udało mi się ja sprzedać za 450 zł, więc miałam nową suknię w cenie używanej :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam. Ja prowadzę komis sukien ślubnych i czesto jest tak ze dziewczyny oddaj naprawe piekne sukienki za niska cene. Mam u siebie ok 200 sukien w bardzo atrakcyjnych cenach. Zainteresowanych zapraszam do komisu w Lublinie. www.vestido+lublin.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja ze względu na skromny budżet przeznaczony na wesele kupiłam sobie przez komis na tej stronie tenwielkidzien.pl/komis_suknie_slubne Polecam, gdyż jest duży wybór i można szybko znaleźć suknię jak nam się podoba. A kupiona suknia była jak nowa. Teraz jak jestem już po ślubie nadal uważam że nie warto przepłacać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hrum00[A]wp -pl
Witam. Sprzedam używaną suknię "Pronuptia Paris". Na tę okazję sprowadzona do Kraju z Paryża. Kontakt tylko e-mailowy. Cena 45% nowej. Pozdrawiam Piotr PS. Lokalizacja --Wielkopolskie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marikaaa19
Ja za 900zł kupiłam używaną piękną suknie nie zniszczoną, poprzez serwis ogłoszeniowy http://oglos24.pl jak na razie suknia leży w szafie ale myślę ją sprzedać jeszcze taniej niech ktoś inny też się ucieszy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Sama miałam używaną, nowa kosztowała około 4 tys, odkupiłam za 1500. Ale było to też 3 lata temu. Rewelacja, dobra krawcowa przerobiła ją do mojej figury bo była trochę za duża. Zrobiłam takie wrażenie że po dzień dzisiejszy wszyscy wspominają suknię. Model z Lissa Ferera. Nie miałam żadnego poczucia że jestem w używanej sukience, bawiłam się rewelacyjnie, mojemu mężowi zaparło dech i się popłakał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asienka_wisienka
A ja miałam nową suknię i uważam, że to była najgorsza decyzja. Owszem, wyglądałam pięknie i wszyscy goście się zachwycali, turyści zaczepiali i chcieli robić sobie ze mną zdjęcie :) (ślub był na Starówce, więc kręciło się ich sporo) ale teraz patrząc z perspektywy czasu kupiłabym używaną. Za suknię zapłaciłam ponad 6tyś a teraz mam problem z jej sprzedażą. Za tysiąc złotych sprzedać mi jej szkoda bo cały czas mam w głowie ile za nią zapłaciłam a za 2,5tyś nikt nie chce jej kupić. Z drugiej strony się nie dziwię, bo jeśli kogoś stać na kupno kiecki za 2,5tyś to raczej nie szuka wśród używanych. Ja przed swoim ślubem nawet nie chciałam słyszeć o kupnie używanej. Chyba, że znajdzie się jakaś wariatka, która zakocha się akurat w tym modelu co ja i na to bardzo liczę:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wypożyczenie sukni z salonu to głupota, koleżanka wypożyczała za połowę ceny, zapłaciła coś koło 2 tysięcy za wypożyczenie, w trakcie wesela suknia mocno się poniszczyła (princesska z tiulu) efektem czego salon nie przyjął ją z powrotem i musiała zapłacić pełną cenę 4 tyś. Ja kupiłam używaną pół roku przed weselem, wymagała lekkich poprawek krawieckich, ale potem im dłużej na nią patrzyłam tym bardziej mi się wydawało że wszystkie poprawki widać. W efekcie na 2miesiące przed weselem szyłam suknię u krawcowej za niecały tysiąc i byłam bardzo zadowolona. Uszyta suknia nie nadawała się już do sprzedania po weselu bo też mocno się poniszczyła, używaną po poprawkach aktualnie próbuję sprzedać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja kupilam uzywana za 500 zl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kazdy robi jak uwaza ja zaplacilam za wypozyczenie sukni na tydzien slub i sesja 4 tys zl duzo wiem ,ale gdybym chciala kupic ten model zaplacilabym 17 tys zl tyle kosztoal ten model.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Z sukniami ślubnymi jest tak samo jak z ciuchami kupionymi w dobrym"szmateksie"kolokwialnie mówiąc.Perełki też się zdarzają i to za...grosze:)Wszystkie przesądy warto pominąć i dać sobie z nimi spokój,nie słuchać starych bab i ciotek wszelkiej maści:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja jest właśnie taką perełką. Od początku wiedziałam,że nie będę kupowała nowej, zbyt dużo traci na wartości później i zwyczajnie szkoda mi tyle pieniędzy. Koleżanki doradzały mi,żebym wypożyczyła, ale też wiedziałam,że nie chcę, koszt taki sam jak kupno używanej,a w wypożyczalni dodatkowo mogło już ją wypożyczyć kilka osób. Założyłam sobie,że na suknię mam 1000. I okazało się,że dziewczyna ma do sprzedania suknię-piękną, model idealny dla mnie, w dobrym stanie, tylko do prania. Nie wymaga inwestycji. I na dodatek za połowę ceny,za którą zamierzałam kupić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość magducha12
byłam w kilku salonach w warszawie i kilka kreacji mi się podobało ale żal mi było wydawać 3000 za sukienkę na jedną okazję (mimo że tak wyjątkową). szycie to też droga impreza więc drogą eliminacji stwierdziłam że najlepsza dla mnie będzie używana. włączyłam google maps, wyszukałam komisy sukien ślubnych i pojechałam tam gdzie miałam najbliżej (lady bride) i udało mi się kupić bardzo ładną.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×