Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość troche niesmaka mialam

Ale dzisiaj byłas świadkiem głupiej sytuacji :/

Polecane posty

Nauczyłam sie co moge robic a czego nie. Skoro ja nie widze w tym problemu to o co chodzi? To,ze teraz bys mnie uderzyła jest odbieganiem od tematu, a jesli chodzi o moich rodziców, moj ojciej NIGDY nie uderzył matki. Nie popieram oczywiscie katowania dzieci,ale klaps? Nie popadajcie w paranoję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość thaisse80 ,tez oberwiesz kiedy
thaisse80 to jak juz tak male dziecko zaczynasz bic egzekwując u niej posluszenstwo to jak bedziesz podchodzic do niej gdy bedzie miala 10 lub 13 lat? wtedy to juz pas i kabel bo klaps juz nie bedzie tak bolesny? Jestes zwiolennikiem bicia dzieic, prosze bardzo, bnij swoją corke tylko nie dziwi sie jak ty jej nie sopelnisz zyczenia i ona sie zamachnie do ciebie bo ja tego nauczylas sama

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kozakowa koza - lepiej ci? ulzylo? Tak moje dziecko jest jeszcze male ale rozumie sporo rzeczy. Tak jak wlasnie to kiedy mowie jej czasem nie a ona nie chce mnie sluchac bo dla niej to co ja gadam jest zabawa. Tylko to co dla niej jest smieszne to w rzeczywistosci moze okazac sie tragiczne. Gdyby to lustro na nia spadlo to mogla stac sie naprawde tragedia. a tak poplakala piec minut i jej przeszlo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"ty glupia bezmozgowna SADYSTKO! ZEBY TOBIE KTOS TAK PRZYPIE**OLIL K**WO! z twoich slow wynika ze k**wa dziecko jescze pieluchy nosi to znaczy jest jescze malutkie. KREW MNIE ZALEWA DZIWKO J**ANA gdybym mogla Cie znalezc to bym Cie nadala na policje k**wo!" I zagadka: co wyrosnie z dziecka takiej osoby? Ale najwazniejsze, ze nie da mu nigdy klapsa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja pamiętam że raz, tylko jeden raz powiedziałam babci że mama mnie zbiła :o a babcia zareagowała tak jak Wy teraz to znaczy powiedziała że pewnie broiłam i za to dostałam lanie :o oczywiście wcale tak nie było, ale już nigdy więcej nikomu nie opowiadalam o tym co sie dzieje bo byłam pewna że nic to nie da, najwyżej usłyszę że kłamię :( i jestem pewna że nawet teraz nikt by mi w to nie uwierzył bo ludzie nie chcą stawać przed takim problemem, a gdyby wzięli na poważnie to co mówi dziecko musieliby coś zrobić...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama chlopca.....
a co robicie jesli wasze dziecko uderzy inne dziecko? to tez jest ok? klaps dany raz tu czy tam uczy, ze bicie jest ok. to nie jest w porzadku. poza tym jak moze dorosly bic male slabsze dziecko? no zastanowcie sie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fsfggsss
zielareczka katowane dziecko takze dostawalo kiedys klapsa, jak odroznic klapsa od klapsa? j u jednego to jest pacniecie a u drugiego takie przywalenie ze kregoslup w pól sie wgina, wiec co to dla ciebie jest klaps jak nie potępiasz? okresl mi sile uderzenia? jak dziecko ma slad po klapsie lub zaczerwienioną sklore to rttez ludzie nazywają to klapsem gdy ma cała ręke odbitą na pupie, dla nich tez to jest kilka niewinnych klapsow Jak widze takiego rodzica to przypioeprzy dziecku w dupe tak ze dziecko az nogi od ziemi odrywa to dla was tez jest klapsem nic niewinnym???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama chlopca.....
te, co pisza, ze dostawaly klapsy i nic sie nie stalo i jest ok. Nie jest ok - bo wlasnie uwazacie, ze klapy sa dobre. I tu jestescie juz spaczone. Bicie nie jest, nie bylo i nie bedzie dobre. to przemoc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nutella - probowalam jej przytrzymac raczki, probowalam ja zbawiac, dwalam rozne zabawki jak i inne przedmioty byle odciagnac ja od tego lustra. Nic nie skutkowalo a rzecz trwala juz od paru miesiecy. Tego dnia kiedy mi puscily nerwy ona naprawde mocno ruszyla tym lustrem. Tak wiem jestemj wyrodna matka ale przynajmniej mam zdrowe dziecko ktore wtedy poplakalo 5 minut a potem zaraz zapomnialo. Gdyby wtedy rozwalila to lustro to nawet nie chce myslec jak by to sie moglo dla niej skonczyc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czy jestem matka? Jesli powiem, ze nie to stwierdzisz, ze nie wiem o czym mowie. Jesli powiem, ze tak, to zarzucisz mi, ze moje dziecko ma w domu sadystke i wyrosnie z niego jakajacy sie psychopata :) Powtarzam, nie jestem zwolennikiem bicia dzieci, ale rozumiem, ze sa sytuacje, w ktorych rodzicowi puszcza nerwy i chlasnie dziecku w tylek. I nie bede tego potepiac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fsfggsss
thaisse80 to ty zamierzasz KAZDE niesposluszenstwo corki karać ja karami cielesnymi? to co z tego dziecka wyrosnie gdy bedzie miala 15 lat, wiecznie bedzie obrywac lanie i bedzie sie ciebie bac, a nie zdziw sie jesli kiedys ona tobie sie odwinie jak ty bedziesz do niej taka z lapami sie rzucac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No i tu wlasnie chodzi o te rożnice. Ja mimo wszystko miałam do rodziców szacunek, nigdy nie uderzyłam innegoo dziecka, a co dopiero rodzica! I co z tego,ze czasem bałam sie wrócic do domu z dziurą w spodniach na kolanie? Było minęlo, moze to ,ze jestem teraz taka a nie inna nie ma wcale związku z tym czy rodzice mnie tak karali ale szczerze wątpie. Wychowujcie sobie dzieci glaszczac je po głowkach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do AnitaAnitaAnita oj nie przesadzaj, jakie wy macie tępe myślenie! co nie dasz dziecku klapsa i wyrośnie na bandytę i najgorszego człowieka tak!? śmieszna jesteś, nasi rodzice nigdy nas nie bili, a my zawsze ich szanowalismy i słuchaliśmy. a to że bijesz dziecko wcale nie znaczy, że będzie cie ono słuchało, bo może być całkiem odwrotnie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość buty jak buty
wy chyba nie rozróżniace okazjonalnego jednego, symbolicznego klapsa od systematycznego lańska do bólu :/ poza tym dziecko się WYCHOWUJE wiec nie porównujcie bicia dziecka do bicia żony.....' tak jakby mi ktos powiedział, czemu mój kot sra do kuwety, a maż może do kibla. No co za porownanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"te, co pisza, ze dostawaly klapsy i nic sie nie stalo i jest ok. " a co z tymi, co nie dostawaly klapsow, ale twierdza, ze to nie zadna tragedia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciekawe Anita co bys
powiedziala jakbys ja ci chlasla w pysk bo bys źle sie do mnie opdzywala i by mi nerwy puscily takze, milo by ci było? Dziecko wyprowadza 50 razy dziennie z rownowagi rodzica to uwazasz ze 50 razy dziennie mozna chlastac dzieciaka? a jesli klapsy nie bedą skuteczne tylko jeszcze bardziej będą nakręcac dziecko to co wteduy? pasek, laczek jak kalpsy nie pomagają??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do thaisse80: a nie można po prostu przewijać to dziecko w innym miejscu a nie akurat obok lustra?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciekawe Anita co bys
pytam sie jeszcze raz zwolenniczek kar cielesnych!!Jka odrroznic klapsa od klapsa, jaka to ejst siła, jak to nazwac jelsi rodzic tak nastrzelał ręka po dupie dziecku ze ma odbita cała dlon na dupie lub slady, dla nich tez jets klapsem bo 99% spoleczenstywa uwaza ze klapsy musza bolec , i zazywczaj daje sie w afekcie w bezradnosci kiedy dziecko wyprowadzi z rownowagi wtedy nie panuje sie nad sił a i iloscią, wiec co to dla was jest kalps drogie zwolleniczki "klapsow"????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja powiem tak........
dziecko powiela zachowania, ktore widzi, nasladuje znacznie wiecej niz nam sie wydaje. jeden 'symboliczny' klaps niczym sie nie rozni od dziesieciu. klasp daje przyzwolenie, uczy, ze przemoc jest ok. i dziecko nie zapamieta, ze cos zrobilo zle, zapamieta bol i tyle....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"oj nie przesadzaj, jakie wy macie tępe myślenie! co nie dasz dziecku klapsa i wyrośnie na bandytę i najgorszego człowieka tak!? śmieszna jesteś, nasi rodzice nigdy nas nie bili, a my zawsze ich szanowalismy i słuchaliśmy. a to że bijesz dziecko wcale nie znaczy, że będzie cie ono słuchało, bo może być całkiem odwrotnie!" Przeczytaj jeszcze raz moj post, bo napisalam cos zupelnie innego. :) Co do reszty - nie wiesz, jak klaps lub jego brak moze wplynac na dziecko. Rownie dobrze dziecko wychowywane bez klapsa moze sie zdegenerowac. Nie ma na to regul.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
fsggs - nie zamierzam bic mojego dziecka za byle co i nie robie tego. Moja corka jest bardzo zywotnym dzieckiem i nie raz cos upusci, rzuci, czasem krzyczy eccc jak to male dziecko. Poki widze, ze jej kaprysy nie tworza zagrozenia dla jej zycia i zdrowia to upominam ile sie da lub nawet przymykam oko. Niestety wtedy byla sytuacja ktora grozila jej zyciu bo lustro moglo rozbic sie na male kawalki. No wlasnie ona tego nie rozumiala, dla niej byla to zabawa i nie zdawala sobie sprawy z tego co jej grozilo. A co by bylo gdyby to lustro sie rozbilo? Bylaby tragedia i placz moj i calej rodziny bo jej sie cos stalo. a tak poplakala tylko ona bo nie mogla pobawic sie lustrem. dzis za to bawi sie innyi zabawkami a lustra nawet nie tyka jak ja przebieram.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marcoo
a ja pamiętam że kilka razy przesadziłem jako dziecko i dostałem od mamy pare razy pasem w dupe:)takim cienkim ale bolało:)tata jak coś nabroiłem to w ostateczności targał mnie za ucho ale tak że odrywałem się od ziemi. teraz jak o tym myslę to się smieje. nigdy nie miałem żalu do rodziców. dobrze zrobili bo mi sie nalezało jak mimo wielu tłumaczeń robiłam dalej swoje. rodziców szanuje, kocham . nie mam dzieci ale tak-jak wszystko inne zawiedzie to dostanie w dupe i już. bezstresowe wychowanie-patrze na te wszystkie rozpieszczone bachory za granicą. potem oddają rodziców tylko do domów opieki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziecko powiela zachowania? to jak sie to ma fo tych forumowiczek, ktore twierdza, ze byly bite w domu, wiec swoich dzieci bic nie beda? Sprobuje jeszcze raz, wyrazniej: nie jestem zwolennikiem klapsow, ale nie potepie nikogo, komu reka skoczyla przy tym 51 razie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość już sie podszywki zleecialyu
thaisse80 ma racje a wy sobie wychowujcie bezstresowo swoje małe potworki, ktore potem wejda wam na głowe, nie bedą was słuchac, a jak będa nastolatkami to nawet smieci nie wyniosą powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
AnitaAnitaAnita "Co do reszty - nie wiesz, jak klaps lub jego brak moze wplynac na dziecko. Rownie dobrze dziecko wychowywane bez klapsa moze sie zdegenerowac. Nie ma na to regul." no więc w moim domu żyją sami degeneraci!!! :D a tak szczerze, najwięcej dziecko wynosi z własnego rodzinnego domu! Tam najwięcej się uczy, obserwuje swoje pierwsze wzorce. Biorą przykład głównie z rodziców!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Moja siostra jest agresywna ba
Moja siostra była tylko"klapsowwana" za nieposluszenstwa i jest starsznie agresywną osobą, potrafgila uderzyc mame i tate w twarz , naprawde bo ją bili pokazali ze jesli jest problem to zaraz szla ręka w ruch ni niestety dalo to fatalne wyniki bo jest starsznie nerwową , zalękniona dziewczyna i czesto wdaje sie w bi=ojki w szkole przy czym rodzicow potrafi tez walnąc, naprawde Za to mnie rodzice nie bili i naprawde nie mam tego zakodowane, ona ma, ja nie bo nie doswiadczylam przemocu ani bólu z ich rąk, ona niestety tak i sie msci na nich, ni jak nie potrafia do nien dotrzec mimo ze dostawala lanie to ejdnak ona ich nienawidzi, ja m,oich koachm bo mnie niebili, ja niestety talk

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×