komu udalo sie poznac w UK normalnego faceta/dziewczyne

też tak uważam, że normalne kobiety w anglii nie występują, same jakieś blachary, z bachorami i po podstawówce nawet nie ma z nimi o czym porozmawiać

oj dokaldnie z tymi polakami to dales popis. niestety ale wiekszosc to ma marny poziom. nawet jak ladna i mloda to jest nikim, nic nie osiagnela nie ma wyksztalcenia....co ja k****a charity jestem.

Ciężko jest, więc tym więcej trzeba szukać i gadanie, że się samo znajdzie to bujda dla romantyków. Łapać okazje, a żeby to zrobić to nie zamykać się tylko w pracy i na mieszkaniu tylko wychodzić do ludzi czy to do dyskotek, barów, miejsc publicznych czy to nawet w internecie. Jak się komuś samo znalazło po 4 latach no to super ale co robił przez 4 lata. To rachunek prawdopodobieństwa i tyle. Niepasujących odprawiać i jechać dalej, do skutku, do bólu. Bądźmy odpowiedzialni i nie pozwalajmy drugiej połówce na nas czekać. Dotyczy obu płci.

w koncu cos madrego ktos napisal. Wniskuje , ze jestes mezczyzna?

poczytałem sobie te wpisy tutaj i mozze ja dorzuce swoje zdanie w temacie....jestem tutaj prawie 1,5 roku...po przylocie rozstalem sie ze swoja dziewczyna z prostego powodu - w miescie gdzie mieszkalismy trudno bylo o prace i pracowalismy na przemian....jednak to jej przeszkadzalo i zaczely sie problemy....w skutek tego po 4 miesiacach po przylocie sie rozstalismy tym bardziej, ze zaczela sie spotykac innym ktory byl dla niej odskocznia od problemow miedzy nami...no i po 3 latach bycia razem i planow na przyszlosc zwiazek sie zakonczyl...przeprowadzilem sie do innego miasta....mam stala prace...kokosow nie zarabiam ale nie moge narzekac.... jednak ostatnio zaczyna mi dokuczac samotnosc - prawie rok jeestem samotny....mimo ze Manchester, gdzie obecnie mieszakm, to duze miasto, jakos nie udalo mi sie pozanc wartosciowej kobiety...jestem otwartym czlowiekiem, lubie sie posmiac, nei mam kryminalnej przeszlosci, nei cpam....podobno dosyc przystojny jestem ...ale co z tego wszystkiego skoro czlowiek chce poznac kogos normalnego, ale trafia na egoistki myslace kategoriami portfel, samochod itd....czasami mam wrazenie ze ludzie zapomnieli swoich poczatkow tutaj, ktore nei oszukujmy sie - sa ciezkie, ale jak sie chce to mzona sie ogarnac i powoli dojsc do czegos w zyciu... wiec gdzie sie podzialy te 'normalne' samotne kobiety? dla mnei bez roznicy czy bedzie 4 lata starsza czy mlodsza...sam za chwilke bede mial 30 lat i co? samotnie ide przez zycie...a jak kazdy chcialbym poznac wartosiciowa kobiete, zalozyc rodzine, miec dzieci...niby tak malo, ale jednoczesnie tak wiele.... i co- tez pasuje do wizerunku typowego polaczka - prostaczka?

gravedigger8 nawet madrze piszesz ciekawe jaki jestes w rzeczywistosci ale mieszkasz daleko bo w Manchester

do gravedigger- moja tez zrobila podobanie. latwiej bylo spierolic i rozmawiac o drobnych problemach z innym niz po prostu pogadac z innym. W angli nie ma wartosciowych kobiet. Same materialistki i oszustki. Albo rozwodki ktore porzucily dzieci w polsce, bo wieczna impreza im we lbie. Psia mac, A tfu wam p**deczki poleczki.

Przyjechalam do Anglii 8 lat temu. Bylam wtedy w dlugotrwalym zwiazku, ktory skonczyl sie po roku od przyjazdu do UK. Moj byly byl naprawde fajnym chlopakiem ale bardziej kumplem niz kandydatem na meza. Ja w pracy poznalam mojego obecnego meza, Szkota. Jestesmy bardzo szczesliwi :) Mialam kolezanke w pracy, ktora byla singielka i szukala kogos wartosciowego. Niestety udalo jej sie "tylko" poznac zonatego z dziecmi ( rodzina w PL ). Ciagnela to jakis czas ale wrocila do PL. Okazalo sie, ze dwa razy do roku przyjezdza do niego do UK...Inne znajome tez maja problem ze znalezieniem kogos fajnego. Moze problemem jest to, ze mieszkam w fabrycznym miescie gdzie wiekszosc to ciulacze kasy...Piwsko w lapie i impreza co sobote...

Czy jest tu ktos wartosciowy z Corby? Mam 33 lata, 173 cm wzrostu. Lubie spacery i wypady na lono natury :)

@ classico - pisze to c omysle...ludzie mnie albo lubia albo nienawidza za to ze jestem szczery az do bolu...po co mam owijac w bawelne i udawac jaki to maczo ze mnie? nie ma sensu...wczesniej czy pozniej i tak sie okazuje co i jak... @gośc - no powiem Ci ze wiele razy sie tak dzieje, ze po przylocie z partnerka, ludzie sie rozstaja...sam znam kilka osob ktore tutaj zostaly singlami nie z wlasnego wyboru...niestety zmienia sie adres i status zwiazku...nie w 100% tak jest, ale w okolo 80% napewno...

Mi samotnosc doskwiera pod wzgledem ze nie mam tu kolezanek. Jak kogos fajnego poznalam i sie zaprzyjaznilam to po kilku miesiacach wyjechaly.Jak przyjda nowe dziewczyny do pracy to wlasnie na takim niskim poziomie ze co drugie slowo ku...,I jak tu sie zaprzyjaznic.No i brakuje mi tu takich kumpeli co by sobie mozna bylo poplotkowac i na zakupy wypad zrobic itp...

Ja bylam tylko w jednym związku i trwal on ponad 4 lata. Trochę razi mnie to jak Polacy myślą o Polkach. Mówią ze są przechodzone, materialistki itp. Ja jestem normalną dziewczyną, nie patrzę na kasę, lubię aktywnie spędzać czas. Mam pasję która jest moją pracą. Szukam kogoś z kimś miałabym zwykłe, normalne życie. Tak po prostu, zeby chciało mi sie do domu wracać. Teraz ciągle przesiaduje w pracy ( ktora kocham) ale ile można? Chciałabym tworzyć dom z kim wyjątkowym.

@infinite love a skad klikasz? moze jest tu jakas sympatyczna kobieta z Manchesteru? warto by bylo sie z kims spotkac i poszerzyc na poczatek grono znajomych, chocby do jakichs wypadow na kawe lub czasami na tance, bo uwielbiam tanczyc :)

@infinite love - fajnie napisane. Masz jakies imie? W jakiej czesci Uk jestes, bo ja Londyn.

ja nawet nie chcę nikogo poznawać bo w większości sami zjebani polacy są

Hej, ja jestem z Londynu. :)

masz jakis kontakt? Nudzi mi sie dzisiaj, moze ustawimy sie na jakiegos drinka w centrum ? moj gg 479 53 484

niezle, panienka do umilania czasu, na nude.....porazka. jak ci się nudzi, to poczytaj ksiazke jełopie....

To ja na odwrot opowiem - koleżanka ( polka), bardzo fajna babeczka, aktywna, z pasją i ambicjami przyjechała tutaj 3 lata temu. Kontakt się trochę urwał i w sumie słyszałam tylko o przygodzie z jakimś polakiem i cisza. Jakie było moje zdziwienie, kiedy ja przyjechałam tutaj na zaproszenie do pracy do pewnej firmy i podczas lunchu się okazało, że kolega z działu to jej nowy chłopak! Anglik, poznała go na.. basenie. Z polakiem jej nie wyszło bo zazdrosny był o wszystko. Takie też są moje doświadczenia. Albo przylepa i aspołeczny, albo materialista i narcyz, albo co gorsza cham i prostak. Nie wszyscy są tacy, ale chyba naprawdę w dzisiejszych czasach jest trudno spotkać wartościowych ludzi - zaczął się chyba okres zezwierzęcenia tego społeczeństwa ( i nie mówię tutaj tylko o naszych rodakach). Panowie! Błagam, szukajcie rodaczek bo my tu naprawdę się samotnie czujemy! Nie, nie macie chodzić po ulicy z karteczką, ale zagadanie na basenie, w parku na bieganiu czy gdziekolwiek indziej chyba straszne nie jest.. Szczególnie w małych miejscowościach, gdzie każdy wie skąd się wziął każdy, a nowym jest się ciężko odnaleźć. A zaraz i tak przyjdzie troll, napisze coś o gofrach czy jedzeniu ekskrementów i się wszystko pójdzie pierniczyć.

Gdyby ktoś zagadal do mnie tylko dlatego że jestem Polką to na pewno bym nie kontynuowała tej znajomosci...

Do poprzedniczki-> a dlaczego? W większości krajów, ludzie się "trzymają" razem poza granicami swoich krajów, często zagadują przy różnych okolicznościach. Nie muszą z tego wychodzić żadne znajomości, ale ot tak... Masz złe doświadczenia, czy tak z założenia?

nie zadalabaym się z zadnym Polakiem, choćby dlatego, ze taki zawsze z góry zakłada, ze jak polka to zaraz k****, zuzyta, przechodzona, ze na pewno ja obracali murzyni i ciapy itd.... Po co marnować na na ograniczonych umysłowo polskich muslimow.

....ze już nie wspomnę o innych wadach typu: alkoholizm, narkotyzowanie się, fajki, gierki komputerowe, brak jakichkolwiek ambicji, zainteresowan, chamstwo, buractwo, szowinizm, egocentryzm itd....można by wymieniac i wymieniac... do tego szukający w kobiecie mamusi, która będzie go obrabiać i może utrzymywać...haha nie dziekuje, takiego pasożyta mi nie trzeba, więcej udręki niż pożytku!

nie gadam z polakami bo lubią duzo plotkować i obgadywać ludzi a ja tego nie lubię, wolę jak mnie nikt nie zna

@Miss N - fajnie napisane. Ale powiem Ci, zagadywanie na basenie albo na silowni ?? ludzie przychodza tam w jednym celu cwiczyc plywac etc. Z drugiej strony zagadal do niej bo pewnie miala niezle cialo, wiec widzial co bierze. I co kobiety w uszach wam nie zadzwonilo, ze anglik facet ma podejscie czytso seksulane do teakij znajomosci ? Przeciez nie zaimponowala mu inteligencja tylko dupa ubrana w skapy stroj. jest sie czym chwalic :/

a ty na motorze skad wiesz ja ta laska wyglada? myslisz, ze na basen chodza same zgrabne dziewczyny? ciasny na umysle jestes! znam wiele par gdzie dziewczyna ma swietnego faceta i nie jest wcale piekna, zwykla dziewczyna. ty na motorze pewnie nei masz nikogo i szukasz seksbomby z wielkim cycem

taaaaaaaaaaaaa....anglik ma podejście seksualne, a Polak niby jakie? wszyscy jesteście przecież tacy sami, lecicie tylko na wygląd a potem jeczycie po forach, ze to zla kobieta była...

byc moze i tak jest w wiekszosci przypadkow, ale ja nie wrzucalbym wszystkich do tego samego worka...zarowna nas, mezczyzn, ja i Was - kobiety....ale nei zmienia to faktu ze ciezko poznac kogos normalnego...to akurat mowie ze swojego doswiadczenia....jesli jest gdzies tutaj normalna kobieta, to chyba na nia nie trafilem....mimo ze mam konto na 2 portalach dla singli, jakos nie trafilem na osobe z ktora mozna stworzyc cos dluzszego....co do sexu - w zyciu kazdego czlowieka jest wazny....nei oszukujmy sie....jednak to czy kobieta pojdzie z facetem do lozka na pierwszej randce chyba zalezy nie tylko od neigo ale od niej tkaze prawda? wiec w moim skromnym zdaniu jak sie decydujesz na taki krok to chyba masz swiadomosc ze moze byc roznie....po co wiec miec pretensje do calego swiata? do tanga trzeba dwojga, wiec nie zwalajmy winy nawzajem na siebie....bo to jest bez sensu i taka dysputa prowadzi donikad....tyle

A ja wychodzę z założenia, że portale dla singli to.. dziwny twór. Zwykle trafia się na dziwnych ludzi.. A co do zagadywania - nikt nie mówi, że w trakcie, ale z tego co ona opowiadała to się po prostu tam widywali ( nie nie ma ciała supermodelki, ani nawet przeciętnej dziewczyny, po prostu robi coś w tym kierunku, żeby tak wyglądać) i pewnego razu "po" podszedł pogadać - można? Można. I dodatkowo co do "obgadywania" - dwulicowość nie ma narodowości, a to, że się nie słyszy czegoś, wcale nie oznacza, że to nie miało miejsca- tak samo jest z Anglikami, Finami, Ruskami czy Polakami. Jak ktoś jest świnią i szują to to, że ma taką narodowość a nie inną w niczym mu nie przeszkodzi. Owszem, znaczna część polskiej emigracji - zarówno męska jak i żeńska część ma problemy - a to alkohol, a to imprezowanie ponad życie, a to jakiś rodzaj patologii. Ale nie wszyscy. Nie rozumiem generalizowania - bo wszyscy Polacy to pijacy a polki to ku**y - każdy jest inny i na cholerę podchodzicie do ludzi z uprzedzeniami ? Lepiej Wam tak? Każdy ma prawo zostać indywidualnie osądzony, na podstawi swoich czynów, a nie na podstawie narodowości, płci czy bóg wie czego. Ludzie, dajcie sobie na luz - serio myślicie, że wszystkie polki dają się na prawo i lewo?

tez sie przylacze do dyskusji, zgodze sie w 100% ze ciezko jest poznac wartosciowego czlowieka tutaj w Anglii, kogos z kim mozna by bylo zalozyc rodzine. Przyjechalam tutaj sama blisko 3 lata temu, juz na samym poczatku poznalam mojego ex, Polaka. Nie wyszlo nam, wyprowadzilam sie od niego 4 miesiace temu, nie mamy kontaktu. Mimo ze mam pare kolezanek to czuje sie bardzo samotna. Moj byly byl tez w pewnym swnsie moim przyjacielem, zwierzalam sie mu ze wszystkiego. Teraz nie mam nikogo takiego. Moje zycie zawodowe rozwija sie bardzo dobrze, mam fajna prace, zaczelam studia wieczorowo, mam ambicje i zadatki na jeszcze lepsza prace. Brakuje mi tylko mezczyzny, kogos z kim zbuduje prawdziwa, polska rodzine, komu urodze dwojke dzieci. Zalezy mi zeby wyjsc za Polaka. Moze i jestem troche staroscwiecka, ale warosci i tradycje polskie maja dla mnie duze znaczenie. Na codzien jestem zajeta, praca i nauka pochalaniaja moj czas, do tego mam inna pasje - fitness, lubie zdrowo zyc. Znajomi podpowidaja zebym sprobowala portali randkowych, ale ja sie waham, nie mam przekonania.