Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość dziurawa skarpeta

komu udalo sie poznac w UK normalnego faceta/dziewczyne

Polecane posty

Gość gość
Co wiecej na przykladzie mojego zwiazku ci powiem, ze trzeba partnera zawsze czyms zaskakiwac i nie dac sie zmanipulowac, ustepstwa musza byc z kazdej strony. Jestem od 4 lat w zwiazku z wlochem i jak typowy wloch chcial zebym byla jak jego mamusia, ale niestety mu sie nie udalo. Od poczatku dalam mu do zrozumienia, ze nie ma co liczyc na mamusie numer 2 i brudne gacie sobie sam bedzie pral. Gotowac za bardzo nie lubie wiec tez nie zamienilam sie w kucharke. Jak do tej pory jestesmy razem i nie ma tej rutyny, kazde z nas idzie na kompromis

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zwyklyfacetuk
Tak lecz ja juz taki jestem... lubie sprawiac kobiecie przyjemnosc. Lecz jesli kobieta wymaga wiecej niz powinna to staje sie uciazliwe. Mozna pomoc a nawet wyreczyc ale bez przesady. Zwiazalem sie z kobieta z 3ka dzieci a teraz po poltora roku zajmuje sie dziecmi wiecej niz ona sama...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość turkusblue
Ja bym chciała w związku podział obowiązków. Nie koniecznie sztywny typu : ty zawsze zmywasz a ja zawsze odkurzam. Chodzi o to, że facet też ma pomagać w domu, ma to robić bez ciągłego przypominania. W poprzednim związku miałam istny koszmar. Studiowałam dziennie i pracowałam wieczorami, byłam często wykończona, ex potrafił po 8 godzinach pracy stwierdzić że moim obowiazkiem jest sprzatanie po nim i ogolnie robota w domu kiedy ja padalam na pysk po 10ciu godz na uczelni i 4ech w pracy. Szok!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ela 3city
turkusblue - Ja się dziwie że w ogóle z takim śmieciem byłaś :/ Ja bym sobie nigdy nie pozwoliła na takie traktowanie. U mnie w domu od zawsze był podział obowiązków, ojciec tak jak i matka wypełniali obowiązki domowe i rodzicielskie, ja sobie absolutnie innego modelu rodziny nie wyobrażam. W życiu bym nie usługiwała facetowi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
" niestety stwierdzam ze kobiety nie potrafia docenic i uszanowac tego co maja... szybko sie przyzwyczajaja do tego ze facet zrobi zakupy... poda sniadanie do lozka... zrobi obiad... sprzatnie czy zajmie sie dziecmi i zamiast to docenic chca wiecej i wiecej az dochodzi do sytuacji ze facet robi 90%..." xxx hahaha to teraz wiesz jak się czuje większość polskich kobiet. niedoceniana i wykorzystywana. w związku trzeba się dzielić obowiązkami a nie być czyimś niewolnikiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość turkusblue
No wiesz, takie rzeczy wychodzą jak sie razem mieszka. My 3 lata mieszkaliśmy osobno, rok razem. I ten rok pokazał jakie on ma poglądy. Nie usługiwałam mu, bo u mnie w domu też każdy miał obowiazki. Nie godziłam się na to aż w końcu po wielu walkach (nie tylko o to) wyprowadziłam się. Człowiek uczy sie na błędach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zwyklyfacetuk
"Gość" moze i tak sie czuja.. ale nie powinno sie to odbijac na kims kto jest inny niz poprzednik... uwazam ze jesli kobieta po przejsciach spotka normalnego faceta ktory dba o nia i o jej dzieci jak o wlasne powinna to docenic...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Baszanna
Mnie zawsze zadziwiaja kobiety, ktore naskakuja swoim facetom a potem sie zala, jakie to zmeczone i zabiegane, nie maja na nic czasu, nie moga po pracy na kawe wyskoczyc bo juz biegna do domu obiadki gotowac, sprzatac...chore to. Same sie godza na takie traktowanie. Moj eks mial nawyki brudasa. Rzucal wszedzie swoje skarpety, majtki, spodnie. Ja wszystko to wywalalam do kosza. Po jakims czasie dopiero sie zorientowal gdzie laduja jego szmaty bo duren myslal, ze ja zbieram, piore i do szafek wkladam. Tez mial nawyk aby zjesc i wrzucic brudny talerz do zlewu. Nauczyl sie jak mu zaserwowalam pare razy obiad na takim zaschnietym brudnym talerzu. I tak wytrzymalam z nim pol roku wspolnego mieszkania bo on mial poglady rodem ze sredniowiecza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Z jednej strony dobrze, że nie sprzatałaś jego brudów, z drugiej samo wyrzucanie jego ciuchów to taka cicha wojna i to już pokazywało że obydwoje sie nie szanujecie, nie ma zrozumienia czy rozmowy. Takie pary mnie zadziwiają

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nasze kobitki maja dziwne nastawienie do polakow w uk :) ciezko jest poznac fajna sympatyczna polke na miescie .Ostatnio przetancowalem pol nocy z polka 28lat sliczna usmiechnieta blondynka sama mnie zagadala na imprezir niestety nie szukala niczego wiecej miala faceta i byl to jej ostatni weekend w anglii postanowili zjechac do kraju. Smieszne jest to zeclatwiej jest mi chyba poderwac angielke niz polke dziewczyny te bywaja bardzo otwarte jezeli nie maja zadnych uprzedzen czesto same po krotkiej rozmowie wychodza z propozycja podania numeru swoj angielski oceniam na dobry nie szukam na sile pracuje tylko z angolami i nie mam tu polskich znajomych ciezko mi poznac jakas fajna dziewczyne chcislbym byc z polka ale mam wrazenie ze niedlugo zwiaze sie z jakas angielka bo zdecydowanie latwiej jest nawiazac kontakt

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziwisz sie, ze maja dziwne nastawienie dla Polakow? Lepiej sie przypatrz jaki typ Polakow kroluje w UK. Wiekszosc o buractwo, wiesniactwo i kryminal. Albo slomiani wdowcy z zona i dziecmi w Polsce tudziez zbiegli alimenciarze. Poza tym przecietny Polaczyna w UK nie wiele osiagnal, fabryka, budowa, magazyn. Z jezykiem tez kiepawo. I w czym te Polki maja wybierac? Do tego wymagania polskich mezczyzn nieziemskie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czy opluwaajc polskich facetow chcecie sie dowartosciowac? Nawet jesli ktos nie jest super ambitny, ale jest uczciwy i jest dobrym czlowiekiem to czy nie warto sie z nim zwiazac. Poza tym przeciez to seksizm. takie z was tolerancyjne osoby, a Polakow wrzucacie do jednego worka. Sam nie ejstem brudasem, pije malo, nie pale a przeklinam tylko w pracy kiedys sie stresuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Nawet jesli ktos nie jest super ambitny, ale jest uczciwy i jest dobrym czlowiekiem to czy nie warto sie z nim zwiazac." Nie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kolezanko piazesz tak jakby polki znaly jezyk lepiej od polakow co akurat nie ma zadnego pokrycia w rzeczywistosci tak samo z praca ide o zaklad ze jesli mowimy o dobrych zarobkach np to w wiekszosci beda to jednak faceci jest to normalne bo nawet nie znajac jezyka sporo facetow ma tu idpowiednie umiejetnosci lub kwalifikacje do danych prac gdzie kobiet nie uswiadczysz to ze zarabiasz moze lepiej i masz prace nie zmienia faktu ze 90% polek zasuwa tu na magazynach za najnizsza a prubujesz nas odciac czerwona linia... poza tym kobiet ktore pracuja po biurach czesto narzekaja ze nie maja nawet tych 10 f

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mieszkam w UK i w życiu nie zwiąże się z Polakiem, oni niczego sobą nie reprezentują i jeszcze są bardzo roszczeniowi, chcą żeby kobieta była połączeniem modelki, kucharki, sprzątaczki i kochanki. Dobre sobie. Sami wyglądają jak buraki, nie mają manier i najczęściej są robolami. Ja się spotykam jedynie z Brytyjczykami, którzy są kulturalni, szarmanccy, mają dobre prace i wiedzą jak się obchodzić z kobietą. Polacy mogą się od nich uczyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Www.j.gs/4Xlw tyle w temacie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kobieto wyzej ale ty pusta jestes jak but... cos takiego mogla napisac tylko wyjatkowo ograniczona osoba :) jestem facetem rozmawialem dzisiaj z kolezanka (polka) ktora pracuje na swietnym kierowniczym stanowisku ma praktycznie same znajome angielki z pracy u jednej z nich spala ostatnie dwa dni ta ja o to prosila bo maz anglik ja pobil i bala sie zostac sama byla policja bedzie sprawa jak widzisz nie wszystko zloto co sie swieci i nie warto generalizowac czy w jedna czu w druga strone ale tego nie warto tlumaczyc gwiazdeczce ktora przyjechala tu pewnie z malej wioseczki i zachlysnela sie wielkim swiatem uwazaj tylko bo pewnego dnia ladowanie moze okazac sie dla ciebie bolesne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zaczęłam pisać o 22 15
Gościu z godziny 22:33 przecież napisałam, że spotykam się z kulturalnymi Brytyjczykami, od plebsu, pijaków i damskich bokserów trzymam się z daleka. Z daleka trzymam się również od Polaków, nie chcę faceta Polaka, co nie oznacza, że wezmę byle co innego pochodzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oj moja droga, nikt ci na pierwszych randkach nie oświadczy, że ma problem z alko czy jest damskim bokserem. Tacy czasem najlepiej się kryja i tez miewają dobrą pracę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ona tego nie zrozumie... do tego potrzebny jest rozum

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ZwyklyFacetUk
Oj ludzie ludzie... poczytajcie czego dotyczyl temat... temat z 2011r... a wy zaczynacie niepotrzebnie skakac sobie do gardel... ublizac .. tylko po co? Nie mozna wkladac wszystkich do jednego worka nie zaleznie od narodowosci... Ja mam naprawde nie ciekawe doswoadczenia z Polkami mieszkajacymi w Uk ktorym sie wydaje ze jak maja kase od panstwa,pracuja tylko 16h a maja lacznie ponad 2000 funtow to sa gwiazdami... ja wole miec te 1280 zarobione wlasnymi rekami i byc jaki jestem niz 2000 i byc jak one... ale mimo wszystko wierze ze poznam w Uk Polke ktora doceni to jaki jestem takze mimo zlych doswiadczen nie generalizuje i nie upycham wszystkich do jednego wora.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poszukiwaczka zaginionej arki
A widzicie, mnie to jest obojetne czy Polak czy Anglik (nie toleruje jedynie facetow z ciemniejszym kolorem skory, innymi wyznaniami, mam na mysli religie). Nie mam tez problemow z buractwem,bo buraki nie lubia inteligentnych kobiet, po prostu nie zwracamy na siebie uwagi. Oni zyja w swoim swiecie, ja w swoim. Ale brak mi tutaj bliskosci. Wlasnie sie przeprowadzilam, ciagle tylko praca, rzadko gdzie wychodze. I ciagle jestem sama. Mysle juz nawet o powrocie do kraju.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zwyklyfacetuk
Poszukiwaczka... to witam w klubie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poszukiwaczka zaginionej arki
Sporo jest ludzi poszukujacych kogos bliskiego. Zastanawiam sie nad zalogowaniem sie na jakis randkowych stronach, ale wzbraniam sie, bo troche to sztuczne. Wole czlowieka zobaczyc, poobserwowac, a w necie kazdy moze byc kazdym. I musze zaczac wychodzic, ale nie ma zbytnio z kim. Brak Tu prawdziwych przyjaciol.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poszukiwaczka zaginionej arki
Jedyna radosc czerpie ze swojej pracy, ktora uwielbiam i z silowni. Ale z czasem i to jest za malo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zwyklyfacetuk
Chociaz masz tu przyjaciol... ja praktycznie nikogo tutaj nie znam niestety

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zaczęłam pisać o 22 15
Gościu z godziny 06:55, ja potrafię oddzielić ziarno od plew, to chyba logiczne, że nikt na pierwszej randce nie opowie mi o swoich odchyłach od normy, może ty jesteś na tyle nierozgarnięty, że trzeba ci mówić wszystko wprost, bo inaczej nie zrozumiesz. Wybieram tylko inteligentnych, zaradnych i kulturalnych facetów, a to że nie Polaków? Trudno. Nie chcę rodaka,nie mieszkam w Polce, więc czemu mam się rozglądać za Polakami? Widocznie ciebie boli, że nie potrafisz sobie zapoznać Polki na obczyźnie, ale skoro z rodaczkami ci się nie układa to zwiąż się z Brytyjką skoro masz taką łatwość w nawiązywaniu z nimi kontaktu, jaki widzisz problem? Ja ani inne polskie kobiety na pewno nie odczujemy tej straty. Powodzenia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja jestem kobieta a nie facetem po pierwsze. Nigdy nie bylam z Polakiem po drugie. Moim zdaniem jak ktoś obsesyjnie szuka rodaka lub (jak w twoim przypadku) zarzeka sie ze nigdy z Polakiem nie bedzie to ma nie po kolei. Nigdy nie wiesz na kogo trafisz. Jak poznasz inteligentnego, fajnego Polaka to oczywiscie odrzucisz bo jest Polakiem (jak ty sama, wiec jest tu hipokryzja). Takie myślenie jest dziecinne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zaczęłam pisać o 22 15
Gościu z godziny 21:21, skoro chcesz udawać kobietę - twoja wola. Dla mnie natomiast dziecinne to jest szukanie za granicą rodaków, jak jest tylu wartościowych Brytyjczyków w UK, wśród których się obracam. Po co mi Polak? A już najbardziej żenujące jest to, że mężczyzna wchodzi na babskie forum i żali się, że żadna go nie chce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×