Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość onawkropce

Czy różnica w wykształceniu jest aż tak wielką

Polecane posty

Gość Clarinka ...
Przepaść nie, ale jednak szczelina jest... Bo jeśli ta osoba zechce uczyć się dalej np. do profesury... A nie można zakładać, że staniemy w miejscu rozwojowym.. już na zawsze...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hhmmm
,,szczelina,, a przepraszam na jakiej podstawie jesteś w stanie to stwierdzić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Clarinka ...
Znajoma także miała taką szczelinę edukacyjną jak wychodziła za mąż (miała wtedy średnie), a on zawodową. Byli młodzi.. wiadomo wtedy trochę inaczej patrzy się na związek, jak po latach ... Z czasem u niej w pracy zaczęto wymagać dyplomu... więc poszła na studia... namawiała go na średnią szkołę ... nie miał takiej potrzeby, jednak robił się coraz bardziej zazdrosny i pasywnie agresywny.. ona skończyła studia, została dyrektorem.. czego on już nie zniósł.. ona zresztą i tak ciągle się za niego wstydziła w towarzystwie... bez szans na przetrwanie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hhmmm
Ale osoby po szkole średniej to nie jest zawodówka a dziewczyna wyraźnie stwierdziła,że nie ma na chwilę obecną środków finansowych by się uczyć a chce więc ja się nie zgadzam z tą ,,szczeliną,, bo tu temat dalszej edukacji jest otwarty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Clarinka ...
Jeśli jest otwartość na edukację, to zupełnie co innego.. Aczkolwiek warto byłoby zbadać, czy owa otwartość jest prawdziwa, czy to tylko "granie pod publiczkę". Jak wiadomo gadanie nie jest gwarancją prawdziwego oblicza..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Clarinka ...
Spotkałam ja osoby w swym życiu przekonane o wybitnej inteligencji aczkolwiek mające same przeszkody na swej ścieżce życiowej.. Kolega - na studiach zawsze ktoś się na niego uwziął i dlatego noty były nieciekawe.. Zdawał prawo jazdy 9 razy, bo instruktor był nieludzki i miał z pewnością zły dzień.. (każdy :P). W pracy stanowisko najniższe, bo nikt jeszcze go nie zauważył, szefowie boją się jego inteligencji i że przy nim szybko spadną z drabiny kariery.. Wnioski można wysnuć takie, że facet jest nieludzko inteligentny, wybitny wszechstronnie... jednak nie ma okazji do wybuchu i okazania tego.. A prawda jest taka, że tylko on jest przekonany, że tak wiele mógłby.. a tylko warunki nie sprzyjają...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Clarinka ...
Słyszałam też od głąbów, że gdyby nie straszne warunki życiowe z pewnością byliby profesorami itd. i właściwie mogliby pełnić wiele funkcji społecznych, politycznych i naukowych... gdyby nie te warunki niesprzyjające...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wszystko zależy od danego przypadku. Jeżeli ktoś nie jest po studiach a sam jest osobą inteligentną o szerokich horyzontach, interesuje się wieloma dziedzinami i sam je pogłębia, niekoniecznie chodząc do szkoły wyższej to wg mnie taka bariera nie musi wystepować. Chociaż osobiście tez zwracam na to uwagę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Na ten temat zdania są podzielone. Powiem więc z własnego przykładu. Rok temu gdy byłam już na ostatnim roku studiów spotkałam chłopaka. Ładny był i to nawet bardzo. Spotkałam się z nim parę razy, i raz coś mnie podkusiło aby przyjechał do mnie. Mój Boże, po tym spotkaniu to mi samej było wstyd że go sprowadziłam do domu. A rodzice to mało na zawał nie zeszli. o czym on rozmawiał z moimi rodzicami to ja już nie powiem. Nie pytałam się go co skończył, jakie studia,a potem się okazało że nawet zawodówki nie skończył- bo jak stwierdził szkoda było mu czasu, wolał iść z kolegami na piwko. Teraz mam taki głupi odruch i się każdego pytam po jakich jest studiach- czasami sama się na tym łapię, ale co ja mogę takie przyzwyczajenie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×