Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gulgulgul ,,,,,,,,,

to ta milosc istnieje czy nie?

Polecane posty

Gość rrtyhdfg
"mmmmmmmddddddddd rrtyhdfg jestes idiota" Marna obrona ego. Bronisz sie bo ktos wypowiedzial zdanie przeciwne twoim domyslom i twojemu mysleniu zyczeniowemu (a tym jest milosc).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość matacz ,,,..,,,,
nie kochana , miłosc to wszystko wlasnie - tyle , ze trzeba ja - ta wlasciwa znaleśc jak miłosć tak osobę ! wtedy napiszesz tu zupełnie coś innego polecam też porozmawiac z ludzmi w starszym znacznie wieku - wile wam taka rozmowa da !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mmmmmmmddddddddd
jak wyżej :) jestes idiota:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość komformista
dopóki się nie odblokjesz i nie stworzysz szczęsliwego zwiazku. Twój facet to wyczuwa i moze stad są te zadymy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rrtyhdfg
Akurat jestem starsza osoba po przejsciach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a długo to ile i jakie to ma znaczenie? żadnych ciekawych okoliczności, ochów i achów itp. aż tyle nie jesteśmy ze sobą, żeby być z przyzwyczajenia. konformista, oczywiście, że rozmawiałam wiele razy, ale nie dociera nic... ja po prostu nie mam siły...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość matacz ,,,..,,,,
oj tam bracia i siostry sie kłócą , biją co nie znaczy , ze sie nie kochają ! to tak w skrócie !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość matacz ,,,..,,,,
rrtyhdfg Akurat jestem starsza osoba po przejsciach ------------------------------------- skoro tak , to jak ocenisz swoje uczucie do swoich rodziców , czym je nazwiesz ? czekam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rrtyhdfg
idea milosci powstala na gruncie socjobiologii, nie rozumiecie tego bo tego nie zglebiacie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość matacz ,,,..,,,,
a Ty zgłebiłaś ? i Ty rozumiesz ? ja zas jeden z idiotów wierzacy w miłość ? sorki , ale ja mam 47 lat i też po przejsciach ....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rrtyhdfg
"skoro tak , to jak ocenisz swoje uczucie do swoich rodziców , czym je nazwiesz ? czekam" to zwykle przywiazanie do osob ktore sa ci bliskie z dwoch zasadniczych przeyczyn : podobienstwo genetyczne, uwarunkowanie srodowiskowe (Spedzasz z nimi wiecej czasu niz z innymi) to czego ludzie nie znaja nazywaja slowami ktore i tak nic nie wyjasniaja tak samo jest z Bogiem, miloscia czy wolna wola. Scharakteryzuj owe byty i zdefiniuj, jesli tego nie potafisz jednoznacznie zdefiniowac znaczy sie , ze nie wiesz co to jest tylko nazwales nieznane stekiem slow niebedacych desygnatami. A nazywanie mnie idiota jest kompletnie bezpodstawne, bo ja nie nazwalem nikogo z was idiota/idiotka, jesli nazywacie idiota kazdego z innym pogladem od waszego to zal mi was

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość komformista
trzeba szanować przede wszystkim siebie - przestań najbardziej na świecie kochać siebie i wszystko zacznie się układać:-) Polecam rozmowę przy świecach i kolacji, moze uda ci się otworzyć przed "twoim" i rzeczywiście przekonasz go, ze naprawde ci na nim zależy, bo ja mimo wszystkiego co napisałaś, nie jestem przekonany co do prawdziwości twojej miłości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja wierzę w miłość, bo miło popatrzeć po znajomych, jednak jeśli chodzi o mnie to już jakoś inaczej. może kiedyś się to zmieni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rrtyhdfg
"ale ja nigdy najbardziej na świecie nie kochałam siebie.." hahahaha a dowodem czego jest taki wpis? wlasnie przeciwnej tezy niz tej o ktorej piszesz. to dowod tego ze kochasz siebie najbardziej (chec uukazania sobie i innym, ze nie jestes taka plugawa jak ci kochajacy siebie najbardziej)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość matacz ,,,..,,,,
nie ja tu kogos od idiotów nazwałem - nie jest w zywczaju moim tak czynić - to raz . Dwa ! wolno mi wierzyc w mój model miłosci i nikt ale absolutnie nikt mi tego nie zabroni - i wałek jak to odniesc do nauki .:) Jezeli jestem w stanie np. oddac kobiecie obcej swoją nerkę , to znaczy i jest to dla mnie wyznaczninik owej miłosci i nic mi pom tym , ze ktos sie ze mna nie zgadza :) Bowiem ja , moi wybrani znajomi , ludzie , rodzina , bliscy , przyjaciele sa dla mnie najwazniejsci i ja zwie miłoscia to co uwazam , ze nia jest - koniec kropka :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość komformista
zmieni się jak zmienisz swoje podejscie do związku i traktowanie swojego faceta. Jeśli "80" w twoim nicku to data urodzenia, nie jesteś siksą i coś o życiu powinnaś już wiedzieć. Nie zachowuj się jak nastolatka, która przebiera w gnojkach. Nikt nie będzie wiecznie znosił takiego traktowania, zwłaszcza, ze zamiast mówić mu że ci zalezy, sugerujesz żeby szukał innej. Zacznij udowadniać mu że jest dla ciebie najważniejszy i oserwuj efekty. Powodzenia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rrtyhdfg
oni nie beda razem, a jesli beda to nie beda szczesliwi. Prosta pilka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość matacz ,,,..,,,,
przeca napisałem , ze oni są jak kobieta i mezczyzna , gdzie maz bije zone , a mimo to ona z nim ciagle jest :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak to mój rocznik, ale doświadczeniem to mam co najmniej drugie tyle. i nie mówię mu, że mi zależy, bo dla mnie słowa nic nie znaczą. ważne jest to co się robi dla drugiej osoby, a nie piękne słówka. nie przebieram, tylko właśnie próbuję stworzyć coś z tej miłości. być może już straciłam nadzieję, a może podświadomie nie, skoro ciągle trwa...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rrtyhdfg
jeszcze bym dodal ze oprocz bycia z nim ona mu oddaje Xd

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość komformista
najwidoczniej nie wyciągasz wniosków z tych doświadczeń:-( Chyba że o takie jak rrtyhdfg chodzi. Co takiego dla niego robisz, zeby widział twoje uczucia, bo może to jest niewidoczne dla samca? Dla ścisłości kiedy mu powiedziałaś że go kochasz? Raz piszesz, ze kochasz, póżniej że może jednak nie.. zdecyduj się!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rrtyhdfg
ona bredzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość matacz ,,,..,,,,
znowu sorki ale glupoty piszesz , słowa to bardzo wazna rzecz - tyle , ze muszą isć w parze z czynami , jak nie ma słów i nie ma czynów i odwrotnie - gówno jest , ze tak napisze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość komformista
matacz kolejny raz muszę przyznać racje! Jesli nie byłoby słów w związku wszystko opierało by się na domysłach. Słowa + czyny = recepta na okazywanie uczuć;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ehhh... próżna ta dyskusja, bo nie wiecie wszystkiego. nie pisałam o jego wadach i zachowaniu, a wy w ramach solidarności plemników najeżdżacie na mnie. żadnemu z was nie przyszło się zastanowić nad tym co on może robić źle. nieważne; facet to facet, a baba to wrogie plemię...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak bredzę, nie kocham. a mój facet jest strasznie biedy, że ze mną jest, mimo tego, że nikt go do niczego nie zmusza. sory panowie miło było, ale trzeba coś zjeść od czasu do czasu:) miłego wieczoru życzę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ogólnik
mońcia80 nie masz pojęcia o życiu z drugim człowiekiem. Związek to dla Ciebie wygodny układ, z którego czerpiesz to na co masz aktualnie ochotę, nie dając niczego w zamian. Jednocześnie oczekujesz, że bez słów ów nieszczęśnik ma się domyślić o co Ci chodzi. DOROŚNIJ DO MIŁOŚCI!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×