Pytanie głównie do Pań, które są już jakiś czas po porodzie:)

Mam pytanie odnośnie włosów,proszę o poważne i szczere odpowiedzi:) Czy rzeczywiście w czasie ciazy zauwazylyscie widoczną gołym okiem poprawę włosów,a może już podczas ciąży bardziej Wam wypadały? Czy po ciąży zawsze występuje tzw. "łysienie poporodowe" i czy u przerzedzenie włosów jest widoczne dla innych czy po prostu wlosy tylko bardziej wypadają,ale nie tracą zbyt na objętości? Wiem,że może to błahostka,ale mam teraz zdrowe, gęste włosy i boję się,że po porodzie je stracę. Jestem teraz w 12 tc i jak na razie żadnych zmian ich wyglądzie nie zauważam.

no lecą włosy po porodzie gdyż podczas ciąży proces ten jest hamowany przez hormony. W ciąży ich stan się nie raz poprawia ale potem co ma wypaść to i tak wypadnie.

w obu ciazach moje wlosy byly w bardzo dobrym stanie.po pierwszej ciazy wypadaly mi garsciami( uratowal mnie revalid i wlosy mi odrosly).teraz jestem miesiac po porodzie i na razie jest ok,ale kolezanka mnie "pocieszyla" ze zaczynaja wypadac po ok 4 miesiacach po porodzie. takze lece do apteki i profilaktycznie zaczne brac tabletki.

mi ani nie wypadaly ani sie nie wzmocniły ani przed ani po porodzie

moje wypadały troszkę do połowy ciąży,skóra była tragiczna,potem wszystko się poprawiło.Po ciąży, od około 1,5 miesiąca ja normalne łysieję :/ bardzo widocznie włosy mi się przerzedziły,mało co mi zostało więc jak dalej to będzie szło w takim tempie, to na gwiazdkę zażyczę sobie fajną perukę...ale ponoć jest coś takiego jak łysienie poporodowe...

W czasie ciąży włosy nie wypadają. Ja jak myłam włosy i przy rozczesywaniu nie miałam ani jednego włosa na grzebieniu. Jak urodziłam stopniowo zaczęły wypadać. To co nie wypadło przez 9 mcy wypadło teraz. Podobno wypada 1/3 włosów.

anucha ja tez po porodzie zaczne brac profilaktycznie witaminy,choc nie wiadomo na ile to pomoże,bo to wypadanie poporodowe jest głownie zaslugą hormonów . Jednym wypadja,innym nie w zaleznosci jak organizm reaguje na hormony. Ale w koncu po porodzie organizm jest takze oslabiony,co takze moze wplynac na kondyce wlosow i na pewno uzupelnienie witamin sie przyda.

Podczas ciąży nie zauważyłam żadnej zmiany, ani na lepsze, ani na gorsze. Ok.4 miesiąca po porodzie zaczęły mi wypadać w dużej ilości, zaczęły wyglądać strasznie nędznie :-o Obecnie syn skończył 8 miesięcy i powoli jest lepiej. Jeszcze trochę wypadają, ale mniej. Sądzę, że odrosną :-)

Mnie leciały a;le chyba bardziej dlatego że w ciązy z brunetki za wszelką cenę chciałam się zrobić blondynką;D

ja nie zauważyłam żadnej różnicy. Fakt, nie karmiłam piersią a słyszałam, że własnie karmienie ma wpływ.

http://zdradzila.pl/?id=b9t3ofm podajcie dalej

no ja mam nadzieję że moje też odrosną bo wyglądam żałośnie, podcięłam,używam odżywek,noszę rozpuszczone aby dać im odpoczać, jem jakieś witaminy na włosy i jak narazie żadnej poprawy.Piersią karmiłam tylko do 6 tygodni,aktualnie mam założony implant antykoncepcyjny,ale jak brałam tabletki, to włosy były normalne, nie wyłaziły tak bardzo, owszem gubiłam ale normalne,czasami kilka trafiło się na szczotce a teraz to całe takie cieniutkie paseczki, jak myję głowę to mi się chce normalnie wyć jak to widzę..

Kasia,masz racje karmienie piersią ma duzy wplyw na wypadanie włosow,bo bardzo zwiększa sie produkcja prolaktyny,a jej wysoki poziom powoduje wypadanie włosów i kazdy lekarz Ci to powie . Moja kolezanka cierpiala kiedys na zbyt wysoki poziom prolaktyny i bardzo wypadaly jej wtedy włosy.

przez ciąże spokój, ok 4 miesiące po porodzie włosy były wszędzie ale nie zauważyłam by było ich drastycznie mniej na mojej głowie a potrafiły wypadać garściami :/ za to zrobiły się matowe i takie nijakie. trwało to pare tygodni teraz już jest good :)

przez ciąże spokój, ok 4 miesiące po porodzie włosy były wszędzie ale nie zauważyłam by było ich drastycznie mniej na mojej głowie a potrafiły wypadać garściami :/ za to zrobiły się matowe i takie nijakie. trwało to pare tygodni teraz już jest good :)