Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zmarnowany_on

Nie żencie sie.

Polecane posty

Gość zmarnowany_on
do oj nie wiesz co nie ma sensu Powiedz mi, Twój facet ma w ogole jakis WŁASNY KĄT w waszym mieszkaniu, gdzie mogłby mieć jak w chlewie ? Bo widze ze wchodzisz z buciorami w jego prywatnosc i nie dajesz mu życ. A znam to DOSKONALE i wiem o czym mówie. Skoro ten komputer z jego siedziskiem zajmuje 1mx1m to chyba nie jest to znacząca czesc mieszkania i skoro jemu przy jego kompie to nie przeszkadza, to czego sie wtrącasz? Tego nie moge zrozumiec !!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stara żona doświadczona
większość facetów to brudasy: - pierdzą przy swojej kobiecie - bekąją - rzadko sie myją - bałaganią i im to nie przeszkadza (czekają aż kobieta wczuje się się w swoją rolę i posprząta po nich) - hodują brzuchy - pocą się - zasikują deskę - drapią się po jajkach - rzadko zmieniają bieliznę - są owłosieni Mniejszość jest czyściochami. Przyzwyczaj się (bo będzie gorzej) albo zmień faceta. Wyżalanie się na forum nic nie zmieni w twoim związku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"obok kubek po jogurcie ze sreberkiem, 20cm dalej kubeczek po serku homogenizowanym, paczka po drazach, łupinki od pistacji i butelka (2l) napoju." wniosek? kiepsko go żywisz, że musi zapychać się takimi rzeczami :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xa,lc';xs.
"To się nazywa podział ról i porządek społeczny. Każda z płci jest stworzona i przystosowana do innych zadań. Facet ma pracować, zarobić na dom i rodzinę, zapewnić kobiecie środki do życia, a po pracy musi mieć spokój. Kobieta za to musi go słuchać, zajmować się domem, sprzątać, zajmować się dziećmi i zaspokajać męża. Bo bez niego by zginęła i jest od niego uzależniona. A facet martwi się o finanse i walczy ze światem, to on ma prawdziwe problemy. Żona ma za to święty spokój i wydumane, drobne problemiki. Coś za coś. To sprawiedliwy podział." Taka kobieta która tylko zajmuje się domem jest totalnie odmóżdżona i będzie do końca zależna od swojego męża, bo nic więcej nie będzie potrafiła zrobić. Ja bym się tak nigdy nie dała zdegradować

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zmarnowany_on
Bardzo prosto odwrócic sytuacje. Wchodzisz do łazienki, a tam sie w lustrze nie mozesz dokładnie przejrzec bo pod lustem mase jakis pierdół. Szminki, pomatki, tusze, fluidy, kremy uje muje.... Niech to posprząta !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cosmogirl
o jezu dziewczyny, a ktos umrze przez ten kubek, sreberko, talerzyk ? nie przesadzajcie ! u mnie teraz kolo lapka stoja 3 szklanki, 1 talerzyk i tez zyje :D i mam sie dobrze, dodam haha ze 2 szklanki sa od wczoraj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
na prawdę waszym największym problemem są nie odniesione kubki??? i dlatego chcesz ją zostawić? przed ślubem nie zauważyłeś tego że jest pedantyczna? dlatego uważam, że mieszkanie razem przed ślubem to dobry sposób na poznanie się :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a co sądzicie o trzymaniu brudnych naczyń w zlewie do umycia "na drugi dzień"? koszmar... :o jedna szklanka bałaganu nie czyni, gorzej, gdy dołącza do niej kubek, talerzyk, pestki, ogryzki... nie jestem pedantką z pewnością, ale zdzierżyć nie mogę :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ojj wiesz co nie ma sensu
oj żywie go dobrze, bo rano ma sniadanie, do pracy ma kanapki, a po pracy obiad z 2 dan. Tyle, że on ma nieodwracalny nawyk zarcia po nocach, jak ja sie myje/spie i wtedy bierze co mu tam wpoadnie w rece, a zbyt leniwy jest by sobie zrobic kanapke do zmarnowanego: a co to, jest dziecko, że ma miec swoj pokoj? :D mieszkamy razem, wiec kazdy kąt jest wspólny, ja z kompa tez korzystam (pisze np. prace mgr), poza tym mam prace związaną z komuterem i tu jest miejsce na takie rzeczy: moje dokumenty do pracy itp. Poza tym handluje ksiazkami w necie, wystawiam je na allegro, robie im zdjecia i wole żeby nie zostały zaplamione.... Tobie wiodac nie przeszkadza balagan, ok, mozesz zyc w syfie. Moj tez jest taki, ze moglabym kibla tydzien nie mys i on nie zauwazy. albo tydzien nie odkurzac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
stara żona doświadczona - pamiętaj, że każda ma takiego faceta, jakiego sobie wybrała :classic_cool: "mi mojego powoli udaje sie wychowac" raczej: tresować :D po co wy się w ogóle męczycie z tymi facetami, skoro są tacy ŹLI i ŚMIECĄ? :D🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ojj wiesz co nie ma sensu
a w łazience jest porzadek - na swoje kosmetyki mam swoja półeczkę i nic sie nie wala. Po to rzeczom zostały orzydzielone miejsca, zeby one tam leżały. A co do zostawiania naczyn na drugi dzien - u nas ciepla woda jest tylko wieczorem, wiec zostawiam zawsze rzeczy z rana do wieczora. Nie bede marnowac kasy na drewno, ktore i tak jest drogie, zeby umyc szklaneczke. Przeciez zlew jest miejscem na brudne naczynia. Nie mowie oczywiscie o składowaniu brudów przez kilka dni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość blleee
taka jest wola Boska"v-vale się uśmiałam. a powiedz co jeśli facet nie jest w stanie ze swojej pensji utrzymac rodziny i kobieta też pracuje? to jak to jest wtedy skoro facet nie spełnia sie w swojej roli i kobieta musi chodzić do pracy to chyba samo przez się ona też nie musi 100% swoich obowiązków wykonywac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stara żona doświadczona
"Taka kobieta która tylko zajmuje się domem jest totalnie odmóżdżona i będzie do końca zależna od swojego męża, bo nic więcej nie będzie potrafiła zrobić. Ja bym się tak nigdy nie dała zdegradować" Ale większość kobiet o tym podświadomie marzy. Miec bogatego faceta który zapewni finansowe bezpieczeństwo. Nie zdają sobie tylko sprawy że wtedy on ma władze nad nią i oczekuje konkretnych zachowań. I że w razie gdy mu się coś zmieni to może zastąpić ją młodszym modelem sprzętu AGD i zostanie na lodzie. Mnie się coś takiego przytrafiło i trudno było się pozbierać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"a co sądzicie o trzymaniu brudnych naczyń w zlewie do umycia "na drugi dzień"? koszmar..." Jak zmywać to od razu. Po co składować całą górę naczyń?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ojj wiesz co nie ma sensu
ach no i zeby nie bylo - oprocz tej kwestii sprzatania jest idealnym mezczyzna ;-) wiec nie piszcie glupot "to po co z nim jestes". Bo przecież z powodu szklanek nie bede rzucac faceta, jak to wymyslil zmarnowany :D dogadujemy sie w zyciu i dobrze nam razem, a przecie zidealnie byc nie moze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bardzo bardzo dobra rada
ZMYWARKA!!! Zmywarka do naczyń uratuje wasze małżeństwo. I samodzielnie sprzątający odkurzacz-robot (np. Roomba). A najlepiej jeszcze sprzątaczka tak ze 2 razy w tygodniu. Fakt że kosztuje parę zł, ale lepsze to niż kłótnie w związku. Jak będzie jeszcze młoda i zgrabna, to twój facet pewnie się zgodzi od razu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Tyle, że on ma nieodwracalny nawyk zarcia po nocach," ja też! :D my już dawno po kolacji, facet jeszcze najedzony, a ja idę do kuchni z tekstem "jakoś tak głodna się zrobiłam" :D "a co sądzicie o trzymaniu brudnych naczyń w zlewie do umycia "na drugi dzień"? koszmar... " ja zawsze lubię mieć pozmywane na bieżąco, zostawia się czasem tylko te z późnego wieczora do rana i zmywa z tymi śniadaniowymi. ustawcie sobie MAŁY POJEMNIK NA ŚMIECI przy kompie i sprawa rozwiązana. my tak mamy i nie biegamy co chwilę do kuchni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mnie też denerwuje bałagan, a naczynia brudne to już zupełnie... poza tym łatwiej jest zmyć od razu, bo brud nie zasycha :p mój facet też ma tendencje do zostawiania jakiś talerzyków czy kubków wieczorem, nie jestem sadystą która by mu kazała zmywać o północy :P z tym że z rana swój bałaganik sprząta ;]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ojj wiesz co nie ma sensu
zgadzam sie z tymi, co mowia, ze kobiety ktore zajmuja sie tylko sprzataniem i domem, sa uzaleznione od mezczyzn i w pewnym sensie podrzedne w stos. do nich.... ale zrozumcie normalne zycie, gdzie nikt nikogo nie utrzymuje, gdzie zwiazek jest partnerski, nie oznacza syfu w domu!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Romeojuliusz
"Tyle, że on ma nieodwracalny nawyk zarcia po nocach," Tak właśnie powstają grubasy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"ustawcie sobie MAŁY POJEMNIK NA ŚMIECI przy kompie i sprawa rozwiązana. my tak mamy i nie biegamy co chwilę do kuchni." też stosujemy taki patent, więc nie ma porozrzucanych papierków wszędzie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zmarnowany_on
Zaczyna sie od szklanki, konczy na wyrzucaniu wszystkiego.. mam tego serdecznie dosc !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Zaczyna sie od szklanki, konczy na wyrzucaniu wszystkiego.. mam tego serdecznie dosc !" to znaczy na wyrzucaniu czego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ojj wiesz co nie ma sensu
u nas sie nie da podłączyc zmywarki, trzebaby podobno strasznie kombinowac i kuć i zmieniac coś (stary dom) a nie pomieszkamy tu dlugo, wiec nie ma sensu. PS ja nie wyamag od niego mycia naczyn - ale tylko zanoszenia brudow do zlewu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wjcwjdvv
dla mnie bałaganiarz facet to żadne problem, nie mam problemu ze sprzątnięciem skarpetek, albo szklanki brudnej. Problemem było by to gdyby był kurwiarzem, albo chamem skończonym. Brudna szklanka, to żaden powód do kłótni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ojj wiesz co nie ma sensu
nie no, grubasem on nie jest. taki już ma układ, rtano prawie nic nie tknie, w pracy do 16 ledwo 3 małe kanapeczki, na obiad tak normalnie, a wieczorem zasysa. Ja za to na odwrót.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
znam faceta (ba - za mało powiedziane, spotykałam się z nim kiedyś), który wieczorem wypijał piwo i zostawiał butelkę, a gdy chciało mu się w nocy sikać to nie szedł do wc tylko siusiał właśnie do tej butelki :o noc w oparach własnego moczu? no cóż, dla niektórych nie problem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja kiedyś zalałam ulubioną klawiaturę mojego lubego sokiem porzeczkowym. nie przeżyła tego :o🖐️ czy jestem złą kobietą? :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zmarnowany_on
dlatego uwazam ze ludzie nie powinni sie żenic. Kazdy mieszkałby sam, ewentualnie jak komus cos nie pasi to niech spada.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×