Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość samotna_2011

Samotne mamusie i tatusiowie

Polecane posty

dziewczyny powiedzcie mi tak w skrocie dlaczego jestescie samotne? Czy to byl Wasz wybor czy zostalyscie porzucone? Ja powiem kilka słów o sobie; Jestem 24latką w związku byłam przez 5 lat. 5miesięcy temu pojawił się mój Synuś. A samotna matką jestem od 3dni. Chociaz tak naprawde od zawsze. Calymi dniami w domu go nie bylo - pracowal. A jak mial wolne to raz pomogl a 10razy na piwo poszedl. Odeszlam sama bo nie moglam zniesc tego, ze nawet nie zadzwonil do mnie jak poszedl kolejny raz sie zachlac. Martwiłamsię bardzo, jeździłam po szpitalach. A on? Przez cale 2 dni zero telefonu, zadnego sms nic. Przykre.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ahaahaaa- ja odeszla sama, bo pil i pobil mnie od razu stamtad ucieklam doslownie :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Evi a w jakim wieku masz smyka? I czy dlugo juz jestes sama? Minelo Ci juz "zalamanie"? Ja jestem zrozpaczona, nie moge znalezc sobie miejsca. Caly czas wszystko rozpamietuje. :( en weekend mogl byc taki piekny :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pomidorka12
dziś byłam z moją siostrą i szwagrem i z naszymi dziećmi na basenie.serce mi się krajało jak patrzyłam jak oni we troje się bawią tak normalnie mama tata i synek a ja sama z moim synusiem :( ostatnio mam jakiś kryzys strasznie mi ciężko samotność zrobiła się nie do wytrzymania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mam coreczke w lipcu skonczyla rok, a sama jestem jak mala skonczyla miesiac. do tej pory mam sny ze chce mi zabrac corke, w styczniu zlozylam pozew o alimenty i od tamtej pory nie mam z nim kontaktu. teraz bede skladac o pozbawienie praw.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pomidorka ja dzis wygladalam przez balkon to mi sie ryczec chcialo jak widzialam szczesliwa rodzine - Mame, Tate i dzieciaczki. To jest ponad moje sily :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Evi podziwiam Cię. Może ja kiedyś będę potrafiła tak zrobić. Narazie biję się z myślami. :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kochana jakbys zostala zlana na kwasne jablko mieszkanie zdemolowane a na koniec podcial sobie zyly w srodku tego syfu spalo twoje malenstwo, dodam ze mala wazyla wtedy 2 kg to bys spieprzala jak najszybciej. ja poczekalam az zasnie i do mamy zadzwonilam, ale za nim sie doczekalam na moja ciotke bo mieszkala nie daleko a rodzice 250 km ode mnie to myslalam ze zawalu dostane, bo powiedzial ze mnie zaj**ie jak sprobuje wyjsc. masakra w zyciu tak sie nie balam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Evi wierze Ci na slowo i szczerze podziwiam. mnie moj facet nigdy nie uderzyl ale wolal zycie towarzyskie niz rodzine

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jestem na tym etapie, ze nadal wierze. Wierze w to, ze sie ocknie i przeprosi mnie za to wszystko. Tak bardzo chce pelnej rodziny dla swojego dziecka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja tez tak mialam nawet przyjechal do mnie z pierscionkiem zareczynowym, ale bylam silna i nie przyjelam, poczatki sa ciezkie i to bardzo, ale co wrocisz do niego on przeprosi bedzie jakis czas dobrze a pozniej znowu to samo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mam tego swiadomosc ale chec posiadania pelnej rodziny jest wieksza. Moze dlatego, ze sama takiej nie mialam.. :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ahaahaaa ja tez odeszlam sama, tatus nieodpowiedzialny, ponad wszystko kochal imprezy i samego siebie, w ogole mnie nie szanowal a pond to byl z innej bajki. u niego jeszcze byla sprawa taka ze ma kupe dlugow, pracowac sie nie chcialo, sprawe w sadzie w toku za przestepstwo gospodarcze i to dosc powazna. Jak sie maly urodzil( a byl planowany)to 3 tyg wytrzymalam z nim no w sumie 4 tyg. na poczatku bylam rozgoryczona i bylo mi przykto i w glebi duszy myslalam jak ty ze przyjdzie przeprosi minie czas i zateskni i sie zmieni. a on fakt wyszalal sie i po 3 mc zatesknil ale ja juz nie czuje do niego nic procz nienawisci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
rozumiem. ale badz silan i chociaz narazie nie wracaj do niego, a on wogole sie przejal tym ze odeszlas?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ahaahaaa pamietaj , samotna matk szczesliwa jest lepsza niz klocacy sie nieszczesliwi rodzice. ja tez maze o pelnej rodzinie, i serce mi sie kraja jak pomysle ze nikt mojego synka nie bedzie kochal tak bardzo jak ja. Chociaz ktoras tu pislam ze nowy partnetr pokochal jej cireczke jak swoja wiec jest szansa:) bardzo dobrze zrobilas. Dobrze dziewczyny ze jestesmy twarde i potrafilysmy sie postawic i odejsc a nie meczyc sie w zwiazku jak to wielu kobiet robi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kompletnie nie. Nie dzwoni, nie pisze. Pojechal za miasto do swojego rodzinnego domu i zrobil impreze. Caly dzien dzwonilam - nie odbieral. Zadzwonilam wczoraj oznajmil, ze sie wyprowadza. Tyle. :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ahaahaaa pamietaj ze faceci sie nie zmieniaja, naprawde, potrafia tylko ladnie mydlic nam oczy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dokladnie gmaja, ojciec to ten co wychowuje, i nie koniecznie ten co splodzil, ja sie wlasnie spotykam od 4 mc z facetem i jest swietny, nie zdziwie sie jak Gabi zacznie mowic do niego tata.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja jestem sama od 18 miesiecy. Bylam z kims do 3 miesiaca ciązy potem jednak "tatus" sie rozmyslił. NIe znalismy sie dlugo i nie chcialam wychodzic za mąz ani nawet miekszac razem chcialam zeby mi pomogl poprostu byl ojcem i wziął na siebie ta odpowiedzialnośc - niestety, nawet nie widzial nigdy małej. Calą ciąze bylam sama i tak zostalo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ahaahaaa moj tez po rostaniu wciagnal sie w wir imprez, a ja dzwonilam nie raz i plakalam i blagalam zeby dziecka nie olewl. Nie dzwon do niego badz twarda, on musi sobie przemyslec i dotrzec do niego, a jak bedziesz dzwonila to jeszce bardziej cie oleje. Badz silna dla dziecka. A w ogole to pomagall ci cos przy dziecku, jakim jets tata?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziekuje Wam dziewczyny za takie slowa. Mam nadzieje, ze wyciagne z tego lekcje. Ja bardzo sie boje samotnosci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no to masz dowod ze ma was gdzies. przykre ale to sa wlasnie faceci. oni sie nie zmieniaja, a sie ogarnie jak bedzie za pozno, badz silna nie daj sie. pamietaj o dziecku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no to masz dowod ze ma was gdzies. przykre ale to sa wlasnie faceci. oni sie nie zmieniaja, a sie ogarnie jak bedzie za pozno, badz silna nie daj sie. pamietaj o dziecku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mnie jest tylko przykro ze synek byl planowany i go chcielismy bardzo, ze bylismy 6 lat ze soba na dobre i zle(znaczy ja bylam bo on nie), ze mimo ze odwalal ja zawsze bylam ta glupia przy nim a teraz tak szybko sie to zakonczylo.ze dzieckozamiast nas polaczyc nas rozlaczyla. ehh zycie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiem, ze to niezbity dowod, ze nic go nie interesuje. Z jednej strony kocham go chce z Nim byc ale wiem jaka czeka Nas przyszlosc, z drugiej zas strony boje sie ze go strace. Mam 24lata

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mlodziutk jestes na pewno poznajdziesz kogos i to szybko. Ja mam 32 i wierze ze znajde to ty sie nie łam:) wiem ze ci ciezko, ale pamietaj ze dziecko jest najważniejsze i lepiej ze teraz sie rozeszłaś niz jak dziecko bedzie juz swiadome i bedzie cierpialo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiem, że wiesz bo niestety miałas podobne uczucia po rozstaniu jak ja. Najgorsze jest to, ze ja chce wlasnie Jego ale innego. Takiego ktory bedzie mnie szanowal i kochal.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zgadzam sie z gmaja :) musisz przebolec, kazda z nas to przechodzila, a jak sie nie dozywa to jest nawet latwiej, moj wydzwanial na poczatku, macil mi w glowie, ja czasami chcialam wrocic ale mnie nikt by nawet nie puscil do niego. nie mam z nim kontaktu ale wiem co sie z nim dzieje, podobno wrocil do jakiejs ex i tlucze ja. a ja bylam z nim 2 lata i wczesniej nigdy nie podniusl na mnie reki i ne wiedzialam ze ma takie sklonnosci,i sie strasznie ciesze ze wtedy ucieklam. bedzie dobrze, poznasz kogos, i bedziesz miala rodzinke :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×