odezwac się do niej?

i stanelo na tym, ze podalem jej cene tej czesci, ona ma mi wyszukac tego o co ja prosilem w jej pracy i napisze mi na necie o tym. i tyle. i powiedzialem jej do sulyszenia niebawem. ona nic nie zaproponowala, ja tez nie. rozmawialismy milo, o jej wakacjach, o moim wypadzie wtedy, kiedy ja zaprosilem, bo jechali tez moi znajomi i ja sam, i powiedzalem, ze jzu sam nigdy nie pojade, bo tak nudno, ale nic nie skomentowala tego..:(

Weź jej nie zawracaj głowy...

To czego od niej chcesz w końcu? Mówiłeś jej, że chcesz poważnego związku, a potem jak ona się zaczęła angażować, wycofałeś się. Ładna jest? Podoba Ci się? Z tego, co piszesz, to dla niej sprawa nie jest do końca skończona. Umów się z nią na tą kawę i wyjaśnij jej, że jesteś nią zainteresowany, ale to dla Ciebie za szybkie tempo. Poza tym: co to jest zgoda na 3-dniowy wyjazd? Myślisz, że od razu by się na Ciebie rzuciła, upiła i zaciągnęła do łóżka? A może po prostu chciała Cię lepiej poznać. Taki wyjazd to dobra okazja. Ja już wiem, że takich niezdecydowanych facetów trzeba unikać, omijać szerokim łukiem. Tak więc: po pierwsze zastanów się, czego chcesz, czego od niej oczekujesz i tylko to jej proponuj. Po drugie: powiedz jej to, bądź szczery i nie mów, nie obiecuj więcej, niż jesteś w stanie dać.

Matko jedyna co za ciota, żebym na takiego tylko nie trafiła... az mi słów brak :/

nie wskoczylaby mi do lozka, to nie ten typ kobiety, bo to widac, jest bardzo psokojna, ulozona, nawet chwilami widac, ze sie wstydzial na spotkaniach, bo slabo mnie znala. ale zdziwila mnie wtedy ze sie zgodzila, moja siostra tez mowila, ze szybko sie zgodzila. ale ona mowila mi, ze chiala jechac, bo lubi podrozowac, tam nie byla i przy okazji by mnie poznala. ale wteyd sie zdenerwowala i napisala mi, ze myslala, ze jestem bardziej powazny i mam pokasowac jej nr i dac jej spokoj, a teraz mnie podglada na tym portalu i zacząlem do niej pisac i rozmawialismy tak ogolnie, ale milo, sam sie dziwie, czemu taka dziewczyna nie ma chlopaka. ma prace, jest ladna, mila, sympatyczna, troche niesmiala, mzoe dlatego. wiem ,ze miala jednego chlopaka, ale dlugo bo prawie 4lata i tym mnie tez troche sploszyla. mysle, ze innych przygod seksualnych nie miala, tak wnioskuje.

a Ty miales przygody seksualne? :o

to że się zgodziła na wyjazd tak szybko, nie oznacza że by pojechała.kto normalny godzi sie na takie cos ,nie znając drugiej osoby?w internecie możesz być każdym,możesz być biedny,bogaty,wysoki i szczypły lub niski i gruby,możesz być nieśmiały,miły uroczy a tak naprawdę możesz być znerwicowanym cholerykiem.daj sobie spokój z dziewczyną,której nigdy tak naprawdę nie poznasz i będziesz się wiecznie zastanawiał czy się odezwac czy nie,jaki ona ma humor? poznaj kobietę w realu,w normalnych warunkach,kiedy możesz dostrzec uśmiech,dotknąć dłoni,powąchać włosy.wyjdź do ludzi zamiast chowac się za komputerem

wychodze do ludzi. ale wiekszosc znajomych jest juz zajeta, mieszkamy blisko z ta osoba ktora poznalem na necie i uwazam, ze to nie jest najgorszy pomysl. poza tym na wyjazd mieli jechac tez moi znajomi. ona jest ostrozna, bo przed pierwszym spotkaniem miala obawy, ale w koncu sie zgodzila,a potem jakos chyba mi zaufala, jestem spokojny i okazalo sie, ze nasze sisotry chodzily do tej samej szkoly, wiec nie bylismy do konca anonimowi. tyle w temacie.

ale ciota z tego autora :P

mialem dziewczyne i wiem, co to seks i umiem :):)

co umiesz?

ericson w pierwszej kolejnosci to Ty popracuj nad swoja samoocena, popatrz na swoje posty i slowa i zobacz,jak siebie przedstawiasz 'jestem okluarnikiem', 'nie jestem przebojowy' mysle,ze gdzies w głebi duszy nie czujesz sie 'godny' miłosci, nie czujesz sie wystarczajaco dobry,by ktos mogl Cie obdarzyc uczuciem? To by wyjasnialo,ze kiedy dziewczyna zaczela okazywac Ci zaintersowanie to sie wystraszyles. Poza tym,dlaczego sie dziwisz, ze 'taka dziewczyna' nie ma chlopaka? Czy to jej w jakis sposob uwłacza?Czy kazdy musi z kims byc?czy bez drugiej polowki jestesmy mniej wartosciowi? wielu ludzi poszukuje wlasnie wartosci na zewnatrz, mysli,ze jak ktos ich w koncu pokocha,to wtedy w koncu beda szczesliwi i moze w koncu polubia sami siebie. Ale to bzdura, najpierw mamy pokochac siebie,tylko wtedy bedziemy zdolni dac milosc innym i przyjac ja, czuc sie jej godnym.

no nie uwazam siebie za szczegolnie przystojnego, jestem spokojny i nie przebojowy, gdyby bylo inaczej pewnie mialbym sporo kobiet na sowim koncie, a nie jedną, a mam 33lata. a to jest bardzo ladna dziewczyna, spodobala mi sie odrazu jak zobaczylem zdjecie, okazalo sie, ze mieszkamy blisko siebie i odrazu wtedy zaprosilem na spotkanie i bylo przyjemnie i widac bylo ,ze ona sie angazuje. sama nawet po naszych dwoch spotkaniach zaproponowala spacer;) ale mnie troche sploszyla i sie wycofalem, ale kontakt utrzymywalem caly czas. zakonczyla go w sumie ona, bo miala takie zyczenie.

a ile lat miales dziewczyne?

sory stary ale zabierasz sie do tego jak pies do jeza. ona widac jest juz bardziej konkretna i rzeczowa.

@Ericson33 Rozumiem, że się obawiasz odrzucenia. Że Ci nie wyjdzie znowu. Że już nie jest chętna. Ale jak się o tym można inaczej przekonać jak PRÓBOWAĆ ? Zawaliłeś raz, możesz przeprosić i zaproponować pogodzenia się na kolejnym wyjeździe (jeśli masz możliwość - w jeszcze fajniejsze miejsce niż to pierwsze). Nie zaryzykujesz - nie wygrasz. Trzymam kciuki !

tekst o tym jak to jej zaproponowales wyjazd, a potem ulotniles sie jak kamfora niemal, wykonczyl mnie :O:D w zasadzie trudno to nawet skomentowac :D

A i odpowiadajac na twoje pytanie- nie, nie ma sensu do niej pisac i dzwonic.

jesteś dnem :O ciota i skonczony kretyn!!!!!!!!!!

nudni faceci fuuuuuuuuuuuu on sie przestraszyl biedaczek hahahaah trzymajcie bo pękne. jak sie jej boisz to daj jej spokój:D pomyśl jaka panika by cie ogarnela gdybys siegnela ci do majtek hahahaha. Ja wiem ze są nieśmiałe osoby masz prawo być taki, ale zwróć uwagę że sam to spiepszyłes. CO znaczy "nie byłęm gotowy by z nią jechać" a co to ślub? tylko we dwoje się wybieraliście? Dziewczyna najwyraźniej była zainteresowana a Ty to zjebałes. 2 miechy to troche duzo juz pewie ma innego który nie zjebał.

jestem jaki jestem, no jestem spokojny i malo przebojowy. Ale dziewczyna mi sie podoba i moze jakos ją gdzies zaprosze. A ktos mi napisal, ze wyglada, ze to u niej nie jest temat zamkniety, czemu tak uwazacie?:) bo ja jestem malo domyslny:)

Naprawdę zadziwiają mnie tacy faceci jak Ty.Nie pomyślałeś, że swoim zachowaniem właśnie ją krzywdzisz? Z jednej strony dajesz jej nadzieję, spowodowałeś, że zaczęła się angażować , a potem właściwie jej odmówiłeś.Nie dziw się, że się zdenerwowała.Po prostu odrzuciłeś ją. To że kazała wykasować swój numer itp.to tylko pokazanie jak bardzo jej zależało.Poczuła się upokorzona i zraniona.

@Ericson33 Jak sobie wmówiłeś że "temat zamknięty" to możesz sobie też to wybić z głowy. Ty sam siebie ograniczasz swoimi lękami. Ty chcesz naprawdę z nią się spotykać czy marnować energię na pisanie na forum, użalanie się, roztrząsanie, gdybanie, tęsknienie, zastanawianie się, analizowanie ...

zdziwiłeś się ,że się tak szybko zgodziła na wyjazd... to w takim razie po co jej go w ogóle proponowałeś?bo chyba nie z nadzieją,że się zgodzi skoro tak to roztrząsasz zamiast się cieszyć i korzystać...robileś na niej jakis test? tak sprawdzasz kobiety?na zasadzie ,że jak się szybko zgodziła to łatwa czy co? to samo można o Tobie powiedzieć...ledwo ją znasz i jej wyjazd od razu proponujesz??!! zastanów się

hmm dziwi mnie ze ta dziewczyna jest czesto na necie, prawie zawsze wieczorem jest na gg lub na tym portalu, to tez mnie przeraza, czego tam tak szuka. no i od jakiegos czasu pisze tez z inną dziewczyną, teraz sam juz nie wiem, z ktora chcialbym sie spotykac i z ta i z ta widzialem sie 2razy. ta pierwsza czyli ta od watku jest czesciej na gg i na necie i jakos bardziej dostepna i to mnie chyba nudzi i jest bardzo mila. Druga jest bardziej nieobecna i jakas bardziej chyba szalona. Dzisiaj pisalismy chwile, napisala mi te wiadomość o ktora ja prosilem a ja powiedzialem, ze ide spac i poszedlem, ale poki co leze w lozku i nie umiem zasnac, ale wylaczylem juz ten portal, wiec juz z nia nie popisze. pisalismy doslownie 5min.

??

Daj jej spokój. Nie zawracaj głowy. Sam nie wiesz, czego chcesz. Ja mam 28 lat, podobno ładna, a znów sama. Czasem tak się układa. Koniec tematu.

tamta dziewczyna ma 27 i tez jest ladna i naprawde mi imponuje, ze poukladana, wyksztalcona itd :) ale ona napewno by chciala chlopaka i jakos to mnie przerasta i po naszych dwoch spotkanaich sama zaproponowala spacer, troche jakby sie narzucala, moze nikt jej nie chce? bo dalej sama jest. i ciagle na tym necie siedz.

i związek by cie przerastał? to po co w ogóle jesteś na tym portalu i niepotrzebnie jakims dziewczynom głowy zawracasz i czas zabierasz? poczekaj jeszcze parę lat a obudzisz się z ręką w nocniku

Masakra. Chyba koleś liczysz ,że jeszcze złapiesz modelke. Znam ten typ jak Ty myślę ,że dziewczyna się zakochała ale jak widzi takie frajerstwo z twojej strony to woli zapomnieć i znaleźć innego. Jak nie chcesz miłości i związku to daj jej spokój