przerwa w związku i seks z inną-prosze, ocencie, pomózcie, bo jestem załamana:(

napisałam, ze kładlismy duzy nacisk na tą sfere, bo była wyjątkowo udana.Ale to było normalny związek włącznie z poznaniem rodziny itp.

Skoro tak to czemu sie czepiasz kobieto?? Facet do ceibie wrocił, chce miec z toba dziecko to o co ci chodzi?? O to ze bzykał jakas malo wazna w jego zyciu panne kiedy nie byliscie razem??? Wiesz rozumiem gdyby cie zdradził ale w tej sytuacji nie rozumiem o co ci chodzi?? Czyzbys byla tak zaborcza ze jestes zazdrosna nawet o przeszłości faceta??? Wyluzuj kobieto:)

A Ty nie znasz facetow???Nie wiesz ze oni potrafią bzykać sie bez zadnych uczuc??:-) U nich to NIESTETY normalne:-( Nie on pierwszy bzykał sie z panna poznanan na imprezce wierz mi:-)

napisze to jeszcze raz, bo gdzies zagineło w dyskusji to, co najistotniejsze.jest mi przykro, ze kochał sie z inną, to chyba naturlane.Ale mam wielkii zal do niego, ze mi nie powiedział,kiedy wrócił.Wielki.Czuje sie strasznie.Byc moze nisłusznie, ale tak czuje.

zbulwers dzieki:)Otwierasz mi troche horyzonty, ale nadal mi cholernie przykro.Widocznie ja nie pasuje do tych czasów, kiedy sie człowiek pieprzy po imprezie bez uczuc, bez związku.Ja tak nie umiem.myslałam, ze on jest podobny no i sie pomyliłam:(

nie wiem za bardzo co Ci doradzić, z jednej strony chciałoby sie zbagatelizowac tamto, bo nie byliście w tym czasie razem ale z drugiej strony... może sie jeszcze ułoży, może jak pierwsze emocje opadną spojrzysz na to inaczej, będziesz gotowa to wybaczyć a on może bardzo się postara o Ciebie, by znów być z Tobą.

No ale tak jak ci pisze ja tez nie powiedzilam mojemu facetowi wszytskiego po powrocie. Czsami warto epwne rzeczy przemilczec. Ona była tak malo istotna ze stwierdził ze nie ma o czym mowic. Kochasz go i dlatego tak cie to boli. Bo ty nie mialas nikogo czeklas pewnie na niego a on w tym czasie bzykał inna. Ale spojrz na to z innej strony- moze wlasnie dlatego docenił ciebie dzieki tej pannie.

dla mnie to tez jest niepojęte ale niestety faceci potrafią piperzyć bez zadnych uczuć. A i kobiety tez sie takie zdarzaja coraz cześciej. Ile to razy byłam na imprezach kiedy to nowo poznana parka lądowała w pokoju obok. Niestety ale takie jest zycie. Takich porzadnych facetow to jest garstka, raczej wiekszosc bzyka na boku, zdradza zony czy narzeczone. Niestety tak wygląda zycie:-(

joirgi a no własnie.Ta druga strona.Ta swiaqdmomosc, ze to sie stało i ze to ukrył.Obaw3iam sie, ze nie umiem tego zbagatelizowac, bo wybaczac, to raczej nie mam czego, nie zdradził mnie w koncu.Ale przejsc nad tym do porządku dziennego chyba nie dam rady.Wiecie, to jakby ideał siegnął bruku.Jakby cos umarło we mnie.

zbulwers kocham i boli.Ale wiesz, wtedy, kiedy odszedł, ja nie miałam nikogo, fakt, ale nie czekałam na niego.Serio.Byłam pewna, ze to ostateczny koniec, widziałam, jego chłód wtedy, nie liczyłam na nic.Nie dzwoniłam, nie pisałam.Pogodziłam sie z tym.Jego telefon po 3 miesiącach był ogromnym zaskoczeniem, czyms, czego bym sie w zyciu nie spodziewała.Gdybym wtedy wiedziała, ze kilka dni wczesniej pieprzył inną......nie otworzyłabym mu drzwi.I tu jest pies pogrzebany!!!!!

daj sobie czas. ludzie gorsze rzeczy wybaczają, moze Ty też sobie to jakos ułożysz. teraz to wszystko zależy od niego, czy będzie chciał być z Tobą czy nie. Jeśli będzie chciał zrobi wszystko byś mu wybaczyła.

joirgi dziękuję Ci.Obawiam sie jednak, ze teraz bardzo szybko znajdzie sie kolejna .Kolejne ramiona.Bo skoro tak potrafi, jest wolny, nic nie stoi na przeszkodzie.Dobrze, ze juz o nim to wiem, tyle dobrego w tym wszystkim.Nie spodziewam sie telefonu po wczorajszej rozmowie:(

jeśli bedzie tak jak myślisz i facet już się nie odezwie to znaczy, że nie byłaś dla niego ważna i tak naprawdę dobrze się stało, ze się dowiedziałaś.

zbulwers ile masz lat ze juz tak dobrze "znasz" zycie i facetow?? nie zgadzam sie z toba zupelnie, ze kazdy uprawia sex bez uczuc, bo to facet, a co oni sa zwierzetami? nie wiem czego nie powiedzialas swojemu facetowi ale chyba mierzysz te sprawe swoja miara...nie rozumiem twojego toku myslenia. Autorka ma prawo czuc sie oszukana i czuc sie zle! Moze facet zrobil glupote i zaluje. Moze ukryl to bo bal sie ze ja straci. ale tego nie wiemy. Natomiast nie ma co go usprawiedliwiac ze niby taka meska natura. G... prawda i tyle.

skonfundowana, dokladnie, jesli to powtorzy to nie jest nic wart.

własnie, ja czuje podobnie.mam do niego zal, a nawet wstret, ze spał z kims bez zadnego uczucia.To mnie bardzo boli.Zawiodłam sie na nim:(

To co sie wydarzylo ukazalo jego druga twarz tak naprawde. P{oczekaj co on z tym wszystkim zrobi. Czy zawalczy o Ciebie.

Tak, poczekam.Nie mam innego wyjscia.W koncu spotykalismy sie od roku w celach seksualnych głównie.Nie mam do niego zadnych praw, ani to mój mąz, ani narzeczony.Jestem tego swiadoma, ale to nie zmienia faktu, jak bardzo to boli:(

a ja myślę, że się ułoży między Wami. zobaczysz.

joirgi Dziękuję, Kochana:)Zobaczymy, jak to bedzie.najwyzej trzeba bedzie sobie powiedziec-kolejna porazka z facetami.Jedno wiem na pewno-sypiałam z Nim, bo go kocham.Moge spojrzec w lustro.

Ej ja tego naprawde nie pojmuje sama piszesz ze spotyklaiscie sie rok glowie dla celów seksulanych tak wiec sama potrafiłaś sie bzykac bez uczuć na początku a masz pretensje do niego:-( Nic z tego nie rozumiem. Bo ale sama jestes w porzadku i masz swoje zasady albo spotykasz sie glowinie dla seksu bez uczuć na początku znajmości ! Sama jestes zdolna do bzykania bez uczuc a jemu nie wolno:-(

zbulwers rzeczywiscie nie rozumiesz.Nigdzie nie napisałam, ze uprawiałam z nim seks bez uczuc.Kiedy tylko go pokochałam, po kilku miesiącach znajomosci(chyba 4 lub 5, juz nie pamiętam tak dokładnie), poszlismy do łózka.Wczesniej były pieszczoty, ale czułam do niego wiele juz od początku znajomosci. Pokochałam go ponad rok temu, sypiam z nim i tak było do wczoraj.

ok, jesteś po 30, więc chyba nie jesteś na tyle naiwna, żeby sądzić, że jemu na Tobie zależy??

do powyzej nie znasz nas, nie wiesz, co przeszlismy.Nie bede sie z nikim dochodzic czy mu zalezy czy nie, sama wiem to najlepiej.Nie o to pytałam w moim poscie. Moze ktos mógłby jeszcze wyrazic swoją opinie na temat?Czy mam słuszny zal, ze mi nie powiedział??

on jest typowym facetem dajesz mu seks bez zobowiazan,dajesz mu przyjazc,ale on nie cche ci dac tego czego jako kobieta najbardziej chcesz-bezpiecznestwa i milosci poszukaj tego gdzie indziej a jego spław mozliwe,ze na tym zyskasz,jesli on stweirdzi,ze chce z Toba byc na powaznie jak nie stwierdzi,to tym lepiej dla Ciebie,znajdziesz szczescie gdzie indziej pewnie ejst przystojny..tacy moga wiecej bo zawsze znajda jakas dupencje/...dlatego wole przecietnych,sa wierniejsi i mozna na nich liczyc

Odpowiadam: nie masz. Skoro go kochasz, to czemu przekreślasz to, co między Wami było? Facet wrócił, chciał mieć z Tobą dziecko, więc traktował Cię bardzo poważnie! Wstydził się pewnie powiedzieć, co nawywijał, jak Ciebie nie było, ale uznał, że chce być z Tobą szczery (kolejny dowód, że mu na Tobie zależy), chociaż zdobył się na to dopiero po pewnym czasie. Przestań się nad sobą roztkliwiać, babo, może ucieka Ci szansa na szczęście!;)

bezdzietna:) nie jest przystojny, całkiem przeciętny, ale jest w moim typie i baaardzo mnie pociąga, zresztą z wzajemnoscią. własnie zadzwonił i zapytał czy mozemy sie spotkac, porozmawiac i czy mozna to jeszcze jakos naprawic. ja juz wiem na pewno, ze nigdy nie wróci to, co było. dla mnie to koniec zaufania, naszej bliskosci, intymnosci i przyjazni. jest mi z tym bardzo zle, ale tak czuje. :(:(:(

i po co? bardzo dziekuje za Twoje słowa.Jest w nich wiele racji. Po całej nocy i dniu przemyslen, kiedy emocje opadaja dziekuje losowi za to, co sie stało.Teraz przynajmniej bede miała mozliwosc skonfrontowania, jak sie sprawy mają naprawde. No i poznałam go z innej strony. Szkoda, ze tyle pięknej bliskosci zakonczyło sie w tak obrzydliwy sposób. :(

byłaś jakiś czas z facetem, rozstaliście się, on kogos poznał, był z nią jakis czas, ale im nie wyszło (on to zakończył tak?), rozstali sie i facet zaczął być z Tobą. Spójrz tak na zimno. a tak wogóle, to czy pytałaś go kiedyś, czy podczas waszej przerwy był z kimś, czy założyłaś, ze nie był? zamierzasz sie z nim spotkać?

załozyłam, ze nie.Nie zapytałam.Nie wiem, dlaczaego, tak jakos czułam, ze tęsknił za mną, ze mu brakowało, ze...nasze spotkania były takie radosne, naprawde sie lubilismy.Myslałam, ze jnie mógłby tak szybko....Pomyliłam sie, wiem. Nie wiem, czy sie spotkamy.Po co?Seksu juz nie bedzie, mam odruch wymiotny.